Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

pik33

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    1 381

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez pik33

  1. pik33
    Dokładnie, przyszli, przeprogramowali zegar (elektroniczny) i w soboty i niedziele całą dobę jest taryfa nocna. Kruczek w tym jest taki że muszę odebrać 12000 kWh w roku. Jeśli nie, to przełączą z powrotem taryfę na "zwykłą" G12 i rozliczą 40% "nocnego" prądu po dziennej cenie.
  2. pik33
    Prąd (nocny) w tej chwili też jest tańszy niż gaz z butli.
  3. pik33
    Parter mam 65 m2, górki trochę mniej, obliczeniowych do podatku 106 m2. Jak to będzie w tym roku z kominkiem to się okaże, ubiegła zima była z niewykończonym (i nie ogrzewanym elektrycznie) poddaszem z którego wywiewało ciepło. Legalett "wyrabiał się" do około 0 stopni, poniżej trzeba było dogrzewać kominkiem. Przy czym na dole nie ma DGP, całe gorące powietrze idzie na poddasze. Lubię ciepło, w domu było 24..25 stopni. Teraz póki co jest jeszcze ciepło...
  4. pik33
    Mam wszystko na prąd. Na dole Legalett, 4 kW Na górze grzejniki, też będzie 4 kW - na razie jest 1 kW Bojler Biawar Wiking, 100 litrów, grzeje tylko w taryfie nocnej. 2 osoby, kabina prysznicowa, wystarcza. Może przestać wystarczać jak zainstaluję wannę... Kuchenka elektryczna z płytą ceramiczną. Moc przyłączeniowa 20 kW (zabezpieczenie 3x32A) Do wszystkiego kominek tarnawa 16 kW. Roczne zużycie energii - w ubiegłym roku ok. 16000 kWh. W związku z czym mam teraz taryfę weekendową, w Zakładzie Energetycznym Białystok przysługuje od 12000 kWh rocznie. Tani (0.18/kWh) prąd jest od poniedziałku do piątku 22.0-6.00 i 13.00-15.00 oraz całą dobę w sobotę i niedzielę.
  5. pik33
    Z jakiego wylotu przy zbiorniku??? tam nie powinno być żadnych wylotów... Instalacja kanalizacyjna z POŚ pownna mieć wylot odpowietrzający wyprowadzony kominkiem nad dach i napowietrzenie na końcu drenażu...
  6. pik33
    Niczego nie trzeba uelastyczniać, tylko po prostu kupić małe opakowanie szpachlówki elastycznej i użyć gdzie trzeba.
  7. pik33
    Panele są: - tańsze (20..25 złotych/m2 plus gąbka) - szybsze i łatwiejsze. W dwuosobowym składzie - z żoną - w kilka godzin ułożyliśmy podłogę.. po czym nie trzeba już było robić nic. Na razie jest ok, ale te panele leżą dopiero kilka miesięcy. A parkiet - kosztuje 70 złotych/m2, i trzeba fachowca. Przykleić, wycyklinować, zalakierować, czekać aż wyschnie. Nieporównywalne koszty. Ale jak się ma za co - wiadomo, drewno to drewno...
  8. pik33
    Podczas upałów zaprawa mogła wcześniej wyschnąć niż związać. Ja swoje ściany z bk po wymurowaniu (latem) regularnie zlewałem na mokro ze szlaucha. Może wystarczy te złącza porządnie namoczyć?
  9. pik33
    Jeśli się wszystko dobrze i "bez obsuwów" zgra - dom tradycyjny od zera do zamieszkania można postawić w 3 miesiące. Ja zamieszkałem po 5 miesiącach. W domu co prawda niezbyt wykończonym, ale tu nie zawiniła technologia, tylko zupełnie prozaiczny brak pieniędzy. Praefa itp technologie niewiele tu "urwą". Fundament musi wiązać, strop musi wiązać... No i te kolejki... Na ekipę do legalettu trzeba było czekać ponad miesiąc. Udało mi się przyspieszyć ten termin, bo sam zrobiłem przygotowanie terenu. Ekipa "tylko do ułożenia" Legalettu, bez robót ziemnych, mogła przyjechać szybciej. Więźba prefabrykowana "obsunęła się" o 2 tygodnie. Rozwaliła mi cały harmonogram potem było bezradne patrzenie jak toto moknie w październikowym deszczu.. A co do praefy, nawet jakbym wytrzymał cenę, to tam też była kolejka do prefabrykacji... Te kolejki zabijają podstawową zaletę technologii prefabrykowanych - szybkość budowy...
  10. pik33
    Mam takowy internet, w śp. Idei. (pomarańcze są be... ) Była to taryfa Nowa Idea Optima, z dodatkiem "Web Maniak" dzięki któremu po godzinach szczytu płacę 30 groszy za 512 kB przesłanych danych. Rzecz dobrze nadaje się do gadu-gadu i forów, w ogóle tam, gdzie jest tylko tekst. Bo przeglądanie stron z grafiką błyskawicznie nabija licznik Ale za to można siedzieć godzinami na gadule i chatach za (dosłownie) grosze. Lepszy taki net niż brak netu w ogóle. Bo oprócz gadania na komunikatorach zawsze można gdzieś tam zajrzeć z domu, jak już koniecznie trzeba, czy też jakiś przelew z banku internetowego wykonać.
  11. pik33
    No cóż, ja już jestem nieco "przeterminowany" - mieszkam legalnie od lutego 2004... Teraz są chyba ostrzejsze przepisy. Instalację robiłem sam. Kiedy zacząłem na stałe przebywać (cokolwiek nielegalnie, ale trzeba w końcu pilnować terenu budowy) w na wpół wykończonym domu, nie było jeszcze ani śladu stałego przyłącza energetycznego. Więc zasilany był (cały dom...) z budowlanej skrzynki, na budowlanej taryfie, za pomocą przedłużacza Ot i cel i sens zasilania domu budowlanym prądem... Potem przyszli elektrycy robić linię napowietrzną i podłączać mnie na stałe. Przenieśli skrzynkę z licznikiem z tymczasowego słupa na elewację, co pozwoliło zlikwidować nieszczęsny przedłużacz. Przy okazji załatwili papierki niezbędne do odbioru instalacji w domu. Potem oddałem dom do użytku. Dopiero wtedy można było iść do Zakładu Energetycznego, żeby zmienili taryfę z budowlanej na "domową" Więc za jakiś czas przyszli, wymienili licznik na dwutaryfowy... i to by było na tyle. Co do taryf, to budowlany prąd jest drogi. Ponad 0.50 za kWh. Ale na to nie ma rady, zmienią taryfę dopiero jak dom jest oddany do użytku.
  12. pik33
    Nie lubię to za dużo powiedziane. Byłem napalony na tą technologię. Szybko, równo, dokładnie... No ale jak mi zaśpiewali za ściany... to po prostu nie miałem tych pieniędzy pod ręką. To było dużo... dużo więcej niż w przypadku "tradycji" z betonu komórkowego, nawet dodając tynkowanie i bruzdy pod instalacje. Dlatego zrezygnowałem. i "na gwałt" szukałem ekipy i zmieniałem technologię już w trakcie budowy... Dom był projektowany w klasycznym praefowskim schemacie - Legalett, Praefa, filigran, prefabrykowana więźba... Nie miałem po prostu wyjścia, bo w kieszeni w tym momencie było bodajże 20 tysięcy, a za ściany parteru miałem zapłacić coś koło 50k. No to kupiłem za 6000 złotych beton komórkowy a za 5000 wymurowali mi z tego parter. Robota trwała niewiele ponad tydzień i spokojnie można było kłaść na tym filigran. Za ten filigran majster mnie objechał, twierdząc że z równym skutkiem, a o 5000 taniej, wylałby mi monolit. Więźby w sumie też nie warto było robić prefabrykowanej. Kosztowała mnie 18000. W tradycji zrobiliby za jakieś 7000, plus ze 2000 za ścianki kolankowe z BK. No i miałbym stryszek po którym mógłbym chodzić... bo po tym się nie daje. Jedyne, czego w sumie nie żałuję z całego tego zestawu to Legalett. Tyle że z braku doświadczenia i czasu na myślenie nie wprowadziłem paru poprawek do systemu grzewczego. Konkretnie, gdybym dziś to robił, zainstalowałbym więcej mocy grzewczej (mam 4 kW mocy nominalnej na parterze, a uwzględniając fakt że wolę nie grzać w "droższej" strefie - realnie 2.33 kW) i inaczej rozłożył rury w strefie, która ogrzewa łazienkę.
  13. pik33
    Chciałem w tym budować, nie wytrzymałem ceny. Co prawda to było dwa lata temu, może teraz jest bardziej konkurencyjna.
  14. pik33
    "Gdzieś kiedyś" widziałem reklamę takiej farby emulsyjnej. Miała tworzyć elastyczną powlokę i nie pękać na złączach np płyt gk. Jako że było to "gdzieś i kiedyś" to nie pamiętam już, co to była za farba i gdzie ją można dostać. Może ktoś taki wyrób zna... przydałby mi się na poddasze, gdzie nie radzę sobie z pękającymi złączami płyt...
  15. pik33
    Załatwiłem sobie taryfę weekendową w Zakładzie Energetycznym. Strefę nocną mam teraz przez całą dobę w sobotę i niedzielę. No i oczywiście 13-15 i 22-6 w dni powszednie. Po 0.18 za kWh. Mam nadzieję że teraz łatwiej będzie Legalettowi utrzymać w domu temperaturę Poza tym mam wreszcie poddasze w stanie "nieprzewiewnym" więc będzie mniej strat. Jesień i zima pokaże, jak to teraz będzie...
  16. pik33
    Poszukaj po forum - "praefa" Podobno szybko i nieźle, podobno wady też ma i na pewno jest bardzo drogie. Sam z tego chciałem budować i cena mnie zablokowała. Z drugiej strony nie warto - ściany parteru z gk postawią ci w tydzień, więc jaka tu oszczędność czasu? Tydzień do całej budowy? Praefy też ci tak szybko nie zrobią, fakt, że stawia się to szbko ale dolicz czas na oczekiwanie, aż ci ją wyprodukują... Co do 4 tygodni to raczej mit. Można tak wybudować dom modelowy na wystawę, ale w normalnej rzeczywistości... to nie wyjdzie.
  17. pik33
    Zależy kto to będzie robił. Jeśli własnymi siłami, zdecydowanie polecam gk. Próbowałem kłaść tynk gipsowy, i niestety, jak się nie jest fachowcem, szybko i dobrze się tego nie zrobi. A gk na placki łatwo się kładzie, szybko i równo wychodzi. Jednak jeśli bym miał pieniądze na fachowców, kładłbym tynki mokre.
  18. pik33
    Nie, żużel się ubił i nic się nie zapada - o czarnych nogach po kolana nie ma mowy. Wózka dziecięcego nie mam ale rowerem się po tym bez problemu jeździ.
  19. pik33
    U mnie droga jest gminna. Wysypali żużel, nie musiałem do tego dokładać. I jest dobrze.
  20. pik33
    Jaskółki zrobiły mi gniazdo pod białą podbitką z PCV. Niedawno odpadło samo z siebie... chyba że jakieś inne stworzenie je zniszczyło - może większy ptak, albo szczur... Na pocieszenie, im więcej jaskółek tym mniej much. Może lepiej niech zostaną...
  21. pik33
    A... na parterze? Na parterze ściany były po prostu przewiązywane, metodą klasyczną. Czyli bloczek ściany wewnętrznej co drugą warstwę wchodzi w ścianę zewnętrzną. Z tym że na parterze ściany wewnętrzne mam z BK 18 cm.
  22. pik33
    Mam ścianę 2-warstwową, 24 cm BK600 + 12 cm styropian. Nie jest źle. Ale pewnie lepiej by było 3-warstwowo - 30 cm cegły pełnej albo silikatu a na to 20 cm styropianu Albo wełny. Na sam wierzch klinkier. No bo w środku powinien być akumulator ciepła, na zewnątrz dobra izolacja... a jeszcze bardziej na zewnątrz coś co jest odporne na iuszkodzenia. Bo elewacja typu tynk na styropianie jest dość delikatna. Muszę teraz naprawiać róg domu, uszkodzony przez psa.
  23. pik33
    To co widzę, to są wieszaki ES do profili głównych... Nacięcia są dlatego, że toto wygina się w kształcie litery C, środek mocuje się do ściany (więźby dachowej, szkieletu w kanadyjczyku) a przez te dziury na obu końcach przykręca profil główny. Do czego to ma być w ścianie? Swoje wybudowałem z ytonga 7.5 cm, nie mając pojęcia, że trzeba dawać jakiekolwiek łączniki... na razie stoją - czy mam zacząć się bać ???
  24. pik33
    Zero. Jeśli wcześniej zrobisz całość instalacji na działce, w chwili podłączenia prądu do skrzynek masz go w domu. Nie musisz czekać z instalacją do momentu aż ci prąd podłączą U mnie było tak: Zrobili przyłącze tymczasowe budowlane, do słupa wkopanego na działce od najbliższego słupa który był dostępny. Potem wybudowałem dom. Z domu wystawał kabelek 5x6 mm2, który przedłużaczem własnej roboty podłączyłem do gniazda siłowego na owym słupie i tak sobie mieszkałem W międzyczasie zakład energetyczny projektował linie, oglaszał przetargi itp itd Potem przyjechali chłopcy, postawili cztery słupy. Póżniej przyszli, od jednego z nich podłączyli kabelek, przenieśli skrzynkę ze słupa na ścianę domu, wymienili licznik na dwutaryfowy, dali mnóstwo papierów do podpisania i było po wszystkim, miałem przyłącze docelowe. Przerwa w dopływie prądu trwała kilka godzin.
  25. pik33
    Kabelek kładziesz sobie sam. Prąd do skrzynki w ogrodzeniu podłączy ci firma którą zatrudni do tego celu zakład energetyczny. W moim przypadku musiałem podpisać oświadczenie że sam robiłem instalację za co biorę odpowiedzialność. I to było tyle. Firma która robiła podłączenie skrzynki do słupa (mam podłączenie z linii napowietrznej), za kilkusetzłotową opłatę załatwiła mi też wszelką papierologię z zakładem energetycznym. A wcześniej miałem przyłącze tymczasowe budowlane z którego pomocą, z gniazda siłowego, kabelkiem 5x4 mm2 podłączonym do reszty instalacji, zasilałem tymczasowo cały dom
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia