Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

definicjusz

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    128

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez definicjusz

  1. definicjusz
    za przyzwoleniem wykonawcy poniższych przeróbek załączam fotografie z opisem. Dla tego kotła jest to pierwszy sezon grzewczy. Dla autora przeróbek jest to pierwszy dolniak. " ....jest to doprowadzenie powietrza do palnika. Powietrze doprowadzone przez otwór od dmuchawy. Na końcu nieszczęsnego (urządzenia do odpopielania-nie rozumiem po co i co to) jest postawiona ścianka oddzielająca powietrze od popielnika. Pod palnik dostarczane jest oddzielne powietrze niczym nie tłumione. W palniku widać dwa otworki (kwadratowe) i tędy jest doprowadzone powietrze skierowane w stronę wiszącego wymiennika......" Przyznajcie, że obaj (i kocioł i posiadacz ) prezentują się znakomicie (chyba na złość producentowi)
  2. definicjusz
    @Jurgonka, Ani my, ani Ty, nie jesteś tu gościem, nasza i Twoja rola wpisana jest w kartę dań!!! Masz się wypaplać (jak co wiesz), obnażyć (jak masz potrzebę), napalić się i kupić... Od dawna role zostały podzielone, rozejrzyj się, wytrzeźwiej i nie wychylaj.... "A o ty gruby babie, to se możemy pogadać w domu!" Niestety to co lapidarnie napisałem jest tajemnicą dla większości i paradoksem naszej demokracji. Całkowicie podzielam Twój pogląd. To producenci i handel oraz instytuty poprzez podaż odpowiednich kotłów powinni zapewnić obywatelom bezstresowe palenie....
  3. definicjusz
    @ Jurgonka, Już Cię lubię. Bardzo precyzyjnie trafiłeś w moją mrzonkę. Bardzo duży prawie otwarty ślimak (180*) z krótkim kawałkiem rury na końcu (może z regulacją) aby nadmiar ze ślimaka spadał a tylko to co w końcowym profilu wpadało do komory spalania. Nie jest to propozycja przemyślana ale może coś tam warta. Co do nazwy to nikt nie ma prawa zabrać Ci praw autorskich. Jestem przeciw. Archimedes to jeden z moich kolegów to się u niego za Tobą wstawię
  4. definicjusz
    @Jurgonka, nie odczytałem w pełni zasady działania Twojej konstrukcji i mogę źle podpowiadać. Jak sam uporam się ze swoją wizją, to może coś napiszę....
  5. definicjusz
    @ ordy, to co pokazujesz jest oczywiście dobrze. Zabrałem głos w sprawie rozetki która po otwarciu nie ma funkcji "judasz" tylko choć nie widać, pobiera powietrze; sprawdzić można za pomocą płomienia zapałki, a której nie powinno się beztrosko rozwiercać. Jak już, to tylko celem zrobienia kierownicy.
  6. definicjusz
    @Jurgonka, śruba Archimedesa ma wyeliminować podajnik. Ja zmierzam (nieudolnie) do dalszego uproszczenia konstrukcji.
  7. definicjusz
    @ordy, Kierownicę należy uszczelniać tak jak to widać na zdjęciach kolegów. Sam obsługuję DS'a więc nie mam w materii kierownicy doświadczeń. Powietrze z rozetki ma prawie pełną swobodę ale że zimne raczej spływa zaraz w dół. To zachowanie powietrza z rozetki nazywa się "efektem czystej szybki". Niektóre piece węglowe miały wziernik i powyżej rozetkę. Otwarcie rozetki skutkowało nie osadzaniem się sadzy na szkle. Po intensywnym paleniu deflektor powinien dać się odkręcić....
  8. definicjusz
    @Jurgonka, ok, to oczywiste, że masz to dobrze zrobione ponieważ byś się już kilka razy spalił Spójrz proszę na youtube może ten Archimedes Cię zainspiruje do czegoś doskonalszego (choć już jest doskonale)?
  9. definicjusz
    @Jurgonka, gratuluję wspaniałej konstrukcji. Jeśli dobrze rozumiem działanie Twojego kotła, to beczkę zasypujesz maksymalnie do połowy jej objętości? Mam propozycję aby beczkę ustawić na wzór "śruby Archimedesa" (YT) co powinno uchronić nas przed przeniesieniem żaru z komory spalania do wirującego zasobnika (beczki) z opałem....
  10. definicjusz
    @ordy ... zaraz, zaraz, drzwiczki z rozetką mają deflektor (płytę w pewnym odstępie od samych drzwiczek) by ten chronił nas przed poparzeniem. W przestrzeni pomiędzy drzwiczkami a deflektorem jest odstęp i to tędy dochodzi powietrze z rozetki do komory zasypu. Ta rozetka i to powietrze to PW które ma za zadanie poprawić spalanie. To rozwiązanie właśnie udoskonalił i doprowadził do perfekcji LastRico. A więc żadnego wiercenia tylko czyszczenie lub wyciąć dziurę na kierownicę (będzie zgodnie z przesłaniem tego tematu). Rozetkę stosuje się do kotłów GS i DS bez dmuchawy. Są jeszcze inne sposoby na podawanie takiego powietrza, ale nie znalazły jeszcze lub nie znajdą , zwolenników.
  11. definicjusz
    ... czyżbym był powodem obstrukcji? Mam zmienić Nick na Antynomiusz ? Nie wypowiadać się ? Temat cieszy się niezłą "poczytalnością", więc dla dobra sprawy...
  12. definicjusz
  13. definicjusz
    ... a jednak w USA polityka opiera się na dwóch partiach. Oszołomów tam nie brak, jednak dzięki selekcji i takiej ilości partii, parlament wolny jest od ludzi z przypadku. U nas partii dostatek, mesjaszy obfitość, za każdym razem masz możliwość wybrać swojego kandydata, a w sejmie i tak siedzą ci sami co zawsze. Spełnia się amerykański sen o motoryzacji; możesz głosować na kogo chcesz (mieć każdy kolor samochodu) , ale w parlamencie siedzą same pawiany ( pod warunkiem że będzie to kolor czerwony w białe paski). Naprawdę nie zauważasz bezsensu obecnej ordynacji ? Nie widzisz, że rządzi Tobą ciągle tak samo i taka sama, jedna klasa rządząca ? Czy zdajesz sobie sprawę z tego kto rządzi krajem ?
  14. definicjusz
    ...."wymóg moralny, społeczeństwo mądre"... @m.k.k wierzysz w krasnoludki ? Przedstaw choć jedną profesję w której obowiązuje moralność, lub choć jedno racjonalne zachowanie społeczeństwa. Na pytańka z postu 4673 nie odpowie Ci nawet profesor. Są to dziecinnie łatwe pytania testujące moralność i percepcję. Będzie nawijał, kluczył ale wprost nie odpowie. A to oznacza, że dla nich te pojęcia są puste i nie warte przemyśleń. Dlaczego? To z powodu genu pawiana.
  15. definicjusz
    ... wkradło się małe nieporozumienie. Ja widzę potrzebę zbudowania takiej ordynacji na najniższych szczeblach. W ten sposób na efekty takiej ordynacji będziemy musieli dość długo czekać, ale spodziewam się porządku. "Moja" propozycja jest pod wieloma względami podobna do amerykańskiej. Kandydat jest "prześwietlany" do ostatniej nitki. Zresztą, to jest tylko propozycja, kierunek, a nie "gotowiec". Powtarzanie za naszymi "uczonymi", że ordynacja jest dobra tylko elektorat źle wybiera, że prawo mamy dobre, tylko źle stosowane, że szkolnictwo jest na wysokim poziomie, tylko ..... To wszystko jest tak prawdziwe jak teza, że wózek dziecięcy i pornografia dziecięca to są rzeczy potrzebne, jak sama nazwa wskazuje, dla dzieci....
  16. definicjusz
    @m.k.k ... może mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, ale Twoja propozycja (jeśli nie żartujesz) niczym nie różni się od mojej. U mnie kandydaci muszą mieć jeszcze program. Program pod każdym względem musi zawierać wszystkie cechy biznesplanu. Co do tolerancji na cechy "luckie", Lucek ma to do siebie, że jeśli czasami trochę bywa w ciąży to jest to tylko kwestia ceny i okazji a się sprzeda. Widzę konieczność wymuszenia na elicie realnej odpowiedzialności i sprawdzenia czy wiedzą co i jak należy zrobić aby wyszło na lepsze. Moje prawybory są prawie za darmo. Jedyny koszt to sala kinowa na kilka dni. Mam do Was niewinne z pozoru pytania. Dlaczego obecne domy dziecka są bardziej otwartymi zakładami poprawczymi niż te jeszcze sprzed czterdziestu lat? Jak zdefiniować "granice etyki"? A może z matematyki, wektory w układzie współrzędnych; jak rozwiązać zadanie w połowie potrzebnego na to czasu?
  17. definicjusz
    ... moja propozycja jest przykładem naiwności ale zaproponujcie coś lepszego lub ulepszenie? Że to musi przyklepać sejm? No musi, jak się go zmusi... Wybory, ordynacja ? Każdorazowo mamy do czynienia z armią kandydatów koncertowo życzących obywatelom wszelkiej pomyślności. Pośród i tak miernych „mężów i mężnych stanu”, roi się od jakichś egzotycznych uzdrowicieli, a nawet bezczelnych nieudaczników z argumentem: nie potrafię nic, do powiedzenia nie mam nic, dokonań żadnych, ale może się uda? Na co liczy permanentnie bezrobotny, słabo wykształcony kandydat. Cóż ma do zaproponowania społeczeństwu, samorządowi? Jednak się udaje. Jak można oczekiwać w powiatowym miasteczku (a co dopiero większym mieście), że wyborca znajdzie czas i chęci na poznanie życiorysów, dorobku i programów trzystu sześćdziesięciu kandydatów? Nawet dzieląc tę liczbę na okręgi, to i tak mogę zadeklarować cierpliwość dla dwóch, najwyżej trzech��Ś. Zastanawiam się, czy receptą na poprawę jakości wyborów mógłby być : - obowiązek publikowania, na długo przed wyborami, swoich merytorycznych opinii o lokalnych sprawach na łamach lokalnej prasy lub w internecie - obowiązek wpłacenia przez kandydata „wpisowego” pod rygorem jego utraty za zatajony konflikt z prawem (w tym mandaty za cokolwiek) i inne uchybienia względem praworządności, współżycia społecznego i dyscypliny wyborczej - prawo biernego wyboru od ukończonych 35 lat - obowiązek uczestniczenia w prawyborach w gronie i pośród samych kandydatów oraz komisji wyborczej np. odczytanie uprzednio złożonego własnego życiorysu, programu działania z uwzględnieniem celów, sposobu finansowania i oczekiwanych rezultatów (niech wysłuchają tych bredni i wybiorą pośród siebie najlepszych lub chociaż najlepszych blagierów). W wyniku prawyborów, elektorat powinien mieć do poznania dwóch i wyboru jednego kandydata na jedno miejsce - za pospolite uchybienia etyce, z powodu niezadowolenia elektoratu, każdy elekt powinien tracić mandat na rzecz konkurenta. To mogłoby skutkować dbałością radnych o dobre imię. Wyłanianie wojewódzkich radnych i posłów oraz senatorów powinno polegać na zasadach hierarchii stopni naukowych, stopni awansu wojskowych; czyli spośród działaczy szczebla niższego na wyższy, również w drodze podobnie przeprowadzonych wyborów. Wszystko na koszt samych kandydatów. Nie do zaakceptowania jest możliwość bezpośredniego awansu z „ludu” do sejmu. Żadnych immunitetów tylko szybkie orzeczenie sądowe na podstawie błyskawicznego procesu. Obecna ordynacja nie spełnia żadnego z „moich” warunków. Żeby pomagać niepełnosprawnym nie trzeba przecież być opłacanym dietami posłem a nawet radnym. Można to robić poprzez wolontariat. Niech "dobrodzieje i filantropi" pozostawią prowadzenie biur obsługujących niepełnosprawnych właśnie wykształconym niepełnosprawnym. Pomoc w organizacji opieki nad dziećmi? niech założą prywatne przedszkole lub żłobek. Nowe miejsca pracy? Wystarczy otworzyć działalność gospodarczą. Nie tym powinien zajmować się sejm i posłowie.
  18. definicjusz
    ... no właśnie, programu nie potrafi napisać nawet inteligentny elektorat. W egzotycznych partiach, które przewinęły się przez sejm, byli ludzie wykształceni . Profesorowie ciągle nawołują do uczestnictwa w wyborach, polityczni dziennikarze przyklepują zarówno ordynację, która nie odróżnia ordynata od ordynusa, i zapraszając do wywiadów pierwszorzędnych pawianów, budują im dostojny wizerunek. Żeby nie było; ja jestem z ludu. Z powyższego wynika, że nikt nie dostrzega przyczyn ułomności obowiązującego systemu,.... że ci, co to ewentualnie dostrzegają, robią wszystko aby niczego nie zmieniać. Jestem za tym aby oddawać nieważne głosy z notą o zmianę ordynacji wyborczej polegającej na stopniach awansu i rygorze przedstawienia PROGRAMU ; co, jak, za co, i co z tego. Dlaczego musimy sobie wymyślać wszystko od początku i koniecznie koślawo? Istnieją bardziej doświadczone demokracje i należy to kopiować. Kopiować- to jedno z ważniejszych haseł w programie.
  19. definicjusz
    ... z szacunkiem, ale co z tego, że cały sejm będzie się składał tylko z JOWialskich. Tak wybierani będą ciągle nowicjuszami lub pawianami bez programu. Podajcie choć namiastkę PROGRAMU a nie koncertu pobożnych życzeń, który Jowialscy Wam ogłoszą. Została tu wcześniej podana laurka Jowialskiego, na podstawie której ja nie zagłosuję. Elektorat owszem zagłosuje, jeśli do laurki dopisze się, że Jowialski wniesie projekt ustawy o poligamii, lub że jest księdzem, ma syna i dobrze prosperującą parafię.... , lub ma sześć palców u każdej z nóg i potrafi sobie sam oblizywać brwi.... Przy dzisiejszej technologii można i należy kilkunastu Jowialskich "zredukować" do dwóch na jedno miejsce.
  20. definicjusz
    .... @ perm, właśnie obecni kandydaci na posłów i radnych tego Tobie i nam życzą. I właśnie z takimi "programami" należy skończyć a jak do tej pory tylko moja propozycja skupia się na naturalnym przesiewie orłów i pawianów. Obecnie wyborca ma do poznania życiorys, wizje, kompetencje, programy kilkunastu, kilkudziesięciu kandydatów . Jesteś w stanie tak się poświęcić ? Należy to ograniczyć do dwóch kandydatów na jedno miejsce. @ SUSPENSER, powinienem Cię unikać, ale porozmawiaj z Tatą, daj mu przeczytać naszą dyskusję.... Może On Ci coś wytłumaczy. @eniu, a jeśli przyjdzie do Ciebie komornik z wyrokiem sądu, aby Ci zabrać kilkadziesiąt tysięcy, ponieważ ktoś gdzieś nazywa się tak jak Ty? Tego nie da się odkręcić, bo to jest zgodne z prawem.. Prawie każda niedopracowana ustawa przechodzi żeby w poprawkach i aneksach cichutko wmalować furtki, zwolnienia i inne wygibasy pozwalające na manipulacje. W tym temacie jeśli pojawia się jakiś post, to jest to krytyka. Jeśli krytykujecie to spróbujcie znaleźć przyczynę i sposób na zmianę takiego stanu rzeczy. Stosując się do obecnej ordynacji, która jest konkursem piękności , macie wybór między Tuskiem a Kaczyńskim. Jeden zamiata sensacje pod dywan, drugi prześwietla osobiście wszystkie dywany. A gdzie normalność?
  21. definicjusz
    ... żebym został dobrze zrozumiany. Nie mam politycznych ambicji, nie naprawiam świata ale nie chcę czytać, że dotychczasowe wybory to patriotyczny obowiązek, że jakiś egzotyczny pan lub jakieś JOW-y coś zmienią. Nie chcę czytać?, to powinienem tu nie zaglądać - to proste. Nie jest moją intencją kogokolwiek obrażać, ale zobaczcie kto i w jaki sposób jest wybierany na ustawodawcę. Ustawodawca krępuje zdrowy rozsądek, ... jest wymówką, ... jest kluczem permanentnego bałaganu. Ustawodawca jest bezimienny, durny (bo nie przewidział) i nieomylny zarazem (nie podlega krytyce, karze, i odpowiedzialności) (oksymoron mi wyszedł?). Taki twór nie może być moim przedstawicielem ani Waszym reprezentantem. Ten twór jest idiotą, który narzuca nam sprzeczne prawa... Do parlamentu należy wybierać posłów a do samorządów radnych na podstawie takiej ordynacji, która nie dopuści kulturalnych aktorów i komediantów, którzy przez całą kadencję nie zabrali głosu i pawianów, którzy dotychczas zajmowali się robotą lub rolą a kiedy w sejmie przemawiają to .... .
  22. definicjusz
    @perm, jeśli Cię dobrze zrozumiałem, odezwały Ci się czerwone "policzki".... pomimo kłopotów które i ja mam, panuj nad fizjologią jak na pana przystało
  23. definicjusz
    @SUSPENSER, humanistą to ty nie jesteś (patrz stpoka @Wykrota) a ja owszem; jestem i to niezbyt wysokich lotów. @eniu, polityka interesuje się Tobą. Urządza Ci życie i decyduje co jest dla Ciebie dobre. Opiszę Ci nasz Sejm z perspektywy której nikt nie dostrzega. Do parlamentu wybierani są : sklepowa z GS, rolnik-hodowca, który nie posiada kwalifikacji do pracy w urzędzie gminy, popularny i ceniony (ja też go ceniłem) aktor, satyryk kabaretowy nie stroniący od humorystycznych politycznych komentarzy i wielu innych pawianów. Wszyscy nowi w parlamencie uczą się topografii obiektu, zasad postępowania, obiegu dokumentów, regulaminu, nowych pojęć (to powinno być kilka leksykonów). Nauka trwa cztery lata. Pawiany douczają się wieczorowo i korespondencyjnie w uczelni profesora Szmaciaka. Po tych latach ci ludzie dopiero zaczynają rozumieć swoją rolę. Durne pawiany mają parcie na władzę i szkło. Aktorzy znikają z politycznej sceny i wracają na scenę a satyryk znika nawet z satyry. Teraz historyczne porównanie. Towarzysz Szmaciak ( zerowy nosiciel genu pawiana) najpierw dostawał władzę dopiero zaocznie się "uczył" a nawet "ekstremistycznie" zdawał maturę i podobnie zdobywał kolejne stopnie naukowe, stosowne do statusu zajmowanego stanowiska. Na koniec z nudów wchodzi w poczet profesorów. W takim sposobie zdobywania wiedzy Szmaciak zlekceważył wszelkie podstawy. Czy to nie dziwne, że to wszystko zawiera tak wiele zbieżności? Jestem zdania, że posłem, politykiem może i powinien móc, zostać każdy ale po pokonaniu kolejnych stopni awansu z niższych szczebli. Do tego to, co napisałem powyżej. Większość, jeśli nie wszyscy, jesteście inżynierami to wiecie, że można zawiesić tory a potem zbudować most, można odwrócić bieg rzek.... Wszyscy jesteśmy naznaczeni genem pawiana (każdy nosiciel ma godny wygląd i czerwony zadek) ale w różnym stopniu. Musimy sobie to uświadomić.
  24. definicjusz
    ... Panowie, polityki nie robi się w pojedynkę. Co z tego, że ktoś manifestuje jakiś pojedynczy gest, albo partia taka jak PiS ugania się za kilkoma ludźmi co to "niby" zrobili przekręty. To zabawa "w policjantów i złodziei" . Kolejne rządy gaszą co rusz jakiś pożar. Trzeba zmienić prawo, anulować sprzeczne z tym prawem stare przepisy. Ludzi nie dbających o czysty wizerunek odsyłać w polityczny i publiczny niebyt..... Odpowiedzialność, na każdym stanowisku i za każdy błąd; np amerykański policjant traci uprawnienia emerytalne. Mam tak długo jeszcze? To brzmi dość dyktatorsko, ale jak inaczej dorównać niektórym zachodnim krajom. W naszym kraju nikt nie odpowiada za nic, no chyba że jakaś fujara.... za byle co. Elektorat (powtórzę) w zasadzie lekko niepełnosprawny umysłowo w dużej części z racji słabego szkolnictwa.
  25. definicjusz
    @ SUSPENSER, zdecyduj się. W kraju jest dobrze, czy źle. Tak napisana charakterystyka Twojego kandydata nie różni się od tego, co pisze byle pawian kiedy kandyduje do rady sołeckiej lub sejmu. Przypominam że ja chcę ustalić, czy wiesz Ty i Twój kandydat, na czym polega słabość naszej państwowości. Kierunki mieszania herbaty nie mają wpływu na jej jakość. Długo i cierpliwie selekcjonowane gatunki liści stanowią o jej jakości i cenie. Nie rozumiemy się...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia