ArtMedia

U nas byłu 32mm czyli około 1,5".

Eksperci pewnie się nie mylą. Nie myli się też pewnie właściciel domku, którego zdjęcia po zdjęciu styropianu opublikowano kilka lat temu w muratorze... Pewnie, że w prawidłowo wykonanej ścianie i dobrze wentylowanym budynku nie będzie problemu. Nie ma tylko marginesu bezpieczeństawa na błędy.

Przede wszystkim ma wyciągnąć jak najwięcej kasy z portfela... Może na piętrze to jeszcze ma jakiś sens zaizolowanie podłogi, aby w wypadku awarii pralki lub przelania wanny nie mieć mokrych plam na suficie, jeśli woda miałaby stać kilka dni? Ale w innych? Może ktoś ma przeciekające fugi lub płytki? Nie wiem.

Gruntować najlepiej rozcieńczoną emulsją lub preparatem poleconym przez producenta farby. Czyli dokładnie tak jak zaleca większość producentów w instrukcjach, na opakowaniach farby.

Ale wiesz, że ponoć teraz ta firma podupadła... Tak przynajmniej wynika z lektury forum. W każdym razie ja nie wyobrażałem sobie okien bez prawdziwego szprosu do domu "na wsi" albo raczej prowincji, bo to przecież miasto i to z 500-letnią tradycją.

Sam nie robiłem. Ociepleniowcy robili swoje a dekarze swoje. Ja musiałem ich tylko godzić Byli na budowie w tym samym czasie.

Masz pięknie widoczny na drugim zdjęciu. To są tzw. "rygi" przyścienne będące jednoczesnie szalunkiem i podparciem... Robiłem je wspólnie z pomocnikiem i jesli ktoś mi mówi, że to trudne to mogę go tylko wyśmiać. A jeśli mówi to ekipa budowlana to od razu wiem, że nie mają pojęcia o budowaniu lub im się zwyczejnie nie chce.

Można i bezpośrednio. Tylko jeśli chcesz koniecznie używac płynnej folii lub podobnych powłok to lepiej jest przeszpachlować. Inna sprawa to słuszność używania tych specyfików.

Dokładnie tak. Dowolny tłuszcz. Może być masło, margaryna, olej jadalny lun przekładniowy czy maszynowy. Zmywa błyskawicznie. Sprawdziłem.

Słabo zagruntowane. Gęsta farba przykleja się mocno do gładzi, i ją odrywa poniewaz gładź w międzyczasie nasiąka. Lepiej zagruntować. Można też rozcieńczyć farbę, ale wtedy słabiej będzie kryła.

Ten strop to ja układałem a nie pilnowałem, razem z jednym pomocnikiem. Dałem trzy belki, zamiast dwóch w projekcie, bo też bałem się, że nie wytrzyma... Okazało się, że trzyma i na stropie nie ma nawet ryski. Mieszkamy już prawie rok, a strop obciążony leży 3 lata.

Patrząc od środka to tak... najpierw folia paroszczelna przyklejona do profili dwustronną tasmą, potem wełna między profilami, później wełna między krokwiami, deskowanie, papa itd...

Najpierw tynki, później płyty. W odwrotnej kolejności nie da się wykonać prawidłowego ich połączenia. Inne problemy są do przeskoczenia.

Ja wykonałem je z wełny. Przed pokryciem dachu, a właściwie to w trakcie... http://abes01.webpark.pl/budowa142.jpg http://abes01.webpark.pl/budowa174.jpg

Niedawno instalowałem CA10 satela z całym osprzetem (klawiatura, ekspander wejść, syntezer mowy, czytnik kart zbliżeniowych, ekspander do niego, obudowa, akumulatory itp.)i siedemnastoma barierami zewnętrznymi, półmetrowymi i półtorametrowymi URMET-a. Cenowo wyszło 10tys. Z tym, że do ogródka wystarczyłyby bariery pojedyncze, które są znacznie tańsze. Sztuka (komplet) około 200-300PLN.

Nie pamiętam, ale sprawdzę.

Zdjęcie z góry jest z wstępnego etapu układania (przymierzania). Później pustaki zostały odpowiednio rozsunięte. Nad jednym pomieszczeniem (tym z pierwszego zdjęcia) jest żebro rozdzielcze 2xfi16. Nie dlatego, że powinno być (producent podaje, że przy tej rozpiętości nie trzeba), tylko dlatego, że w miejscu skrzyżowania tego żebra i kilku belek (te trzy obok siebie), na stropie opiera się słup podtrzymujący dach. Na pierwszym zdjęciu widac szlunek pod to żebro...

W domu. Abonament opłacony. Ale ja nie płacę. Gdyby teściowa nie zapłaciła to wtedy zarejestrowałbym samo radio i za nie płacił. Pytanie wątku jest konkretne. Odpowiedź też. Nie płacę.

W takim wypadku całość powinna być zdylatowana.

Witam. U nas trzymała się bez problemu między profilami Rigips-a, na przyklejonej do nich folii paroszczelnej.

Belki oparte na rygach przyściennych. Można zobaczyć tutaj: http://artmedia.webpark.pl/budowa/budowa41.jpg i tutaj: http://artmedia.webpark.pl/budowa/budowa44.jpg

Są zewnętrzne czujki dualne, któe po wyregulowaniu nie generują fałszywych alarmów. Kosztują w granicach 200-300PLN. Nie są zbyt duże, mniej więcej jak duża czujka PIR + daszek. Jednak wystarczającym rozwiązaniem mogą być halogeny uruchamiane czujką PIR. Ewentualnie sprzężenie ich np. z gadaczką... Tak aby intruz nie był pewien, czy jest niezauważony.

Muszę Cię zmartwić. W samochodzie nie mam radia. Właściwie to mam, ale nie wożę panelu, a co za tym idzie nie słucham. To samochód służbowy i w regulaminie stoi, że jak ukradną mi radio a będę miał panel to nie płacę za radio. Dlatego panel lezy w biurze.

Powinien być zdylatowany i wieniec powinien być w tym miejscu albo przerwany, a jesli ktoś się upiera aby go robić to przez podciągi powinien ominąć komin. Kominy wentylacyjne i spalinowe, niskotemperaturowe możnaby zrobić bez dylatacji i z opartym na nich stropem, ale dymowy, wysokotemperaturowy musi być dylatowany i nie może się na nim opierać strop. Już niejeden "płakał" na forum, że mu ściana i strop pęka kiedy rozpali w kominku... Amator.

Obejrzałem sobie ten super materiał i niby wszystko się zgadza, ale... Jest to folia bąbelkowa z przyklejoną obustronnie folią aluminiową. Owszem odbija promieniowanie cieplne. Pewnie nawet osiąga obiecywany opór cieplny. Tylko, że obiecywaną skuteczność osiągnie dopiero w pobliżu widzialnego zakresu widma promieniowania, a więc przy wysokiej temperaturze. Ponieważ dopiero w takim zakresie inne materiały, takie jak np. zwykła folia, styropian lub zwykły papier czy nawet warstwa farby znacząco zaczynają odbiegać swoimi parametrami "odbiciowymi" od folii aluminiowej (pomijając fakt, że się zwęglą). Przy temperaturach pokojowych skuteczność odbijania ciepła przez ten "cud" jest niemal taka sama jak przez zwykłą folię bąbelkową bez folii aluminiowej. Mizerna. Zwykły styropian o tej samej grubości da lepszy efekt chociaż także mizerny.