Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mufka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    746
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mufka

  1. Ludwik Wywalczyłam zlew jeszcze przed świętami, ale to była naprawdę udręka. Nigdy więcej zakupów w tym sklepie...
  2. hyhy SAVAGE7, no jak urażony? dlatego tylko, że ty wciąż młody?? Ale tak na serio stare forum, czyli w starej szacie graficznej było wg mnie czytelniejsze.
  3. michalinaaa, naprawdę myślisz, że po czterech latach Renia sobie z tym nie poradziła???
  4. Cześć Szkoda, że nie wszystkie "stare ryje" tu zaglądają, ale pozdrawiam tych którzy jednak przeglądają stare forum
  5. Rozmawiałam z panią manager z IKEA, konkluzja rozmowy była taka, że najlepiej jakbym pojechała sobie po ten zlew do innego miasta, bo oni nie sprowadzają z jednego sklepu do drugiego. Czyli nawet jeśli w Polsce są te zlewy ale w innym sklepie niż ten w którym kupiłam, to nie sprowadzą mi go i mam czekać... Jak to pani powiedziała, jeśli przyjedzie z Krakowa to będą to 2 punkty przewozowe i ten zlew i tak dotrze do pani potłuczony... Ręce opadają.
  6. Mufka to mufka, nie mam dwóch użytkowników. To chyba się właśnie skończy w UOKiku, bo ciągle mnie zwodzą, mimo, że w Polsce są te zlewy, ciągle odmawiają mi jego dostawy... Mówią, że zadzwonią później z informacją , potem nie dzwonią a kiedy ja zadzwonię mówią, że sprawa nie jest jasna i zadzwonią i tak w kółko... Za zlew zapłaciłam 8 listopada a na infolini IKEA strasza, że mi oddadzą kasę (tyle, że poco mi szafka kuchenna na zlew domsjo bez tego zlewu???)
  7. Rozglądam się i nie poznaję forum. Zmieniła się szata, w sumie zrozumiałe, choć stara wersja forum była dla mnie czytelniejsza. A teraz rozglądam się i nie aktywne posty sprzed kilku lat z jedną spamerską bez sensu odpowiedzią, jakie to przykre ((
  8. Dzwoniłam do IKEA Gdańsk, Pani uprzejmie mnie poinformowała, że nie ma zlewów i prawdopodobnie oddadzą mi pieniądze. Na pytanie czy oddadzą mi za całą kuchnie i transport, odpowiedziała, że nie. Zlew i szafka pod zlew jest w komplecie, szafka bez tego zlewu jest bezużyteczna... Na ten argument pani radośnie mnie poinformowała, że mi szafkę wymienią zapewne. Na pytanie czemu nie mogą mi przysłać zlewu z Wrocławia, bo tam aktualnie na stronie jest podane, że mają te zlewy, pani mi powiedziała, że one pewnie są już zarezerwowane zapewne dla kogoś innego. Tyle, że kiedy zgłaszałam uszkodzenie zlewu podczas transportu obsługa IKEA mnie poinformowała, że już zarezerwowali dla mnie zlew.. Jaki koszmar! Ogólnie jestem spławiana. Podsumowując: -uszkodzili mi zlew w czasie transportu -mimo zapewnień nie zrobili rezerwacji (skoro nie mogą mi dać zlewów, które wskazują na stanie, że są) - nie kontaktują się ze mną i nic nie oferują, sama muszę sprawdzać dostępność i dzwonić z pytaniem co z tą reklamacją Rozumiem że mają mnie w poważaniu, bo za zlew 3 tygodnie temu zapłaciłam i to już mój problem, że firma się nie wywiązała z umowy.
  9. Hej Wieki temu pisałam na forum. Całe szczęście, że mi konta jeszcze nie usunęli . Czy może ktoś pisał kiedyś skargę do IKEA? Bo mam taki problem. Po ponad półrocznym czekaniu dorwałam w sklepie swój upatrzony zlew domsjo. Wielki 80 cm, który wymaga odpowiednie szafki (z której zakupem też był ogromny problem przez niekompetencje pracowników, ale to chyba temat na drugi wątek...). Mieszkam daleko od sklepu więc zamówiłam transport do domu z IKEA. Oczywiście jak to się bardzo często zdarza zlew przyjechał do mnie potłuczony . A w sklepie radośnie mi oznajmili, że doślą mi nowy najszybciej w styczniu!! Albo mogę domagać się zwrotu pieniędzy (bardzo ciekawe, bo mam szafkę z ogromną dziurą na ten zlew...). Ktoś z was miał do czynienia z IKEA od tej strony?
  10. Kupiłam na allegro, dostawa szybka cena wyszła jak najbardziej ok, w życiu bym za taka nie kupiła u siebie karmy dla kastratów wysokogatunkowej, wyszło mi na kg ponad 2 razy taniej...
  11. Hehe pozdrawiam wszystkie stare ryje , choć pewnie nikt mnie nie pamięta, ( głównie Was czytałam), ale miło, że jeszcze żyjecie . P.S. Nowy wygląd Forum to jakaś masakra jest....
  12. Cześć Może ktoś z Was kupuje karmę dla kotów przez internet? Poszukuje zaufanego sprzedawcy, przerażają mnie ilości negatywów wśród sprzedających na allegro... Chodzi mi o duże paki 15 kg lub 7 kg.
  13. Siou pozdrawiam Cię serdecznie świąteczno-nowo-rocznie
  14. Jeśli chodzi o pieska, to znalazł się właściciel, niestety nie jest to osoba odpowiedzialna. Właściwie nie powinna mieć psa. Nie wiem jak wygląda sprawa uiszczenia zapłaty za leczenie, wet nie chciał ode mnie przyjąć pieniędzy, pewnie będą próbować uzyskać je od właściciela...
  15. Na dogomanii już jest odpowiedni wątek.
  16. Może ktoś z Was ma konto na dogomanii i może tam też napisać, taka informację, że szukamy jakiegoś stowarzyszenia, które by nam pomogło?
  17. szukamy pomocy, najlepiej jakiegoś stowarzyszenia z okolic Olsztyna. Sytuacja wygląda następująco: ------------------ Lidzbark Warmiński potrącono psa kundelka około godz 19.40 na ul.Poniatowskiego 25. Pieskowi została udzielona pomoc przez weterynarza jednak nie można ustalić kto jest właścicielem pieska. Piesek jest kundelkiem o biszkoptowym umaszczeniu wielkości ok 20 cm na pysku miał czarny kaganiec. Prosimy o pomoc. Piesek wymaga leczenia, niestety właściciel się nie zgłasza. Nikt nie szuka tego pieska. Chciałyśmy zorganizować pomoc finansową na jego leczenie. Czy ktoś może nam polecić jakieś stowarzyszenie, które udostępniłoby konto na zbiórkę pieniędzy? Na razie jutro ukaże się artykuł o piesku w Gazecie Lidzbarskiej (dodatek do Gazety Olsztyńskiej). Myślimy o zorganizowaniu pomocy, na pewno znajdą się ludzie dobrej woli, który pomogą zwierzakowi w potrzebie! Tak wygląda piesek: http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1211.snc4/156350_133594996696880_100001391401291_209525_6692951_n.jpg
  18. Mufka

    Pocieszcie mnie

    Hej Dziś kotki są już razem. Rezydentka - Tynio śpi na łóżku, nowa- Bunia pod łóżkiem. Bunia jest wyjątkowo spokojnym kotkiem, ma około pół roku, nic sobie nie robi z Tynia, zajmuje się głównie wyjadaniem jego jedzenia (mam nadzieje, że jej "dorosła" karma nie zaszkodzi). Tynio syczy, warczy, bardzo się boi nowego kotka. Mam nadzieję, że się polubią, na razie przynajmniej się nie gryzą...
  19. Mufka

    Pocieszcie mnie

    Na razie je nie połączę, młode może mieć pchły w dodatku jest bardzo wystraszona i nie wychodzi ze swojego domku. Rezydentka umiera z ciekawości, myślałam się, że będzie się bała, ale chyba wymiana zapachów kotów dobrze im zrobiła i są bardziej zaciekawione niż wystraszone. Młoda jest piękna, umawiałam się na adopcje nie wiedząc jak wygląda, a jest pięknym pisakowym rudzielcem i strasznym łakomczuchem, mam nadzieję, że się nie przeje, mój stary kot, to raczej niejadek i "delikatesen", je tylko rarytasy, a ten jak mawiała pani z domu tymczasowego zje nawet wełnę .
  20. Mufka

    Pocieszcie mnie

    Pierwszy to odratowana znajda, ten drugi to z ogłoszenia u weta. Szukałam na portalach, ale w mojej okolicy wszystkie ogłoszenia były nieaktualne. Koleżanka ma rasowego... Mam nadzieję, że się pokochają. Jakieś rady na początek? Myślę, że na razie będą w oddzielnych pomieszczeniach.
  21. Jutro się dokacam... Mam jedna kotkę i adoptuję sobie drugą, zupełnie młodą. Koleżanka straszy mnie, że będzie masakra, że takie koty mają skrzywioną psychikę, że mój zagryzie nowego lub odwrotnie. Zaczynam wątpić... ;(
  22. Hej Ktoś dostał może na priva list o mniej więcej takiej treści: "Interesuje mnie przede wszystkim sposób w jaki teściowa może dokuczyć, a przede wszystkim czy udało się powiedzieć Ci dość, oraz po czyjej stronie stanął Twój partner/ka? Może zdarzyło się, że masz jakiś „złoty środek” na teściową i udało się zmienić jej nastawienie do Ciebie? " Czy tylko ja?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...