Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

reniutek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    118
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez reniutek

  1. W dodatku zapłaci za co i cwu aż o 44 zł rocznie mniej niż Marcin. To pewne;)
  2. Tyle, że grzejący czystym prądem będą mieli niższą ŚREDNIĄ STAWKĘ za 1kWh, grzejący za pomocą pomy ciepła z załóżmy COP2 wyższą ŚREDNIĄ STAWKĘ za kWh. I tak na konkretnym przykładzie mojego domu przy grzaniu czystym prądem średnia stawka za kWh wynosi 0,39 PLN, gdybym grzała pompą z COP2 średnia stawka za kWh wyniosłaby 0,44 kWh. Przy założeniu takiego samego zużycia prądu bytowego. Ale oczywiście gdybym grzała pompą co i cwu, to miałabym niższe rachunki za prąd:) mimo wyższej ŚREDNIEJ ceny kWh TO TYLE W KWESTII OPEROWANIA ŚREDNIMI CENAMI KWH.
  3. reniutek: 11kkWh:) Ale: Marcin ma dom większy niż ja, swiki mniejszy niż arturo, a Pyxis to ma całe mnóstwo metrów do ogrzania:) Poza tym arturo "szacuje" dopiero;) Gdzie się podziała swiki?
  4. no ale to 1 kawałek przecież jest ? Słyszałam o paleniu od góry, ale żeby jeden kawałek (no 2 kawałki po 0,5 kg) tak długo?
  5. malux, jak Ty to robisz, że niecały kilogram brykietu palisz przez 6 godzin??
  6. I jeszcze 3500 kWh w jednej taryfie to 3500x0,5584 PLN = 1954 PLN, a nie 1500 PLN, jak poilczyłeś. Wychodzi na to, ze tam, gdzie Ci wygodnie, zawyżysz, a gdzie indziej zaniżysz i zawsze wyjdzie na Twoje;)
  7. Arturo, jak Ty to liczysz??? 1. PRAD BYTOWY: Za prąd w mieszkaniu płaciłeś 205 zł co 2 miesiące/1230 zł rocznie (w sumie jak widać, dość oszczędnie z niego korzystałeś, ja płaciłam 292 PLN co 2 mies/1752,00 PLN rocznie/3119 kWh rocznie z ostatniej mieszkaniowej faktury). Co masz dodatkowo pomontowane w domu, że za sam bytowy liczysz 3-3,5 tys. PLN? Czyli 2,5 do 3 razy więcej niż w mieszkaniu?? Rozumiem, rekuperator, kuchenka indukcyjna, trochę więcej oświetlenia, ale to nie zwiększy Ci rachunków o 2 tys.PLN rocznie! Co w takim razie Ci jeszcze dochodzi? 3. Woda w II taryfie przy COP1 2000 PLN?? To na tę chwilę oznacza, że liczysz na roczne cwu 6666 kWh (0,3 pln za kWh), czyli 18 kWh dziennie? Ja się z takim zapotrzebowaniem nie spotkałam ani w praktyce, ani w teorii. Chyba, ze liczyłeś G11, to ok. Ale pisałeś o II taryfie. 2. Ogrzewanie przy COP1: 5000 kWh/2000 PLN troszkę zawyżone, jeśli liczysz II taryfę. Chyba, że planujesz grzanie ciągłe zarówno w I jak II taryfie (wtedy średnia za ogrzewanie może wyjść 0,4 PLN za kWh) Jeśli dla Ciebie roczna faktura 4000-4500 PLN jest ok, to dlaczego moja 4300 PLN nie jest ok? Bo grzeję kablami i dlatego jest be?
  8. Arturo, naprawdę myślisz, że ktoś ROZSĄDNY decydując się na grzanie kablami nie rozważał wszystkich możliwości? Dlaczego uważasz, że grzanie za pomocą nośnika takiego jak woda jest jedyną alternatywą i jedynie słuszną drogą? Już teraz jest mnóstwo możliwości. Ostatecznie, jak nie klimatyzatory czy samodzielna produkcja prądu w tej przyszłości za X lat, można przecież rozłożyć rury do DGP:)
  9. Arturo, to wtedy/ w przyszłości/ za X lat inwestor kupi sobie tę pompę do cwu. Kto mu zabroni? Albo się rzadziej mył będzie:) Albo te 1500 PLN będzie warte tyle samo co dzisiejsze 800? Za X lat. Za X lat być może dzisiejsi użytkownicy pomp (tych do cwu) też będą musieli wymienić pompę? Za X lat wiele może się zdarzyć. Łącznie z tym, że pompy stanieją, a prąd elektrownia będzie od nas kupować (bo założymy sobie ogniwa fotowoltaiczne czy inne cuda) Czemu za X lat ma być gorzej, a nie lepiej?
  10. Pyxis: Ja mam uraz do centralnego, miałam takie wlasne w poprzednim mieszkaniu i po prostu tego nie przezwyciężę Poza tym ani trochę nie ufałam fachowcom-hydraulikom, a elektrykowi tak:) Arturo, kto wtopił z posadzką akumulacyjną? pytam, bo nie pamiętam Hipka: masz rację, to jednak były fakty "medialne":) ale uważam, że Panowie RK i budowlany_laik są wiarygodni i jakoś im wierzę na słowo. I sobie też wierzę
  11. malux, mało czy dużo to nie wiem. jak dla kogo. Dla mnie ok, bo takie miałam założenia. Wychodzi mi 1500 PLN na ogrzewanie i ok. 800 PLN rocznie na cwu (czyli jakieś67 PLN miesięcznie za cwu). Mając pompę ciepla P/W może zmniejszyłabym rachunki o połowę? Ale: musiałabym mieć centralne co, wszystkie te rurki, zawory i rozdzielacze, których NIE CHCIAŁAM i nie rozumiem:) Kabelki rozumiem i ogarniam Myślałam o powietrznej pompie do cwu, ale to min.4000 czy 5000 PLN, a mnie się za chwilę drastycznie zmieni zużycie cwu (młode z gniazda już prawie wylatują) i po co mi zostać z takim zbiornikiem 300 l i pompą za 4 kawałki;) Jakbym miała małe dzieci i przed sobą wieloletni okres intensywnego zużycia cwu, to co innego. Jak widać, każdy powinien budować systemy pod swoje potrzeby, u każdego inne PS. No chyba, że moje chłopaki postanowią wdrożyć w życie włoski model rodziny, to wtedy jednak przemyśle tę pompę do cwu:) Jak mi się bojler zużyje:)
  12. A teraz trochę faktów (zakładam, że piszemy tu prawdę), a nie prognoz czy wyliczeń. Fakt 1 RK ogrzewanie 1500 PLN za sezon 2012/2013 dom o pow. nie pamiętam, ale sporo większy od mojego, ogrzewanie czystym prądem Fakt 2 Budowlany_laik sezon 2012/2013 zużycie na co 4000 kWh dom o powierzchni 110 m2 ogrzewanie pradem, tyle że podłogówka wodna Fakt 3 reniutek sezon 2012/2013 zużycie na co ok.5000 kWh (ok. 1500 PLN) dom o powierzchni 124 m2, prad Fakt 4 Pyxis sezon 2012/2013 rachunek za co 1350 PLN dom 230 m2 pompa ciepła Z powyższego wynika, że Pyxis(owi?) opłaca się pompa ciepła bardzo, a mnie tak nie bardzo:) Nie wiadomo, czy arturo się opłaca, bo on na razie tylko prognozuje swój COP. Jak zużyje tyle ciepłej wody, ile planuje;), to mu się tak czy inaczej opłaci. To są konkrety, reszta dyskusji (w większości, nie w całości) to teoretyzowanie
  13. Pyxis, no kurczę, cytuję za Tobą: 3000 x 0,54 1620:- PLN To gdzie tu 31 gr?
  14. Do Pyxis (naprawdę się na Ciebie nie uwzięłam, ale wzbudzasz we mnie emocje;): "To nie sa teksty do tych co juz maja kabelki! Ci maja juz pozamiatane i musza z tym zyc. To teksty do "czytaczy" ktorzy dopiero sie zastanawiaja co wybrac. O nich chodzi w tych wszelkich sprostowaniach bredni i pesudowyliczen (jak Twoje z pomieszaniem taryf)" Sam zacząłeś pseudowyliczenia, ja je tylko pociągnęłam. Nie chodzi o to, jakie taryfy przyjęłam, tylko o to, że w zależności CO przyjmiemy (G11 czy G12 czy Twoje 0,54 nadal nie wiem skąd), mogą wyjść różne wyniki. Zależy, co kto chce uzyskać. Ja podałam kilka stron wstecz konkretne dane zużycia mojego domu, a nie żadne bzdury czy pseudowyliczenia. Mam pozamiatane i jestem zadowolona:)
  15. To dlaczego Hipka dla tych kilku stów rocznie (miedzy 880 PLN a 1500 PLN) ma kupować sobie pompę? Zaznaczam - tylko żartuję Sama jestem bardzo ciekawa, jaki wyjdzie Ci faktyczny COP i jak się sprawdzi Twój system. Swego czasu bardzo poważnie rozważałam pompe ciepła P/W.
  16. No i jak się już przyznałam do tej mojej niewiedzy (ja praktyk jestem, nie teoretyk), to powiedzcie mi, czy każda pompa działa tak samo? Piszecie tu COP 3 czy 4. Pyxis pisze o gruntowej (tu nakłady są znaczne), inni o P/W, jeszcze inni o P/P. Czy taki czytacz, co to dopiero wybiera system grzewczy, wyciągnie coś z tej pomieszanej dyskusji? Jak dobrze rozumiem, pompa gruntowa może spokojnie chodzić w II taryfie (noc/zimno) - ale ona/ta pompa jest droga bardzo:). Czy pompy powietrzne również mogą tak pracować? One są tańsze, ale czy faktycznie jak optymistycznie piszecie, wyciągnie COP 3 czy nawet 2 pracując tylko w II taryfie? Czyli nocą, przy niższych temperaturach? Czy to nie jest istotne, skoro już tak troszczymy się, co ten nowy skołatany inwestor wybierze jako źródło ciepła w swoim nowym domku? I Pyxis, masz jakiś problem z kobietami? Solidarnośc jajników, ta nieszczęsna gosposia?
  17. Przyznam się bez bicia, że byłam przekonana, że PYXIS do swoich obliczeń równiez podał kwotę za G11 (podał stawkę 0,54 ). Jeżeli to nie była stawka G11, tylko jakaś inna, to nie wiem, skąd ją wziął Może coś uśrednił, ale tego JASNO nie napisał. W sumie niezależnie od tego wykazałam i tak, że różnica miedzy pompą a grzaniem czystym prądem nie musi (choć może) wynieść w przypadku Hipki 1500 PLN, a np.880 PLN. Jak wyliczamy sobie złotówki i setki, to też mogę No i nie wiem co SPF:) Jaka ja głupia jestem asolt: wskaż mi proszę choć jedno zdanie, słowo, w którym BRONIĘ CHAMSKIE ZACHOWANIA (Hipki czy kogokolwiek)?????
  18. Na wątku jestem długo, dzięki jego lekturze podjęłam taką a nie inna decyzję o ogrzewaniu. I spotkałam się z ogromną pomocą niektórych z użytkowników tego forum:) I w dodatku jestem zadowolona. Z tą nachalnością to trochę pojechałam, ale od kilku stron to głównie użytkownicy pomp są w ataku:) Powinnam użyć słowa natarczywośc:) Niektórzy próbują tu udowodnić, że pompa to jedyne słuszne rozwiązanie, a Ci co jej nie mają to .... popełnili błąd;) i muszą ją natychmiast montować. Taki jest wydźwięk ostatnich kilku stron wątku:) Do asolt: Hipka operuje dość soczystym językiem, to prawda:)
  19. Hej, ja nie mieszałam taryf, podałam je dokładnie tak jak Pyxis:) dla COP1 (kable) cena II taryfy, dla COP3 (pompa) cena taryfy G11 Pyxis zdaje się też tak policzył? Liczyłam stawki, które obowiązują u mnie, nie z powietrza. Ja mam G12 i stawki odpowiednio: 0,284 i 0,668, przy G11 stawki w Enea to 0,5585. To tylko gwoli ścisłości:) Dodam, że wcale nie jestem przeciwniczką pomp ciepła. Wkurza mnie tylko nachalność użytkowników pomp i - niestety - piszę to pierwszy raz na forum - ich brak kultury i lekceważenie innych (debile, gosposie, głupy?? )
  20. cyt za Pyxis: Wez sobie policz twoje 9000kWh w taniej taryfie... 0,35...3150:- PLN... PC 24/7 0,54:- z COP 3 , 3000 x 0,54 1620:- PLN 1530:- PLN roznicy... Można też tak: 9000 kWh x 0,284 2556 PLN PC z COP3 3000 kWk x 0,5585 1675,50 PLN różnica: 880,50 PLN/rok pod warunkiem, ze ta "tania" pompa ciepła uzyska COP3 (bo to chyba zależy od rodzaju pompy? Stawki ENEA aktualne: http://www.enea.pl/3/energia-dla-domu/oferta-sprzedazy/taryfa-cieply-dom-87.html Jak widać, wszystko zależy, jakie dane podstawimy. COP 2 czy 3 czy 5, cena kWh 0,28 czy 0,35:) Za pomocą liczb wszystko się da przedstawić i ZINTERPRETOWAĆ na tę czy inną stronę
  21. Też się zastanawiam, do czego zmierza ten wątek i o co chodzi? Jak ktoś wcześniej pisał, każdy podejmuje decyzje w oparciu o różne dane(powierzchnia domu, liczba osób, a nawet wiek dzieci:) i priorytety (wydatek teraz/ wydatek później). I nie rozumiem, czemu niektórzy martwią się m.in. o moje czy innych przyszłe rachunki za prąd? Budując dom brałam pod uwagę wiele wariantów, również przyszłość, którą trochę przewidzieć można ... np to, że dzieci wyrosną i pójdą w świat, bedzie mniejsze zapotrzebowanie na co, cwu, oświetlenie, komputer i telewizję , że na emeryturze będę miała czas palić w kominku, jak mnie rachunki przygniotą , że dojdę w końcu, o co chodzi w ogniwach fotowoltaicznych i takie sobie zafunduję. Ostatecznie mogę też kupić jakąś pompę w przyszłości, jak mnie przypili. Taką tanią jak piszecie - za 4 kPLN:) A jak się mówi: pieniądz wydany dzisiaj jest droższy niż ten wydany jutro:) Tak więc dla tych kablarzy, co grają głupa (za Pyxis) jest całkiem dużo alternatyw. To piszę ja - gospodyni, która wybudowała dom (gospodyni też za Pyxis, nie wiem, czemu uważa, ze one głupsze są od Was - gospodarzy. Kompleks jakiś czy co?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...