Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aciagilbert

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aciagilbert

  1. Tolu bardzo dziękuję za życzenia. Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę się spełnią. A tak jak obiecałam przesyłam zdjęcie z całym dachem.
  2. Tolu Tobie i wszystkim forumowiczom z okazji Nowego Roku 2014 życzę duzo zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia marzeń, spotkania ciekawych ludzi, czasu dla rodziny, pracy i pieniędzy!!!
  3. Kochana Gosiu bardzo dziękuję za życzenia!!! Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale brak czasu na siedzenie przed komputerkiem. U nas wiele, wiele zmian!!! Mamy już domek w stanie surowym zamkniętym!!!!!!!!!!!!!!!!!! Okna na poddaszu mam zamontowane firmy Fakro. Ścianki działowe też są ( nieco poprzesuwane). Łazienka na górze-----jak dla mnie szok:o--taka wielka!!! I już kilka nocy nie przespanych, bo jak ja to wszystko posprzątam? Teraz moje 50 metrów nie mam czasu , a tu? Jak na razie to jestem bardzo zadowolona z mojego groszeczka. Piękny i naprawdę wystarczająco duży domek. W tej chwili jestem z mężem i synkiem, ale w domku będzie z nami mieszkała moja babcia i córcia, więc domek w sam raz. Synek wniebowzięty!!! Milion pytań: a gdzie, a jak, a co.Pokój juz przez niego wybrany i wieczorem mi opowiada jak w nim będzie. Dach mam czarny, dachówka z Koramika - marsylka , lakierowana. Podbitka drewniana w kolorze złotego dębu( będzie pasowała do okien). Komin obłożony cegła klinkierową Matrix. widok na kuchnię widok na kominek w salonie widok na schody i wejście do spiżarki tutaj chłopaki mi zrobili esy floresy i na razie tyle bo mi nie chce przyjąć zdjęć, muszę je pomniejszyć i wtedy pokażę moje cudeńko. A jak tam u WAS święta i Nowy Rok? Ja obecnie leżę chora w łóżeczku, 30.12. w pracy dostałam gorączki, kaszlu, straciłam głos i na domiar tego większość czasu spędziłam w toalecie. Nowy Rok w kolorowej pościeli!!!! Za to święta były bajkowe - oprócz śniegu- temperatura powyżej 10 stopni:o. Synek udekorował choineczkę, zapach pieczonych pierniczków, odwiedziny rodzinki, nowy członek naszej familii - synek siostry- skończył 2 miesiące. Mnóstwo radości , śpiewu i prezentów.... szkoda, że to juz po. Życzę wszystkim duzo zdrowia, miłości, czasu dla rodziny, pracy i pieniędzy w Nowym Roku 2014!!!!
  4. Witam wszystkich bardzo serdecznie w NOWYM ROKU 2014!!!! Życzę wszystkim spełnienia marzeń, dużo zdrowia, wiele dni słonecznych, wygranych w lotto, siły w pokonywaniu trudności i szczęśliwości w swoich groszkach:lol2:
  5. Cóż dzisiaj skończyłam 37 lat... hm jak to dziwnie brzmi. Ja się zatrzymałam na jakiś 25:yes: nawet nie wiem kiedy to tak zeszło. Dzisiaj w pracy dyżur przeleciał bardzo szybko, potem odwiedziny na budowie. Tam jest wspaniale, co przyjeżdżam jest coś nowego. Chłopaki uwijają się jak w ulu. Jest ich sześciu- kładą więźbę- praktycznie to juz położona. Kominy pociągnięte do końca, ściany kolankowe są - mam wieeeeelką garderobę:D Jutro dachówki ida w ruch. Pogoda u nas na dolnym śląsku rewelacyjna!!! Więc jest superowo. Synka biegiem odebraliśmy z przedszkola i pędem do domu bo tam niespodzianka dla mamusi. Kochane te moje chłopaki:)) Wiedzą jak mi zrobić przyjemność heheh. Synek wyrecytował wierszyk i powiedział, że drugiej takiej mamy jak ja to nie ma:), ogromny buziak i przytulanko, a potem sam rozpakował prezenty bo nie mógł się doczekać hehehe Mężuś poprzytulał sie do mnie i tyle bo na nocna zmiane poszedł Wszystko i tak jest pięknie tylko te liczby jakoś nie tako brzmią!!!
  6. Gosia heheh, lista mojego synka też by była długa. Codziennie mi płacze,że zapomniał dopisać jeszcze paru rzeczy. Najwięcej sobie przypomina po reklamach na kanałach dziecięcych. Tam to juz przegięcie jest !!!! No, ale cóż taki urok świąt i bycia małym:D Ja od poczatku chciałam czarną dachówkę. Gorzej z oknami. Mam dylemat z kolorem. Jesli chodzi o elewację to już dla mnie masakra. Jak staliśmy w miejscu to staliśmy, a teraz jak ruszyliśmy to ja nie nadążam za tym wszystkim. Dzisiaj posiedzę na internecie to poszukam inspiracji. Ogladałam rano z mężem realizacje dachów z Creatona i te moje okna nawet nawet się prezentują. Ja juz głupieje:bash: Podbitkę szarą chyba wezmę, ale coś mężuś mi mowił, że chce zrobić aluminiową czy cos takiego. dOBRA TERAZ MUSZE KOŃCZYĆ BO W PRACY JESTEM bUŹKA:D
  7. Gosia właśnie po nich wczoraj zbiegałam!!! Są , są , są:lol2::lol2: Pojechaliśmy z synkiem i mężem zobaczyć jak będzie się po nich wchodzić i schodzić. Dla nas rewelka- mały dawał sobie także radę, więc jestem szczęśliwa. Jedno za nami hehehe. Tydzień upłynął mi na bieganinie po hurtowniach budowlanych. Szukaliśmy dachówek. Pani w jednej hurtowni zaproponowała nam z creatona Titanie. Bardzo mi się podoba i poprosiliśmy wycenę. Teraz jest promocja na nią. Jednak myślałam,że to będzie czarna z połyskiem, a jest tylko mat. Długo się nad nią zastanawiałam. Jak by to wyglądało? hm.... Potem pojechaliśmy po inne. Wybrałam z Koramika - marsylkę. Też fajowa, ale cena hoho już nie taka. Na Titanie dostaliśmy 29 zł za metr!!! To chyba super. Na nocce mąż miał trochę czasu to posiedział na komputerze i znalazł we Wrocławiu jeszcze taniej tą samą. Więc czeka nas wycieczka na rekonesans. Dostaliśmy tez wycenę okien z jednego biura.. Myślę, że też nieźle. Promocja zimowa!!!! Dzięki kochane dziewczynki za podpowiedzi. Za wszystkie okna jakie są według projektu ( na razie nic nie zmieniliśmy) , razem z garażem Wiśniowski z napędem,okna 3-szybowe, złoty dąb, wzmocnieniami, roletami, elektryką ( do tych rolet), z robocizną - 27 tys. Jak myślicie niezła sumka:yes: Czekam jeszcze na dwie wyceny i porówna się promocje. Mam tylko pytanie: jak myślicie o oknach złoty dąb do dachówki czarny mat? Mogłam wybrać orzech , lub wenge, ale jak dla mnie za ciemno w domu by było. Więc myślę o złotym dębie albo zwykły biały kolorek. Proszę o pomoc:( Pan od ogrzewania tez zrobił wycenę. Wyszło 50 tys. za cały dom z robocizną. Prosiliśmy o max, tzn: podłogówka na cały dom + ogród zimowy, hydraulika,pompa ciepła, piec, centralka, dopływ zimnego powietrza. Na razie nie mamy na to kasy. Czekamy do wiosny, może się uda sprzedać autko. Jakby co to mam do sprzedania Mazdę 5 z 2012 roku:D chętnych proszę o kontakt na priv. A teraz zabieram się do roboty. W tym tygodniu obiecałam synkowi, że pomogę mu zrobić: kartkę świąteczną, anioła, szopkę i bombkę. Zgłosił się do wszystkich zimowych konkursów hehehe, a teraz mamo pomóż!!!! Cóż jak mus to mus. A jak u Was z przygotowaniami do Mikołaja? Listy napisane? U nas Elfy porwały list z parapetu w zeszłym tygodniu. Zaczęło się wielkie odliczanie do.... rózgi heheh. W liście synek poprosił o Furbego i grę na konsolę Angry Birds. Do miłego.
  8. dziewczyny wszystko fajnie, ale jak na razie to ten projekt jak dla mnie jest super. Cieszę się , że mam spiżarkę, że schody są nie widzialne z salonu, bo ja nie chciałam w ogóle schodów:bash: no ale jak się nie ma to się lubi co sie ma hahah. Pestka projekcik naprawdę superowy, ale chyba tak jak Gosia napisała nie na ten domek. Gosia właśnie wykłóciłam się ze swoim wykonawcą , że chcę takie schody jak Ty!!!! Uparł się , że się nie da zrobić. Najpierw,że będą jak w oryginale ( co mało nie padłam na zawał), bo ja nie chcę takich schodów zakręcanych!!! To potem mi powiedział, że zrobi mi te ze spocznikiem, ale wymyślił, że na tym spoczniku będzie jeszcze jeden schodek czy coś takiego , bo inaczej nie wyjdzie mu to:bash::bash: Więc 15 minut przed moją robotą wpadłam na budowę i tak się zezłościłam, że od razu zmiękł. Wylałam z siebie całą wiedzę na ten temat, że ja i mój mąż do wysokich należymy( ja 176, a moja połowice 190), więc malutkich stopni nie przewidujemy, że od wieków mieszkam na III piętrze i w bloku są też wysokie stopnie i muszę je pokonywać kilka razy dziennie i to juz weszło mi w krew, więc nie widzę powodu dlaczego nie mogłabym mieć schody takie jak sobie życzę. Po czym udałam się do pracy. Długo nie trwało jak zadzwonił do mnie łaskawie i oświadczył, że szefowa miała rację i będzie jak sobie życzę!!! Więc dziękuję Wam forumowicze, za te wszystkie podpowiedzi, bo jakbym tego wszystkiego od Was nie wiedziała to bym miała wielką lipę.Teraz wiem na co mam zwracać uwagę i podpowiadam mojemu mężusiowi, a on przekazuje dalej hehehe. Ale ze mnie mądrala:P. Żartuję, ale taka prawda, jak człowiek nie popyta to jest w ciężkim szoku po fakcie. Ja jeszcze z pytaniem: czy jak połażą już dach to od razu montuje się okna dachowe? Czy można poczekać na wszystkie czy trzeba od razu? Jak to jest?
  9. inka-ja moje gratulacje!!! Jak wrażenia? Przespaliście spokojnie noc? I co się Wam śniło? Bo to się ma spełnić hahahah. Katw.1 fajnie już wygląda chatka. Co raz bardziej robi się domowo:) Gosia ja z pytaniem : czy jak Wam zrobili dach to od razu montowałaś okna dachowe? Czy Wy w ogóle nigdzie nie macie?
  10. Pestko piękne te schody!!! Ja niestety nie mogę tak zrobić, bo pod schodami mam spiżarkę, na której mi bardzo zależy. Ogólnie salon ma duże okna i łączy się z kuchnią i przedpokojem. Wydaje mi sie duży i przestronny salon. Po klitkach w bloku to jest mega duże hahaha. Ogólnie nie chciałam mieć schodów w domu - III piętro dało mi się we znaki- więc pragnęłam mieć parterówkę. Jednak wymogi gminne na to nie pozwalają
  11. Witaj Pestko. Tak , sciana z kominkiem to ściana nośna, a czemu pytasz? Dzisiaj zalewaja strop!!! Huuura. I zabieraja się za schody. Mam mieć ze spocznikiem i dwuzabiegowe. Zobaczymy jak sobie chłopaki poradzą hehehe. W poniedziałek byliśmy umowieni z panem od ogrzewania podłogowe, pieca, hydrauliki i jakis tych spraw. Niestety jak to u nas bywa - długi weekend- i moj syncio chory( angina). Moj mężuś musiał pojechać sam na budowę i wypytać się o wszystko . Wieczorem zdana relacja i ja nic a nic z tego nie rozumiem- oprócz tego. że piec trzyfunkcyjny, ogrzewanie podłogowe, jakaś centralka, jakaś pompa ciepła , brak solara( bo ma być coś w zamian????). Pan wymierzył i zrobi wycenę. pOTEM SIĘ WSZYSTKIEGO DOWIEM OD ŹRÓDEŁKA i przekażę Wam co ustaliliśmy.
  12. Gosiu sz-n dobrze ,że zaglądnęłaś do mnie. Bo właśnie miałam się pytać jak to u Was było z tym stropem. Jutro będę dzwoniła i prosiła o wyjaśnienia heheh. Mam pytanie a jak długo czekaliście po zakończeniu stanu surowego , tzn. kiedy rozpoczęliście prace w środku? Mam siętez zastanowić nad schodami: mi się podobają Twoje. Dzisiaj czytałam forum i masz wysokie stopnie. Jak ci się sprawuja? Pozdrawiam.
  13. Witaj Tolu ! Dawno mnie tu nie było. U mnie duzo zmian - przede wszystkim budujemy!!!! A tak jak większości na forum -czas leci mi w zastraszającym tempie. Pięknie u Ciebie- jesień w ogrodzie przybiera cudne barwy. Miło jest siedzieć przed oknem i widzieć tą przyrodę. U mnie zarys wieelkich okien w salonie , więc też będę chłonąć świat. Niestety życie w bloku nie pozwala na obserwację przyrody - okna moje wychodzą na następny blok. A nie powiem brakuje mi trochę tych kolorów, takiego przestoju, złapania oddechu. Uwielbiam zaglądać do Ciebie i obserwować jak zmienia się otoczenie . Potem zamykam forum i wyobrażam sobie jak mój rajski sad będzie wyglądać i jak wiele pytań będę miała do Ciebie. Gorąco pozdrawiam.
  14. Jesień w tym roku nam dopisuje. Ja bardzo się cieszę, bo można działać na budowie. Co rusz widać postępy. Zarys domu jak najbardziej widoczny. Na początku lekko mnie przeraziło: jak wylali ławę, to jakoś nie wyglądało na dużą powierzchnię. Na moje oko to zabrakło garażu hehheh. Moi panowie mnie pocieszali, że każdy tak ma ( nie widzi tego , dopóki nie będą ściany i zadaszenie). Do końca to im nie wierzyłam i latałam jak głupia z miarką i projektem. No, ale niby się zgadzało!!! W pracy mój szef też się buduje ( jesteśmy mniej więcej na tym samym etapie- tylko metraż nie ten hehehe). Więc zagadnęłam go jak u niego z tą ławą i czy jemu też tak się wydaje- mało, mało, mało!!! Zaczął się śmiać: on był gotowy zmieniać projekt i dołożyć co nieco, ale jego budowlańcy wybili mu to z głowy!!! Więc odczekaliśmy troszkę i.... tak wszyscy mieli rację!!! Metrów jak dla mnie jest od groma i ciut ciut ( teraz jak tak siedzę , to sobie myślę kto to będzie sprzątał?) Mamy już parter zrobiony ze silki i kleju ( nie wiem czy dobrze to wszystko piszę , ale na pewno wiadomo o co chodzi). Mamy zrobione kominy, a od wczoraj kładą strop z terrivy. Potem mamy odczekać 21 dni i robią górę. Mamy juz zamówioną wiechę i planujemy ( jak pogoda dopisze!!!!) zamknąć stan surowy. Będziemy zamawiać okna. Podpowiedziano mi na forum budujących mój projekcik, że są teraz duże promocje, więc trzeba będzie korzystać. Wokół budynku zrobiony mamy drenaż. Dzisiaj robioną mamy studnię ( nawet dwie - jedna do pobierania wody pitnej, a drugą do zbierania deszczówki i to co z drenażu - woda przyda się do podlewania ). Tak więc tyle moich wiadomości. Niedługo znowu się odezwę . Ognicho też u nas było, a w nasze domowe progi zagościł konik polny. Biedaczek, spodobał sie mojemu synkowi , ganiał go po cały ogrodzie . Dzień w naszym rajskim sadzie to ładowanie akumulatorów dla każdego.
  15. Gosia i 84dorotka19 bardzo dziekuję za podpowiedzi. Mąż właśnie jeździ i szuka. U nas właśnie założyli nadproża i w poniedziałek będą kłaść strop z terrivy. ( nie wiem czy dobrze napisałam- jak coś to sorki) ja będę od spraw wykończeniowych , tymi zajmuje się moja połóweczka hihi. Dzisiaj zajrzałam na budowę i aż miło na serduchu się robi ( jak dla mnie duzo przestrzeni). Pozdrawiam
  16. Swawrz podbitka rewelacyjna. Super to wyglada. Jak cenowo na tym wyszedłeś? Gosia faktycznie bardzo jasno masz w pokojach, więc i chyba ja tez z rezygnuję z okien dachowych. Stefany co raz fajniej się tam u Was robi:) W ogóle to te groszki sa superaśne!!!! I już nie mogę się doczekać mojego groszeczka. Mam pytanie : jakie kominy zamawialiście? Przeglądałam dzisiaj ponownie forum ale jakoś nie widzę wątku. Syncio mi się rozchorował i nie pozwala posiedzieć przy komputerku. I czy podnosiliście okna wyżej niż w projekcie? A jeszcze jedno jak robiliście ogrzewanie? Ja chcę podłogówkę, tylko czy kładliście wszędzie? Jakie pomieszczenia obdarzyliście podłogówką i czy na górze też?
  17. Witajcie. Gosiu też zrezygnowaliście z okien na poddaszu? Nie jest za ciemno? Mogłabyś pokazać zdjęcie jednego z pokoi? A my dzisiaj mieliśmy pogodę na zamówienie. Było z 20 st. Pojechaliśmy na naszą inwestycję i porobiłam parę fotek. Z zarysu chatki mam już kuchnię , garaż , salon ( i powiem że jak dla mnie to jest duży - juz mnie martwi sprzątanie - mąż obiecał mi kupić tego robota co ma perfekcyjna pani hehehe). Zrobiliśmy ognisko, upiekli kiełbachy. Nawet mielismy mini orkiestrę: naszą chatkę odwiedził konik polny. Mój synciu stał nad nim urzeczony i wszędzie go śledził.
  18. Dziekuję wszystkim za odpowiedzi. Chyba też bedziemy zamawiać okna na zimę i wstawiać na wiosnę. Schwarz tak jak i dziewczyn tak i mnie zaintrygowała Twoja podbitka, czy jest możliwość obejrzenia zdjęć? Jeżeli chodzi o schody to chciałabym coś takiego jak ma Gosia. Z takim półpięterkiem, te jakie są w projekcie lekko mnie przerażają ( mam problemy z wysokością i schodami stromymi, ruchomymi), więc wolę takie . 84 dorota czy mozna zobaczyc również twoje zdjęcia? Jeżeli nie na forum to może na priv? Jak by co to jest mój adres: [email protected] Pozdrawiam Beata
  19. Przesyłam zdjęcia z naszych postępów budowlanych: tu te okropne ulewy i mały przestój To na razie tyle z naszych zdjęć, reszte myslę po niedzieli. Gosiu dziękuję za miłe słowa, fajnie jest tu gościć i cieszyć się z wszystkimi z ich poczynań. Zawsze ktoś doradzi, coś zaproponuje, pocieszy. Czas leci nieubłaganie- wydaje mi się , że dopiero co tu weszłam , a juz prawie rok jak otworzyłam pierwszy raz tą stronę. Pytałaś co ja zmieniłam: - obniżyłam o dwa stopnie wejście do spiżarki -wyrównałam na górze dwa pokoje, dzięki temu są równe, większa łazienka, prostokątny przedpokój - z garderoby robie pralnię ( ale jeszcze zastanawiam się nad wejściem do niej ( czy z łazienki, czy z pokoju?) - podniosłam dach nad garażem i mam garderobę - nie będę miała ścianki między kuchnią, a pokojem ( wolnę otwartą przestrzeń) - i mam nadzieję, że uda nam się postawić ogród zimowy. Byliśmy u rodzinki we Francji i oni mieli to coś i się zakochałam!!! Tam bym zrobiła jadalnię. - kominek przesunęliśmy jak u Stefany w kącik. Rozmyślamy nad schodami. Jak myslicie jakie maja być? I mam pytanko jakie okna zamawialiście i jakie koszty mniej więcej wychodziły? A i jeszcze jedno: jaką macie podbitkę?
  20. Praca ruszyła z kopyta. Jesień za oknami bardzo przyjemna: wreszcie przestało padać, słoneczko zagląda w moje okiennice, różnobarwne odcienie malują pejzaż naszych pagórków. Jest błogo. W domu , wieczorkiem zapach cynamonowych świec, z głośników rozbrzmiewają moje ulubione jazzowe nutki, książka, kocyk i winko. Zaczyna się moja jesień... Rano praca, urwanie głowy, przedszkole, rehabilitacja, ja na razie wpadam na budowę jako gość ( główny inwestor -czyli moje kochanie-sprawuje pieczę nad naszym rajem. Ja wkroczę do akcji za jakąś chwilkę. To co chciałam to wybrałam - teraz reszta należy do starszego rangą.
  21. Witam wszystkich serdecznie! Dziewczyny ( Gosia i Stefany) ale u was piknie!!! Jakie te groszki fajne. Dzięki Stefany ja wybrałam ten projekt i jestem jak na razie zadowolona. Przewertowaliśmy z mężem milion projektów, propozycji od architekta także. Dopiero spotkanie na tym forum pozwoliło na ostateczną decyzję!!! Prace idą pełną parą. Życie groszka nabiera rozmachu:) Dzięki uwagom użytkowników tego forum dokonaliśmy pewnych drobnych zmian w projekcie i za to wszystkim WIELKIE DZIĘKI:bye: a teraz czekajcie na nasze foteczki. Buziaczki dla wszystkich:))
  22. Witam serdecznie!!!! Mam wielką prośbę: czy ktoś z Dolnego Śląska wybudował dom w groszku 2 i jest możliwość wproszenia się na rekonesans? Bylibyśmy baaardzo wdzięczni. Pozdrawiamy. Roboty idą , idą , idą!!!!
  23. Hej. Dawno tu nie zaglądałam, bo jakoś nie miałam o czym pisać jesli chodzi o budowę, a po drugie nie miałam czasu. Jednak nadeszła wiekopomna chwila i....ROZPOCZĘLIŚMY BUDOWĘ NASZEGO MARZENIA!!! Tak... właśnie kredyt po wielkich bojach został nam przyznany - czyli kochany mężusiu, kochać cię będę aż 27 lat heheh- i mamy zrobioną: kanalizę, wodę, studnię, drogę, wykopy, uzbrojenie, fundamenty. Teraz stoimy bo jak nie urok to... ulewa! Jednak co tu mówić i tak się cieszę bo coś się :ruszyło:) . A co poza tym u mnie? Duzo ciekawych rzeczy się wydarzyło. Wakacje upłynęły bardzo mile, rodzinnie i pracowicie. Lada dzień na swiecie pojawi się mój siostrzeniec, więc jestem jak na szpilkach. Synek po operacji i rehabilitacji dochodzi do siebie ( dodałabym, że nawet wyzdrowiał w 300% heheh). Moja przygoda z tortami nabiera tempa. Ja powoli przyuczam się do nowego zawodu. Zaczęłam dbać o swoją przyszłość ( gdyby co i w Polsce mnie nie chcieli) uczę się niemieckiego. I próbuję zrzucić paaarę kilogramów ( a to jest praca katorżnicza:bash::bash:) Jednak i dusza została uleczona w te wakacje : 3 tygodnie w sanatorium z moim serduszkiem nad naszym polskim morzem. Było bajecznie, ciepło ( 3 dni deszczu:P), spokojnie. Nie musiałam gotować, wymyślać co by tu zrobić? Rowerek, konie, morze, jezioro, lasy, plaża, dyskoteki, ognisko... po prostu błogo. A teraz praca, praca, deszcze, praca, zimno, praca heheh. Jednak nie ma co marudzić - jest super. Pozdrawiam wszystkich i czekajcie na dalsze postępy na naszej budowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...