Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bridges

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    83
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Bridges

  1. Witam serdecznie wszystkich forumowiczów - Samorobów. Trafiłem tu można powiedzieć z odzysku, o czym napiszę później i żałuję że tak późno Ale może od początku. Jak klasyczna polska rodzina w 2011 roku z małżonką zaczęliśmy myśleć o powiększeniu metrażu do życia. Aktualne 41m2 w bloku na parterze, jest przytulne, ale zaczęło robić się coraz mniejsze. Nadmienię, że skład naszej rodziny na tamten czas to 2+1. Udaliśmy się na targi mieszkaniowe organizowane w Poznaniu aby zaczerpnąć świeżych informacji z rynku deweloperskiego. Oczom naszym ukazał się las ... las ofert mieszkań na obrzeżach miasta w abstrakcyjnie dziwnych cenach oraz las ofert domków bliźniaczych, szeregowych itp również w dziwnie wysokich cenach. Nastąpiły szybkie kalkulacje, spotkanie z doradcą kredytowym, znowu szybkie kalkulacje i stwierdziliśmy, że jak mieszkania w deweloperce są w takich cenach to my się za tyle wybudujemy i będziemy mięli skrawek naszej ziemi na ziemi i więcej metrów gratis i brak problemów z miejscami parkingowymi w garażach podziemnych na konie mechaniczne. Skoro i tak aby mieszkać wygodniej trzeba się wyprowadzić pod Poznań to już lepiej z własną ziemią! I tak aby wybrać to najdogodniejsze miejsce wykonaliśmy objazd po podpoznańskich wioskach dookoła oceniając lokalizacje, infrastrukturę, dostęp do szkół, dojazd do centrum i te pe. Padło na Skórzewo, znaleźliśmy nieforemne 689m2 w przystępnej cenie, zaledwie 15km od dotychczasowego miejsca zamieszkania. Działka jest narożna, mamy z dwóch stron ulice, przy jednej kanalizę już w drodze, prąd już w skrzynce na działce. Prezentuje się tak: Serdecznie zapraszam do lektury i komentowania w tym wątku
  2. Pogoda faktycznie zachęca do działań. Liczyłem, że jeszcze trochę na budowę wchodzić nie będzie można. Idąc Twoim przykładem chciałem sobie przygotować strzemiona do koszy na strop, zastanawiałem się skąd wytrzasnąć giętarkę. A tu psikus Przed murami czeka mnie zakończenie stanu "zero" na co składać się będzie: - uzupełnienie jednej komory piachem i zagęszczenie ostateczne wszystkich. - folia kubełkowa na 1/3 ściany fundamentowej - obsypanie ścian fundamentowych i niwelacja terenu - podbeton - na nowo podpisać umowę na prąd bo zlikwidowałem licznik Materiał już mam, bo kupiłem na koniec roku, tylko zadzwonić na plac i sprowadzić na budowę. Pozostaje skołować betoniarkę i ruszać do boju
  3. Witam Panią Doktorową My znaleźliśmy kawałek naszej ziemi w Skórzewie. Upatrzyliśmy działkę narożną, nieforemną, a związku z tym i tańszą o jakieś 25% od pozostałych I dlatego się zdecydowaliśmy. Dojazd stamtąd bezproblemowy i to wielki atut jest. Bukowska praktycznie do miasta zrobiona, więc dojazd do miasta jest jak po sznurku dwupasmową. A jeszcze jeden powód dla którego Waszą opowieść dziennikowo-budowlaną tak fajnie się czytało jest taki, że ja jestem Tomasz, a moja małżonka .... no właśnie - Gosia (co prawda nie doktorowa ) Do tego mamy Juniora w podobnym wieku, bo za chwilę kończy 6 lat. Jedyna różnica jest taka, że w naszym składzie jest jeszcze mała Inwestorka prawie 1,5 roczna. Powoduje to już całkiem spory tłok w dotychczasowym M2 o powierzchni 41m2
  4. To ja może również dam znak życia i się przywitam. Śledzę Wasz dziennik budowy od około 2 miesięcy i czytam go sukcesywnie od początku, aż w końcu dojechałem na koniec. Wielki szacun za dokonania dotychczasowe i kibicuję w dalszych postępach prac. Dziennik jest mega wielką porcją informacji, pozytywnej energii do tego stopnia, że przekonał mnie do własnego wykonania pozostałych prac od momentu "prawie zero" na którym jestem tak że z utęsknieniem czekam na wiosenną aurę aby rozpocząć. Jedynie moja małżonka jest na ten moment sceptyczna. Może spotkanie na Waszej budowie i opinia własnoręcznych wykonawców, że to możliwe ją bardziej utwierdzi w przekonaniu że to możliwe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...