Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hedom

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    169
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez hedom

  1. telefon przesłałem na priva 900 zł - 4 szt. ale czekałem chyba ze 2 miesiące więc tego geodety nie polecę z tego co pamiętam to te 4 wystarczyły mi do wszystkiego co niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę, z tym, że później jeszcze raz płaciłem geodecie 650 zł, już po wykonaniu planu zagospodarowania działki przez architekta (tzw. "wrysowanie" budynku na działce), za 3 mapki dla celów projektowych do zaprojektowania przyłączy. Do dzisiaj nikt mi nic nie zaprojektował (morduję się od czerwca żeby zadaszyć stan surowy ) tak więc wydaje mi się, że dołożyłem 650 zł do interesu. pozdrawiam i życzę wytrwałości[/b]
  2. Dla tych którzy jeszcze nie zadzwonili do p.Janka - terminy na 2007 rok już nierealne .
  3. Dla tych którzy jeszcze nie zadzwonili do p.Janka - terminy na 2007 rok już nierealne .
  4. Póki co dodam pana Gołębiowskiego, który zbudował w Łomiankach i okolicy co najmniej 4 domy, które mi pokazywał, i z których właścicielami rozmawiałem - niestety w tym roku się "zepsuł" , u mnie spieprzył wszystko co mógł do takiego stanu do jakiego dałem mu szansę - początek ścian parteru. Lepiej UNIKAĆ tego pana - "fachowca od wszystkiego" muruje, tynkuje, ocieplenia, elewacje itd.
  5. Póki co dodam pana Gołębiowskiego, który zbudował w Łomiankach i okolicy co najmniej 4 domy, które mi pokazywał, i z których właścicielami rozmawiałem - niestety w tym roku się "zepsuł" , u mnie spieprzył wszystko co mógł do takiego stanu do jakiego dałem mu szansę - początek ścian parteru. Lepiej UNIKAĆ tego pana - "fachowca od wszystkiego" muruje, tynkuje, ocieplenia, elewacje itd.
  6. Ja niestety nie polece CI fachowca od NICZEGO bo jak narazie to natykam się na fachowów DO NICZEGO w zeszłą środę zaczęli ustawiać więźbę, a mieli po w poniedziałek po Wszystkich Świętych nie wiem czy śmiać się czy płakać - cieszę się tylko że pogoda jak na grudzień jest SUPER A swojemu majstrowi musiałem pokazać i przypomnieć zapis w umowie dotyczący kary umownej. Nie wiem czy on ją wogóle czytał, bo dopiero po tym wziął się ostro do roboty, a i tak jest już 2.000 w plecy.
  7. Ja niestety nie polece CI fachowca od NICZEGO bo jak narazie to natykam się na fachowów DO NICZEGO w zeszłą środę zaczęli ustawiać więźbę, a mieli po w poniedziałek po Wszystkich Świętych nie wiem czy śmiać się czy płakać - cieszę się tylko że pogoda jak na grudzień jest SUPER A swojemu majstrowi musiałem pokazać i przypomnieć zapis w umowie dotyczący kary umownej. Nie wiem czy on ją wogóle czytał, bo dopiero po tym wziął się ostro do roboty, a i tak jest już 2.000 w plecy.
  8. Jeszcze raz wielkie dzięki za te schodki - żona jest przeszczęśliwa, babcie jeszcze się nie odważyły ale dzieciaki już śmigają na górę. A tak poza tym to dalej się morduję . Ekipa nic sobie nie robi z już tygodniowego przekroczenia terminu. Jutro chyba majstrowi będę musiał przypomnieć że to 0,5% niezakończonego etapu dziennie - do zakończenia jeszcze 2 etapy - ściany poddasza + wewnętrzne i więźba z odeskowaniem i opapowaniem. Najgorsze, że przez to nie mogę uruchomić kolejnej transzy kredytu, a kasa by się przydała.
  9. Jeszcze raz wielkie dzięki za te schodki - żona jest przeszczęśliwa, babcie jeszcze się nie odważyły ale dzieciaki już śmigają na górę. A tak poza tym to dalej się morduję . Ekipa nic sobie nie robi z już tygodniowego przekroczenia terminu. Jutro chyba majstrowi będę musiał przypomnieć że to 0,5% niezakończonego etapu dziennie - do zakończenia jeszcze 2 etapy - ściany poddasza + wewnętrzne i więźba z odeskowaniem i opapowaniem. Najgorsze, że przez to nie mogę uruchomić kolejnej transzy kredytu, a kasa by się przydała.
  10. hedom

    hartowana szyba zamiast płyty?

    Dzieki za odpowiedzi i linki. Ja na szczęście nie robię dziury w stropie. Po prostu niejako zamykam u góry klatkę schodową czym chcę docieplić dom i doświetlić korytarz na piętrze. Myślę tylko o tym jaką szybę musiałbym tam wstawić i jak ona zachowuje się w codziennej eksploatacji. Bo jeśli jest w stropie to zakładam, że nie ma np. różnicy temperatur, co może wpływać np. na skraplanie się pary. Słyszałem też że można kupiś szybę wypełnioną jakimś gazem? co też zapobiega skraplaniu się. Wie ktoś coś na ten temat?
  11. Witajcie. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? W moim projekcie z poziomu parteru widać dach. Jak obejrzycie 3 rysunek to zorientujecie się o co mi chodzi. http://www.mgprojekt.com.pl/domki/ambasador/ambasadorp.pdf Zostało to tak zaprojektowane żeby doświetlić klatkę schodową. Byłem w takim domu i stwierdziłem, że to kiepski pomysł ze względu na utratę ciepła, które z całego domu będzie szło pod sam dach a po drugie robi się straszna studnia - wąski korytarz 2,10 a do góry ponad 8 m. Postanowiłem zrobić na klatce schodowej na piętrze sufit z płyty, dzięki czemu zyskuję jeszcze kawałek strychu. Później była koncepcja zainstalowania tzw. świetlików tubowych, tzn. zamocowania okien w dachu i doświetleniu światłem dziennym klatki schodowej: (to działa mniej wiecej na tej zasadzie) : http://www.attik.com.pl/site/jak_to_dziala/jak_to_dziala.htm Teraz się zastanawiam, czy nie wstawić w dachu zwykłych okien a na części sufitu zamiast płyty położyć jakąś grubą hartowaną szybę, dzięki której na klatce schodowej będę miał światło dzienne, i będzie to też swego rodzaju bajer? Interesuje mnie czy widzieliście gdzieś takie rozwiązanie, jak to wygląda. Ja obawiam się np. skraplania pary na tej szybie, poza tym nie wiem czy mógłbym po tym chodzić - jeśli zaszłaby konieczność wyjścia na dach? Będę wdzięczny za rady czy sugestie. Pozdrawiam
  12. czy ktoś jeszcze (poza mną) z Łomianek i okolic buduje się? czy już tylko wykończeniówka? tak sie zastanawiam, bo jakoś mało osób się chwali swoimi postępami. Z mojej strony to o tyle zrozumiałe, że po 4 miesiącach, kiedy doczekałem się zalania stropu , miałem tydzień przerwy - do tego juz się przyzwyczaiłem, - skład ekipy zmienił się w 50 %, ( to też mnie już nie rusza), w końcu ciągną ściany poddasza/piętra. Zamówiłem więźbę za 720 netto , jedyny skład który nie kazał czekać mi trzy tygodnie. Czekam żeby przykryć ten mój dom i zacząć dalsze prace już na spokojnie, bo te 4 miesiące to był dla mnie hardcore Pozdrawiam.
  13. czy ktoś jeszcze (poza mną) z Łomianek i okolic buduje się? czy już tylko wykończeniówka? tak sie zastanawiam, bo jakoś mało osób się chwali swoimi postępami. Z mojej strony to o tyle zrozumiałe, że po 4 miesiącach, kiedy doczekałem się zalania stropu , miałem tydzień przerwy - do tego juz się przyzwyczaiłem, - skład ekipy zmienił się w 50 %, ( to też mnie już nie rusza), w końcu ciągną ściany poddasza/piętra. Zamówiłem więźbę za 720 netto , jedyny skład który nie kazał czekać mi trzy tygodnie. Czekam żeby przykryć ten mój dom i zacząć dalsze prace już na spokojnie, bo te 4 miesiące to był dla mnie hardcore Pozdrawiam.
  14. Niniejszym donoszę, że po niemal 4 miesiącach od rozpoczecia budowy zalałem strop ........... I to by było na tyle dobrych informacji . W tej chwili plan minimum to przykrycie, odeskowanie i opapowanie na zimę. Pozdrawiam Klubowiczów.
  15. Niniejszym donoszę, że po niemal 4 miesiącach od rozpoczecia budowy zalałem strop ........... I to by było na tyle dobrych informacji . W tej chwili plan minimum to przykrycie, odeskowanie i opapowanie na zimę. Pozdrawiam Klubowiczów.
  16. Hej, dajcie mi namiary na ZWIR w sensownej cenie PLS Mialem karteczke z piecioma telefonami i mi sie zgubila
  17. Hej, dajcie mi namiary na ZWIR w sensownej cenie PLS Mialem karteczke z piecioma telefonami i mi sie zgubila
  18. Szanowni forumowicze PRZESTRZEGAM PRZED MAJSTREM ANDRZEJ GOŁĘBIOWSKI. Facet buduje w Łomiankach i okolicach Babice, Laski, Izabelin. Polecił mi go działający w okolicach kierbud. Widziałem cztery zbudowane przez niego domy - właściele zadowoleni - ale niestety ZEPSUŁ SIĘ. Chciał złapać kilka srok za ogon, nie był w stanie wszystkiego nadzorować, przestali płacić jemu, przestał płacić ludziom, przestali pracować. Brał robotników z łapanki i cieszę się, że nie zdążył zbyt dużo spieprzyć u mnie na budowie (bo niewiele zbudował). Wystrzegać się takich partaczy
  19. Szanowni forumowicze PRZESTRZEGAM PRZED MAJSTREM ANDRZEJ GOŁĘBIOWSKI. Facet buduje w Łomiankach i okolicach Babice, Laski, Izabelin. Polecił mi go działający w okolicach kierbud. Widziałem cztery zbudowane przez niego domy - właściele zadowoleni - ale niestety ZEPSUŁ SIĘ. Chciał złapać kilka srok za ogon, nie był w stanie wszystkiego nadzorować, przestali płacić jemu, przestał płacić ludziom, przestali pracować. Brał robotników z łapanki i cieszę się, że nie zdążył zbyt dużo spieprzyć u mnie na budowie (bo niewiele zbudował). Wystrzegać się takich partaczy
  20. hedom

    GRUPA IZABELIN

    Szanowni forumowicze PRZESTRZEGAM PRZED MAJSTREM ANDRZEJ GOŁĘBIOWSKI. Facet buduje w Łomiankach i okolicach Babice, Laski, Izabelin. Polecił mi go działający w okolicach kierbud. Widziałem cztery zbudowane przez niego domy - właściele zadowoleni - ale niestety ZEPSUŁ SIĘ. Chciał złapać kilka srok za ogon, nie był w stanie wszystkiego nadzorować, przestali płacić jemu, przestał płacić ludziom, przestali pracować. Brał robotników z łapanki i cieszę się, że nie zdążył zbyt dużo spieprzyć u mnie na budowie (bo niewiele zbudował). Wystrzegać się takich partaczy
  21. hedom

    Grupa Stare Babice

    Szanowni forumowicze PRZESTRZEGAM PRZED MAJSTREM ANDRZEJ GOŁĘBIOWSKI. Facet buduje w Łomiankach i okolicach Babice, Laski, Izabelin. Polecił mi go działający w okolicach kierbud. Widziałem cztery zbudowane przez niego domy - właściele zadowoleni - ale niestety ZEPSUŁ SIĘ. Chciał złapać kilka srok za ogon, nie był w stanie wszystkiego nadzorować, przestali płacić jemu, przestał płacić ludziom, przestali pracować. Brał robotników z łapanki i cieszę się, że nie zdążył zbyt dużo spieprzyć u mnie na budowie (bo niewiele zbudował). Wystrzegać się takich partaczy.
  22. A o mojej budowie dłuugo by pisać. Ale w skrócie - pogoniłem pierwotną ekipę - mimo dużego kredytu zaufania, który topniał z tygodnia na tydzień, mimo dania "ostatniej szansy" - nie wykorzystali jej. W tym miejscu PRZESTRZEGAM PRZED MAJSTREM ANDRZEJ GOŁĘBIOWSKI. Facet buduje w Łomiankach i okolicach. Polecił mi go działający w okolicach kierbud. Widziałem cztery zbudowane przez niego domy - właściele zadowoleni - ale niestety ZEPSUŁ SIĘ. Chciał złapać kilka srok za ogon, nie był w stanie wszystkiego nadzorować, przestali płacić jemu, przestał płacić ludziom, przestali praować. Brał robotników z łapanki i cieszę się, że nie zdążył zbyt dużo spieprzyć u mnie na budowie (bo niewiele zbudował). No cóż dołożyłem parę złotych, bo nowa ekipa nie tylko nie bierze pod uwagę, że część ścian jednak stoi - to jeszcze liczą sobie więcej za "wyprowadzanie". Do tego jeszcze koszty zniszczonego materiału. I niby człowiek czyta to forum, wydaje mu się, że już wszystko wie, ale jak dochodzi do bezpośredniego kontaktu z problemem, to nie zawsze jest tak jak sobie to wyobrażałem. Oczywiście znaleźć kogoś do budowy w połowie sierpnia, w tym roku graniczy z cudem, a znaleźć kogoś kto chciałby poprawiać po kimś, było jeszcze trudniejsze. Kilka ekip poza tym wymiękało nie tyle po zapoznaniu się ze stanem robót, co po analizie projektu. Od wczoraj weszli jednak nowi. Na razie widzę tylko diametralną różnicę jeśli chodzi o "czystość" budowania, ale na pierwszy rzut oka wydają się sensowni. Planuję na zimę zadaszyć oodeskować i opapować - a co będzie dalej - zależy od aury. Póki co uzgodniłem już w ZUD przyłącza gaz, wodę i kanalizę. Pozdrawiam wszystkich budujących się, planujących budowę i kończących inwestycję.
  23. A o mojej budowie dłuugo by pisać. Ale w skrócie - pogoniłem pierwotną ekipę - mimo dużego kredytu zaufania, który topniał z tygodnia na tydzień, mimo dania "ostatniej szansy" - nie wykorzystali jej. W tym miejscu PRZESTRZEGAM PRZED MAJSTREM ANDRZEJ GOŁĘBIOWSKI. Facet buduje w Łomiankach i okolicach. Polecił mi go działający w okolicach kierbud. Widziałem cztery zbudowane przez niego domy - właściele zadowoleni - ale niestety ZEPSUŁ SIĘ. Chciał złapać kilka srok za ogon, nie był w stanie wszystkiego nadzorować, przestali płacić jemu, przestał płacić ludziom, przestali praować. Brał robotników z łapanki i cieszę się, że nie zdążył zbyt dużo spieprzyć u mnie na budowie (bo niewiele zbudował). No cóż dołożyłem parę złotych, bo nowa ekipa nie tylko nie bierze pod uwagę, że część ścian jednak stoi - to jeszcze liczą sobie więcej za "wyprowadzanie". Do tego jeszcze koszty zniszczonego materiału. I niby człowiek czyta to forum, wydaje mu się, że już wszystko wie, ale jak dochodzi do bezpośredniego kontaktu z problemem, to nie zawsze jest tak jak sobie to wyobrażałem. Oczywiście znaleźć kogoś do budowy w połowie sierpnia, w tym roku graniczy z cudem, a znaleźć kogoś kto chciałby poprawiać po kimś, było jeszcze trudniejsze. Kilka ekip poza tym wymiękało nie tyle po zapoznaniu się ze stanem robót, co po analizie projektu. Od wczoraj weszli jednak nowi. Na razie widzę tylko diametralną różnicę jeśli chodzi o "czystość" budowania, ale na pierwszy rzut oka wydają się sensowni. Planuję na zimę zadaszyć oodeskować i opapować - a co będzie dalej - zależy od aury. Póki co uzgodniłem już w ZUD przyłącza gaz, wodę i kanalizę. Pozdrawiam wszystkich budujących się, planujących budowę i kończących inwestycję.
  24. Witaj, ja akurat buduję w Łomiankach, ale wydaje mi się, że na forum już kilakkrotnie zdarzało mi się spotkać posty osób budujących w Twoich okolicach. Ja akurat jestem z NDM, więc znam tamte tereny. Pozdrawiam i życzę wytrwałości i spokoju.
  25. Witaj, ja akurat buduję w Łomiankach, ale wydaje mi się, że na forum już kilakkrotnie zdarzało mi się spotkać posty osób budujących w Twoich okolicach. Ja akurat jestem z NDM, więc znam tamte tereny. Pozdrawiam i życzę wytrwałości i spokoju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...