Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WojciszPL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    88
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez WojciszPL

  1. Witam, jak w kotle 050w skutecznie zmniejszyć max moc palnika?
  2. @KonsultantViessman - jak w tym kotle zmniejszyć moc palnika ? Bo to co jest w instrukcji nie zgadza się z tym co jest w sterowniku- Skok jest co 1%, ale nie wniosi nic do działania kotła.
  3. Sprawdziłem dzisiaj w jednym pokoju 3 czujniki: ten mały xiaomi, tuya zigbee oraz czujnik z oczyszczacza mi purifier 3h - wszystkie pokazały +/- to samo, tj 70% wilgotności przy temperaturze 22.2 Sam już nie wiem co o tym sądzić, wymianę wydaje się że mam ustawiona spora (Owczar sam twierdzisz że masz mniej), ja głównie kierowałem się kryterium co2 w sypialni, natomiast wilgotność cały czas taka wysoka. Mamy 2 dzieci i pralka/suszenie codziennie, ale serio nie myślałem że będzie problem w tą stronę. A filtreo nie ma niestety hrv - nie mam pomysłu gdzie kupić..
  4. Ja sobie formułę zmieniam sam, tutaj nie ma problemu. Chodzi mi raczej o to, że temperatura nawiewu jest WYŻSZA niż temp zewn i temp wywiewu - i nie mam pojęcia skąd te dodatkowe stopnie. Zauważ że na zewnątrz nie było cieplej, było o 1st chłodniej niż w domu.
  5. U mnie jak widzisz jest to najwyższa wartość ze wszystkich, więc chyba coś nie bardzo to pasuje, skoro to powietrze które już oddało swoją energię temu nawiewanemu. Nie mam kompletnie pomysłu co to może być za temp - wyższa nawet niż wywiew z pomieszczeń... PS: Miałem też ostatnio dziwną sytuację - jak temp na zewn była ~taka jak w domu, to nawiew był ok. 0.2-0.4st cieplejszy niż wywiew i miałem taką ciekawą sprawność wyliczoną: A wyrzutnia znowu najwyższa. Nie mam pojęcia skąd zysk ciepła na nawiewie- to raczej nie od wentylatorów
  6. Też właśnie się zastanawiam czy to mogą być przekłamania czujników, bo dziwi mnie aż tak wysoka wilgotność, zwłaszcza że ostatnio było kilka chłodnych nocy. Natomiast te Tuya pokazują podobnie, nie mam innych do porównania.- Czekam trochę na chłodniejszy okres i zobaczę co będzie, ale Żona zauważa że istotnie podłoga schnie dużo gorzej niż w mieszkaniu, gdzie mieliśmy 30% (ten sam czujnik Xiaomi) - tam było zdecydowanie za sucho, stąd kupowałem ERV
  7. U mnie cały czas jest problem z wysoką wilgotnością w domu. Czujniki mam różne, większość to te małe Xiaomi, ale są też Tuya Zigbee (lazienki) oraz czujnik w oczyszczaczu powietrza i wszystkie wyniki mniej więcej zgodne. W zasadzie ciągle >60% względnej, ostatnio nawet 70% Tutaj przykładowe wartości w ostatnim czasie: Salon: Sypialnia: Pokój: Jak widać ostatnio nawet powyżej 70%. Wentylacja w zasadzie non stop chodzi na 40% (tj. 125m3/h) czyli jakieś 0.5 wymiany na godzinę przy mojej kubaturze. Plus oczywiście wietrzenie. Żona uwielbia kwiaty i mamy ich sporo, do tego się gotuje, pryszcznice - ale nie spodziewałem się takich problemów z wilocią przy ERV. Poważnie myślę nad dokupieniem drugiego wymiennika - widziałem że na filtreo można dokupić ERV, a wiecie czy można gdzieś dokupić HRV?
  8. @Owczar, w Twojej integracji jest rejestr 23 który masz opisany jako temperatura wywiewu na zewnatrz. - name: Temperatura wywiewu na zewnatrz scan_interval: 9 unit_of_measurement: °C slave: 10 input_type: input address: 23 scale: 0.1 precision: 1 Czy chodzi o wyrzutnię? Nie ma tego rejestru w PDF Thessla, nie chcieli mi powiedzieć co to jest. Ale u mnie ta temp jest zbyt wysoka jak na wyrzutnię Pomysł co to może być za temp?
  9. Cześć, użytkuje tej centrali kilka miesięcy. W tym czasie wilgotność oscyluje mi w okolicach 60-70%. Czy u Was też jest taka wysoka ? Brałem erv bo bałem się o suche powietrze, a teraz zastanawiam się czy nie dokupic drugiego wymiennika hrv na lato/jesień. Wiecie czy da się gdzieś takowy dokupić do AP4 400h? Druga sprawa - mam CleanBoxa, w którym jest presostat. Obecnie podłączony przez moduł Expansion (bezpośrednio będzie możliwe dopiero w nowej wersji softu - info z TG). Natomiast jak on Wam pokazuje stopień zużycia filtra na panelu Air++? Bo zwykle filtry mam w %, natomiast ten się nie pokazuje , można mu zrobić sprawdzanie i po minucie jest info ze filtr w normie, ale co ciekawe jak odpiąłem jeden kabelek od presostatu to pokazał to samo więc mu nie wierzę. Owczar, widziałem że Ty masz CleanBoxa, powiesz jak to jest u Ciebie?
  10. Instalacja jak mówiłem ma rok (to będzie drugi sezon), a hydraulik zmieniając grzejnik u sąsiada stwierdził że to normalne, że z instalacji leci taki muł... Płukanie najlepiej robić w rozbiciu na sekcje? Najpierw węże do rozdzielacza na piętrze, odcinam na zaworach od reszty instalacji i płukanie, a potem to samo na parterze? Czy w ten sposób można też przepłukać odcinki od kotła do rozdzielaczy, tj. płukając otworzyć zawory odcinająca rozdzielacza, aby woda szła do kotła i spowrotem?
  11. Lekko odświeżę temat, po kilku dniach znowu sprawdziłem sitko i oto co się zebrało w ciągu ok. 1-2tyg! Dokładnie nie pamiętam kiedy sprawdzałem sitko ostatnio, alej jakoś na początku tego tematu. Jak widać ilość syfu jest bardzo duża, teraz po wyczyszczeniu przepływy sporo się poprawiły (kocioł ma już jakiś sensowny odbiór, powrót wreszcie łapie jakieś temperatury, a nie jest zimny jak wcześniej) Podejrzewam że pompka która chodzi na max (odpięta wtyczka) + wszystkie ostatnie zabiegy być może "poderwały" muł zalegający w rurach który tak szybko zabił sitko - innej opcji nie widzę. Co najważniejsze ja widzę światełko w tunelu...
  12. Moje obserwacje po dwóch ostatnich dnia są takie - odłączenie wtyczki PWM na kompie obiegowej, doradzone przez serwis Viessmana w celu sprawdzenia (wtedy pompa chodzi na max) pomaga, w ograniczonym stopniu. Przy podłączonej wtyczce (tj. pompa moduluje jak rozumiem, sterowana przez kocioł) grzejniki są praktycznie całe zimne (zaledwie od góry jakieś 2-3cm jest LETNIE przy zasilaniu na kotle 50st i otwartym wszystkim co się da na max). Przy odłączonej wtyczce, sytuacja jest minimalne lepsza, tj. grzejniki są bardzo ciepłe na jakichś 10cm (też przy zasilaniu 50), natomiast reszta jest mocno letnia, a dół kompletnie zimny. Czyli przepływy są troszeczkę lepsze, ale niewiele, zważywszy że pompa idzie na max, a wszystko jest otwarte na max (lepiej już nie będzie). Zastanawiam się czy to mogłoby wskazywać że jednak pompa jest ok? Zostawałby wtedy tylko zator/zamulenie? Mozliwie jest takie zapowietrzenie żeby na żadnym grzejniku ani rozdzielaczu nie pojawiło się nawet odrobinę powietrza? Mam już też czarną wizję, której się obawiam - czy instalator nie mógł gdzieś załamać rury od CO i wskutek tego tak drastycznie ograniczyłby się przepływ - tylko jak to zweryfikować i ew. udowodnić? \Konsultant Viessmann , mogę prosić o komentarz?
  13. Też dochodzę powoli do takiego wniosku. Tylko jak to potwierdzić i naprawić? Odpowietrzenie na grzejnikach nic nie daje. Filtr teraz póki co czysty. A może pompa?
  14. Tak, oczywiście że l/min, to była zwykła literówka ze zmęczenia, siedzę nad tym i sprawdzam, dlatego mogę już pisać głupoty. Pisałem tam przecież o 240l/h (a miałem na myśli 120l/h ) dla każdej pętli, po przeliczeniu przeplywu na godzinę. Zawsze zakładało się z tego co pamiętam te 2l/min, czyli 120l/h jako optymalne dla obiegu podłogowego. Czyli tak jak napisałeś, dla mojej sytuacji mamy 600L/h. Zupełnie się z Tobą zgadzam, że pisząc o 350l/h założyłem NAJGORSZY możliwy przypadek, skrajnie wysokich i wręcz niemożliwych oporów. Ale zauważ że przez kocioł musi płynąć nawet MNIEJ, skoro taktuje. Bo jeśli woda zasilająca ma 50st (testowałem nawet 60st), a powrót jest zimny w dotyku (czyli ma nie więcej niż 30), to mamy dT>=20. Przy takiej różnicy temp i przepływie CHOCIAŻ te 350l/h, mielibyśmy odbiór z kotła na poziomie 8.1 kW - zgodzisz się? A skoro kocioł pracując na najniższej mocy (6kW) przegrzewa się w ciągu 2.5minuty, to takiego przepływu nie mamy - zgodzisz się? Właśnie dlatego ja tutaj już nic nie rozumiem. Założyłem najgorsze możliwe warunki pracy, a dalej sie to "nie spina". Normalnie na kotle nie ma żadnej regulacji pompy, ponoć sama sobie dobiera punkt pracy. Natomiast od wczoraj, w celu testów za sprawą serwisanta Viessmana pompa kotła ma odłączone sterowanie i pracuje non stop na max, druga pompa podłogówki dziś ustawiona na minimum, przepływy na rotametrach na poziomie 1.8 - 2. Ale niczego to nie poprawia... Dlaczego usuwać termostat na górze? Co w sytuacji gdy na parterz będzie ciepło i termostat wyłączy kocioł, a na piętrze będzie zimno? Głowice mi nic nie dadzą, bo one chronią przed przegraniem, a nie niedogrzaniem. A z moich obserwacji w nocy chlodniej jest właśnie na piętrze, parter z racji bezwładności lepiej trzyma ciepło. Oczywiście, tylko to znowu wszystko teoria. Zgadzam się, tak powinno być. Tylko jak wytłumaczysz to co mam w tej chwili - 2godz temu ODCIĄŁEM zaworami całkowicie dolny rozdzielacz. Czynnik ma teraz możliwość płynąć tylko do górnego rozdzielacza i na grzejniki. Pompa chodzi na max. Jak sam pisałeś, wydajność powinna być setki litrów na godzinę, czyli w grzejnikach powinien być aż wir i w zasadzie całe powinny mieć niemal jednakową temperaturę - czynnik nie zdążyłby jej oddawać w grzejniku. Tymczasem WSZYSTKIE glowice zdjęte, WSZYSTKIE kryzy ustawione na 6 (max), WSZYSTKIE zawory na rozdzielaczu odkręcone na max, a grzejniki gorące tylko u góry, powrót dalej zimny... Gdzie te setki litrów? Tutaj jest problem, że to wszystko się nie spina, ja nie umiem wytłumaczyć co się dzieje. Wygląda to po prostu na jakiś zator, nie wiem...
  15. Wg. mnie powinna, odnosząc się do schematu który wrzucałeś wejść przez zasilanie (1), następnie do dwóch obwodów grzejnikowych (2), następnie powrót z tych grzejników do górnej belki (3), aby wrócić do kotła (4) Sekcja podłogi powinna być teoretycznie nieczynna. Oczywiście ja rozumiem, że nawet przez wyłączoną pompę trochę czynnika może się "przecisnąć", ale nie rozumiem czemu zawór (który dobrze pilnuje temp przy działającej pompie) pozwala na wpływanie tak gorącego czynnika - pomijając fakt że może to powodować przegrzew (grzanie podłogi wtedy kiedy nie chcę), to bardziej mnie martwi fakt że wpływa czynnik o tak wysokim parametrze. Dodatkowo zauważcie, że woda na powrocie z podłogówki też była ciepła(!) co oznacza że szło jej na tyle dużo, że wracała jeszcze o temp >30st (na czucie). Więc TOTALNIE nie rozumiem czemu pompa z kotła jest za słaba żeby przetłoczyć odpowiednią ilość czynnika przez grzejniki (i kocioł bo taktuje), a woda tak chętnie idzie w obiegi podłogowe, które przecież mają z założenia spore opory. Dokładnie... To chyba nie to, powrót z grzejników jest zimny. Nie bardzo rozumiem, tak jak sam zauważyłeś zasilanie/powrót są zamienione, tj. zasilanie na dolce, powrót na górze (odwrotnie dla podłogówki). Tutaj wg. mnie zasada jest dość prosta - gdy zawór ma ustawione np. 50st i z kotła idzie 50st, to znaczy że NIE MIESZA, czyli pompa podłogówki "bierze" cały czynnik z kotła. A ponieważ z kotła idzie dużo mniej (powiedzmy 350l/h) niż potrzebuje podłoga (120l/h na obieg), to nie jest możliwe przy max obrotach tej pompy i otwartych rotametrach uzyskanie tych 2l/min na obiegu. Wystarczy zmniejszyć zadaną temp. na zaworze np do 30 (lub prawdopodobnie ten sam efekt spowodowałoby zwiększenie na kotle np do 70) aby zawór zaczął mieszać. Wtedy pompa "bierze" trochę z czynnika z obiegu kotłowego i trochę z powrotu i jest możliwe uzyskanie przepływów rzędu 2l/min na obieg bez żadnego problemu. Tu niestety brak mi doświadczenia praktyka, ale wiem że jak już ktoś miesza układy, to powinien mieć pojęcie i rozumieć co robi. Możesz polecić jakieś sprawdzone rozwiązanie? Nowa skrzynka? Obecnie? Termostat na dole. Oryginalnie uruchamiał samą pompę, teraz uruchamia pompę i jednocześnie kocioł poprzez przekaźnik który dołożyłem.
  16. Pomyślę tutaj o spięciu tego jakoś poprzez przekaźnik, bo zostało mi kilka wolnych linii na skrętce a jak nie to kupię przekaźnik po ZigBee. Nadal tylko mam lekkie obawy czy nie wpłynie to negatywnie na parter, wszak dlaczego miałaby mielić w obiegu zamkniętym, jesli temp czynnika będzie stała? Robiłem nawet mocniejsze laborki, poprzez zupełne zamknięcie rozdzielacza dolnego na zaworach odcinających, tak aby kocioł podawał wyłącznie na drugi - ten od grzejników. Przepływ nawet wtedy nie był na tyle duży aby woda z grzejników wracała gorąca - zawsze powrót jest zimny, zdecydowanie poniżej 30st. i nie jestem w stanie w żaden sposób "przegrzać" powrotu. To stare zdjęcie, z chwili jak tylko kupiłem dom. Tak było to ustawione przez hydraulika i na takich ustawieniach całkiem była masakra - przepływy na rotametrach nierówno i bardzo niskie (wspomniany wcześniej brak podmieszania), a pompka działała na max obrotach. Ja zmieniłem temp na zaworze na 30, od razu wzrosły przepływy na rotametrach, wtedy zmieniłem bieg pompy na 2, a także jej tryb na stałe ciśnienie -> w instrukcji wyczytałem że na takim trybie powinna pracować dla podłogówki (ten pierszy był ustawiony przez hydraulika, ale on jest wg. instrukcji do obiegów grzejnikowych, gdzie reaguje na dławienie na zaworach, aby nie bylo szumów) Dziś zrobiłem to o czym pisaliśmy, ustawiłem temp podłogi na 25, zmniejszyłem jeszcze prędkość pompy podłogówki na I. Na tym poziomie dwa ostatnie obiegi mają niecałe 2l/min (jakieś 1., ale zakładam że nie będzie to jakiś wielki problem. Po tych zabiegach odpaliłem kocioł i uwaga -> z temp 30st w ciągu ~5sek dobił do 45 (odpala się zawsze na max moc na chwilę wg. serwisu Viessmana), następnie zmodulował i temp rosła w temp 1st/15sek, a więc po ok 2min była już przekroczona zadana (50st) i po następnych 30sek przekroczona na tyle że kocioł się wyłączył. Pracował więc zaledwie 2:30, następnie po wyłączeniu temp równie szybko zaczeła spadać. Co ciekawe sprawdziłem co się dzieje na górze (wszystkie grzejniki odkryzowane, głowice zdjęte, odkręcone na max zawory na rozdzielaczu) -> belka zasilająca gorąca, góra grzejników gorąca, natomiast belka powrotna kompletnie zimna. Wygląda więc jakby to część grzejnikowa była jakaś "przytkana" i pomimo możliwośći odbioru przez grzejniki znacznie większych ilości ciepła, nie jest ono do nich dostarczane i kocioł taktuje. Ja już głupi jestem... PS: Wrzucam zdjęcie górnego rozdzielacza
  17. Jak mówiłem, ustawiłem póki co na sztywno 30st, więcej raczej nie dam, bo parter był dogrzany, ew. mogę korygować w doł, więc tutaj nie powinno to zawyżać temperatury powrotu. Tak, być może zacznę tutaj eksperymentować żeby zobaczyć jak to wpłynie na komfort, choć do tego kocioł najlepiej jakby pracował cały czas (sterujemy tylko temp czynnika) ale ten kocioł ma moc min. 6.5kw (wiecej niż ja mam nominalna dla budynku) wiec i tak raczej bedzie wlaczony okresowo, poki go nie zmienie (np. na 2godz co 2godz) wiec teraz ta temp aż tak nie wpłynie na komfort No tak, ale wtedy zawsze podłogówka będzie chodzić (patrz wyżej jeśli nie będzie sterowania temp. czynnika od pogodody) to bedzie przegrzewać dół - mechanicznie musiałbym latać i co chwile zmieniać. Są podobne zawory (gabarytowo, żeby pasował) ze sterowaniem temp po czujniku? Ja mam wkładki Viessmena w grzejnikach, nieco inaczej to wygląda. Patrzyłem przed założeniem głowic i hydraulik wszędzie rozkręcił na max - nastawa 6, zdjęcie poniżej
  18. Powrót do kotła ma temperaturę wynikową ze zmieszania powrotu z dwóch grzejników i zasilania podłogówki, czyli zakładając że na podłogę idzie 30st, a grzejniki pracują (nominalnie) 50/30, do kotła będzie wracać 30. Czy coś mi umyka? Wydaje mi się, że w momencie kiedy nie zachodzi mieszanie lub jest bardzo małe podmiszanie powrotu z podłogi, to pompa WILO "wysysa" czynnik z obiegów grzejnikowych, ale to było tylko na początku jak odebraliśmy dom i hydraulik tak to ustawił - max. temperatura na zaworze mieszającym. Odkąd ustawiłem 30st, a na kotle powiedzmy 50, to mieszanie zachodzi i teoretycznie powinno być ok. Zgadzam się w 100% że powinno być sterowanie pogodowe zaworem mieszającym i temperaturą podłogi. Prawdopodobnie jak się trochę "odkujemy" to będę chciał zrobić taki upgrade instalacji, żeby podnieść poziom komfortu. Teraz chciałem usunąć błędy krytyczne żeby zrobić to w ramach rękojmi. Załóżmy że te stałe 30st idące na podłogę nie jest złe - nie jest to tak jak być powinno, ale pomijając bezwładność sterowania 0/1 i lekkie przegrzewy/niedogrzewy, nie jest to najpilniejszy problem. Mam wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i wilgoci, dom dość dobrze ocieplony (wg. papierów) więc te 30st przez cały sezon powinno wystarczyć. Ustawienie temperatury 30st zadziałało, zawór pięknie trzyma tą temperature, ale tylko jak pompa podłogówki jest włączona. Jeśli nie jest włączona, tak jak dzisiaj, gdy grzanie bylo teoretycznie tylko na grzejniki (sygnał z termostatu na piętrze), to przy wyłączonej pompie podłogówki zobaczyłem że na listwę szło 50st czyli wprost z kotła - nie zachodzi mieszanie, a czynnik idizie na podłogę zamiast wracać do kotła - tutaj chyba jest coś grubo nie tak? Głowie mam założone później, a problem z zimnym "dołem" jest od samego początku, więc to nie to. Na rozdzielaczach wszystko odkręcone na max. Jak mówiłem, na początku glowic nie było a taktowanie było i tak. Teraz są założone ale puszczają czynnik, bo w kocioł załącza się wtedy kiedy temperatura jest odpowiednio niska. Przykład o którym piszesz mógłby zajść przy ciepłym piętrze i zimnym parterze, gdy kocioł dostałby sygnał z dołu, a na gorze byłyby zamknięte grzejniki. Z moich obserwacji piętro jest chłodniejsze i takiej sytuacj nie ma, przynajamniej ja nie zauważyłem. Zgadzam się znowu, sam zrobiłbym to zupełnie inaczej, zawsze chciałem 100% podłogi, PC, rekuperacje. Niestety był stan zastany jaki był, kupując gotowca trzeba iść na kompromis, cieszę się że udało się wpakować rekuperacje na etapie wykończeniówki, teraz chcę opanować grzanie i żyć
  19. Dziękuję. Z tego wykresu wynika, że musiałbym być gdzieś w tej strefie żółtej, skoro przepływy są aż tak niskie <350l/h przy założeniu tych 6.5kw i dt=15
  20. nie mam pewności czy to na 100% ta pompa, bo część oznaczenia się zgadza, ale przyjmijmy że zblizona. Jak widać do Q=1m3/h praktycznie nie ma spadku na wys. podnoszenia (przy Q=1m3/h i dT=15 mamy aż 17.5kW mocy!) więc można uznać że w całym zakresie pracy kotła pompa ma stałą wys. podnoszenia od 2 do 8m w zależności od biegu jak rozumiem. Gdzie tutaj ta stroma charaktestyka?
  21. Zgadzam się w pełni. Nie udało mi się znaleźć charakterystyki przepływu dla pompy która montujecie w tym kotle. Piszesz o dość stromej - jakie zatem średnice zalecacie w instalacji dla tego kotła? Ja próbuję znaleźć winowajcę, co może aż tak mocno tłumić przepływ, że instalacja praktycznie w żadnym momencie nie jest w stanie osiągnąć stanu ustalonego. Moc tego kotła na min. 6kw, to dużo za dużo dla tego domu, wiem, ale nawet zakładając dT=15, wystarczył by przepływ 350l/h aby to odebrać, podczas gdy nie udaje się uzyskać nawet tego. Wiem że pomogła by tutaj zmiana kotła na model o lepszej modulacji, bo ten i tak nie będzie mógł pracować ciągle (OZC przy -20 wyszło mi ok. 6kW), ale nie zmienia to faktu problemów po stronie instalacji. Nawet pomijając wątek podłogówki i dwóch pomp (zakręcenie całkiem rozdzielacza na dole) przepływ przez grzejniki pozostaje mały (dół jest zimny)
  22. Teraz sprawdziłem co sie dzieje po 2godzinach pracy wyłącznie na grzejniki, z wyłączona pompą podłogówki. Grzejniki jako tako grzeją, choć przepływ nadal mizerny, dól kompletnie zimny, kocioł taktuje, natomiast co ciekawe czynnik idzie na podłogę - rurki powrotu z podłogi są ciepłe, a termometr na belce zasilającej podłogę pokazuje 50st, czyli pompa kotła tłoczy taką gorącą wodę do podłogi... po prostu nie zachodzi mieszanie + oczywiście przepływy są dużo mniejsze. Zakładam ze zawór równoważący powinien być zamontowany od razu za kotłem do wstępnie ustawienia przepływów do każdego rozdzielacza - teraz jest zwykły trójnik, rozdzielacz na parterze na oko 2x bliżej i czynnik chętniej wędruje do niego. zostaje prowizoryczna regulacja zaworem odcinającym?
  23. Moją pracą inżynierską na PW ponad 10lat temu był projekt instalacji niskotemperaturowej CO+CWU domku jednorodzinnego, trochę się tego kiedyś liczyło, więc teorię znam. Fakt, nie siedzę od dawna w zawodzie i nie mam aktualnej wiedzy praktycznej, więc dlatego posiłkuję się tutaj, aby potwierdzić lub obalić swoje przypuszczenia, co mi pomoże rozmawiać z deweloperem/instalatorem. Problem polega na tym, że póki co deweloper zapiera się aby nikogo nie wysłać, więc najpierw chcę mniej więcej to rozgryźć, następnie zrobić jakąś ekspertyzę (dlatego pytałem tutaj o namiar na kogoś z okolic) aby mieć papier do dalszych ingerencji i zwrotu kosztów. Producent montuje pompę, jako dopasowaną do mocy kotła, ale przecież przy konkretnych założeniach oporów przepływu na instalacji. Niestety instalacje w domach często montuje się bez projektu, "na oko" instalatora i skutkiem są różne problemy. Dobrze wiemy, że prawidłowo policzona, dobrze dobrana i zbilansowana instalacja powinna pracować w zasadzie bez żadnych regulacji w domu, tylko w oparciu o temp zewn. To jest przykład idealny, życie pokazuje jakie twory są robione, wszystko później zrzucane na karb regulacji w pokojach, głowic, itp, które korygują przepływy aby nie przegrzewać/niedogrzewać pomieszczeń. Tutaj problem jest taki, że czego bym nie zrobił nie da się wymusić przepływów na tyle dużych, aby np. szybko podgrzać dom po nieobecności - kocioł ma ogromny zapas mocy, ale ta moc nie ma możliwości jego opuszczenia - i tu jest problem, gdzie jest wąskie gardło... Pompa podłogówki aktualnie po mojej zmianie załącza się razem z kotłem. Pierwotnie był do niej termostat mechaniczny zupełnie nie połączony z kotłem i często chodziła jak nie chodził kocioł lub odwrotnie. Ja to połączyłem poprzez przekaźnik i dołożyłem drugi regulator 0/1 na piętro i teraz w teorii, regulator na piętrze odpala kocioł tylko na grzejniki gdy spada temperatura na piętrze, a regulator na dole odpala kocioł + pompę podłogówki gdy spada temp na dole.
  24. Czy wobec tego zalecasz wizytę technika i tylko regulację na tym zaworze (jak, nie widząc wartości przepływów) czy da się tutaj coś zmodyfikować aby to poprawić raz a dobrze, bez znacznej ingerencji? Zastanawiam się tylko czy to nie są dwa równoległe problemy - kwestia "zasysania" czynnika z części grzejnikowej to jedno, ale dlaczego kocioł, niezależnie czy obieg podłogowy jest włączony czy nie tak mocno taktuje? Tutaj i tak wydaje się że przepływ przez kocioł jest zbyt mały i ten trójnik raczej na to nie ma wpływu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...