
lawio
Użytkownicy-
Liczba zawartości
99 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez lawio
-
Edzia trzymajmy razem kciuki za to, by śnieg jeszcze troszkę poczekał. Lubię śnieg ale tylko wtedy jak mogę jeździć na nartach, a nie samochodem na ulicy. Wowka, zdjęcia Twojego domku zapewne będą zachwycające. Może jednak nie czekaj na pierwsze śniegi, chcemy je już oglądać i podziwiać. Na placu budowy jest wszędzie podobnie: "czyściutko i słodziutko". Śmiało ze zdjęciami. Czy Twój domek ma czarną dachówkę. Taki zapamiętałam w sąsiedztwie Dekor...... Jeszcze sprawa spotkania naszego regionu. Zgłaszam akces. Termin i miejsce do przyjęcia.
-
Strzemieszyce, z tamtych stron najbardziej kojarzę Dekorgips. Miejsce faktycznie zielone, cisza, spokój. Na jakim etapie jesteś z budową?
-
Wowka! Super, że się odezwałeś. Czy mógłbyś uszczegółowić bardziej swoją lokalizację. Czy jest to Centrum (chyba nie bardzo, bo gdzie), Gołonóg, Korzeniec, Marianki itd. Jeśli to nie tajemnica. Jeżeli nie chcesz tak oficjalnie to napisz na privie. Pozdrawiam i witam w klubie. Nie wiem, czy mnie "młodocianej" wypada.
-
Wiem, że wiosną większość forumowiczów ostro ruszy z pracami budowlano-wykończeniowymi. Może aby zebrać siły, pokrzepić ducha przyda im się chwila rozrywki w gronie osób z podobnym "zboczeniem". Ja choć już nie buduję, też mam jeszcze wiele pracy i to takiej, której koniecznie trzeba przypilnować babskim okiem. Chęć spotkania z osobami, z którymi gawędzi się od czasu do czasu jest duża. [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-25 09:46 ]
-
Wydaje mi się, że spotkanie w tym roku i tak miałoby nikłe szanse. W nowym roku, wiosną chyba i cieplej i dzień dłuższy. Do tej pory może zdołamy namówić więcej forumowiczów. Twoje wyjazdy są jednodniowe?
-
Edzia dzięki za wyrozumiałość. Widziałam Cię też w Kawiarni klubowej i przyszedł mi pomysł, że może lepiej tam pogawędzić? Z moich okolic jest jeszcze Wowka. Muszę go zagadnąć o lokalizację jego budowy. Ewo, jak będzisz miała chwilkę czasu to może podyskutujemy, nie tylko o budowie. Może zaproponujemy spotkanie na śląsku pozostałym forumowiczom. Rozumiem, że jesteś chętna, ja też. mam nadzieję, że jeszcze parę osób się znajdzie. Namówię Lawio jeśli tu tylko zajrzy. [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-25 15:48 ]
-
Dobre rano! Witajcie wszyscy mili! Teska moja budowa (w zasadzie już zamieszkała) jest na drugim końcu Polski, woj. śląskie, mała miejscowość - Strzyżowice. Jest to koło miasta Będzin i jakieś 20 km od Katowic. Twoja lokalizacja - obrzeża Szczecina? - jest ciut ciekawsza. Powietrze zdecydowanie tak!! Teska napisz coś więcej o Swoich postępach w budowaniu. Edzia! Aby Twojego wątku nie zaśmiecać sprawami różnymi proponuję założyć jakiś wątek rozmaitości np. Kobiety u szczytu lub coś innego. A może nie masz nic przeciwko temu by babskie pogawędki odbywały się tu? Edziu o ile się zdążyłam zorientować to jesteśmy prawie sąsiadkami. Też budujesz w woj. śląskim. Czy grupa śląsk ..... organizuje też jakieś spotkania? Pozdrawiam Renia
-
Z ramienia kobiet szefostwo w klubie proponuję Tobie,a w męskiej części Bigmario? A może jakieś wybory. Ostatnio to modny temat. Jako czeladnik w Klubie pomogę zorganizować kampanię wyborczą. Co o tym sądzisz? Może zapytamy też o zdanie pozostałych zainteresowanych?
-
Witaj Ewo i dzięki za życzenia. Dziś też miło je usłyszeć. O wspomnianym klubie 40-tek nie wiedziałam. Może połączyć oba?
-
Słuchajcie od wczoraj pozostało mi tylko 4 lata aby zostać członkiem waszego klubu. Czy można do tej pory być w klubie choćby na przyuczeniu? Pozdrawiam wszystkich
-
Januszek, do wszystkich skłądanych ci dziś życzeń chcę dołączyć jeszcze jedno Pomyślnych wiatrów na wiosnę
-
Może na tych stronach znajdziesz coś interesującego o kotłach http://www.ms-progress.prv.pl/, http://www.ryba-pleszew.pri.pl/ O ile się orientuję w tym temacie, są również kotły węglowe z podajnikiem wymagającym doładunku rzadziej niz 1-2 razy dziennie (raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie). Prawdopodobnie istnieją kotły/podajniki na różne stałe paliwo węgiel, miał, drewno, kartony itp. Mam na myśli jeden podajnik do wszystkich rodzajów paliwa stałego. Jest tylko jedna jego wada - cena! Są to zasłyszane informacje. Może jednak troszkę cię ukierunkują. Pozdrawiam Renia [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-20 08:32 ]
-
Rozumiem więc, że przeprosiny prywatne zostały przyjęte obustronną zgodą!!
-
Opalko, policzyłam szybciutko. Moich wersów w błahej sprawie plus minus jest, tyle samo ile twoich. Reszta to CYTAT . O zbytnim wysiłku nie ma więc mowy. Czyżby równa ilość słów wskazywała na to, że ta sprawa jest i dla ciebie błaha? Opalko, Można by w ten sposób odbijać piłeczkę bez końca. Nie w tym rzecz. Piszesz o braku irytacji z twojej strony. A treść wypowiedzi mówi co innego. Smuci mnie to, gdyż niestety nie lubię w..rz..ć ludzi. Udało mi się całkiem przypadkiem. Kwestia etyki.... To temat rzeka. Jeśli możesz wyjaśnić w jaki sposób omawiana reklama burzy zasady moralności społeczeństwa, będę bardzo wdzięczna. Reklamę, dzięki tobie, obejrzałam i niestety nie uważam, że jestem mniej moralna. Nie chciałam również wcielać się w rolę twojego nauczyciela, jak to sugerujesz. Uznaję, że masz zły dzień. Mam nadzieję, że zbliżające się nieuchronnie Święta poprawią twój nastrój. Opalko, więcej optymizmu na co dzień.
-
W kwestii Świąt (1.11), głupoty, żałosności, marketów i kilku poruszanych w tym wątku tematów, dodam coś jeszcze. Ostatnim hitem humoru email'owego jest zdjęcie reklamowe pewnego hiper .... Mniej więcej wygląda to tak: Dziś imieniny obchodzą Święto zmarłych Jeśli nie masz pomysłu na prezent Kup bony upominkowe!!! Można się pośmiać. Można zbulwersować. Co, kto woli! [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-18 12:36 ]
-
W kwestii Świąt (1.11), głupoty, żałosności, marketów i kilku poruszanych w tym wątku tematów, dodam coś jeszcze. Ostatnim hitem humoru email'owego jest zdjęcie reklamowe pewnego hiper .... Mniej więcej wygląda to tak: Dziś imieniny obchodzą Święto zmarłych Jeśli nie masz pomysłu na prezent Kup bony upominkowe!!! Można się pośmiać. Można zbulwersować. Co, kto woli! [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-18 12:36 ]
-
Opalko Zauważyłam że moja wypowiedź cię troszkę zirytowała, a nie było to moim celem. Chcialam tylko podkreślic że nad błahymi sprawami nie warto się zastanawiać. Może cię ranić, szokować wiele spraw, ważnych spraw. Czy warto jednak na każdą z nich marnować swój czas i niejednokrotnie nerwy? Opalko, chciałabym byś wiedziała, że żałosny marketingowiec, żałosna reklama, może tylko doprowadzić do jednego, żałosnych zakupów, a co za tym idzie do żałosnego końca!! Kwestia etyki? W biznesie? Zacytuję w tym miejscu fragment wypowiedzi Pana Jacka Fedorowicza, Biznes, etyka i hydraulika. Skądinąd osoby też odbieranej w rózny sposób. "Pytanie, czy biznesmen może postępować zgodnie z zasadami etyki, jest w istocie pytaniem, czy niewątpliwy złoczyńca może czynić dobrze. Ośmielę się rzec głosem niepewnym, bo jakże tu walczyć z poglądami wyznawanymi przez miliony, że problem "biznes a etyka" przedstawia się mniej więcej tak samo jak "hydraulika a etyka" lub "szewstwo a etyka", czy też "roboty ziemne a etyka". Podejrzewam, że procent ludzi kierujących się zasadami etyki jest mniej więcej taki sam wśród biznesmenów, jak wśród hydraulików, szewców, kopaczy rowów, a także artystów, ekspedientek i urzędników magistrackich. Fakt nieposiadania pieniędzy nie czyni z człowieka anioła. Teatr, film, literatura przekonują nas, że czyni, ale to niestety nieprawda. Czasem wydawać się może, że pracodawca, gdy postępuje nieetycznie, może wyrządzić ludzkości więcej krzywdy niż skromny, acz niesumienny pracownik. Nie zgadzam się z tym. Nie wiem niestety, ilu biznesmenów przypada na głowę ludności, ale jeżeli przypada - załóżmy - jeden biznesmen na trzydziestu pracowników, to jestem przekonany, że suma efektów działalności trzydziestu nieuczciwych pracowników jest równa sumie efektów jednego nieuczciwego biznesmena. Ludzkość ucierpi przez nich dokładnie tak samo. A jeżeli ktoś mi wskaże trzydziestu uczciwych, sumiennych, a więc etycznych, pracowników, to ja mu wskażę jednego uczciwego, sumiennego, a więc etycznego biznesmena, który przysłużył się ludzkości tak samo jak ta etyczna trzydziestka." Opalko, obyśmy sami uczciwi byli! Pozdrawiam [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-18 12:10 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-18 12:11 ]
-
Opalko Zauważyłam że moja wypowiedź cię troszkę zirytowała, a nie było to moim celem. Chcialam tylko podkreślic że nad błahymi sprawami nie warto się zastanawiać. Może cię ranić, szokować wiele spraw, ważnych spraw. Czy warto jednak na każdą z nich marnować swój czas i niejednokrotnie nerwy? Opalko, chciałabym byś wiedziała, że żałosny marketingowiec, żałosna reklama, może tylko doprowadzić do jednego, żałosnych zakupów, a co za tym idzie do żałosnego końca!! Kwestia etyki? W biznesie? Zacytuję w tym miejscu fragment wypowiedzi Pana Jacka Fedorowicza, Biznes, etyka i hydraulika. Skądinąd osoby też odbieranej w rózny sposób. "Pytanie, czy biznesmen może postępować zgodnie z zasadami etyki, jest w istocie pytaniem, czy niewątpliwy złoczyńca może czynić dobrze. Ośmielę się rzec głosem niepewnym, bo jakże tu walczyć z poglądami wyznawanymi przez miliony, że problem "biznes a etyka" przedstawia się mniej więcej tak samo jak "hydraulika a etyka" lub "szewstwo a etyka", czy też "roboty ziemne a etyka". Podejrzewam, że procent ludzi kierujących się zasadami etyki jest mniej więcej taki sam wśród biznesmenów, jak wśród hydraulików, szewców, kopaczy rowów, a także artystów, ekspedientek i urzędników magistrackich. Fakt nieposiadania pieniędzy nie czyni z człowieka anioła. Teatr, film, literatura przekonują nas, że czyni, ale to niestety nieprawda. Czasem wydawać się może, że pracodawca, gdy postępuje nieetycznie, może wyrządzić ludzkości więcej krzywdy niż skromny, acz niesumienny pracownik. Nie zgadzam się z tym. Nie wiem niestety, ilu biznesmenów przypada na głowę ludności, ale jeżeli przypada - załóżmy - jeden biznesmen na trzydziestu pracowników, to jestem przekonany, że suma efektów działalności trzydziestu nieuczciwych pracowników jest równa sumie efektów jednego nieuczciwego biznesmena. Ludzkość ucierpi przez nich dokładnie tak samo. A jeżeli ktoś mi wskaże trzydziestu uczciwych, sumiennych, a więc etycznych, pracowników, to ja mu wskażę jednego uczciwego, sumiennego, a więc etycznego biznesmena, który przysłużył się ludzkości tak samo jak ta etyczna trzydziestka." Opalko, obyśmy sami uczciwi byli! Pozdrawiam [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-18 12:10 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-18 12:11 ]
-
Frankai dobrze to wyjaśniłeś. Ja dodam tylko że w wolnym kraju każdy z nas ma równie wolne prawo. Prawo dokonywania wyborów. Raz słusznych raz niestety nie. Stad też czerpiemy wiedzę i naukę na przyszłość. Niestety nie nam jednak oceniać innych i kroków jakie podjęli. Jedni robią zakupy w marketach - mają prawo, inni kupują mięso niewiadomego pochodzenia na targu - mają prawo. Stanówmy tylko za siebie. Takie samo prawo ma każda gazeta zamieszczać na swoich stronach dowolne treści. My możemy jedynie dokonać słusznego lub nie wyboru, w kwestii czytania. Z drugiej strony powinniśmy się już przyzwyczaić do rozróżniania sezonów, naturalnych i zgodnych z kalendarzem od sezonów marketingowych. Kiedy kupujecie np. buty zimowe? Pewnie już je dawno kupiliście. I nikogo to nie raziło. Renia [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-15 12:02 ]
-
Frankai dobrze to wyjaśniłeś. Ja dodam tylko że w wolnym kraju każdy z nas ma równie wolne prawo. Prawo dokonywania wyborów. Raz słusznych raz niestety nie. Stad też czerpiemy wiedzę i naukę na przyszłość. Niestety nie nam jednak oceniać innych i kroków jakie podjęli. Jedni robią zakupy w marketach - mają prawo, inni kupują mięso niewiadomego pochodzenia na targu - mają prawo. Stanówmy tylko za siebie. Takie samo prawo ma każda gazeta zamieszczać na swoich stronach dowolne treści. My możemy jedynie dokonać słusznego lub nie wyboru, w kwestii czytania. Z drugiej strony powinniśmy się już przyzwyczaić do rozróżniania sezonów, naturalnych i zgodnych z kalendarzem od sezonów marketingowych. Kiedy kupujecie np. buty zimowe? Pewnie już je dawno kupiliście. I nikogo to nie raziło. Renia [ Ta wiadomość była edytowana przez: nicola dnia 2002-11-15 12:02 ]
-
dzięki za zaproszenie W Mikołaja odwiedzimy kawiarenkę. Co do torcika zaoferujesz?
-
Urodziny? Kiedy? Chcemy złożyc ci życzenia i kawałek wirtualnego torcika skosztować. Renia
-
Iwonko, aby udzielic ci sensownej odpowiedzi potrzeba więcej szczegółów. Czy garaż był budowany razem z domem, czy dobudowywany w późniejszym etapie. głównie chodzi tutaj o fakt, czy taras na garażu i strop tworzą jednolitą płytę. W wyniku "doklejania " garażu do głównego budynku i kiedy pomiędzy stropami nie ma spójności powstają szczeliny, które stanowią drogę ujścia wody. Istotne jest również to, czy taras na garażu ma zachowany 2% spadek, i w którą stronę?