
SiNi
Użytkownicy-
Liczba zawartości
119 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez SiNi
-
A może da się zrobić w bardzo prosty sposób by grawitacja nie przebijała gdy tego nie chcemy? Jak będzie potrzeba to ją przywrócić i wtedy żadne zawory nie potrzebne, bo głównie na tym mi zależy.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Średnica niemała będzie. 1 cal, a może nawet 5/4. Dużo zależy też od tego ile prądu weźmie. Jeżeli kosztuje podobnie do pompy, ale bierze tyle co nic to trzeba przeliczyć co się bardziej opłaca. Jak nie wypali to zasilanie CO i CWU zrobię podobnie jak teraz Na zimę mam zasilanie CO i CWU jedną pompą, temperaturę reguluję sobie termostatami przy grzejnikach. Na lato i okresy przejściowe po zakręceniu dwóch zaworów i odkręceniu dwóch kolejnych CO i CWU mają niezależne od siebie pompy. Grawitacja mi przebija, więc niestety muszę latać do piwnicy jak nie chcę grzać atmosfery.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja zaś jeśli chodzi o kalibrację czujników to zewnętrznym się nie przejmuję. Raz to zrobiłem i teraz w trybie auto-lato ustawiam temperaturę grzanie/CWU tak by zachować komfort cieplny w domku, a temperaturę zewnętrzną to sobie z rtęciowego odczytuję. Mam pytanie odnośnie przyszłej przeróbki instalacji u siebie. Planuję ją w przyszłym roku wykonać, bo teraz nie dam rady, a trzeba zrobić jak najszybciej bo koszt ogrzewania zimą mnie puści z torbami. Zastanawiam się czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem puścić CO i CWU na jednej pompie. Pompa byłaby zasilana z wyjścia CWU w sterowniku (przynajmniej latem by nie musiała działać 24h, a zimą może bezpośrednio z gniazdka). Przed CO wstawiłbym prosty elektrozawór, który by się otwierał po załączeniu pompy CO w sterowniku. W tym wypadku CO i CWU obsłużyłbym jedną pompą - oszczędność w zakupie pompy i koszcie eksploatacji oraz ciepły powrót cały czas. Aby zimą zapewnić stałą pracę pompy wystarczy odpowiednio "skalibrować" czujnik CWU i tym sposobem pompa będzie cały czas działać Co o tym sądzicie?
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Moja 17-ka zimnych spalin nie ma jak to niektórzy chcą. Zaraz po wyczyszczeniu czujnika spalin na grupowym 8kW (Pieklorz Bobrek) spaliny dobijały do 180deg przy 3-4 powtórzeniach grupy. Jakoś nie narzekałem na to, a nawet zadowolony byłem bo komin bezpieczny. Ciekawe jakie spaliny w śmieciuchu miałem. Jak wprowadzono monitorowanie temperatury spalin to teraz wszyscy chcą je mieć jak najniżej. Nie zawsze jest to wskazane. 300deg to ja nie rozumiem, ale 200-250 przy większym zapotrzebowaniu kotła to nie problem. Lepiej chyba troszkę ciepła w komin puścić niż go rozbierać po paru sezonach. Jak jest komin systemowy to można nie brać 12kW bo "niska spalina" to nie problem, ale przy murowanym bym się zastanowił.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co do węgla na lato to ja dziś na próbę kupiłem retopal. 2 woreczki mam, ale chyba w piątek będę musiał cały zasobnik opróżnić by go przetestować. Wcześniej nie mam czasu, a w przyszłym tygodniu uciekam znów do UK (urlop się kończy), to trzeba przetestować jak najwcześniej. Dziś zaś Pieklorz Bobrek zmieszany z owsem mnie zaskoczył. Otóż normalnie jak go nie mieszałem to po 2h bez dmuchania już nie wstawał, a dziś burza się zapowiadała, a ja miałem wyjazd. Po 3h musiałem sporo grochu podać, włączyłem grupowe i kociołek wstał. Może dużo dało to, że na palniku było bardzo wysoko jak z "prundu" go wyłączyłem. Cieszę się, że blisko znalazłem groszek. Gość ma retopala i wesołą, to już wiem co na zimę sobie sprawię
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Skoro Was wzięło na pomaganie to mam pytanie. Co zazwyczaj jest lepsze podczas grzania CWU? Ustawienie podtrzymania by ono dogrzewało kocioł gdy jest brak rozbioru CWU czy lepiej by co jakiś czas grupowe się załączyło? U mnie jak na razie druga opcja jest, a że palę mieszanką Pieklorza Bobrka z owsem to ostatnio sporo się nagrzebałem w sterowniku by siwo w kociołku było i na palniku się nie zapadało. Wiem, iż zmiany zbyt często robiłem, ale dzięki nim udało się by kociołek mi nie wygasnął i przy okazji już jakoś to śmiga. Jedynie ubolewam nad tym, że grawitacja zbyt dobrze mi działa przy 45deg na kotle i jak nie zamknę zaworu na centralne to spalanie mam spore mimo chęci grzania samej CWU.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mnie to się wydaje, że w przypadku sterownika SPP troszkę inne zjawisko zachodzi niż spowolnienie przepływu spalin. Otóż aby uzyskać tą samą moc przy pulsacyjnym dmuchaniu jak przy ciągłym to trzeba dużo mocniej dmuchnąć. Czyż nie? Prawdopodobnie przy pulsacyjnym dmuchaniu wymiennik lepiej odbiera ciepło ze spalin, gdyż jest zimniejszy (większa różnica temperatur). Woda przy ściance wymiennika po zakończeniu dmuchania miesza się z zimniejszą i przy kolejnym przedmuchu ścianka wymiennika jest zimniejsza niż podczas ciągłego dmuchania. Stąd temperatura spalin niższa. Mogę się mylić, więc chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat. W końcu specjalista ze mnie w paleniu w kotle żaden:wiggle: Ja używam 17kW. Bałem się o mój komin bo temperaturę spalin miałem niską. Przebywam głównie za granicą, więc sprawdzić nie miałem jak komina. Wreszcie pojawiłem się w kraju i czujnik temperatury spalin był troszkę brudny. Po wyczyszczeniu okazało się, że temperatura jest dużo wyższa - komin bezpieczny. Niestety po zmianie opału okazało się, iż dmucham za słabo, a wg żonki w kotle wyglądało tak samo. Morał z tego taki, że dużo zależy od palacza i jakbym nie przypilnował to zanim kominiarz by się pojawił to komin zaszedłby tak sadzą, iż zapchałoby czopuch. Teraz jestem ciekaw co jutro będzie. Od dziś mogę używać opcji auto-lato (wreszcie pompa do CWU podpięta), a od jutra zaczynam mieszać groszek z owsem.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To racja. Przy elektronicznych różnica będzie spora, ale nie zawsze jest to uzasadnione, bo czas zwrotu takiej pompki może być dłuższy niż jej żywotność. W przypadku gdy pompa "chodzi" 24h przynajmniej przez sezon grzewczy jest to bardzo opłacalne. Ja do CWU świadomie wybrałem zwykłą pompę. Przez pierwszy sezon naciągnie sporo, ale chyba w przyszłym roku będę przerabiał instalację bo i tak to trzeba zrobić, to wtedy ta pompa będzie sporadycznie używana - latem do grzania CWU jeżeli grawitacja nie da rady. Na zimę zaś instalacja będzie taka, że bojler będzie ładowany z CO, a więc pompa do CWU będzie zbędna. Oczywiście trzeba będzie się bawić zaworami 2 razy do roku, ale to wielki problem nie jest dla mnie. Z drugiej strony trzeba się zastanowić jak zakłady energetyczne liczą te prognozy. U mnie było tak, że je płaciliśmy regularnie i wyszło około 400zł dopłaty. Zapłaciło się to i kolejne prognozy były niższe. Jakim cudem? Żeby kolejna dopłata była wyższa? To, iż ktoś ma prognozę na taką a nie inną kwotę nie znaczy, że jest to dobrze wyliczone. Ja wolałbym jakby mi ZE policzył prognozę tak abym miał nadpłatę lub minimalną niedopłatę. Przecież łatwiej co miesiąc czy dwa dopłacić parę zł więcej niż potem jednorazowo wywalić kilkaset zł. Dobra... czas zmywać się do pracy coby znów się nie spóźnić (nie liczą mi czasu pracy, kiedy zaczynam, itd., ale chcę być 'fair' wobec mojego zespołu).
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeżeli pompy u niego biorą 40/60W (I/II bieg), to za sam prąd przy pracy 24h na miesiąc wyjdzie 70zł jeżeli przyjmiemy 60gr za 1kWh. Nie wiem jak ceny prądu kształtują się w PL, ale zawsze wolę brać na wyrost. Do tego dodać odpowiednie opłaty i robi się 100zł. Jeżeli jego pompy biorą mniej, to raczej pozostały sprzęt ciągnie resztę. Zastanawiam się czy w przypadku djhiq na CWU warto by było zakupić energooszczędną pompę cyrkulacyjną, a nie obiegówkę. Te pompki strasznie mało biorą prądu, ale wody też dużo nie przepchną. Przy pracy 24h i dużym zasobniku na wodę problem żaden jak goście nie napuszczają wody do wanny po brzegi i kąpiel biorą w dwie sekundy. Ja u siebie z takiego pomysłu zrezygnowałem, ze względu na wysoką temperaturę CO i kiepską lokalizację bojlera. Wisi sobie w łazience nieocieplony (teraz jak w PL będę to go ocieplę) i grzeje ją tak, że w ostatnim sezonie grzejnik był zbędny. U mnie pompa zasilająca zasobnik CWU nie może jak na razie działać 24h, więc energooszczędna pompa cyrkulacyjna mogłaby się nie zwrócić. Napisz ile Ci te pompki "prundu" biorą i jaką cenę masz za 1kWh, albo policz ile mniej więcej kaski miesięcznie musisz szykować na ich pracę. Liczenie bardzo proste, więc dasz radę. Ja wiedziałem, że u mnie pompa na CO będzie chodzić 24h to nie oszczędzałem i dałem energooszczędną z autoadapt i jestem zadowolony. Jak będę w PL to zobaczę ile mi prądu zeżarła od jej uruchomienia. Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem jak masz pompy do podłogówki podłączone. Są to 2 niezależne obiegi (2 mieszacze) czy jeden obieg gdzie pompa jest na zasilaniu i potem wspomagająca przy mieszaczu? Wiem, że to co napisałem nie jest poprawne, ale chciałem to prostu ująć. Jak jest to jeden obieg (jeden mieszacz) to jest szansa, że całość poleci na jednej pompce na najwyższym biegu - zawsze jakaś oszczędność. Ja tam super stabilnością kotła bym się nie przejmował. Jeżeli odchyły od temperatury zadanej za duże nie są to nie ma czym się martwić. Lepiej pilnować powrotu by za nisko nie spadał, ale u Ciebie tego problemu nie ma. Wyczyść czujnik temperatury spalin, bo może brudny jest i dlatego tak niskie masz temperatury. Ewentualnie można pomyśleć aby kociołek jak wyjdzie z podtrzymania startował z dużą mocą i wtedy temperatury podczas pracy będą wyższe.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Widzę, że podłogówki nie masz podłączonej, to możesz pod podłogówkę dać CWU i wtedy masz co chcesz - praca cykliczna jak tylko Ci się podoba. Jak nie chcesz przełączać to jest opcja by co pół godziny lub jej wielokrotność używając programatora CWU. Ustawiasz obniżoną sporo niżej i wtedy przy obniżonej nie będzie pompować chyba, że będzie duży odbiór i temperatura wody spadnie poniżej zadanej. Jak na razie to widzę te dwa rozwiązania. Pewnie jeszcze coś się znajdzie. Ja nie mogę się doczekać, aż mój instalator zjawi się by podłączyć mi pompę do CWU - koszt opału spadnie drastycznie w dół. Nie ma mnie w PL, a do jednorazowej roboty jakbym nawet był sprzętu nie opłaca się kupować. ----edit---- Żeby nie pisać dwóch postów jeden pod drugim piszę tutaj. Przypomniało mi się, że możesz też pobawić się histerezą CWU. Im większa tym rzadziej będzie się pompa włączać.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co do nowego softu to o ile dobrze pamiętam, to chyba w sterowniku już nie ma pamięci by go rozwijać. Przynajmniej nie w ten sposób by dodawać nowe funkcje (przynajmniej bardziej rozbudowane). Nie mam pojęcia czy też chodzi o ROM czy RAM, bo jeżeli to drugie to ciężko już coś będzie zdziałać. Jakieś łatki na obecne oprogramowanie to nie problem. Na dzień dzisiejszy to najważniejsze by wrzucili poprawkę aby ster przechodził w automat po rozłączeniu. Co do rpi to sam chętnie bym się pobawił - sporo nauki by mnie to kosztowało, ale chętnie sam bym sobie ster zrobił. Niestety siedząc w UK ciężko coś takiego zrobić mając kocioł w PL.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja to do UK wyjechałem i nie słyszę kociołka. Moja żonka nie narzeka mimo, że kotłownię ma pod sypialnią, a 2-3 pierwsze noce po uruchomieniu kotła nie mogła spać. Sporo osób pewnie się przyzwyczaiło do tego dźwięku. Zobaczymy jak na Wielkanoc zajrzę do PL, ale pewnie tak się żoneczką zajmę, iż kociołka nie usłyszę. Myślałem o wyciszeniu, ale nikt w domu nie narzeka, więc sobie odpuściłem, bo jednak chatka dość dobrze tłumi to buczenie podajnika. Słychać go, ale do czasu aż teściowa włączy telewizor, a więc wtedy gdy śpi. Dla leniwych znalazłem ten temat co mark3k założył:Wyciszenie napędu podajnika ślimakowego kotła (RBR)
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Żona to priorytet, na drugim miejscu dwustan, ale nie będzie miał kto doglądać jak znów wylecę (w sumie, to wylecimy bo razem na jakiś czas) to grupowe wróci.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bez przesady:jawdrop: Palę zaledwie od końca grudnia i na pewno wiele jeszcze odnośnie tego trzeba wyjaśnić, ale ogólna wiedza jest przekazana w sprawie trybu lato/zima. Najlepsze jest to, że do instrukcji nie zaglądałem i siedzę w UK. Kocioł doglądam online i przy pomocy oczu żony oraz ojca. Sam go widziałem zaledwie kilka razy;) Chciałbym już być w PL na stałe, ale się tak nie da (no chyba, że wczoraj w totka padły moje numery:wiggle:). Pobawiłbym się z dwustanem, bo nigdy z niego nie korzystałem, a przy mojej instalacji będzie o co powalczyć przy obecnych temperaturach.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeżeli w łazience ustawiasz rotametrami i nie zakręciłeś tam obiegu to nic pompie się nie stanie jeżeli jest z autoadaptem - sama sobie zwolni żeby za mocno nie cisnąć. Jak nie masz funkcji autoadapt w pompie to skręć ją na najniższy bieg i miej nadzieję, że nie będzie miała za ciężko. Minusem takiego ustawienia jest ciągły pobór prądu przez pompę. W przypadku gdy ustawisz kociołek na lato, to pompa staje i oszczędzasz na prądzie (oszczędności wielkie nie będą jak pompa energooszczędna z autoadaptem, ale pewnie jakieś wiaderko by się uzbierało;)). Jeśli boisz się o stabilną pracę kotła to się nie przejmuj. Możesz przecież dla samego sprawdzenia jak to będzie zmienić ustawienie na "lato" na jeden dzień. Jak Ci się wykresy nie spodobają to wracasz do ustawiania "zima" i po problemie. To jest tylko jedna opcja do zmiany. Przy ustawieniu "lato" nie będziesz miał grzania w łazience, ale przy upałach to będzie wskazane jak planujesz cały rok grzać CWU przy pomocy kociołka.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To zależy jaką masz instalację CO. Jeżeli kocioł (RBR + ecoal) ma za zadanie utrzymać tylko zadaną temperaturę, a rozprowadzenie ciepłej wody w instalacji jest nadzorowane przez inny sterownik to nie musisz przestawiać na lato jeżeli grzejesz też CWU bo odbiór będzie i tak tylko na CWU. Jeżeli jednak wszystkim zarządza ecoal, to gdy będziesz miał ciepło to i tak będzie Ci pchać ciepłą wodę na grzejniki/podłogówkę, a wtedy to jest zbędne (nawet niewskazane, chyba że lubisz mieć w domu zawsze cieplej niż na zewnątrz). Jak masz termostaty na wszystkim i one się pozamykają to i tak ecoal jak masz ustawiony na zimę będzie Ci pchał ciepłą wodę. Nie ma sensu, bo zajedziesz pompę, a więc zazwyczaj tryb lato jest wskazany. U mnie instalacja jest tak rozwiązana, że na razie muszę jechać na zimie, bo powrót spadnie bardzo nisko i CWU się szybko wychłodzi (po zakręceniu grzejników będzie i tak CWU grzana). Muszę zadzwonić do mojego instalatora żeby mi na CWU założył pompę (bo grawitacyjnie nie chce się zagrzać) to wszystko się zmieni i nie będę pchał ciepłej wody w rury 5/4 cala wtedy gdy nie trzeba. Szkoda, że kaski nie ma by ocieplić chatę i wziąć się za pięterko - cała instalacja CO byłaby przerobiona i wtedy straty z grzania wody w rurach 5/4 cala wyeliminowałbym. Przypuszczam, że spokojnie po zmianie instalacji CO zaoszczędzę minimum 5kg groszku na dobę, a to już jest sporo w skali całego sezonu.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak dmuchałem mniej to przy moim Pieklorzu było czarno w kotle. Teraz mam ładnie siwo:p. Pewnie dałoby radę zejść niżej przy nowszym sofcie (ustawiając 3 podania), ale jestem za granicą prawie cały czas. Na Wielkanoc będę w PL to jak znajdę chwilkę czasu to zrobię upgrade softu i się pobawię. Do tego pewnie zboża dosypię do Pieklorza i będzie oki. Popiół przy takim dmuchaniu mam dość ładny, więc nie ma co się zastanawiać czemu tak mocno dmucham. W kominie ciepło nie jest, muszę sprawdzić czy jest suchy. To ile dmuchać trzeba dużo zależy od wungla.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiem, że to był żart, ale warto na poważnie do tego się odnieść. Ja to bym się nad tym sposobem zastanawiał, bo te czujniki są tak dokładne, że... jak włożyłem jeden do ręki to po dłuższej chwili temperatura zaczęła rosnąć. Gdy puściłem to znudziłem się czekaniem, aż zacznie znów spadać Jak włożysz pod pachę, to trzeba się naczekać, aż czujnik rozgrzeje się jak należy, ale wtedy pod pachą może być więcej niż 36.6 - nie bez powodu lekarze mówią by nie trzymać termometru zbyt długo (bo skóra wtedy może mieć wyższą temperaturę).
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co do samego stwierdzenia, że taniej dom wybudować niż remontować, to jestem tego świadomy. Sam bym się tego podjął ale jakby mnie było stać. Wolę remontować drobnymi krokami to co mam niż budować od nowa spłacając kredyt przez 20-30 lat. Teraz mam dach nad głową, jakoś wyrabiam na ogrzewanie itd. Planuję w przyszłości (jak żonka pomoże to w przyszłym roku) ocieplenie całości styropianem to koszty ogrzewania ostro w dół pójdą. Może w przyszłości i PC u mnie będzie, ale na pewno nie taka jak teraz bo nawet na majtki by mnie nie było stać. Czemu niektórzy tak bardzo są przeciwni wunglowi? Jak go potrafimy dobrze spalić (nie tak jak moi sąsiedzi) to chyba warto nim ogrzewać chatkę. Przecież elektrownie z wungla prąd produkują. Czy ktoś się zastanowił ile strat jest na przesyle prądu? Ja nie mam wiedzy na ten temat, ale wiem, że straty te nie są małe, a więc jak będziemy się tutaj ekologią zasłaniać to nikt mnie nie przekona, że prąd jest ekologiczny. Przynajmniej do czasu gdy w Polsce elektrownie będą dalej z węgla korzystać. Dzięki Minertu za opinię na temat "gipsu". Jak będę w PL to postaram się stworzyć warunki by znów się pojawił i wtedy sobie sam go obejrzę.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do [cenzura] to bardzo ciężko, więc szkoda zachodu. Coby już tak za bardzo nie odbiegać od tematu to co radzicie na ten gips? Bać się go? Jak nie to poprowadzę troszkę inaczej kociołek - tak byle tylko wilgoć się w nim nie pojawiła i pewnie zaoszczędzę troszkę na opale. A żeby było całkiem na temat RBRa, to jeszcze przypomnę sprawę, o której wiele osób narzekało - buczenie silnika. Ja jak na razie go nie słyszę, ale troszkę trudno skoro w UK siedzę. Teściowa się nie skarży, a jak ogląda telewizję to nikt w domu nie ma prawa usłyszeć kotła, chyba że w kotłowni jest. Stąd - kocioł jest prawie bezgłośny:lol2: A poważniej - moja sypialnia jest nad kotłownią. Dało się kocioł usłyszeć - żona przez 2 pierwsze noce miała problem ze snem. Teraz już go nie ma. Już bardziej denerwująca jest lodówka za ścianą czy woda w rurach jak ktoś odkręca kran. To że u Was jest głośno to spora zasługa ścian i/lub stropu. A teraz coś do Arturo72 Zanim wysłałem posta, to co nieco napisałeś, więc teraz odniosę się do Twojej wypowiedzi. Napisałeś coś mądrego - dla Twojego domu koszt ogrzewania PC wyszedł taki, a nie inny. Każdy dom jest inny, a ja jak już napisałem nie mam nowego domu. Mój remontuję - parter niby wykończony, piętro stan surowy. Całość chętnie bym od zera zrobił. Przy Twojej pompce ciepła to chyba za ten okres co mam rabarbara musiałbym na ogrzewanie wydać powyżej 6k zł (nie liczyłem, więc kwota może być inna, ale jeżeli zawyżyłem to niewiele). Gdzieś w połowie grudnia zacząłem grzać. Co teraz powiesz o swojej pompce? Jakbym dom miał budować od zera to nie wiem czy w ekogroszek bym się pchał. Na dzień dzisiejszy nie widzę innej opcji, a Ty jak chcesz przekonywać innych do swojej pompki to pomyśl czy Twój potencjalny klient ma dom, w którym PC ma rację bytu ze względu na koszt eksploatacji. A teraz proszę Cię byś przestał spamować. Piszemy tutaj o kotle na paliwo stałe (i to nawet konkretnym, a nie byle jakim), a nie PC. ---- Ale tutaj trzaskacie posty. Już miałem kliknąć by wysłać post, a karoka jeszcze coś napisał. Do jego postu mogę dodać jedno. Kredyt na 20-30 lat można brać, ale nie w Polsce. Do tego trzeba mieć odpowiednie zabezpieczenie, a o tym to pisać nie będę. Sam taki planuję tutaj w UK, ale w najgorszej sytuacji stracę czas i parę funtów. Podobnie do życia podchodzę jak Ty Wieśku - biednie, ale bez dużego ryzyka.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak to fajnie wszyscy liczą. Zapraszam do mnie i zobaczysz sobie jak tutaj chlebek smakuje (dachu nad głową nie dostaniesz, bo nie będę miał gdzie Cię upchać). O mojej sytuacji już nie powiem. Ciekawe ile musiałbym kaski dać na grzanie domu Twoją pompką? Koszt inwestycji jest jednorazowy, ale potem miesięczne opłaty ładnie by mnie zjadły. Groszek niemało mnie kosztuje przy grzaniu zaledwie 110m2.
-
Mieszkałem i mieszkam teraz w UK. U mnie grzeje się gazem, ale jak wrócę do PL to wątpię, że będzie mnie stać na bezobsługowe CO, więc ekogroszek jak dla mnie jest bardzo fajną sprawą. Do tej pory zapychałem co trochę do śmieciucha. Z drugiej strony to i dobrze raz na jakiś czas do kotłowni dla sportu się przejść. Wolałbym mieć więcej wolnego czasu na rower, ale jak go nie ma, to chociaż parę worków od czasu do czasu przerzucę. Jak wygram w totka to... wykończę chatkę i... RBR pozostanie na swoim miejscu . Nie będę go wyrzucał, bo od czasu do czasu mogę sobie przy lusterku piwko wypić A mój dom nowy nie jest, więc wungiel do niego pasuje. Co do tego "dodawania" do pieca to zapomniałeś o czymś. Sam też do pompki musisz dodać. Chyba rachunki za prąd same się nie płacą - tylko teraz w dobie Internetu robisz to w 30 sekund, a nie 15 minut jak ja ładując zasobnik, czyszcząc kocioł, wynosząc popiół popijając piwkiem.
-
Nie u nich. Tutaj niby cywilizacja większa jak piszesz, ale społeczeństwo raczej zbyt mądre nie jest by nie pisać wprost. W praktyce to społeczeństwo nieco bogatsze, ale nic poza tym. Wungla tu nie uświadczysz przez pewien pamiętny smog. Wszyscy grzeją albo gazem, albo prądem. Nie mieszkam na wsi więc nie wiem czy mają tutaj taki wynalazek jak Twoja pompka, bo w mieście jej nie uświadczysz. Budownictwo tak doskonałe, że jak szukać domu to tylko takiego gdzie jest ogrzewanie gazem. Co do mieszania to niejeden użytkownik RBRa to robi i jest zadowolony, a u mnie zalega parę ton zboża to po co ma się marnować - w śmieciuchu jak wungla narzucałem i potem to owsem zasypałem jak ciąg w kominie był spory to ładnie się paliło. Ciekawe Arturo72, że Ty tutaj ciągle siedzisz na tym wątku. Czyżbyś jednak zazdrościł użytkownikom RBRa?
-
Ja to czecha chcę bo Pieklorz to mi chyba mój bojler zagotuje w momencie, a odstawić się na długo kociołek nie może. Czecha sobie zmieszam z jakimś zbożem (zazwyczaj to będzie mieszanka, gdzie 90% to owies) to jest szansa, że sadzy za wiele nie będzie. Może na przyszłość pomyślę o grzaniu CWU latem przy pomocy prądu, ale teraz za dużo paprania z tym aby to przerobić. Jeden sezon grzania CWU potestuję - czech strasznie drogi nie jest i w ostateczności jak to niewypał będzie zmiesza się go z Pieklorzem.
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wracając bliżej do tematu RBRa chciałbym jeszcze drążyć temat białego nalotu w kotle. Otóż kiedyś szukałem co nieco o tym i jedynie znalazłem, że ludziska dosypują soli (zamiast np. sadpalu) do węgla. Po tym pojawiał się biały nalot. Teraz się zastanawiam czy to może być rozwiązaniem mojego problemu - mój dostawca groszku dosypuje soli. Jeżeli to byłoby akurat przyczyną tego nalotu to ciekaw jestem czemu ten nalot pojawia się tylko czasami. Może ku temu zaistniały odpowiednie warunki - niska temperatura CO lub mały odbiór ciepła z kotła - czy może po prostu przypadek, że w danym zasypie akurat więcej tej soli jest. Zaznaczam, że sytuacja powtórzyła się przy dwóch różnych zamówieniach. Za każdym razem wziąłem 2t tego samego groszku (ten gość innego nie ma, więc na lato muszę poszukać gdzie indziej jakiegoś czecha). Czy ktoś z czytelników tego tematu eksperymentował z solą?
- 28 359 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: