Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

_Chloe_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 630
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez _Chloe_

  1. Słowo daję dziewczyny, nie zasnę dzisiaj:rotfl: Dziękuję za linki, będę analizować, widzę światełko w tunelu- są kolory!! Mari, tą czarną wstawiłam nie bez przyczyny - podoba mi się, no;) choć pewnie się nie zdecyduję. Ps. Pesteczko - no właśnie drewno zgrało się jak na zamówienie - nie wygląda to źle, można śmiało zostawić, chociaż chodzi za mną malowanko:yes:
  2. Powariowały:lol2: Cieszę się, że jesteście, bo mózg mi paruje. Co robić?? Serwantka wygląda tak: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6910b2a59748.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/620acc836af1.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1153792bc30c.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/828cd07379ef.jpg Na pewno coś na niej postawię - może grafika może pękaty wazon albo dwa, stąd przymiarka tego, co było pod ręką Obfociłam z każdej strony - na ostatnim zdjęciu widać że stojąc na wprost wejścia prawie się witrynka chowa, przy okazji załapały się hokery do podrasowania przez Dianę ale trzeba zacząć od szklanej niuni;) uparłam się na przeszklone boki, bo widać ją minimalnie, gdy stoi w drzwiach, a chciałabym, żeby wyglądała lekko. Co do kobaltu, nie upieram się przy nim - indygo jest piękne, nawet malachit za mną chodzi. Ostatecznie może być też jakiś przyszarzały granat. Ponieważ moja kuchnia jest dość jednostajna, serwantka miała być taką wisienką i teraz boję się że ją skopię, bo raz (jak już zauważyłyście) - nie ma tak prosto z kolorem bejcy, dwa - czy tonie będzie zbyt intensywne do mojej kuchni?Nie chcę żadnego szarego, żadne kizi-mizi - albo jakiś z odcieni niebieskiego albo coś, co dzięki geniuszowi i ekspresowym tempie poczynań koleżanki Tomkowej zobaczyłam na kredensie - wzorem "na plecach". Nie wiem, jak się to robi, czy to tapeta czy naklejka ale jeśli uznamy że cała serwantka będzie zbyt intensywna to może zrobię jej taki wzorek w kolorze odcieni nieba? Co sądzicie?? Poniżej inspiracje http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ebb8c7443173.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f2638c4f6f95.jpg (nie odważę się na taki kolor ale bardzo mnie przyciąga) http://naforum.zapodaj.net/thumbs/af3ec35e9041.jpg (ta powyżej nie w moim stylu ale kolor fajny, jakby trochę sprany, dżinsowy) http://naforum.zapodaj.net/thumbs/30e0a4efa684.jpg po dłuższej analizie ten kolor chyba najbardziej mi się marzy http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c0092062497d.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/09061261b5c9.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/99f95b295ccc.jpg Kocham witryny, stare meble, nic nie poradzę ostatnie zdjęcia nazwałam roboczo "na Tomkową" - może same plecki w kolorze zrobić? Choć marzyłam do tej pory o całej w kolorze.. Same widzicie - jak się ma kilka opcji, to można kociokwiku dostać Macie jakieś spostrzeżenia? Bo myślę już chyba za długo, co może być błędem.
  3. Haha, a co to jeszcze wyjdzie, to się dopiero okaże - nigdzie nie sprzedają kobaltu - przy odrobinie szczęścia granat jest:rotfl: Idę do fluggera jak tylko obudzę się po drugiej kawie.
  4. O 6 rano (!!!) przyjechała moja serwantka:p Teraz muszę znaleźć kobaltową bejcę. Wcale nie jest to takie proste.
  5. Wpadnij do mnie - Ty będziesz chować, a J. wyjmie 6 razy tyle w dwie minuty. Na domiar złego w asyście ojca;) Stoliczek pomocnik jest świetny - wciąż o nim myślę - jeszcze nie wybiłam sobie z głowy. On z polowania na Weście?
  6. Iwonka, jak Ty to robisz, że nie masz w domu zbędnych rzeczy?? U mnie zawsze wszystkiego pełno:bash: Śliczny masz ten narożnik - uwielbiam! Pomysł z grafikami super - też za mną chodzą ale jeszcze nic nie wybrałam. Czekam na Twoje;)
  7. Hehe, a ja bym dała całą kremową - właśnie taką, jak tło tapety. W dziecięcych pokojach jest tak dużo wzorów i kolorów, że naprawdę nic już nie potrzeba. Teraz żałuję że młodemu nie machnęłam całego pokoju na biało, bo wszystko jest kolorowe. Ps. Diano - o takich hokerach mówię http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b5945a7edacf.jpg Chciałabym jakieś ciemne - może czarny, może grafit albo granat; może z jakimś wzorkiem - będę wiedzieć więcej, jak pomaluję serwantkę Odezwę się na pewno w każdym razie.
  8. Dajesz mi natchnienie - może nawet belki przestaną mi przeszkadzać! Cudne inspiracje. -- A taras - 5 hektarów nor:jawdrop:
  9. Uprzedziłaś mnie:) Diano kochana - a taka roleta o dł.260 cm? Przymierzam się do tej decyzji. Ps. Czy potrafiłabyś uszyć pokrowce na hokery z Ikei?Mogłabym wysłać jeden na wzór. Kupiłam właśnie ostatni element do kuchni - witrynę i jak ją pomaluję, będę upiększać krzesła:)
  10. Pozostaje umówić się z kilkoma wykonawcami - może coś zaproponują.. Ps. Czy to plisy, czy żaluzje - jest problem, bo mechanizmy od nich mogą się wyginać - dla szyby o szer. 2,5 m nikt nie chce się podjąć sprawy.Był już u nas pan od żaluzji - nie możemy mieć na takiej szybie - o plisach mówił to samo. Raczej zostają rolety rzymskie.
  11. O ale Cię złąpałam:) Rozwiązanie Tomkowej biorę serca - trzeba pogadać z jakimś wykonawcą Rzymskie... nad oknem mam wnękę na szynę - pewnie z 15 cm - trzeba by zmierzyć, czy rzymska nie zasłoni okna, jak piszesz - nie mam dobrego porównania, bo moje rzymskie są cienkutkie i po całkowitym zwinięciu zajmują 15 cm - nie wiem, czy grubsze nie mają większego przeskoku. Teżdopytać trzeba, ehhhh...
  12. Mówisz o wewnętrznych? Podobają mi się bardzo ale nie mam tyle miejsca, chyba że składałyby się z mniejszych przesuwnych elementów, bo ściany po bokach okien są krótsze niż same okna. Zewnętrzne "panele", czy nie wiem jak one się nazywają, były moim marzeniem ale realizacja niemożliwa, bo ściany zbyt krótkie.
  13. Pokażę u siebie - nie będę Ci pięknego wątku zaśmiecać
  14. Wątpię żeby ktoś zrobił pergotendę o powierzchni 55 m2 Nie przemawia do mnie takie coś - ile to wsporników musi mieć?? Nie chcę takiego lasu belek i wzmocnień. Jeżeli zdecyduję się na coś takiego to tylko w w narożniku i nie będzie to łatwe, bo taras nie kończy się równo z oknem, tylko wystaje 1,5 m. Coś mi się wydaje że skończy się na roletach w środku albo nie ruszymy z tematem w tym roku, bo co nagle to po diable. Ps. głównie zależy mi na osłonięciu wnętrza, żeby się tak nie nagrzewało - do godziny 11.30 mam cień na tarasie - można wypić kawkę i zjeść śniadanko. Imprezy raczej odbywają się na końcu, bo tam ustawiamy grilla, jest ławka z kamieni - fajnie się tam siedzi, no i będzie jeszcze pergola. Boję się za bardzo naciapkać. Nie wydam 60 tys. po to, żeby usiąść na sofie z drinkiem 5 wieczorów w roku:p Widzicie, niema lekko - okna narożne sprawiają wiele dodatkowych problemów- wszystko przez to, że nie możemy mieć rolety zewnętrznej:bash: Znalazłam zabudowany taras narożny - oczywiście to ekstremum ale mówię STANOWCZE NIE;) http://naforum.zapodaj.net/thumbs/964da6436863.jpg
  15. Cześć Martuś Chyba musimy się w końcu przyzwyczaić, ze termin "jutro" jest pojęciem względnym;) U mnie bardzo podobnie. Na jedną rzecz czekam od zimy, a termin mają na... kwiecień
  16. Tomkowa, spowodowałaś, że zaparłam się i kupiłam starą serwantkę Zanim ją zrobię, minie pewnie pół roku ale możesz sobie śmiało przypisać zasługi, bo napatrzyłam się na te Twoje pięęękne mebelki;)
  17. Oj tam, oj tam;) Melisko, a pociągu jakiegoś do Owcy nie masz?? Poczytałabyś książkę po drodze, a potem wiaderko kawy Ci kupimy:)
  18. No właśnie -markiza ma tę zaletę, że może być regulowana w poziomie, w związku z czym nie zasłoni całego okna a promienie słońca nie będą wpadać do środka. Trochę obawiam się budować trwała konstrukcje i stałe zadaszenie, bo lubię mieć w domu jasno, a w ten sposób odbiorę sobie słońce na cały rok, nie tylko latem. Tutaj skoślawa wersja dwóch markiz http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8976798997da.jpg Jest jeszcze jedna opcja - zadaszenie/markiza/pergotenda tylko przy sofie, a w domu rolety rzymskie, które po części załatwią sprawę nadmiaru słońca. Nie wiem, na co się zdecydować. -- Ivy, nie ma czego pokazywać - dopóki nie przyjedzie główny element ogrodu, czyli trzepak wodny, nie robimy dalszych ruchów. Pod koniec lipca jeszcze zrobimy płyty chodnikowe na końcu, tam gdzie docelowo stoi grill. Nad płytami będzie najprawdopodobniej pergola do której wzdycham już drugi rok:rolleyes:
  19. Nie to,co ja;) Wszędzie daleko, tylko do Ani nie.
  20. Obfociłam chatę - za chińskiego boga nie da się zrobić zdjęcia całego tarasu:mad: Wszystko przez ten wielki obiektyw. Chyba jeszcze raz pójdę i cyknę głupkiem. Tymczasem ogrodowo - na razie skromniutko - po jednej rabatce na kwartał http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a0bbf173c83f.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/58c4273970f5.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/99e33542ada1.jpg drewutnia skończona, jutro przerzucamy drewno http://naforum.zapodaj.net/thumbs/be7460b08d58.jpg Tyle tarasu udało mi się objąć: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/91bcd147a570.jpg I teraz pytanie - jeśli po prawej dam pergotendę, to co z drugim oknem? Dodam że to właśnie okno od zachodu najbardziej daje się nam we znaki, bo mamy słońce do nocy. Ponieważ mamy już dechę, boję się że drewniana konstrukcja to już może być za dużo. Może lepiej nowoczesną markizę x2? O taką? http://naforum.zapodaj.net/thumbs/808826205669.jpg
  21. Kurde, tylko że teraz jestem sama w domu, a w sobotę idę na urodziny okrągłe. W niedzielę nie mam opiekunki, fuck. To zostaje poniedziałek - będę kombinować ale nie mogę obiecać, bo poniedziałek zawsze najgorszy:mad:
  22. Toż to przecież o kawę na mieście chodzi - myślę że Ania nie miałaby nic przeciwko;). Bez noclegów i oprowadzania po włościach:p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...