Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mufka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    746
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mufka

  1. Z wczoraj , ale uprzedzam będzie ostre Dwie dziewczynki bawią się w weterynarza, chory kotek przychodzi po pomoc, a to ogonek przytrzaśnięty, a to brak apetytu.. Weterynarka dzielnie stawia czoło wszelkim chorobom, do czasu : Ania- Pani doktor, pani doktor znowu się skaleczyłam w łapkę P. "doktor" - No to teraz się wqurwiłam
  2. Ja tez chce wiedzieć z kim rozmawiam , a może rozmawiam z włamywaczem ? Ja tu swoje nazwisko, adres... a spotykam się ze ścianą niezrozumienia
  3. Malka no wiesz, strasznie się nie szanujesz, w dodatku narażasz na włamanie Retro ja sobie żartowałam z tym "poniżej pasa" właśnie z powodu dziwnej argumentacji dotyczącej napadu rabunkowego , przecież jak ktoś ma Cię okraść to raczej obserwuje dom, a nie wydzwania ludziom do roboty , ale głowy za to nie dam, nie znam się na włamaniach .
  4. heh argument o kradzieży jest poniżej pasa , przecież w takim wypadku okradano by mnie codziennie w godz dajmy na to od 8 do 16 . Aha to nie było pogotowie ratunkowe, tylko gazownicze , "my tu gady gadu a mi chałupa panie zaraz w powietrze wyleci " Na pewno tam też są rozmowy nagrywane i jestem już umieszczona na czarnej liście
  5. Też mi się wydaje, że mam prawo się domagać tego, w prawdzie, już mi emocje opadły i w sumie wisi mi jak gość się nazywa, ale sprawdzę to jutro, czy pracownicy mają się przedstawiać czy nie Może to ochrona danych osobowych im nie pozwala się przedstawiać
  6. Mufka

    Czy po pomalowaniu moge????

    Wszystko zależny od tego jakiej użyłeś farby. Przy dobrych farbach nie widać różnicy po zamalowaniu poprawek, ja np malowałam w łazience cześć siany, farba, która stała rok w puszce (nie otwierana) po wyschnięciu nic nie było widać.
  7. Czort ze zwisami dziś upiekłam 20 bułeczek i usmażyłam 20 pączków Zostało po 3
  8. Czort ze zwisami dziś upiekłam 20 bułeczek i usmażyłam 20 pączków Zostało po 3
  9. Czort ze zwisami dziś upiekłam 20 bułeczek i usmażyłam 20 pączków Zostało po 3
  10. Ja zmieniłam robotę w tamtym roku na taka wymarzoną i jestem zadowolona niesamowicie
  11. No ale dziwi mnie, że facet nie chce się przedstawić, w końcu nie pracuje w sextelefonie
  12. Jak uważacie, a może macie w tym temacie wiedzę.. Czy pracownik pogotowia (które mimo 4 wezwań nie przyjeżdża...) ma obowiązek, przyjmując zgłoszenie (a potem kilka ponagleń), przedstawić mi się?
  13. Mi się wydaje, że jednak więcej tu dyskusji, każdy ma swoje racje i dyskutuje, w sumie na tym polega forum , nie szukajmy tu żadnych usprawiedliwień, spróbuj raczej zrozumieć inny punkt widzenia.
  14. To chyba nie ja pisałam, ale też mi się podoba takie dowcipne podsumowanie.
  15. Będę brutalna, ale skoro sprowadzaliście temat do kwestii statystycznych genetycznych itp to napiszę tak. W przyrodzie, to słaby samiec (a w ludzkiej społeczności chyba za takiego należy uznać samca nie mogącego zapewnić pewnych standardów rodzinie) ma minimalne (jeśli w ogóle) szanse na potomstwo, bo samice kierują się względami głównie materialnymi (tak to chyba można uogólnić). I albo taki samiec wespnie się wyżej na drabince hierarchii albo zemrze bezpotomnie. Tylko wśród ludzi to się poprzewracało do góry nogami, bo dochodzi do sytuacji, że dziecko w drodze a warunków brak... Joshi piękne podsumowanie tych biologiczno-ewolucyjnych wypocin i trafne, nie wiem tylko czy adwersarze zrozumieją...
  16. Tak , tak, nie denerwuj się. Nic osobistego w stosunku do Ciebie nie pisałam. To jest do retrofooda odpowiedź.
  17. nie daj chrupek, to i kartofle zeżre. Mój miał 3 lata jak pojechał na wieś. Juz 2 dnia myszę mi do kuchni przyniósł. A przecież nie umiał łapać. Może kiedyś wyślę go na szkołę przetrwania , na razie nie je nawet z podłogi, tzn, jeśli się kilka chrupek wysypie i leży na podłodze, mój kot tego nie tyka, je się przecież z miseczki...
  18. Mój Boże... Idąc Twoim chorym tropem, potwierdziłeś co napisałam, czyli, dzieci z domów dziecka powinny mieć zwyczajne rodziny, powinny być adoptowane. Trop jest chory, bo wychowanie się w domu dziecka, nie wyklucza tego, że w dorosłym życiu będzie się dobrym rodzicem, na szczęście/nieszczęście nie można przewidzieć jakim rodzicem będzie dziecko... Zapewniam Cie, że jest wiele dzieci "okaleczonych" w "normalnych" rodzinach. Współczuję Ci serdecznie.
  19. A mój kot nie lubi jedzenia, boi się i ucieka , pewnie dlatego, że od małego je tylko chrupki i nie kojarzy wcale, co to jest zwykłe jedzenie. .
  20. Do mnie nie przemawia argument biologiczno-genetyczny, wcale nie musimy się rozmnażać, bobiczek, naprawdę zapewniam Cię ludzkość nie wyginie (popatrz ile dzieci czeka na rodziców w domach dziecka...). Poza tym to bardzo osobista sprawa czy jest się rodzicem, czy nie. Argument ekonomiczny tzn. emerytury, też jest chybiony, każdy płaci podatki i ZUS, bezdzietni też, a bezdzietni nie odpowiadają za błędy w systemie emerytalnym i dziury budżetowe. Pomijam wszelkie święte oburzenia," jak to można żyć bez dzieci?", no jakoś widocznie można .
  21. Kiedyś wyłącznie z pracy, obecnie wyłącznie z domu
  22. Mufka

    Muzyka

    mecze na YouTube i się uzależniłam... http://www.youtube.com/watch?v=KhQaPT6CS08&feature=channel_page
  23. Mufka

    elewacja kombinowana

    Ja tam lubię stodoły . Myslałaś może o murze pruskim? U nas na Warmii dużo tego http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/rf/lb/aq5r/TeuAxLXEDc1k3qzbKX.jpg http://www.weranda.pl/materialy/2008/06/269/big_01.jpg http://lh5.ggpht.com/_PJzhcYmmbXM/R1_6j_sa9fI/AAAAAAAAAMI/HAMzzNj87fE/s512/Negative0-04-04%281%29.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...