Mesjasz
-
Liczba zawartości
56 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Mesjasz
-
Nie wyraziłem się być może precyzyjnie, klapka o której pisałem służy do regulacji pieca podczas palenia na ruszcie awaryjnym jest to regulacja nadmuchu powietrza przez śubę, wystarczyło minimalnie odkęcić aby spowodować wymuszony obieg powietrza, natomiast producent zaleca aby była zamknięta podczas trybu automatycznego spalania dlatego do tej pory nie stosowałem tej opcji. Nie zauważyłem (oprócz trochę większego spalania) żadnych ujemnych następstw, wręcz przeciwnienie skończył się problem z mokrym klinkierem. Nie pisałem o czopuchu co sugerujesz, prosiłem o pomoc w doborze wkładu kominowego i wykonania.
-
o ja piedo.....ę czemu nikt nie napisze że wystarczy delikatnie klapke podnieść i komin suchy, fakt spalanie wzrosło ale niewiele jakieś +/- 5kg na dobę a komin w końcu ciepły na całej wysokości w sumie to żadna strata bo komin jest na klatce schodowej grzeje dodatkowo a nie kisi się . Ale tak czy owak nie zmienia to faktu wstawienia porządnego wkładu. W dalszym ciągu proszę o pomoc.
-
W przyszłym roku jednak będę zmuszony założyć wkład kominowy, jak dam poniżej 65 stopni to leje się po klinkierze aż miło . Panowie proszę pomóżcie z doborem wkładu kominowego, komin o wysokości 13 metrów, przekrój 12/21cm (nie chcę pruć i wstawiać kamionki) chyba stalowe grubość 0,8mm -1mm, stal kwasowa, kształt owalna. Znacie może kogoś uczciwego kto by się podjął? Miejsce wykonania, 28-100 Busko Zdrój
-
jaką temperaturę masz na 1. wyjściu 2. powrocie 3. jaki odbiór ciepła
-
Możliwe że w składzie mieszanki jest za dużo miału a to on powoduje że na końcu ślimaka zbiera się go najwięcej i jest on właśnie w tym miejscu wypychany do góry, co powoduję zatykanie wylotów powietrza i skierowanie nadmuchu w miejsce gdzie znajduje ujście. Jeśli masz taką możliwość to sprawdź w miarę z czystym groszkiem. Nie będziesz miał już problemu. A jak przesiać miał to każdy ma swój sposób. Jeśli o mnie chodzi to robię to tak: Wysypuję groszek z worka następnie szuflą zbieram tylko górną warstwę, miał z drobinkami skruszonego groszku zostaje na posadzce (czasem można znaleść gwoździe śruby, kawałki gumy, pety, kamienie, kapsle z piwa itp.), wystarczy zamieść i gotowe, pozostały miał spalam tradycyjnie wraz z drewnem jesienią he he trochę się tego z juliusza nazbierało
-
Szczerze - to nie wiem jaki jest sens palić węglem w lato??? Próbowałem, uważam że jest to całkowicie poroniony pomysł, oczywiście z mojego skromnego punktu widzenia. I nie ma tu ani ekonomii, ani ekologii, ani oszczędności czasu, no chyba że ktoś lubi kisić
-
chwalić to się chwalę Juliuszem, 510-tki nic nie przebije. No chyba że groszek z antracytu. Swoją drogą z chęcią bym taki kupił!!! A dawno nie pisałem więc powiem tak, automat wyłączyłem bo dom tak się dogrzał że grzejniki już na 4-kę, musiałem przestawiać, piec ustawiony na 65 stopni a i tak włączał się mniej więcej co pół godziny. Teraz przepalam tylko na noc standardowo brzoza + dwie bryły "jakiegoś taniego węgla", czekam na mróz bo mi się nie chce znowu rozpalać i cudować przy takim opalaniu.
-
Panowie potrzebuję firmę, która szybko wykona i zamontuje wkład stalowy kwaso-żaroodporny. Rejon Busko-Zdrój
-
[Opcja druga - jakoś żonie trzeba wytłumaczyć "... po co znowu idziesz do kotłowni pić piwo?" HE HE HE to ja tą drugą opcję preferuję, mówię że robię benchmark pieca i pstryk,a tak a propos wchodziłem wczoraj na komin z wyciorem, a przy okazji sprawdzałem różnicę po dociepleniu komina na strychu wełną kamienną, w zeszłym roku po opuszczeniu kuli z wyciorem wyciągałem z końca komina (klinkier) mokrą sadzę. Różnica po dociepleniu wełną taka że tylko na wylocie (kamionka) skropliny dalej sucha sadza, ale i to da się wyliminować wystarczy końcówkę docieplić, na to siatka i klej. Jednak forum pomaga w wielu kwestiach. Przeczytaj, pomyśl i zrób!!! Ps. krytyka jest dobra!!!!
-
Węgiel pierwsza klasa, a z wagą to standard, producenci zawsze oszukują na niekorzyść, podobnie jest z dystrybutorami paliwa one też mają tolerancję, zazwyczaj tankujesz 0,96 litra zamiast 1 litra, te 0,04 litra to tzw. tolerancja błędu oczywiście na korzyść sprzedającego co przy sprzedaży (na średniej stacji około 20.000 litrów tygodniowo) daje 800 litrów do przodu do tego trzeba jeszcze doliczyć rozszerzalność cieplną i wyjdzie tego 1000 litrów tygodniowo x 5,4=5400 premii dla właściciela stacji tylko z racji tego że legalnie z zaplombowanego dystrybutora tankujesz paliwo. A kontrola jeśli ma być to informuje z wyprzedzeniem że przybędzie na kontrolę np. dystrybutora nr 8. To wersja "lajtowa" tak jest na każdej stacji, a pewnie są i stacje co robią 0,92?. Przed kontrolą przyjeżdża Pan X od legalizacji dystrybutorów ustawia tolerancję na właściwą, po kontroli znowu przestawia i wystawia fakturę. 1. szczęśliwy jest właściciel stacji 2. kontrola jest szczęśliwa (bo dostali czapeczki z napisem mobil one) 3. szczęśliwy jest pan od legalizacji dystrybutorów A o jakości paliwa to już pisał nie będę. Węgiel??? ha ha ha tak się z nas śmieją tak samo jest w spożywce i gdzie tylko chcesz.
-
KWK Juliusz po spaleniu ok. 100 kg +/- 5kg
-
otóż jestem w o tyle dobrej sytuacji, że nawet gdy pompy nie działają podgrzana woda i tak jest tłoczona do góry tyle że grawitacyjnie sprawdziłem wszystkie grzejniki (temperatura w pomieszczeniach stała, podobnie w CWU do którego pompa wody jest wyłączona na stałe chyba że korzystam z rusztu awaryjnego wtedy robi za bufor), w momencie gdy temperatura spadnie o 2 stopnie załącza się piec, i dogrzewa do tych zadanych 55 i się wyłącza, następnie dochodzi do 57 (wiadomo pompa nie działa więc temperatura jeszcze rośnie) i właśnie wtedy włącza się pompa, gdy temperatura (zadana histereza 2 stopnie) osiągnie 54 pompa się wyłącza, gdy piec w dalszym ciągu będzie się wychładzał i osiągnie temperaturę 53 stopnie wejdzie w tryb praca i cykl się powtarza. przepraszam że piszę trochę chaotycznie ;( jestem bardzo zadowolony ponieważ te podpowiedzi wyczytałem właśnie na naszym forum i sprawdzają się w 100%, jeśli chodzi opodłogówkę to mam tylko w dwóch łazienkach, reszta na grzejnikach
-
Też tak miałem jeszcze w zeszłym roku, pompa chodziła bez przerwy, problemy z tzw. kopczykiem (a w defro retorta malutka). Dzięki forumowiczom poczytałem przemyślałem i zastosowałem jest tu wielu fachowców i praktyków. W moim przypadku strzał w 10-tkę. Dzięki temu (temperatura załączania pomp wyższa od zadanej temperatury) piec szybciej dochodzi do zadanej temperatury i się wyłącza. Po dwóch minutach od wyłączenia pieca jest 57 stopni. Na grzejnikach termostaty także regulacja temperatury jest. Oszczędność opału około 5kg na dobę. Prawdopodobnie obniżając temperaturę pieca na 45-47 stopni mógłbym w stanie zejśc do około 10 kg na dobę temperatura zewnętrzna w okolicach 0 stopni. Jednak nie polecam szkoda pieca dla kilkuset złotych na sezon. Schodząc ze spalania o jedną tonę zwrot dopiero po 10 latach, a piec do wymiany po 7 (oczywiście orientacyjnie).
-
Dla użytkowników DEFRO DUO 15 KW z dmuchawą WPA 117. Podaję nastawy dla KWK Kazimierz-Juliusz sort 5-25, Ogrzewanie w trybie dom czas podawania 8s przerwa podawania 69s histereza 2 stopnie temperatura zadana 55 stopni temperatura załączania pomp 56 stopni pompa grundfos ustawiona na pierwszym biegu nadmuch 35% przesłona otwarta na 1/3 dyfer przymknięty na 10% (komin 13m) temperatura w pomieszczeniach 22-23 stopnie informacje dodatkowe: piwnica - anemostat instalacja miedź + PEX grzejniki krzemowo aluminiowe łazienki dodatkowo podłogówka + suszarki CWU 350l kospel pompa wyłączona temp. 48 stopni sterowanie grzejników Herz-mini Ważne. Sprawdzić uszczelnienie retorty. KWK Kazimierz-Juliusz to idealny węgiel dla tego pieca!!!! 1. trzyma kopczyk 2. 0 spieków 3. bardzo mało popiołu (około12 litrów na tydzień) 4. mało sadzy 5. jest miękki i nawet większe bryłki nie zrywają zawleczki w przeciwieństwie do twardych węgli Ważne jeśli nie najważniejsze Panowie zwróćcie uwagę na temperaturę załączania pomp, uważam że jest to jeden z najważniejszych parametrów ustawienia pieca. Użytkuję defro trzeci sezon i uważam, że to bardzo ekonomiczny kocioł, prawie bezobsługowy. Jedyny problem to dobór groszku i parametrów. Wiem ile czasu trzeba spędzić na odpowiednim wyregulowaniu pieca. Niestety jeśli budynek jest wychłodzony parametry mogą się zmienić ale na szczęście dotyczy tylko czasu podawania. 10s i przerwy podawania 62s, pozostałe parametry pozostają bez zmian np. przez trzy doby w zależności od stopnia wychłodzenia potem przechodzimy do nastawów powyżej, (dotyczy również dużych mrozów), to kwestia docieplenia Raz na tydzień czyszczony (obsługa trwa około 5 minut) Załączony 1 grudnia spalanie pierwszy tydzień 25-20kg/dobę 2 tydzień grudnia 18-16kg/dobę Jak na tym i innym forum szukałem odpowiednich ustawień do swojego pieca to znalazłem samych bajkopisarzy, którzy defro widzieli przez szybę w sklepie Mam nadzieję, że pomogłem.
-
To ja kupuję Juliusza po 1k za tonę żeby jak najmniej szkodzić sobie i innym, a ty kmiocie spalasz zużyty olej w piecu węglowym? no k....a gratuluję.
-
Biorąc pod uwagę zanieczyszczenie środowiska, a to nie tylko sam spalony węgiel ale i zużyte paliwo aby ten węgiel dowieść na miejsce, amortyzacja środków transportu, przeładunki. Masa tego wyjdzie. Mam nadzieję że dożyjemy czasów że będziemy możliwie mało wpływali na środowisko tylko po to żeby w domu było ciepło. Tak naprawdę to technologie już są. Natomiast zastosowanie ich to już indywidualna sprawa, ponieważ każdy ma dom w specyficznym miejscu i nie wystarczy odgórnie nakazać że od dziś będziemy mieli np. tylko wiatraki, ponieważ w moim rejonie może np za słabo wiać... Konkludując potrzebne jest sprawne państwo które by umożliwiło obywatelom przejście na czyste technologie. Niestety tak nie będzie bo nikomu (patrz rządzący) na tym nie zależy. Najpierw powinniśmy postawić u władzy takich ludzi którzy tak napradę to nam wszystkim będą służyć, potem państwu a przy okazji sobie. Pozdrawiam. W sobotę idę na barbórkę.
-
Jeśli z czerwoną wstążką to ten lepszy czarty, czarownice i nawet diabła wypędzi z kotłowni
-
tak wygląda (sezon 12/13) spalanie ekoretu DEFRO DUO 15KW, dmuchawa WPA120 otwarta na 80% nadmuch na 50%, spieki są. Czas podawania 6s, postój 85 s. Powierzchnia którą ogrzewa to mniej więcej 170m2. Temperatura w domu 23 stopnie. W czasie mrozów od -10 do -20. Czas podawania 7s postój 55s. Od 18kg do 30 kg na dobę. CO/CWU(350l) Kospel. CWU grawitacyjnie bez pompki. Instalacja w systemie zamkniętym CU+PEX Hertz+Hertz mini. W tym roku będę palił Juliuszem (worki leżą od sierpnia) jak do tej pory palę dębem i grabem a na wierzch trochę orzecha. Ekoretem nie umiem palić jak jest na dworze + temperatura. Piec 15 KW jest dla mnie za duży!!!!!!! całe szczęście że nie posłuchałem teścia bo bym miał 21KW ehhh.
-
Ale ciepło u mnie 20 oC na dworze!!!! Słuchajcie tak jak wcześniej pisałem kupiłem w tej firmie KWK Juliusz workowany. Zna ktoś z Was tą firmę - jeśli opał będzie wporządku to napewno zamówię w przyszłym roku, a i znajomym polecę (jeśli będzie OK) http://www.wegielkamienny-katowice.pl/#oferta-sprzedazy-wegla
-
Serdeczne dzięki!!!
-
henry-x podasz numer kontaktowy na skład gdzie się zaopatrujesz?
-
He he faktycznie tego Marcela musiałbym najpierw zgazyfikować , ZUG ma rację. Przetestowałbym go w kominku. Przypadek. Nie dalej jak wczoraj wróciłem ze szpitala (synek z ostrym zapaleniem gardła, żona również została jako opieka), Już na wejściu czuję ostry zapach acha przypomniałem sobie o niedzielnym grzybobraniu. Niestety nie wszystkie grzyby się dosuszyły, a palić w domu nie ma komu ja cały czas w pracy żona w szpitalu, podajnika nie uruchamiam nie ma sensu za ciepło. No to trzeba te prawdziwki jakoś dosuszyć, szkoda było by wyrzucić bo trochę tego jest. No to do dzieła. Żywiec pstryk - ach co za smak. Dobra widzę że popiół nie wybrany - trudno, kiedyś to zrobię. No trach jakieś gazety, papiery lecę do piwnicy po siekierę i łupię drzazgi na rozpałkę 3 minuty wystarczy! No to wrzucam do opołeczki (takiej co mi wujek upletł a ja wylakierowałem i wykończyłem "uszy", o kurde nie mam ognia ;(, no to bach papierowy skęt z kuchni na gazie i prędko do kominka. Pali się!!!! Teraz można spokojnie łyknąć żywczyka. Ohh jako dobry, lecę na dwór (pod tarasem mam takie miejsce na skład drewna wchodzi tam tego ok 10m3 wybieram trochę brzozy takie kawałki po 50cm i dwa kloce grabu. No dobra "zmęczyłem" się pod te schody żywczyk pstryk, muszę się odstresować po tym szpitalu. Kurde kiedy się to nagrzeje? Grzyby na blatach marmurowych od obudowy kominka. Skoczę do piwnicy. A że zostało z zeszłego sezonu tego przebranego ręcznie grubego ekoretu no to buch 4 szufle powinno być dobrze?. No to łyk no przecież się narobiłem. Jakiś boczek chyba mam w lodówce? Mija jakieś dziesięć minut od ostatniego podrzutu węgla. Oooo? co tu tak ciepło??? O ja p.....ę nie zamknąłem szybra o ku.....a. Na szczęście nic się nie stało, mam nauczkę aby tego węgla w kominku mniej palić Pozdrawiam. Ps. Rano grzyby były suche jak pieprz.
-
Dobrze że są takie forma Jak zacznę palić tym juliuszem to dam znać co i jak. Dzięki. Drugą stroną to plan na przyszły rok: 1. Wesoła 2. Gro*szek z kopalni mar*cel, (tylko nie wiem gdzie kupić) wziołbym na próbę (zgodnie z tym co na forum to chyba najlepszy). Nawet bym się z kimś z Was umówił i wzioł zestaw. Ps. Pieniędzy nie ma co inwestować na lokatach 2-3%, ale np. 12 ton po 800 zł=9600, te same pieniądze po roku będą warte na lokacie ok. 9880 do tego inflacja (fakt niska) a te 12 ton będę palił około 5 lat.
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Mesjasz odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
A i jeszcze jedno przekopując forum dotarłem do wątku o groszuku z kopalni Marcel, czy wiecie jak to się pali i czy można gdzieś to kupić z certyfikatem? -
Gdybym się nie pospieszył to pewnie bym kupił tą Wesołą ale kto by pomyślał że na początku września będzie drożej niż pod koniec października? Ale czy faktycznie jest taka różnica pomiędzy Wesołą a KWK Juliusz z 510-tki, chyba mają podobne parametry. Bo cenowo są mniej więcej równe.
