Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

definicjusz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez definicjusz

  1. ... popieram @ KardinalE. Bez jakiegokolwiek opisu, widzę tylko wycinek pracy kotła. Przecież nawet ten filmowiec-palacz nie pokazuje jakiejkolwiek konstrukcji bądź sposobu postępowania, które sprawia wzorowy proces spalania. Równie dobrze wcześniej mógł kopcić. Nawet najgorsze spalanie przechodzi w końcówce w spalanie bez zarzutu. Jeśli się mylę, proszę to uzasadnić.
  2. definicjusz

    Trojnik zbiezny

    Moim skromnym zdaniem, powinno się postąpić tak, jak w instalacji grawitacyjnej. Oznacza to, że trójnik powinien mieć większy przekrój niż prostopadłe rury, czyli na obie rury nakręcić (nalutować) jeszcze redukcyjny nypel aby rury pasowały (rozprężały się) do trójnika. Dalej wspólny "ciek" do powrotu. Jeśli instalacja jest wyważona- będzie działać. Zachodzi pytanie, czy jest? Gdyby jednak występowała różnica prędkości, temperatur, i tylko inżynierzy wiedzą co jeszcze, - to bez tych nypli, będzie to działać w sposób trudny do przewidzenia....
  3. @kilgoor, ten temat specjalizuje się w technice górnego spalania. Dolne spalanie analizowane jest w temacie "Ekonomiczne spalanie paliw stałch" . Przeczytaj ostatnie strony tematu, w szczególności posty @Jareckiego, @Łyk&, ... i pozbędziesz się smoły.
  4. ... no to wychodzi na moje. Cała ordynacja jest zła. Nie pozwala wybrać odpowiednich ludzi. Pozwala wpychać swoich, popularnych, nawet niesłychanie uczciwych choć zupełnie niekompetentnych, pracowitych ale nieskutecznych, w końcu o słabym charakterze.... o "wonskich" horyzontach. Jak to jest, że profesorowie np historii mają tak skrajnie różne poglądy na Piłsudskiego? Powinni się różnić w odcieniach, ale nie na całej linii. Wykształcenie powinno zbliżać do prawdy, konsensusu. Pwenie tylko w Polsce tak jest jak jest.
  5. ... te wypowiedzi rzeczywiście są barwne i dla mnie logiczne. Jednak,... gdyby pan Korwin-Mikke zdobył władzę, to społeczne koszty reform Balcerowicza byłyby "bułką z masłem" , a nie były. Pomijam tu inkubację finansowego raju dla jawnych spekulantów. Program UPR jest dobry dla ludzi inteligentnych i operatywnych (zaradnych). Nie wiem czy pamiętacie, pani Teresa Warakomska jako opiekunka kampanii wyborczej UPR, przygotowała wyborczy reklamowy spot. Ten spot łagodził szokową ideologię UPRu i czynił ją "strawną". Nie widzę warunków i możliwości zapanowania nad naszym w pełni reżyserowanym chaosem. Afroamerykanin został prezydentem. Czy ten polityczny cud przyniósł innym kolorowym jakiekolwiek zmiany na lepsze? JKM nie jest mężem, który porwie tłumy, ale nas nieco rozwesela.... , i to by było na tyle. Nic więcej.
  6. myślę, że lepiej być nie może. Brawo. Ale.... Nie szukam dziury w całym. Wiem, że palnik ten jest samoróbką w istniejącej konstrukcji i lepej w tych warunkach zrobić się nie da. Co innego gdyby ten kocioł i inne kotły miały miejsce na ten palnik, to .... no właśnie, czy tak silne, miejscowe nagrzewanie jednego miejsca nie spowoduje przepalenia się blachy wymiennika? Jakaś namiastka deflektora mogłaby być ochroną ?
  7. QUOTE=stone21;6394499]Osobiście w DS bym nie wstawiał rury wezyra, moim zdaniem lepiej niech dym zostaje w komorze zasypowej podczas zmniejszenia płomienia bo nie zdąży takiej ilości pochłonąć podczas intensywnego odgazowywania. Co do cegły nad wiszącym wymiennikiem to nawet trzeba żeby był prawie 100% dolniak. Jednak zależy co kto lubi z wezyrką czy bez. Zbyt dużo powietrza u góry zasypu może spowodować penetrację żaru w górę bez powietrza ten proces jest znacznie utrudniony...... ....nie jestem inżynierem, nawet technikiem nie jestem. Gorzej, jestem huamanistą, też nie wysokich lotów ... Nie wymyśliłem "wezyra", ale jego kolejne zastosowanie mogę sobie przypisać. Nikt, kto próbnie i poprawnie zastosował wezyra w DS (zwłaszcza ceramicznego) z niego nie zrezygnował, zapewne dlatego, że nie dostarcza on (wezyr) powietrza nad zasyp, a sprowadza gazy do palnika. "wezyr" to taki kanał, w którym może odbywać się komunikacja gazów w każdym kierunku; w dół lub w górę. Oczywiście należy w tych nowych warunkach dostosować pozostałe parametry podawania powietrza jak i wielkość palnika. Podobnie sprawa się ma z podawaniem gorącego powietrza nad zasyp. Źle TOTO oceniają inżynierzy, którzy tego nie spróbowali. Kolega i producent kotłów (z drugiego forum) już wdrożył TOTO (najczęściej na zamówienie) i sam już nie jest przeciwnikiem. Uczciwie dodam, że sam mam wątpliwości co do ostatecznego zastosowania tych "nowinek", ale znajdują zwolenników....
  8. .... tak, to normalne, też tak mam. Wykazujesz dobrą intuicję i cierpliwość. Tak przerobiony kocioł staje się elastyczny. Rozpalając kocioł, większość z kolegów nie potrafi trafić w odpowiedni moment przejścia na ustawienia stałej pracy i .... kocioł pufa dymem. Lepiej, tak jak to robisz Ty, nieco zaczekać na zadaną temperaturę i oszczędzić sobie obłoczków z dymu. Melduj o kolejnych obserwacjach i porównuj do górniaka.
  9. ...drzwiczki zasypowe bez smoły. Wymiennik bez smoły i sadzy. Palnik bardzo czysty. Przypomnę, że mój kolega podaje gorące powietrze nad zasyp. Nie chcemy się licytować. Nam zależy, aby posiadacze różnych rodzajów zasypowych kotłów wypróbowali wszelkie opcje technik spalania i modernizowania konstrukcji. Celem batalii jest uzyskanie konstrukcji IDIOTOODPORNEJ. Tylko taka wersja kotła jest ratunkiem dla większości posiadaczy zwykłych kotłów przed tym co wyrabia branża i Polska Akademia Nauk, a właściwie czego fachowcy i ta instytucja nie robi.
  10. .... Chodzi o ostatnie w tym temacie posty ze zdjęciami a najbardziej dokładne są w poście 1684 pokazane przez Przemka. To, co pokazuje i produkuje Przemek, pozwala opcjonalnie palić w tym dolniaku na wszelkie sposoby. Żeby mieć tak czystą komorę zasypu, najwygodniej jest podawać gorące powietrze nad zasyp. Ile tego powietrza należy (jak mało i czy wystarczy tylko sam szamotowy "wezyr") lub musi się podać, to kwestia dalszych doświadczeń. Metoda należy do nowych i mało popularnych.... Oczywiście SONY też ma wynik, tyle że ze zdjęć nie wynika jak to osiągnął.....
  11. Smoła w DS może, nie może, musi ? nie musi! Popatrzcie i podziwiajcie.... http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kocioł-własnej-produkcji-wasza-opinia/page-85#entry176764
  12. @ Petia, kto powiedział, że ceramiczny wezyr, musi mieć podawane gorące powietrze pod sklepienie komory? Jak do tej pory nikt nie zastosował regulacji ilości podawania takiego powietrza. Uważam tę sprawę za otwartą. W szczelnej komorze wraz z temperaturą musi podnosić się ciśnienie wytworzonych gazów, które skraplają się na ściankach jako smoła. Jest ciśnienie, jest parcie na dziurę. Trzeba podnieść kiecę aby gazy nie kręciły się po "szmatach":rolleyes: Czechom należy się dostęp do morza a gazom dostęp do palnika.
  13. @Bogusław, to co piszesz jest nie do podważenia. Potwierdzam, wszystko co robimy, to poprawianie dość typowych kotłów, które fabrycznie są niepełnosprawne. Z tego faktu wynikają dla nas spore trudności; brak miejsca na profile, ograniczenia przekrojów tychże profili, ... cały czas walka z konstrukcją. Na drodze osobistych doświadczeń doszedłem do tego co @Heso, żadnych sterowników; nawet miarkownik przy mrozach to za dużo. Na oko to obsługa i spalanie wygląda (?)wzorowo, ale to można ustalić tylko na stanowisku badawczym. Jest jeden minus o bliżej nie ustalonych konsekwencjach. Cały wsad się żarzy choć nie powoduje wariowania temperatury w kotle. Mam C.O. grawitacyjne, nawet na grzejnikach nie posiadam zaworów a tylko samym kotłem reguluję temperaturę w mieszkaniu. Nawet utrzymywanie na kotle temperatury 40*C co równa się "kiszenie", nie powoduje smoły ani innych kondensatów. Ceramiczny wezyr wzmaga korzystne z naszego doświadczenia podawanie gorącego powietrza nad zasyp. Może istnieją takie proprcje ilości i miejsc podawania gorącego powietrza, które pozwolą , przy zachowaniu dotychczasowych plusów, na spalanie w warstwie.... To dopiero przed nami.
  14. Popieram w całej rozciągłości wypowiedź @ jaareckiego, jednak sam pamiętam moje nieporadne początki z internetem i rozumiem rozterki koleżanki z obsługą kotła bez instrukcji. Skracając " drogę przez mękę" naszej koleżanki ( przecież sama nie będzie wprowadzać zmian) to powinna Ona znaleźć hydraulika, by ten od razu zrobił wszystko to co opisał, sfotografował i narysował @jaarecki na stronie 86. Rozumiem, że namawiamy Panią na przystosowanie kotła i palenie metodą dolego spalania. Nie mam jasnego obrazu co do budowy-konstrukcji kotła, który Pani posiada. Ilu znam palaczy którzy tak postąpili, wszyscy są bardzo zadowoleni. Ten sposób jest najłatwieszy i w przeróbkach i w użytkowaniu. Drewno wymaga profesjonalnego, drogiego kotła a i tak spala się w relatywnie krótkim czasie. Na noc proszę zasypywać tylko węgiel a drewno, pod warunkim że twarde ( liściaste) w szczapach, w klockach na górę.
  15. @Boguslaw, no to ja Ci przyznaję doktorat honoris causa, jestem pozytywnie zdumiony Twoimi wypowiedziami. Ja w temacie kotłów zmyślam na poczekaniu i posługuję się " kobiecą intuicją". Ciągle też szukam potwierdzenia swoich hipotez. Temat pieców ceramicznych, to właśnie moje pobożne życzenie, ale nie na teraz. Ostatnie zdjęcia i rysunek @jaareckiego z palnikiem @ Petii, to wersja naszego kotła, który jest dość odmienny w porównaniu do dotychczas istniejacych na rynku. Tak się nam wydaje. Widzisz coś co należy jeszcze w takiej konstrukcji popełnić? @Andrzej_M , miło Pana czytać.
  16. ... no to sobie ulżę. Stawiam tezę, że powszechnie wszyscy mają w kotlach SPALANIE SWOBODNE, które charakteryzuje się bezgłośnym kopciem jak w palniku acetylenowym z zamkniętym dopływem tlenu. Efektywne spalanie musi furczeć. Furczą palniki gazowe, palniki olejowe, lutlampy benzynowe a teraz powinny furczeć kotły dolnego spalania. Kolejna teza, to w miarę możliwości dopływy powietrza powinny zaczynać się poza drzwiczkami służącymi do codziennej obsługi kotła. Każdy pobór powietrza powinien posiadać regulację a i sam palnik powinen mieć regulowany prześwit. Pobożne życzenie jeszcze mam, ale się wstydzę, to nie napiszę.... Myślę @ Jaarecki i @Petia, że bardziej Wy, niż my, odnieśliśmy sukces.
  17. @ Bogusław, nominalnie, to bardzo dużo, ale czy to wystarczy na dopalenie tlenków do dwutleku? Czy teoretyczna analiza rysunków @ jaareckiego i @ Petii pozwala przypuszczać, że dokonaliśmy postępu w konstrukcji DS- ów? Czy możemy mieć nadzieję, że tak porawiony kocioł załapie się na surowe normy ekologów? Czy to mógłby być tani i dobry kocioł dla " Kowalskiego"?
  18. @AVE, wielu uważa, że to odwrócona wersja górniaka LastRico, a ja nie zaprzeczę. W DS-ie gorące gazy które powstają w komorze zgodnie z prawami fizyki unoszą się do góry (dlatego latają balony) a że jedyne ujście znajduje się nisko przy rusztach, to błądzą pod sufitem komory. Ponieważ ścianki komory są zimne, to następuje skraplanie się tych gazów na ściankach w postaci smoły. Żeby temu przeciwdziałać, branża wymyśliła zawór 3-4 drogowy. Ja zaproponowałem a potem musiałem sam wypróbować podawanie gorącego powietrza do komory, żeby zmusić gazy do zejścia w stronę rusztu do palnika pod pierwszy wymiennik. Podgrzewane do 140*C w kanałach dymowych powietrze "pracuje" lepiej niż zawory 3-4 drogowe. @jaarecki podgrzewa powietrze przez popielnik, ruszta, komorę i uwalnia je pod sklepieniem komory. Na jedno wychodzi, skutek ten sam co u mnie. Żeby umożliwić gazom lepsze dojście do palnika postanowiłem wypróbować pomysł z lat osiemdziesiątych na wewnętrzny pionowy ruszt w komorze (jak to opisałem powyżej) . Wewnętrzny pionowy ruszt (ceramiczny wezyr) pozwala na swobodny przepływ gazów, podgrzewa i rozpędza je aby mogły się spalić i rozprężyć za palnikiem. Ponieważ jesteśmy posiadaczami kotłów różnych producentów, musimy te nasze nowinki wykonywać w miarę możliwości na jakie pozwala konstrukcja, czyli odmiennie.
  19. Panowie, swego czasu w ramach wstępnych prób poprzedzających ceramicznego wezyra, zawiesiłem na pierwszym wymienniku pionowo nad palnikiem żeliwny ruszt. W ciągu dwóch tygodni proste żeberka się pofalowały jak plastelina. Myślę, że to nie magia a ogromna temperatura. Odchył dolnych żeber oceniam na 2 cm. Z tej przyczyny spróbowałem zastąpić żeliwo szamotem. Czy na podstawie czasu i takiego odkształcenia żeliwa można określić temperaturę i czy ta temperatura wystarczy na dopalenie tlenków do dwutlenku? To jest do Was pytanie?
  20. @AVE, jestem bardzo cieniutkim amatorem i nie mam zielonego pojęcia o fizykochemicznych procesach, które tu zachodzą. Moje sugestie i działania są intuicyjne. Może ktoś te procesy wytłumaczy bardziej kompetentnie, ja mogę wypowiedzieć się w zakresie pryncypiów. Generalnie chodzi o to, aby w kotle panowała jak najwyższa temperatura która jednak nie spowoduje zagotowania wody w kotle.Dotychczas temu służyły zawory 3-4 drogowe i robiły to na pół gwizdka: 60*C). Podawanie gorącego powietrza nad zasyp, to wytworzenie "krótkiego obiegu" -podobny tylko znacznie krótszy i o wyższej temperaturze (140*C) - do wodnego. To usprawnienie jest nowe i nie znamy jeszcze jego wszystkich możliwości. Podrasowane i dopracowane przez @Jaareckiego rozwiązanie pozwala na zbieranie na każdym poziomie wytworzonych destylatów. Może odpowiednią regulacją uda się pogodzić podawanie powietrza nad zasyp i spalanie w warstwie, a może jest zupełnie nie możliwe. Skoro w kotłach podczas palenia odbywa się destylacja paliwa stałego, to najekonomiczniej jest spalić wszystko to, co jest palne i na każdym etapie spalania. Ceramiczny "wezyr" ze szczelinami ma ułatwić z każdego poziomu wędrówkę gazów do palnika i wstępnie podgrzać destylaty. Uważam, że wezyr jest częścią palnika która skraca błądzenie gazów po komorze. Teraz propozycja @Petii wnosi nam bardzo korzystną konfigurację palnika, który jeśli uzyska płynną regulację przekroju, to będzie już chyba ideałem. Wszystko to żeby jeszcze zbadać w instytucie..... Jak widać, całe zamieszanie wokół naszego usprawnienia jest "winą" zbiorową.
  21. @jaarecki, no muszę napisać, że wzorowo "odrobiłeś" lekcje:yes: Szacunek, bo wniosłeś też od siebie nowe parametry (ja wykonałem to skromniej) i dokonałeś porównań ( ludzie często tylko źle naśladują i jeszcze mają pretensje). Być może istnieją jeszcze jakieś inne rozwiązania w materii spalania, ale to wydaje się być pod wieloma względami zadowalające. Co do "zasług" to moim zdaniem większy wkład mają tacy jak Ty co wdrażają hipotezy w czyn.... Dzisiaj zamierzam wkonać u siebie "dziurę" @ Petii:D W temacie podawania gorącego powietrza nad zasyp, to namawiam w miarę możliwości do stosowania tego rozwiązania, choćby po to, aby cyklicznie móc wypalać kocioł ze smoły. Przecież jedno nie wyklucza drugiego zwłaszcza, że nie wynikają z tego rażące koszty wykonania, rażące przepały opału.
  22. Nie wiem czy to co mi się nasuwa jest interesujące, bo układ z grubsza jest bardzo podobny do tego co mam u siebie. Pod cegłami; lewą i prawą, mam hutnicze ceowniki i nimi doprowadzam powietrze w otwór palnika. Frontowa cegła na przegrodzie nie przylega do blachy tylko tworzy 2-3 cm szczelinę. To nieco przedłuża palnik i przeciwdziała zapopielaniu oraz pozwala na swobodniejszy dopływ gazów. Niestety nie mam łuku, powietrze podaję z boków a nie jak Ty, od dołu. Gdybyś nieco podciął skośną cegłę, to odsunięcie jej w tył powiększa prześwit palnika i odwrotnie; przysunięcie w kierunku środka komory zmniejszałoby " dziurę ". Wszyscy w ramach regulacji musimy kruszyć cegły a tym sposobem możnaby suwać. Co do szczeliny to mimo, że w komorze jest nieomal próżnia, jakieś gazy miast się skraplać na ściankach będą mogły łatwiej uciekać w palnik ( teoria).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...