Zavadcoff

Tratatata!!! Szkodliwe? Może i tak, ale co macie pododawane do betonu w podłogach i stropach, wieńcach, ławach......????

Może podzielę się moim problemem i uwagą. Mam kominy systemowe obłożone płytką ceramiczną, a na dachu dachówka falista Robena. Wokół kominów została położona blacha wygieta na komin i łaty-rynienka. Generalnie wyglądało to porządnie. Jednak przy pierwszych deszczach kominy ciekły. Zawezwałem dekarzy, którzy poprawili ułożenie naklejonej na blachę uszczelki gąbkowej, która dociskana jest przez dachówki. Poczekałem na następny deszcz - bez zmian. Wkurzyłem się i wrzuciłem węża z wodą na dach i zacząłem wszystko dokładnie obesrwować. Okazało się, że woda odbijająca się od komina nie jest zatrzymywana przez gąbkową uszczelkę. W miejscu, gdzie dachówka zachodzi na leżącą poniżej pozostaje otwór pomiędzy płaszczyzną dachówki a gąbką, gdyż gąbka jest dociśnięta na minimum przez dachówkę poniżej. Teoretycznie blacha jest na tyle szeroka, że woda i tak powinna spłynąć na blachę. Jest jednak inaczej. Woda płynie sobie spodnią płaszczyzną dachówki i skapuje już poza blachą w dół na membranę. Ponieważ wody jest dużo - membrana przecieka. Zastanawiam się, co z tym zrobić?

Witam, Proszę o ofertę na 120m2 wełny 18+6 (ewentualnie 20+5) (lambda max 0,040) z transportem do Wrocławia. Pozdrawiam

Mam pytanie poboczne w temacie: jaki przekrój rury pex/al/pex do podłogówki? 16? Czy w przypadku zastosowania rozdzielaczy (piec gazowy) rury od rozdzielacza do grzejników też 16? Pozdrawiam

Sadź! Jak na razie, to przymrozki są sporadycznie a w ciągu dnia idealne warunki dla tujek. Jesień jest najlepszym okresem na sadzenie.

U mnie są uszczelki, nie potrzeba silikonu! Fakt, uszczelki wąskie i delikatne, ale widocznie takie producent przewidział i przetestował.

Kiedyś czekałem na pełną paletę okien z Fakro, które miały przyjść kurierem. Pierwszy samochód przyjechał bez windy, a pan stwierdził, że nie może rozpakować palety i znieść z samochodu. Żona kazała mu przyjechać innym i tak się stało, bo rozładunek w 99,99% przypadków leży po stronie kuriera! Nie przyjmuj wkładu z własnym rozładunkiem. Zostaw jednak jakiś ślad namacalny, że chciałeś odebrać, ale nie potrafili zdjąć z samochodu. Potem kurier może ściemniać, że adresata nie zastał ileś tam razy i towar odesłał do zlecającego!

To jest jedyne słuszne rozwiązanie! Musisz mieć samochód z mocnym silnikiem i hakiem i do tego przyczepka, ale nie taka mała do przewozu liści z minidziałeczki. Obecnie sporo materiałów wożę taką pożyczoną od sąsiada przyczepą. Paka nieco większa od płyty, więc wszystko elegencko się mieści. Przednia i tylna burta kładzie się na równo z paką + długi dyszelek, co daje możliwość bezkonfliktowego przewożenia materiałów do 5m długości. Oczywiście sześciometrowe również woziłem i nie było problemów. Zalety takiego rozwiązania? Po co wozić cokolwiek w środku i brudzić sobie, wykładać folią, odkurzać, w pyle jeździć itpitd. Zapięceie przyczepki trwa ok 20s i wszystko jest poza samochodem. Opłaca się nawet, żeby przywieźć 2 worki cementu, które pylą=brudzą. Polecam takie rozwiązanie!!!! Żadne stare samochody.

Też mam ten dylemat. Na razie w domu jest wylany chudziak. W miejscu przyszłych drzwi wejściowych i balkonowych mam wymurowany z bloczka betonowego (ostatnia warstwa bloczka fundamentowego) "próg". Nie podoba mi się osadzanie na tym drzwi ze względu na mostek. Co z tym prawidłowo zrobić? Pozdrawiam

Co prawda, nie moje województwo, ale ekipę miałem z wielkopolskiego. Niejaki Krzysztof Kupaj z Sośni. Generalnie zna się na robocie, ale ciągnie kilka budów jednocześnie, pojawia się raz na dwa tygodnie, nie odbiera telefonów, jak nie ma w tym interesu i jest niezorganizowany pod kątem zapotrzebowania materiałowego. Do tego na sam koniec wyrolował mnie. Wycenę dawał na stan surowy z pokryciem dachu, a okazało się, że dachówki nie kładzie, a zajmuje się tym jego kolega dekarz, a on sam tylko wycenę robi. Kolega dekarz (chyba z 3 różnych, bo imiona mu się już nawet mieszały) nie podjął się na sam koniec, bo podobno wykonawca Krzysztof za długo się bawił z więźbą i kominami i terminy mu uciekły (w sumie nie dziwię się jemu!!!). W końcu jak doszło do znalezienie innego kolegi, to przekazał mu po dwóch tygodniach kłamliwą informację, że jestem nierzetelny i niewypłacalny. Rozpacz! Szkoda gadać, bo zachowanie jak w przedszkolu. Oczywiście, żadnej umowy nie chciał podpisać, bo po co?!? NIE POLECAM!!!

Rozwiązanie bez brodzika i kabiny bardzo mi się podoba. Patrzyłem jednak w sklepie na drzwi do takiego rozwiązania (zasłonki nie podobają mi się) i mam mały dylemacik: 1. Drzwi nie są zbyt wysokie, więc boję się pryskania górą. 2. Cena nie zachęca! W cenie drzwi można mieć brodzik+kabinę-systemowe Co Wy na to? Ile płaciliście za swoje drzwi i jaką mają wysokość?

Punkt 6 masz po to, żeby klej i styropian nie ciągnął wody!

A może warto wypompować, zagęścić mechanicznie i wylać chudziaka?

Dołączę się jeszcze jednym spostrzeżeniem! Mam psa na działce i koty raczej rzadko przebiegają. Nie przeszkadza mi to. Jednak często w zimie nie wjeżdżam do garażu (stromy zjazd) i pozostawiam autko na ulicy. Rano szlag mnie trafia, gdyż koty chętnie wskakują pod rozgrzany silnik i bardzo dokładnie zaznaczają, że ten ciepły samochodzik należy właśnie do nich. Rano po włączeniu dmuchawy z ciepłym powietrzem ZAMIERAM!!!! No, ale nie ma się co martwić, bo do zimy jeszcze trochę pozostało, a o porzedniej już dawno zapomniałem

Pustaki z BK są be, ale beton w posadzkach/stropach z pyłami już jest OK! I mało kto o tym pisze!

A tak na marginesie, to skoro w projekcie mam zapis, że w łazience na podłodze mają leżeć kafle, to czy ich brak nie powinien został opisany przez kierownika, jako nieistotne odstępstwo od projektu? Tak się tylko zastanawiam?

Polecam jeszcze taki artykulik: http://central.pl/mod/advice/group_advice/1/id_advice/37

W sprawie ciągu (a zwłaszcza na drugiej kondygnacji) trzeba jeszcze wiele innych aspektów przeanalizować. Generalnie mój kierownik budowy uparł się, żeby kominy były bardzo wysokie i wystawały SPORO ponad kalenicę. Do tego trzeba przeliczyć powierzchnię przekroju szybu wentylacyjnego, sposób ocieplenia komina, lokalizację budynku, ułożenie w stosunku do stron świata i wiele innych. Bardzo często widuję kominy wystające ok 50cm ponad połać dachu ale bardzo oddalone od linii kalenicy i przy stromym dachu. Wtedy faktycznie mogą być problemy z ciągiem na drugiej kondygnacji.

Ze strony producenta: http://www.izomur.pl Preparat posiada wiele zalet, a między innymi: natychmiastowo blokuje dopływ wilgoci ponad wykonaną izolację poziomą oraz wnętrza pomieszczenia przy wykonaniu izolacji pionowej; wprowadzony w głąb muru dobrze się rozprowadza wokół wykonanych otworów, co daje wykonanie przepony na całej grubości ściany o wysokości około 30 - 40 cm; niszczy grzyby i pleśnie oraz zapobiega ich rozwojowi nie dopuszczając wilgoci; może być stosowany w murach o konstrukcji ceglanej, betonowej, kamiennej i mieszanej; zagrzybione powierzchnie muru, po usunięciu grzybów i pleśni, spryskane powierzchniowo preparatem zabezpieczają ściany przed ponownym zawilgoceniem i porażeniem pleśniami; likwiduje zacieki na ścianach i sufitach; doskonale zabezpiecza drewno przed szkodliwym działaniem wilgoci, wody, pary wodnej, pleśniami, wszelkiego rodzaju grzybami oraz porażeniu przez owady i szkodniki drewna. Preparat "IZOMUR" dzięki swoim wyjątkowym zaletom znajduje szerokie zastosowanie w budownictwie między innymi: przy konserwacji elementów drewnianych w zabytkowych obiektach (w tym i sakralnych) takich jak belki w murze pruskim, nadproża, ościeżnice okien i drzwi, belki podłogowe, podłogi i wszelkiego rodzaju konstrukcje drewniane; w obiektach nowych dla zabezpieczenia elementów drewnianych narażonych na działanie wilgoci, pary itp. (sauny, boazerie, futryny drzwiowe i okienne, podłogi, legary, elementy konstrukcji dachu itp.); przy wykonywaniu izolacji poziomych i pionowych; dzięki swoim właściwościom doskonale zabezpiecza mury przed kapilarnym podciąganiem wilgoci i wody z gruntu; preparat pozwala na zmywanie napisów na ścianach wykonanych z farb olejnych i nitro; przy konserwacji i renowacji murów w zabytkowych obiektach; mury o konstrukcji kamiennej, ceglanej, betonowej wypełnione różną zaprawą po dwukrotnym powierzchniowym spryskaniu preparatem "IZOMUR" są doskonale zabezpieczone przed szkodliwym działaniem atmosferycznym i rozwojem pleśni; przy renowacji ubytków tynków, w celu ich zabezpieczenia przed wilgocią, należy dodać 3% preparatu do wody zarobowej; przy zabezpieczaniu przed działaniem pleśni elewacji malowanych farbami emulsyjnymi i wodnymi - należy dodać 2% praparatu IZOMUR do farby.

Od tej strony, co wieją wiatry, czyli prawdopodbnie u Ciebie od zachodu. Wlot robisz na tak dobranej wysokości, żeby śnieg go nie zasypał.

Moje bloczki z Milicza przyjechały całe, jednak podczas rozładunku (nierówna powierzchnia skłądowania) popękało ok 4 na paletę. Człowiek leczy się z odpadów podczas murowania np. ścian szczytowych. Jak masz dobrego murarza, to nie będziesz miał odpadów!

Zapuszczony w środek ściany izomur tworzy izolację poziomą. Stosowałem w starym budynku bez izolacji poziomej i dało 100% rezultaty!

Mamy Polara od 10 lat i zepsuł się tylko w tym roku termostat. U teściów Polar działa od ok 6 lat i też nic się nie dzieje. Wydaje mi się, że to kwestia pecha u Ciebie

Znajomi wybudowali Kraba na zupełnie płaskiej działce i też opamiętali się w trakcie budowy, że taras wychodzi dużo wyżej. Zrobili super zejście po kaskadach drewnianych. Mają jeden mankament. Widać ich z daleka jak na dłoni, ale przyzwyczaili się, a jak wyrosną krzewy i drzewa, to zapomną o problemie.

Po moim stropie (teriva) chodziłem już w tym samym dniu i myślę, że nosząc bloczki na górę po 2 dobach możnaby powoli zacząć murować. Oczywiście przy porządnym oszalowaniu, ostęplowaniu i betonie!!! 28 dni to pełne tężenie betonu!