Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Perhod

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    251
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Perhod

  1. No tak, szczególnie, że to pierwsze gięte schody i od razu takie no.. duże. Tak jak wspomniałeś to jest trudne rzemiosło, chociaż mnie zawsze bardziej interesują wyzwania o charakterze "inżynieryjnym".
  2. Generalnie to bardziej tak dla rozrywki coś innego, nie planuje specjalnie realizacji tego typu w przyszłości bo to trochę nie po mojej linii
  3. Zaglądam zaglądam, tylko ostatnio mi się odechciało pisać po incydencie z usuwaniem zdjęć Generalnie za staron z robocizną myślę że trzeba przeciętnie doliczyć około 1'000 zł/metr kwadratowy. Mówię tutaj o dopłacie do schodów np wolnonośnych - np dywanowych, wspornikowych czy zwykłych stopni. Zaznaczę jeszcze, że ze staronu była jedynie góra, boki i dół lakierowane. Przy czym betonu to bym sie nie podejmował robić w staronie, za dużo z tym zabawy.
  4. Odnośnie schodów białych i staronu - zdjęcie schodów obłożonych tym materiałem. Aczkolwiek tutaj w kolorze beżowym.
  5. No pionowe części schodów raczej pewnie trudno z żywicy zrobić ale może są jakieś sposoby Można drewno zrobić niemal bez łączeń. Nie wiem jaki masz układ schodów ale daje się zrobić pewnie nawet 6-7 stopniowe segmenty i kłaść w całości jako swoisty monolit. Jeszcze nie wiem czy chcesz obłożenie dywanowe czy tradycyjne ? Jeżeli nie musi być dywanowe to możesz pomyśleć o białym aglomarmurze, chociaż widziałem już i obłożenia z kamienia na sposób dywanowy. Oczywiście z "kreską" na łączeniu stopnia z podstopniem. Wg mnie zatem - przy obłożeniu dywanowym optymalnie będzie wykonać to z drewna lub w droższej wersji ze staronu. Z aglomarmuru również ale z linią na łączeniu. No i może być problem ze znalezieniem wykonawcy, który podejmie się wykonać obłożenie dywanowe z kamienia. Przy obłożeniu tradycyjnym lepiej sprawdzi się wg mnie trwalszy ( od drewna) i tańszy ( od staronu) kamień,
  6. Wykończenie schodów na biało - nie analizowałem wątku do tyłu i nie wiem do końca czy chodzi o schody na beton czy jakąś konstrukcję "wolnonośną" bo są pewne ograniczenia w dostowaniu materiału. Jeżeli schody nie są bardzo często używana i w mieszkaniu panuje względny porządek w zupełności wg mnie wystarczy wersja lakierowana. Można się pokusić o wykonanie schodów pokrytych staronem/corianem, w tym miesiącu takie właśnie skończyliśmy, robił też takie Yarkwood. Ale ja wiem czy to jest warte swojej ceny ? Też się to to rysuje, jedynie łatwiej poddać renowacji. Generalnie trzeba liczyć jakieś 800-1200 zł dopłaty w stosunku do lakierowanego drewna razem z robocizną. O doświadczenia w stosowaniu tego typu materiałów lepiej pytać meblarzy, szczególnie od kuchni - u nich jest to w codziennym użytku. Do wykańczania schodów mało kto tego używa. Spieki kwarcowe są ok, zrobiliśmy jedną taką realizację ale było to " wpuszczane" w drewniany stopień. Tutaj trzeba mieć przede wszystkim pomysł na jakieś wykończenie krawędzi wykończone tym materiałem. Np obłożyć spiekami schodów dywanowych bym się nie podejmował. Jeśli są to schody na beton albo jakaś konstrukcja stalowa do zastosowania ze stopniem można pomyśleć o kamieniu lub aglomarmurze - no Polare jest niemal całkowicie białe. Na schody betonowe można jeszcze myśleć o żywicy, na schody wolnonośne to już mniej udany pomysł.
  7. Tak jak pisze Yarek, chcesz bez usłojenia to unikaj jak ognia buku ( jeśli już to parzony) ale też w zasadzie każdego innego drewna klejonego klasycznie, lamelowo. Na tych klejeniach przy lakierze na kolor ( nie bezbarwny) będą się pojawiać mikropęknięcia. I żadne drewno, nawet najbardziej stabilne nie daje ci gwarancji, że to nie wystąpi. Chcesz efekt gładkości musisz pomyśleć o jakiejś wersji "oklejanej" - fornirem, sklejką, płytą hd. Sposobów stosowanych przez producentów jest wiele.
  8. Wersja 2 ga wydaje się najlepsza. Ale warto byłoby znać jeszcze szerokość biegów, żeby można było to ocenić. Bo jeśli schody mają szerokość i tak poniżej 90 cm szerokości to można by się zastanawiać nad wersją 3 cią.
  9. Ale to chyba sama wiesz, czy chodziliście po nich w butach kiedy był brud z budowy czy nie ? Trudno wyrokować bez wiedzy jak to wyglądało, ale widziałem już parokrotnie zmasakrowane kompletnie nowe schody i to takie które były polakierowane lakierem z nazwijmy to średnio-wyższej półki. A kiepski lakier też może być przyczyną szybkiego zarysowania i zniszczenia powierzchni.
  10. Wszystko ładnie wyjaśnione. Tylko nie wiem, czy wszyscy dobrze zrozumieli co napisał Yarkwood na początku. Zadał pytanie " dlaczego mówi się, że drewno żółknie" po czym wyjaśnił sprawę. Otóż chodzi o to, że drewno zasadniczo nie żółknie, tylko zmienia kolor. A żółknie to kiepski lakier. Przy jesionie sama biel nie bardzo widzę sens bielenia tego. Bielenie fajnie wygląda na dębie albo jesionie naturalnym, gdzie powstają pewne kontrasty. Co do wyboru lakier/olej na powierzchnię takiego jesionu sama biel to już było to wielokrotnie poruszane wątku schodów i nie tylko na forum muratora. Trzeba sobie odpowiedzieć samemu na pytania, które aspekty ( plusy i minusy) danego rozwiązania są dla nasz ważniejsze.
  11. Koledzy Yarkwood i Lasek juz sie dostatecznie wypowiedzieli na ten temat. Mysle też , że trzeba rozróżnić dwie rzeczy tzn żółknięcie lakieru oraz żółknięcie ( przy niektórych gatunkach) albo raczej ciemnienie samego drewna. W wiekszosci przypadkow gdy drewno wyraznie zolknie jest to wina samego lakieru. A do tego jeszcze ciemnieje samo drewno. Drewno samo w sobie raczej nie nabiera żółtości jedynie po prostu ciemnieje. Zreszta wiekszosc gatunkow, ktore maja w sobie zólte odcienie ( np merbau czy iroko) wrecz traci żółtość pod wpływem UV. Co do lakierow anty UV to one nie zolkną, ale sam do konca nie wiem jak mocno powstrzymują ciemnienie samego drewna. Olej raczej przed ciemnieniem nie bedzie chronil w ogole. Do tego mysle trzeba dodac fakt, ze wykonawcy nie tak znowu czesto maja mozliwosc widziec swoje wyroby po kilku latach, zeby miec pelna wiedze na temat jak dane rozwiazanie sie zachowuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...