e.kala

ewdajas witaj w klubie . U nas minęły 2 lata od "wbicia łopaty"a więc trochę czasu upłynie i Ty tez będziesz juz sadzić roślinki. Jeżeli chodzi o kłopoty tzw. "budowlane" to jest ich mnóstwo i do tego trzeba sie przyzwyczaić. Pocieszę Cię, że to co teraz przeżywasz wspomina się bardzo miło, wybór projektu, różne opinie naszej rodzinki itp. Zobaczysz będzie dobrze, zaglądaj tutaj, czytaj forum i jakoś przez to przebrniesz. Ja jak zaczynałam budowę marzyłam o tej kawce na tarasie i co, wszystko udało sie zrealizować. Jeżeli chodzi o tą kawkę to tak naprawdę rzadko ją pijam na dworze. Dlaczego? Lubie ją pic w mojej kuchni i do tego strasznie u nas wieje

ewdajas witaj w klubie . U nas minęły 2 lata od "wbicia łopaty"a więc trochę czasu upłynie i Ty tez będziesz juz sadzić roślinki. Jeżeli chodzi o kłopoty tzw. "budowlane" to jest ich mnóstwo i do tego trzeba sie przyzwyczaić. Pocieszę Cię, że to co teraz przeżywasz wspomina się bardzo miło, wybór projektu, różne opinie naszej rodzinki itp. Zobaczysz będzie dobrze, zaglądaj tutaj, czytaj forum i jakoś przez to przebrniesz. Ja jak zaczynałam budowę marzyłam o tej kawce na tarasie i co, wszystko udało sie zrealizować. Jeżeli chodzi o tą kawkę to tak naprawdę rzadko ją pijam na dworze. Dlaczego? Lubie ją pic w mojej kuchni i do tego strasznie u nas wieje

Witaj aga1401 i dziekuje za wpis. Żółte maliny smakują podobnie do czerwonych, są od nich większe (przynajmniej od tych moich) .

U mnie juz troche jest iglaczków, hortensji i róży z przodu. Przedstawiam dowód w postaci zdjęć

U mnie juz troche jest iglaczków, hortensji i róży z przodu. Przedstawiam dowód w postaci zdjęć

Ogród powstaje i sami go tworzymy, ale jaka z tego radość. Zdjęcia naszych roslinek. Wszystkie tegoroczne, posadzone i pielęgnowane przez amatorów Róże Hortensje Pelargonie Wrzosy Lawenda i inne Wierzba Żółte maliny Trochę przybyło roslin koło studni

Piękny dom powstaje. A jeżeli chodzi o studnię i wędzarnię to cieszę się, że się podoba.

Mąż sciągnął wzór budowy wędzarni ze strony "wędliny domowe" i trochę ją zmodyfikował. Sa tam pokazane różne wędzarnie i mozna coś dla siebie wybrać.

Witajcie. Pochwalę sie wam moim własnym pomidorem. Ładny prawda.

Witajcie. Pochwalę sie wam moim własnym pomidorem. Ładny prawda.

Zastosowanie bidetu

Darmowej to na pewno nie (chyba że o tym nie wiem), ale gdybym nawet chciała ją wysterylizować to po pierwsze nie wiem czy ona ma jakis właścicieli, a po drugie ciężko ją byłoby złapać. Na kota mam juz jednego chętnego, może jeszcze ktoś sie znajdzie.Problem jest taki, że są bardzo dzikie i jak narazie nie da się ich złapać. Wiem natomiast, że są cztery. Zastanawiam się co zrobić. Jak im nie pomoge to prawdopodobnie rozejdą sie po polach i ich los będzie ciężki, z drugiej strony jak sie nimi zajmę to mój los może być ciężki. Co myślicie na ten temat?

Darmowej to na pewno nie (chyba że o tym nie wiem), ale gdybym nawet chciała ją wysterylizować to po pierwsze nie wiem czy ona ma jakis właścicieli, a po drugie ciężko ją byłoby złapać. Na kota mam juz jednego chętnego, może jeszcze ktoś sie znajdzie.Problem jest taki, że są bardzo dzikie i jak narazie nie da się ich złapać. Wiem natomiast, że są cztery. Zastanawiam się co zrobić. Jak im nie pomoge to prawdopodobnie rozejdą sie po polach i ich los będzie ciężki, z drugiej strony jak sie nimi zajmę to mój los może być ciężki. Co myślicie na ten temat?

Dla poprawienia humoru opiszę wam ciekawa historyjke dzisiejszego dnia. Mamy czarną, 1,5 roczną kotkę o którą staramy sie dbać, jest szczepiona i otrzymuje równiez zastrzyki antykoncepcyjne. Jakie było moje zdziwienie jak mąż rano oświadczył, że w blaszaku są 3 piękne czarne kotki. Pierwsza myśl była taka, że zaraz zawiozę je weterynarzowi i powiem co myślę o tej jego antykoncepcji. Po ochłonieciu i powrocie z pracy zaniosłam tą moją kotkę do maluchów, aby sie nimi zajęła. Ona jednak nie wykazywała zupełnie zainteresowania kotkami. Po dochodzeniu przeprowadzonym przeze mnie i dzieci okazało się, że do kociaków przychodzi równie czarna kotka, tylko tyle, że nie nasza . Liczę na to, ze jak przyszły, tak sobie pójdą, bo jeden kot nam wystarczy.

Dla poprawienia humoru opiszę wam ciekawa historyjke dzisiejszego dnia. Mamy czarną, 1,5 roczną kotkę o którą staramy sie dbać, jest szczepiona i otrzymuje równiez zastrzyki antykoncepcyjne. Jakie było moje zdziwienie jak mąż rano oświadczył, że w blaszaku są 3 piękne czarne kotki. Pierwsza myśl była taka, że zaraz zawiozę je weterynarzowi i powiem co myślę o tej jego antykoncepcji. Po ochłonieciu i powrocie z pracy zaniosłam tą moją kotkę do maluchów, aby sie nimi zajęła. Ona jednak nie wykazywała zupełnie zainteresowania kotkami. Po dochodzeniu przeprowadzonym przeze mnie i dzieci okazało się, że do kociaków przychodzi równie czarna kotka, tylko tyle, że nie nasza . Liczę na to, ze jak przyszły, tak sobie pójdą, bo jeden kot nam wystarczy.

Zrobili Jedno moge napisać, ze nawet jak będzie coś źle zrobione to poprawią, a poza tym wszystko załatwia się spokojnie, bez żadnych kłótni itp. Mam nadzieję, że współpraca będzie układać się dobrze. Szef ekipy to naprawdę porządny człowiek, czasami trochę zabiegany i z tego co wiem teraz ma dużo pracy i czasami trzeba mu o czymś przypomnieć. Jak juz bedą u Ciebie cały czas to myślę, że będzie duzo lepiej. Oczywiście moze tak być, że Wam się nie spodoba jego praca. Zawsze możecie ją zakończyc po jakimś etapie.

Zrobili Jedno moge napisać, ze nawet jak będzie coś źle zrobione to poprawią, a poza tym wszystko załatwia się spokojnie, bez żadnych kłótni itp. Mam nadzieję, że współpraca będzie układać się dobrze. Szef ekipy to naprawdę porządny człowiek, czasami trochę zabiegany i z tego co wiem teraz ma dużo pracy i czasami trzeba mu o czymś przypomnieć. Jak juz bedą u Ciebie cały czas to myślę, że będzie duzo lepiej. Oczywiście moze tak być, że Wam się nie spodoba jego praca. Zawsze możecie ją zakończyc po jakimś etapie.

Sianie siewnikiem wychodziło nam bardzo nierówno, w momencie zatrzymania mnóstwo ziaren spadało. Nawożenie było takie, że tam gdzie się zatrzymałam z nawozem wypaliło trawę (spadło za duzo nawozu). No, ale moze nie umiemy siać i nawozić . Może nastepnym razem będzie lepiej Trawnik szybko trochę urosnie. Sprzęty te mozna zakupic później, albo wcale Wertykulator rozcina kępy trawy, a areator napowietrza trawę. Kupowałam w OBI, Auchan, Castoramie, w różnych Centrach Ogrodniczych i na Allegro. Wiosną było tego duzo i w dobrej cenie. Teraz chyba jest z tym troche gorzej. moon123 gratuluję synka i domu. Rodzić i budowac w jednym czasie to dopiero wyczyn

Sianie siewnikiem wychodziło nam bardzo nierówno, w momencie zatrzymania mnóstwo ziaren spadało. Nawożenie było takie, że tam gdzie się zatrzymałam z nawozem wypaliło trawę (spadło za duzo nawozu). No, ale moze nie umiemy siać i nawozić . Może nastepnym razem będzie lepiej Trawnik szybko trochę urosnie. Sprzęty te mozna zakupic później, albo wcale Wertykulator rozcina kępy trawy, a areator napowietrza trawę. Kupowałam w OBI, Auchan, Castoramie, w różnych Centrach Ogrodniczych i na Allegro. Wiosną było tego duzo i w dobrej cenie. Teraz chyba jest z tym troche gorzej. moon123 gratuluję synka i domu. Rodzić i budowac w jednym czasie to dopiero wyczyn

Nie chcę cie martwic, ale siewnik do siania trawy niezbyt sie do tego nadaje. Zobaczysz, że równiej wyjdzie Ci jak bedziesz siała ręcznie (no chyba, ze ten twój siewnik bedzie jakis lepszy ). Z trawą jest mnóstwo roboty. Zakupiliśmy siewnik, areator, wertykulator, walec, kosiarkę, podkaszarkę do trawy oraz nawóz i preparat na chwasty w trawie, a naszej trawie daleko do ideału. Zapomniałam jeszcze o zestawie do podlewania. Na szczęście tym zajmuje się mąż

Nie chcę cie martwic, ale siewnik do siania trawy niezbyt sie do tego nadaje. Zobaczysz, że równiej wyjdzie Ci jak bedziesz siała ręcznie (no chyba, ze ten twój siewnik bedzie jakis lepszy ). Z trawą jest mnóstwo roboty. Zakupiliśmy siewnik, areator, wertykulator, walec, kosiarkę, podkaszarkę do trawy oraz nawóz i preparat na chwasty w trawie, a naszej trawie daleko do ideału. Zapomniałam jeszcze o zestawie do podlewania. Na szczęście tym zajmuje się mąż

Studnia w odsłonach

Ja mogę uznać, że dopiero teraz zakończyłam budowanie, bo do tej pory cały czas miałam tą samą ekipę i dopiero teraz prace zostały zakończone.

Ja mogę uznać, że dopiero teraz zakończyłam budowanie, bo do tej pory cały czas miałam tą samą ekipę i dopiero teraz prace zostały zakończone.

Odpoczynek po budowie. Tunezja