Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Niuniaaa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Niuniaaa

  1. może i jestem w błędzie ale przekazuję moje spostrzeżenia. Wiem po sobie, że w natłoku prac, zakupów budowlanych oraz codziennych obowiązków nie zawsze ma się czas by myśleć i szukać dobrych materiałów w najniższych cenach... jeżeli terminy gonią a wiem, że do tego i tego dnia muszę zakończyć jakiś etap prac. Nie każdy może sobbie pozwolić na to, by spokojnie usiąść i czytać i analizować i poszukiwać alternatywnych rozwiązań. Większość ludzi ma ograniczony czas. Szczęśliwy ten, kto może sobie pozwolić, by robiła mu ekipa tania i dobra a On sam będzie miał czas, by siedzieć i czytać o bardziej i mniej ekonomicznych rozwiązaniach... Poza tym pojęcie "njalepszych materiałów" jest pojęciem względnym...każda myszka swój ogonek chwali i każdy może powiedzieć, że "to ja mam z najlepszych materiałów!" ale znajdzie się inny co podważy tą teorię i poda inne parametry, którymi kierował się podczas budowy i np. ty powiesz, że na ocieplenie masz najlepszy styropian firmy X a przyjdzie ktoś inny i cię wyśmieje, że i firma X produkuje lipny styro za to on ma styro z firmy Y i to jego jest najlepszy... A i dodam jeszcze, że projekt odpowiedni ok generuje oszczędności, zgodzę się ale...największe koszta to nie ściany i okna a jak wiadomo - wykończenie... jeśli chce się ciąć koszty to generalnie tnie się na wykończeniu, bo tu wg mnie można najwięcej oszczędzić...
  2. Tak, kuchnia w kolorze ecru, blat dąb sonoma... kurde... fakt, meble przy tej bieli będą wyglądać na brudne... a może tylko biała płyta?? ma ona czarne palniki i ruszta (?)... a okap czarny? Dzięki martahp za opinię
  3. Kilkadziesiąt stron temu zadawałam to pytanie... teraz już znam odpowiedź. Da się za 200 tys. ale jak poprzednicy pisali: prosty, mały do 80metrów max! kilka okien i wszystko tak przeciętnie wykończone, bez udogodnień, materiały średniej klasy. Zaczęłam w tym samym czasie co koleżanka. Ona już mieszka, zmieściła się z podstawowym wyposażeniem w 200tys. Ja nie:) ale świadomie. Nie oszczędzałąm na dachówce, oknach, ogrzewaniu. Większość sami robimy, u koleżanki wszystko prawie firma robiła. Także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Podsumowując: ja swojego małego domku, mimo, że w większości robimy sami nie wybuduję za 200tys. Ale wiem, że można. Ale odbije się to na jakości materiałów, wykończenia itp. Albo robisz z materiałów nie z górnej półki albo robisz sam i zmieścisz się w 200tys. (bez działki oczywiście oraz dom malutki i bardzo, bardzo prosty). AMEN
  4. Witam. Czy pasuje dać białą płytę gazową na szkle oraz biały okap do reszty czarnego AGD oraz czarnego zlewu? Załączam projekt mojej małej kuchenki i proszę o wszelkie opinie, gdyż muszę się szybko zdecydować... a samej jakoś mi tak ciężko...[
  5. Witaski:) nie było mnie od lipca;/ ale warto było się tak poświęcić Mamy stan surowy otwarty, za tydzień wstawiamy okna i zamykamy stan surowy :D:D:D dom wyszedł piękny:) ludzie ptają nas o projekt, dachówkę... dużo nerwów mnie to kosztowało ale warto było. Teraz wkrótce trzeba w środku lecieć a tu to trzeba się za portfel trzymać, aż się boję ;/ Pozdrawiam wszystkich!!! :* jak znajdę kabel to przeslę foto:)
  6. Witam, nie doczytuję, bo zjechana jestem na maksa... dziś niby wypoczywaliśmy ale nad wodą w 30stopniowym upale nie wiem czy da się wypocząc. Budowa idzie ok, wręcz super. Parter mamy wymurowany... w 6 dni chłopakom poszło a domek jak już pisałam - nie należy do tych o prostej bryle. Cięcia baaarrdzo dużo...ehhh ale przed wiatrem jest już gdzie się schronic i wreszcie widac, że to dom:) lecę do małżona. Bo chyba go za bardzo dziś przypiekło. Jutro przerwa w robocie na budowie. Niech chłopaki się zregenerują. Pozdrawiam:)
  7. Dobra zmywam się... śpię na siedząco po browarze a za 5 godzin mała pindka wstanie i będzie mi poranek uprzykrzać ;)masakra czemu ja nie chodzę szybciej spać !!!!!! dobraj nocki wszystkim!
  8. Co do kuchni...chodzi o pomieszczenie. Ja lubię sterylny porządek - ona wręcz przeciwnie. Ja mam małą kuchenkę i wszystko pod ręką a tam do lodówki trzeba lecieć na korytarz!!! W ogóle tam masakra jakaś jest i jak tam gotuję to potem kilka dni mam depresję;/
  9. Marimag, pomyśl inaczej...że masz co sprzedać! Np. taka ja musi się zadłużać na milion lat świetlnych żey mieć cokolwiek a Ty coś masz! A kupiec przyjdzie! Pomyśl czy może nie jesteś za słabo rozreklamowana... a może cena jest zbyt duża. Jeśli nieraz zależy na sprzedaży to można zejść trochę z ceny...popytaj się znajomych, niech oni Was rozreklamują. Nie martw się - nadejdzie ten szczęśliwy dzień.
  10. też mi się ts bardziej podoa od poprzednich... a i miałam Cię sprostować co do udowy. To nie rozpoczęcie tylko wznowienie. A to różnica. Żebyś Ty wiedziała ile my w ubiegłym roku stresów przez nią przeszliśmy ehhhh to co pod ziemią też się liczy do budowy
  11. eeee to tylko powiedzenie hehehehe ale tato też często stosuje je do truskawek hahahaha mimo, że są Zaje...ste:) rowarek na odstresowanie... dziś u teściowej obiad gotowałam... to dla mnie nie do przejścia:( a za miesiąc niecały będę już tam mieszkała:(:(:(:(:(:(:(i będę musiałą ciągle z jej kuchni korzystać. A to dla mnie koszmar... musiałam się zresetować a jak u Ciebie samopoczucie? mam nadzieję, że lepsze... gdzieś lisko mnie mieszkasz? może podeślę jakichś kupców?
  12. A tak wygląda efekt końcowy dwudniowej pracy własnej:) klną na mnie na czym świat stoi za ten ryzalit pół dnia cięcia, krojenia i mierzenia zeby kilka pustaków postawić...
  13. Witam się wieczorową porą, właśnie zeszłam z budowy i do miasta zjechałam. Dziecię padło po drodze, ja padam teraz. Ale dzielnie walczę przed lapsem z browarem, o którym marzyłam cały dzień... Wczoraj czytałam Was ale byłam tak padnięta, że mam tylko prześwity pamięci... jak Marimag chwalona była:) w ogóle Marimag - tulę mocno, przyjdzie głupi co to kupi jak mój tatko mówi
  14. Właśnie, przypomniało mi się. Ponawiam pytanie: czy któraś ma zamontowane w domu rolety nadstawne? Pytam tu, bo jak się na wątek o roletach wejdzie to każda myszka swój ogonek chwali. Dobre jest tylko i wyłącznie to, co ON zamontował. Także ciężko się odnieść do takich wypowiedzi...
  15. A propos kasy... Wszyscy tak o niedoborze pieniędzy i w ogóle a ja z innej beczki. Nadmiar też jest "niedobry" podczas budowy;/ na moim przykładzie wyjaśnię: założyliśmy sobie z m, że musimy się zmieścić podczas budowy w określonej kwocie X. Jednak bank zdecydował za nas i stwierdził, że za X nie wybudujemy i nakazał nam wziąć kwotę Y o kilkadziesiąt tysięcy więcej...inaczej kredytu nie da... no i my biedacy musimy brać to nieszczęsne Y wiedząc, że jak całość wykorzystamy to popłyniemy i rat nie będziemy w stanie spłacać. Jest jednak możliwość oddania niewykorzystanych środków i tak planujemy. A dlaczego ten nadmiar jest niedobry? Bo musimy się ściśle trzymać planów! Trzymać za portfel w porywach euforii, bo kasę mam ale wydać jej nie mogę... i to też jest złe. ;(
  16. A no może i racja:) oddam truskawki za maliny:) Pestka, wchodzisz w układ?
  17. No i super:) Całe życie człowiek się uczy:) ja w ubiegłe wakacje kręciłam zbrojenie hahaha no i ławice drutowe robiłam i parę innych rzeczy, o które nikt by mnie nie podejrzewał.. a dużo nauki jeszcze przede mną
  18. To podziwiam:) kawał roboty odwaliliście! My niby tanim kosztem chcemy ale tak jak Wy nie damy rady chyba... instalacje ktoś musi nam pociągnąć, dach (ekipa już umówiona, koszt 9.000,00 zł). W sumie to murarka tylko za darmochę ;/
  19. Czereśni jeszcze nie zbiera się maszynowo, wisni, malin i parę innych pewnie bym "wynalazła", gdybym w mózgownicy pogrzebała:) ale truskawki jakoś najciężej chyba... mmm...malinki uwielbiammmm:) moi rodzice nie mają;/ ale ja sobie zasadzę jak ogarnę plac budowy:) za moją budową teściowie mają duuużyyy kawałek ziemi(nieużytku) i pasuje mi idealnie wciągnąć ją do siebie i sadek tam zrobić, oczko wodne, malinki zasadzić ja się tak rozpędzam w marzeniach a trzeba realnie spojrzeć na całą sytuację - najpierw dom wybudować hahaha i teściów zagadać dobrze żeby oddali do dyspozycji ten kawałeczek ziemii i nie wtrącali się w to, co tam sadzę... ehhhh Czemu szkoda, żem ja nie (pod)warszawianka? ja tam się cieszę, że na przedmieściach mieszkam hihi
  20. Dobra spadam ja, bo m się denerwuje. I oczy mi się buntują, całymi dniami przed kompem w robocie i jeszcze teraz... buziaki!
  21. Eeeeee no super! To Wy już na finiszu! Wszystko sami robiliście? dach, instalki, okna sami wstawialiście?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...