Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

juras

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    362
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez juras

  1. Z tym sąsiadem to żartowałem. W tamtym roku miał trawnik piękny jak dywan, w tym cały czas patrzy zazdrosnie jaki jest u nas. W sumie jestem z trawnika zadowolony, ale ponieważ jesteśmy w permanentnym konflikcie z nim a on cały czas nas podgląda i podsłuchuje to rozmawiając o nawozach mówimy, że dlatego mamy taki piękny trawnik, bo go nawozimy Roundap'em Stąd ta zgryźliwa uwaga odnośnie sąsiada. Ja oczywiście też dużo pracy i serca poświęcam trawie, więc chciałem poczytać, co doświadczeni w tym temacie robią przed zimą, by nie zmarnować całorocznej pracy przy nim. pozdrawiam, juras
  2. Witam, A ja jednak rozwinę temat, bo szukanie odpowiedzi na forum za pomocą SZUKAJ to jak szukanie igły w stogu igieł Otóż kupiłem jakiś nawóz jesienny do trawy, na którym napisane było by raz dać na przełomie sierpnia i września a drugi raz zastosować ten sam nawóz wrzesień-październik. I tak też zrbiłem 01.09 i tak zrobię na początku października. Na marginesie powiet tak: dopiero teraz jestem na 100% zadowolony ze swojego trawnika, kolorek ładny, liście zrobiły sie drobne i nie wyglądaja jak trawa pastewna. Byc może mam zbyt piaszczyste podłoże i dlatego wiosna - lato trawa jakoś po nawozie rosła szybko i oczywiście szybciej usychała. Rozwijając temat główny pytanie takie: 1. Co jeszcze oprócz nawozu z trawą zrobić przed zimą, jak ją przygotować, zabezpieczyć? 2. Wykonać jakąś areację, jakieś zabiegi mechaniczne? 3. Czy przed śniegami ściąć ją na maksa, by potem nie robiły się spleśniałe placki, czy to nie ma na to wpływu? 4. Czy jeżeli np. mam słaby grunt to jakoś to wzbogacić, np. stosując drastyczny, bo smierdzący obornik. 5. Zwałować? 6. Jeżeli jest trochę chwastów to opryskać to teraz czy czekać na wiosnę? Prośba do mających jakąś wiedzę (ale nie książkową, tylko osobiście doświadczoną). Proszę nie odsyłać nas do opcji SZUKAJ, tylko rzucić w krótkich punkach co robić by na wiosnę trawa była zdrowa i ładna, by mieć trawnik ładniejszy od sąsiada, który nie ma internetu Pozdrowionka, juras
  3. Kostka to semelrock castello, barwiona w masie, ale jednak to beton i brud wnika, a właśnie miałem zaimpregnować kostkę aby przez długie lata miała szklistą powierzchnię i by nie wziąkał w nią brud, tak jak to zrobiłem z piaskowcem. Spróbuję potraktować ją kwaskiem cytrynowym a jak nie pomoże to zaimpregnuje gdy się to wypłucze. Dzięki za rady. pozdrawia, juras
  4. No bo właśnie niby to żelazo ma wypierać mech, tak przynajmniej piszą na nawozie. Ja na wiosnę też trochę spaskudziłem kostkę (a mam kolor piaskowy melanż) i jakoś prawie znikło po kilku miesiącach, a teraz tu już zepsuła się na całego. Spodziewam się, że na wiosnę 2008 to prawie zniknie, ale teraz wygląda to fatalnie. Myślę, że zastosowanie jakiegoś kwasu, mogło by pomóc i choć mogłoby wybarwić kostkę to chyba na jasnej kostce lepsze jasne plamy (mniej widoczne) niż rude, choć do rudych nic nie mam Tak czy inaczej mi to nie przeszkadza, bo nawet komponuje się to z piaskowcem na elewacji, ale żona mnie krzyczy. A tu już kolejny taki błąd, który spowodował zabarwienie kostki. ale jakoś się odbarwiło - ostatnio 2 razy zapaskudziła kostkę kora dębowa po deszczu, ale były plamy, ale zeszły szybko. A ta rdza bardzo się "opiera". juras
  5. Spróbuję te sposoby. Dzięki. PS. Żelazo nie wiem bo mchu nie ma, ale był w nawozie to go nie oddzielałem
  6. Witam, Przez cały sezon nie zrobiłem tego błędu. Sypiąc nawóz do trawy, który zawiera pewne ilości żelaza uważałem, by nie sypnąć go na kostkę, bo zauważyłem, że tworzą się takie rdzawe miejsca. Wczoraj sypnąłem nawóz jesienny a ponieważ nie zwróciłem uwagi, że zawiera żelazo robiłem to dosyć "rozrzutnie". Teraz w wielu miejscach mam kostkę jakby mi go rdza zżerała. Jak to teraz wybawić, bo zamiatanie i płukanie nie pomaga ? Pomocy !!!! juras
  7. A ja miałem smardza w korze z OBI, ale potem zapomniałem o nim i nawet zdjęcia nie zrobiłem. O taki jak ten: http://pl.wikipedia.org/wiki/Smardz_sto%C5%BCkowaty
  8. ------- To pisałem jakiś miesiąc temu i dalej niepokoją mnie miejsca, w których widoczne są na powyższym obrazku kępki trawy. Teraz mianowicie po dwóch koszeniach i jednym nawożeniu nawozem do trawnika (oraz dość równomiernym podlewaniu) kępki te przeradzają się w białe, jakby przysychające placki. Zdaje się że ta trawa wygląda jak bardzo stara, gruba. Może ją przerzedzić, bo zamiast rozkrzewiać się w bok to wali szybciej do góry niż pozostałe miejsca. Co więcej spodziewam się że nóż kosiarki nie jest tępy (kosiarka nowa) to mimo wszystko w tych plackach trawa zawsze jest postrzępiona po koszeniu a w innych miejscach nie. Pewnie to wina psa, który zasilając sikami te miejsca w zimie (w zimie te kępki też były zawsze zielone) spowodował jakieś miejscowe uszkodzenie. Tak wygląda teraz trawa, jak ją ratować, czy ewentualnie jeszcze nie pora na jakieś działania. http://juras76.republika.pl/images/trawa1.jpg http://juras76.republika.pl/images/trawa2.jpg http://juras76.republika.pl/images/trawa3.jpg http://juras76.republika.pl/images/trawa4.jpg
  9. A to ciekawe, czyli goście z marketu wciskają słabe odmiany (zazwyczaj inne rzeczy też) jako co innego. Wieszają informację na metce, ludzie czytają, jaka to odmiana (lub np. parametry), kupują, jako towar sprawdzony a potem okazuje się że drzewko to nie jest ta odmiana,którą chcieliśmy kupić. Allbo tak jak w moim przypadku drukują taką odmianę na metce, żeby ludziom w głowach poprzewracać, bo okazuje się że takiej odmiany nie ma lub widnieje jakaś wzmianka we wszystkich katalogach.
  10. U mnie na metkach nie było takich informacji, ale jeżeli z Końskowoli to raczej należy wierzyć, że będą to bardzo dobre sadzonki, bo to w okolicach najlepsza szkółka drzewek.
  11. Lubelszczyzna. Znaczy 50 km na południe od Lublina. Tego roku zima była bardzo łagodna, ale w tamtym roku to w cłej Polsce po -30 dochodziło. Ale dzisiaj przypadkowo przyuważyłem ok. 15 sztuk bardzo podobnego cyprysika u sąsiada (na oko 10-15 letnich, ponoć 20cm na rok rośnie) no i widzę ma się świetnie. Ja też żywię się tą nadzieją, że będzie ok. dzięki za słowa otuchy, juras
  12. Witam, Ciekawy jestem co sie dzieje z moja trawą. Może ktoś coś wie w tym temacie. Przez 2 lata miałem sukę boksera i zastanawiam się, czy widoczne na zdjęciu kępki to po jej "sikach", czy to nie ma znaczenia i po prostu tak się ułożyło, że w tych miejscach akurat już ruszyła trawa, bo np. w tych miejscach jakieś lepsze warunki glebowe. Dodam, że w zimie te kępki też były, ale mniej. Trawa była posiana w IX 2006 i jeszcze nie była koszona. A może wręcz odwrotnie, trawa jest "posikana" właśnie tu gdzie nie ma tych kępek i dlatego taka mizerna. trawa obecnie wygląda tak: http://juras76.republika.pl/images/trawa.jpg
  13. No niestety nic mi to bardzo nie mówi. A rośliona wygląda jak na poniższych obrazkach. juras http://juras76.republika.pl/images/cyprysik1.jpg http://juras76.republika.pl/images/cyprysik2.jpg
  14. Witam panie Mirku, Żona uparła się i kupiła w pewnym markecie budowlanym sadzonki cyprysika, który ma na metce napis: Chamaecyparis lawsoniana Gauca. Przeszukałem w wyszukiwarkach takiej rośliny i są gdzieś jakieś wzmianki, ale w większości katalogów szkółek leśnych bardzo rzadko pojawia się połączenie słów lawsnoniana (Lawsona) i Gauca. Czy to jakieś oszustwo, czy istnieje taka odmiana cyprysika i jeżeli tak to jak to się ma do odporności tej odmiany na mrozy i szkodniki? Prosze o pomoc, ewentualnie jakis link do opisu tej odmiany cyprysika, boję się że trochę kasy utopiłem w ładną roślinę, ale kompletnie nie przydatną w naszych warunkach klimatycznych na ogrodzenie-żywopłot. pozdrawiam, juras
  15. No i efekt świetny, zastanawia mnie tylko po jakim czasie przestało (bo chyba tak było) śmierdzieć tym olejem: po kilku dniach, miesiącach, latach, czy może dalej cuchnie, np. w bardzo upalne dni, kiedy własnie jest świetny nastrój do wypoczynku w cieniu ogrodu. juras
  16. No to wiadomo, że może i jak go znam to tak zrobi. W końcu i w murze by mógł ponawiercać otwory. Chodzi także o to żebym ja na niego nie musiał patrzeć. A że on będzie poglądał przez dziurki to wiadomo, ale wtedy będzie musiał się gimnastykować przy płotcie a my będziemy mieli ubaw. juras
  17. Eeee to super, 10 lat to wytrzymało, kto by pomyslał, ja nie bardzo właśnie brałem takie panele pod uwagę ze względu na, jak mi się wydawało, bardzo krótką żywotność, ale jak tyle wytrzymało to warto te 40 zł za taki panel dać. juras
  18. witam. Mam nieznośnego, wścipskiego sąsiada. Między nami ogrodzenie z typowej siatki plecionej o wysokości 150cm - 46m. Nie chciałbym sadzić gęstych żywopłotów i sadzić wysokich tuji. Potrzebuje taniego sposobu na całkowite zasłonięcie widoku, aby mnie sąsiad nie podglądał tak do wysokości 180cm może w formie jakiś lamelowych płotków drewnianych lub najlepiej jakiejś gęstej siatki, a może wiklina ale to już chyba za drogo. Macie może jakieś ciekawe pomysły. Najlepszy byłby murowany płot 2m ale to już nie ta grupa cenowa. Pomocy, zbliża sie lato a nie chciałbym, siedząc z rodziną na tarasie, aby stał przy siatce i patrzył jak pijemy kawę lub browarka. juras
  19. Witam, Właśnie poważnie wziąłem się za pielęgnację trawnika. Przejżałem różne strony internetowe i juz wiem, że w pierwszej kolejności muszę usunąć pleśń pośniegową oraz dziesiątki kg psich odchodów oraz wygrabić lekko wszelkie brudy. Potem mogę lekko przewałować trawę aby ją (zwłaszcza że młode pędy i po zimie) przytwierdzić do podłoża i pobudzić do krzewienia. A potem to jeszcze nie wiem. juras
  20. A czy mogę teraz przewałować lekko trawę a potem ją lekko przeczesać, bo po zimie mam troszkę dołków wynikających z dużej aktywności mojej bokserki, czy lepiej nie przygniatać teraz trawy. Pytam teraz bo jest jeszcze lekko wilgotno a już po zimie obeschło, więc troszkę bym jeszcze podrasował widok. juras
  21. Witam szanowne grono, Chyba już wszyscy czujemy wiosnę w ogrodzie ... Co mam zrobić z młodym trawnikiem, by był zdrowy i piękny ? Na jesieni posiałem trawnik, ale jeszcze nie był koszony ani razu. Co zatem mam teraz robić by był piękny i zdrowy. Jakie narzędzie potrzebuje jakie ewentualnie nawozy i opryski. Zauważyłem takie wyschnięte (zgniłe?) placki, więc wczoraj próbowałem przeczesać i chyba da się ich pozbyć, wiem że chyba trzeba przeciąć jakimś narzędziem trochę glebę, może trzeba zwałować, może jeszcze coś? Proszę podzielcie się uwagami na ten temat. Pozdrawiam, juras
  22. No tak czy inaczej dosiałem trawę, ale mam jeszcze kilka miejsc ale to już na wiosnę, bo co ja biedny będę miał do roboty, bym się na wiosnę zanudził, u mnie w nocy było +5st i w zasadzie ani razu przymrozków, a teraz (godz. 22.00) jest +9, no ale mówią mi ludzie, że trawa to jest taka cholera że sobie poradzi i na wiosnę odbije po mrozach a po suszach też sobie da radę. juras
×
×
  • Dodaj nową pozycję...