Odnawianie strych mebli piękna sprawa, dużo pracy ale warto. Ja ostatnio odnawiałam krzesło po dziadku i szafkę na kubki, która była tak pogryziona, ze polowe musiałam wymienić na nowe drewno, ale jak zawieszę na niej kwiaty latem na elewacji domu drewnianego to będzie malina. Kiedyś szafę dałam do renowacji i koleś robaki pozabijał stosując płyn na nie i owijając całą szafę streczem, żeby powietrza nie miały - chyba je wykończył, bo ich nie widać i nie słychać
Pozdrawiam
Lidka DomiDrewno