Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mary82

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mary82

  1. Dobry wieczór! Nadrobić Was nie sposób... Ja teraz więcej na wątkach ciążowych i wnętrzarskich (tak to się pisze??) przesiaduję, ale zaglądam codziennie, bo tu zawsze jakoś wesoło:D Pozdrawiam! A na grilla też przyjadę, a co! Tylko najlepiej po porodzie:D Jedyne czym się mogę "pochwalić" to dzisiaj dzięki mojej spostrzegawczości mamy nad garażem dziurę w tynku, bo tak kuriera pokierowałam, żeby pod garaż podjechał
  2. Fajne, tylko jeszcze nie umiem ich otwierać, bo je się kluczem otwiera i najczęściej wchodzę tyłem:D Ja uciekam Lego układać z synem
  3. Dziękuję projekt projektem, dużo daje właśnie jakaś oryginalna elewacja, fajnie urządzone wnętrze, zależy co się komu podoba. Wydaje mi się, że nawet z przeciętnego typowego domku można zrobić super chatę, tylko mieć czas i pieniądze:) Jak dla mnie ten projekt nie jest idealny, ale takiego chyba nie ma w ogóle, zawsze znajdzie się jakieś "ale":rolleyes: Dizsiaj w Lidlu kupiłam pyszny krem czekoladowo-orzechowy z kawałkami orzechów PYCHA:yes:
  4. Przód mogę pokazać (żeby urozmaicić Twoje zajęcia;)), ale to nic specjalnego, jeszcze nieskończone i zdjęcie zrobione zanim źle to drewno z przodu dali Dam jeszcze wc na dole, ale też jeszcze daleko w polu...
  5. Reni właśnie z boku nie będę miała drewna chociaż wygląda ono rewelacyjnie (kasa niestety:/) Ja wiem, że można by na początek sam stelaż zostawić, a drewno kupić później jak kasa będzie, tylko u nas to "później" to może być kilka lat. Kasa z kredytu się kończy i wolę te kilka tys. wydać na taras lub na wyposażenie. Ale udało mi się wywalczyć drewno chociaż z przodu, ale to jest zwykła sosna, która została nam z podbitki, ale ją to łatwiej będzie wymienić w przyszłości. Tak więc ten szary wygląda super na tym balkonie, bo przełamuje tą białą ścianę
  6. Hej! Ja dziś poszłam na łatwiznę z obiadem. Pojechaliśmy do Lidla i w drodze powrotnej zahaczyliśmy o maca:) No i mam już 3 znaczki na książkę Reni wstawiam obiecane zdjęcia, przodu jeszcze nie pokazuję, bo jest zje**** Dowód na to, że jeszcze 3 dni temu było słońce:)
  7. Melisazajrzałam do dziennika, fajny ten Twój domek:yes: Płytki fajne, stawiam na półpoler. Ostatnio widziałam u znajomych duże kremowe półpoler i fajnie wyglądały. W ndz będę w liroy właśnie płytki oglądać to może je gdzieś wypatrzę. Bo też mnie duże szare interesują
  8. ciąża, poród - mój ulubiony temat ostatnio:lol2: JA pierwsze rodziłam w grudniu i nie narzekam, na wiosnę/lato już taki fajny odchowany bobasek jest:) Reni chciałam wkleić zdjęcia, ale nie zgrałam ich z aparatu, bo jakoś weny nie mam:/ Ale spiep**** nam ten fragment elewacji drewnianej z przodu, powinno to wyglądać jak przedłurzenie okna, a gamonie zrobili przerwę z białego tynku na jakieś 20-30 cm i potem dali drewno. Beznadziejnie to wygląda:mad: Normalnie trzeba by tam stać non stop i wszystko pokazywac............ Tosia widzę, że Ty też się budujesz. Na jakim etapie jesteś?
  9. Reni zaraz jadę Młodego z przedszkola odebrać, to podjadę na budowę i coś porobię, ale wejście jeszcze robią.
  10. Witam! U mnie słonecznie znowu, ale ziiiiiimno:D Reni mój to też taki wiecznie nienażarty:mad: Na kolację to najchętniej drugi obiad by zjadł i to oczywiście inny. Ja nie wiem gdzie on to mieści, bo chudy jak patyk. Ja gotować nie za bardzo lubię, ale dzisiaj mam zupę z wczoraj więc mam spokój.
  11. Melisa syn mojej kuzynki chodzi do prywatnej podstawówki, do II kl. Nie wiem ile płacą, ale są zadowoleni. Młody ma w ramach czesnego basen, dodatkowe godziny angielskiego, świetlicę, kółka zainteresowań (np. szachy), w klasie 12 osób. Ostatnio jego babcia (ona zawsze go wychwala jaki to jest "naj") opowiadała historię, że na lekcji padło pytanie o jakieś państwo w Afryce i tylko on się zgłaszał, on znał z 10, a reszta klasy żadnego. Więc albo on jest taki do przodu, albo poziom reszty średni (w sensie jak płacę to wymagam i to nauczyciele mają uczyć, a nie ja).
  12. Co do narkotyków to były, są i będą. Niestety. A dilerzy zbijają grubą kasę na tych biednych dzieciakach. I właśnie nie chodzi tu tyle o cenę ile o dostępność. Ja się też strasznie boję okresu gimnazjum (mój to też taki wrażliwy:rolleyes:) i nawet jeżeli będzie mówiąc ogólnie dobrze wychowany to wystarczy złe towarzystwo i po dzieciaku. Bo w tym wieku grupa rówieśnicza może być ważniejsza od rodziców i dziecko często spróbuje bardziej ze strachu niż z ciekawości (będzie bało się wyśmiania czy odrzucenia)
  13. Heloł zapowiadali śnieg, a u mnie było słońce od samego rana:p Reni muszę Cię tu pochwalić, bo zrobili nam tynk na balkonie przy jadalni antracytowy, tak jak radziłaś i wygląda za-je-bi-ście:)
  14. Witam:bye: U mnie grudzień to też same wydatki - Mikołajki, potem urodziny syna, no i święta. Do tego mamy z mężem jeszcze 4 chrześniaków do obdarowania więc już czas się rozglądać za prezentami. W temacie cena=jakość się nie wypowiem, ale dobre wykształcenie, a dobra praca to już nie zawsze idzie razem w parze. Zależy też co rozumiemy pod tymi pojęciami. Bo dobra praca, czyli niby dobrze płatna może być mega stresująca i prowadzić do problemów zdrowotnych. Dzisiaj bardziej liczą się chyba znajomości niż wykształcenie. Poza tym jak to już było napisane, jak ktoś jest zaradny, przedsiębiorczy i inteligentny to zawsze sobie poradzi, niekoniecznie z "mgr" przed nazwiskiem
  15. Reni - super, że KA już płynie Ty się lepiej przyznaj jak męża przekonałaś? Byłam dzisiaj domówić płytki, bo nam jakieś 3 metry zabrakło, a tu się okazuje, że podrożały o 30 za metr! A po drugie to niewiadomo kiedy będą:/ Normalnie super...
  16. On to śpioch, po rodzicach oczywiście:sleep: Teraz jest chory już drugi tydzień, więc tak mu się rytm dnia trochę przesunął i bardziej może chorobą zmęczony jest to śpi jak zabity. A dzisiaj rano był z mężem, bo musiałam jechać na badanie i też dał mu pospać długo, co mojego męża bardzo ucieszyło:) Najpierw są kolki, potem zęby, później raczkowanie i pierwsze guzy i tak ciągle coś, trzeba to po prostu wszystko przeżyć i przetrzymać. I tylko szkoda, że te dzieci tak szybko rosną i czas ucieka:cry:
  17. Zapomniałam:D taki kicz, że siara będzie to powiesić
  18. Masakra! Ja dzisiaj też ledwo ledwo, chciałam jechać na zakupy, już nawet byłam pod marketem, ale ostatecznie przesiedziałam godzinę w samochodzie...
  19. tak, w ciąży:) na szczęście cukrzycy ciążowej nie mam, chociaż w pierwszej ciąży miałam Jak tak dziewczyny piszecie o tym ząbkowaniu, marudzeniu, nieprzespanych nocach to już mam stracha.... cztery lata przerwy i powtórka z rozrywki mnie czeka, a mój syn teraz potrafi czasami spać nawet do 10. Jak tu teraz przeżyć wstawanie o 5?!?!?!? No jak?!?!?
  20. Doskonale Cię rozumiem, u mnie to samo. Tzn. święta uwielbiam, ale też nic nie kupuję, ledwo mam gdzie teraz choinkę ustawić:/ Zaszaleję za rok:) Tylko z tymi wyprzedażami może być problem, bo albo nic nie zostanie, albo sam kicz:cry: Ja byłam dzisiaj na badaniu krzywej cukrowej i normalnie cały czas czuję się tak :sick: najgorsze co można wypić...
  21. Witam! 503 strony? Kiedy? Jak? Kilkadziesiąt stron jestem do tyłu... Teraz syn chory to siedzimy razem w domu i ma forum nie ma czasu. Jak trochę nadrobię to się włączę, bo teraz w ogóle nie w temacie jestem. Reni gdzie zamawiałaś kuchnię?
  22. Dobry wieczór! Wklejam mój/Twój domek. U mnie jeszcze mega pobojowisko...
  23. :lol2: zaraz spróbuję albo nie, coś nie mogę zdjęcia zmniejszyć:/
  24. Ja dostałam taki jako gratis do wózka http://allegro.pl/tako-uniwersalny-spiworek-welniany-4w1-i3653404065.html Jestem zadowolona, a do tego Młody teraz 4 lata skończy i jeszcze na pewno by w to wszedł, tylko znając życie to nie usiedzi już w tym śpiworku Kombinezon i rzucanie się po śniegu:D
  25. Witam! Nie straszcie tą zimą stulecia, bo my w tym roku będziemy dom tylko kominkiem ogrzewać No ale jeszcze mieszkać nie będziemy więc 20 st. być nie musi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...