Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

godul1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 231
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez godul1

  1. wkłądałem do słupka z ikea piekarnik umieszczony nad dwoma szufladami. Nad piekarnikiem postawiłem mikrofalę ale bez ramki bo nie była niestty już dostepna do mojego wiekowego modelu. Piekarnik wlezie na bank kazdy, a co do mikrofali to imho tez bo jest dość duża mozliwosć regulacji półkami, wysokościa drzwiczek i maskownicą czy innymi szufladami. trzeba tylko dobrze pogłowkowac nad dostepnymi w tym systemie elementami albo trafić na kogoś kumatego w dziale kuchennym.
  2. Ja niedawno kupiłam pralkę LG 1222ND. Jest w miarę cicha i dobrze odwirowuje. Dobrym patentem jest sygnał dźwiękowy po zakończonej pracy. Ja też mam pralke LG- chyba podobna do twojej ale modelu nie pomne- kupowałem ją ze 3-4 lata temu. Z ciekawostek ma olbrzymi beben na 7,5kg prania i wirówke 1200obrotów. Jak na mój gust jest bardzo cicha- jak kupowałem to był główny punkt przy wyborze. Dodatkowo ma 10 letnia gwarancje na zespół direcytdrive czyli beben z silnikiem. To czego mi brakuje w tej pralce to brak mozliwosci płynnej regulacji temperatury. Miałem cos takiego w starym aristonie i bardzo czesto korzystałem.
  3. Nic sie nie rozlatuje i nie rozłazi. Jak ktos nie czuje si ena siłach zeby składac samemu te mebelki musi poprostu zamówic fachowy montaz. Ja mam juz druga kuchnie z ikea. Pierwsza która kupowałem około 8 lat temu stoi i słuzy komu innemu w starym domu i nic jej nie dolega 9wiem bo mieszkaja tam teraz rodzice). Druga kuchnię kupiłem w zeszłym roku i tez wszystko jest w najlepszym porządku.
  4. To jeszce 3 grosze nt okapu. POlecam mastercooka modele wkbs 60 i 90 cm. Róznią sie tylko szerokościa restz parametrów identyczna. Wydajność 800m3 na najwyzszym biegu - to naprawde robi przeciąg. Przy tym okapy te sa naprawde ciche w porównaniu z konkurencją a już z pewnoscią wygrywaja pojedynek cenowy z okapami o tej wydajności i podobnym poziomie hałasu.
  5. Ja mam chyba podobny mętlik ale coś zaczyna mi się już układać. Myśłę, że przy zmywarce ważne są kosze. Funkcje też oczywiście i trzeba sobie odpowiedzieć na kilka pytań z nimi związanych. Widzę, że wybrałeś zmywarkę z możliwością 1/2 załadunku. Ja na początku też takiej szukałam ale przemyślałam, że przy 4 osobowej rodzinie to raczej zbędne. Moja siostra ma 2 osobową rodzinę i też nie używa tej funkcji bo woli przez 2 dni zbierać naczynka i wtedy nastawić pełną zmywarę (chociaż mówi, że rzadko ma tak mało zmywania żeby 2 dni zbierać ) Ostatnio porównywałam w sklepie 2 modele zmywarek, które mnie interesowały: Bosch i Electrolux i powiem szczerze, że Electrolux w moich oczach wypadł lepiej mimo, że wszyscy chwalą pod niebiosa właśnie Boscha to dla mnie tandetniej wyglądający i droższy. Patrzyłam na modele w granicach 1600 zł może dlatego ale nie wiem czy warto wydać 500 zł. więcej i mieć lepiej wypasionego Boscha - dla mnie nie warto. Ja mam z deka inne doświadczenia ze zmywarką. Jakby nie liczył tez mam juz 4 osobową rodzinę i w naszym przypadku funkcja połowy wsadu jest podstawowa, a zmywara chodzi dzień w dzień na programie ekonomicznym i niskiej temperaturze. Jak ładowalismy ja garami przez 2 dni to były problemy z domyciem nawet na programie dla brudnych garów bo resztki jedzenia zasychają i talerzach. No ale może to z racji tego że zmywarka ma już swoje lata. MOze te nowe piora efektywniej. Z ta funkcja połowy wsadu jest tez problem bo nie ma nigdzie tabletek łamanych na pół, a kupić zwykły proszek jest coraz trudniej.
  6. O tej kalibracji własnie wspominałem.
  7. Przy montazu jest kalibracja. Trzeba przeczytac instrukcję Inna sprawa która moze powodowac taką sytuacje i tego sie raczej nie da uniknąc bez używania kapilary to fakt ze przy grzejniku zawsze jest troche cieplej wiec trudno aby termometr zlokalizowany w głowicy wiedział jaka jest temp. na srodku pokoju. Trzeba sobie ustawic takie temperatury jakie dadzą wymagany komfort nie do końca sugerujac sie tym co na wyswitlaczu. Ja 3 razy korygowałem te temperatury i zazwyczaj w dół. Startowałem od 20C na dzień i 17C na noc a teraz mam w 19C na dziń i 16 C na noc. Oczywiście to wszystko zalezy od osobistych upodobań i lokalizacji termostatu.
  8. Bosha i siemensa skresłiłem od razu z dwóch powodów: Cena Ich system wysuwania brytwanny jest do kitu. Jak wsadzisz do piekarnika cos na kilku poziomach co w przypadku stosowania termoobiegu i jakis wikszych imprez normalne to wyjmowanie jest tylko w kolejności od góry. Widziałem taki piekarnik u jakiejs zanjomej i od razu mi sie to wydało mało funkcjonalne. Niezalezne szyny sa jednak praktyczniejsze.
  9. Ja sie w końcu szarpnałem na troszke wyzsza półke cenową- dostałem jakiegos amoku jak ogladałęm te piekarniki i porównywałem funkcje:-) Kupiłem Gorenje BO8770AX bo sobie wymysliłem że sonda moze mi się przydac po czym jak już go kupiłem to ani razu tego gadzetu nie uzyłem. To co jest fajnego w tym piekarniku to zestaw szyn na 3 poziomach, całkowity brak pokręteł- czyli strowanie sensorowe a do tego wszystkie funkcje podświetlane sa dopiero po właczeniu piecyka wiec nie kusza dzieciaków do majstrowania. Poza tym jest mechaniczna blokada dzrzwiczek. korzystam głównie z automatycznych programów. Piekarnik ten nie ma rozna obrotowego ale ja akurat tego nie załuję bo mam cos takiego w mikrofali z termoobiegiem. Inna sprawa ze uzywalismy tego tylko na poczatku jak była jeszcze podjarka nowa kuchenką. Proble w roznie obrotowym jest taki ze potem cały piekarnik jest usyfiony tłuszczem. Zdecydowanie lepiej wsadzic pieczyste w szkło żaroodporne. Odpada potem czyszczenie piekarnika. Jakbym był madrzejszy o to co wiem dzisiaj to wybrałbym zapewne model Gorenje BO8640AX i zostawił sobie tym samym pare stówek w kieszeni.
  10. Jak szukałem piekarnika to najistotniesze dla mnie były 3 aspekty: zimna szyba ( własciwie stanard) brak gałek które moga zainteresować dzieciarnie, ilośc i szyn do wyciagania brytfanek. Konkurencję te wygrywały 2 czy 3 modele gorenje i bodajże jeden ariston. Przy wyborze zmywarki jesli ma sie kuchnie połączona z salonem warto zwrócic uwage na hałas jaki dany model wydziela przy pracy. Niektóre modele skutecznie utrudniaja konwersację
  11. NApisze tylko co mi się nie podoba w wymienionych przez Ciebie płytach: Po pierwsze wszystkie są drozsze od elektroluxa;-) po drugie teka i Mastercook ID63S maja imho słabsze najwieksze pola grzejne a ten pierwszy mastercook ma juz fajne pole o mocy 3,2kW ale na tej płycie imho bbędzie dość ciasno z racji 4 pól na w sumie takiej samej powierzcni jak u konkurencji.
  12. Mam mebelki kuchenne z ikei juz od paru latek. Jak montowałem wiszące to sporo łaziłem po tych stojących, a ważę niecałe 100kg. Dodatkowo moje szfki stojące mają o połowe mniej nózek niz standardowe do cokołów i nic mi sie nie zarwało. Nic mi sie nie rozłazi i szuflady chodza piknie chyba juz z 8 lat. Albo miałas koszmarnie spartaczony montaz albo jakies problemy z wilgocia w szafkach albo w kuchni. JA jestem bardzo zadowolony z kuchni ikei i rok temu ponownie wybrałem ikea. Za tą cenę w pracowniach mebli kuchennych nie dostałbym nawet samych okuć do szuflad bluma.
  13. Ze swej strony polecam taka płytę: płyta elektrolux : http://www.ceneo.pl/1848241 MA jeden palnik o naprawdę dużej mocy w porównaniu do konkurencji w przedziale cenowym do 2500pln. Mało sie o tym pisze na forach ale wiekszosc tańszych płyt ma tylko 2 generatory indukcji i nawet jesli ma 4 pola to nie mozna z nich jednoczesnie korzystać uzywając pełnej mocy. Moc jest wtedy dzielona pomiedzy pola. Mam w domu wspomniana płytę od pół roku i jestem z neij bardzo zadowolony. Funkcja boost działa rewelacyjnie i nie ma problemu z przypaleniem wielkiej patelni co na palnikach o małej mocy jest trudne do osiągniecia. Tym którzy stoja przed wyborem a niemieli doświadczeń z opłytami radze aby szukali płyty w której choc jedno pole będzie miało moc przekraczajaca 3kW. Do smazenia miesa i steków na dużej patelni to niezbedne.[/url]
  14. załapałem po dłuzszym namysle;-) Hehe- to jednak trochę innego rodzaju brzęczenie no i trwa co najwyżej kilka sekund.
  15. Ja mam od około 3 miesięcy 3 głowice honeywell. Są uniwersalne i pasuja do wiekszosci zaworów tylko do niektórych potrzebuja adapterów. Mają opcje programowania na kazdy dzień tygodnia. W tym trybie mozna mu zadac do 4 zmian temperatury. JA wykozystuje to w ten sposób ze w godzinach szczytu porannego i wieczornego mam w łazienkach podniesiona temperature na maxa, a poza tym ustawienie z obnióżna temperaturą. Zgodnie z instrukcją zestaw 2 baterii AA wystarcza na około 2 lata pracy. W trakcie pracy silniczka troszke brzęczą ale to pikuś i nie przeszkadza nawet w sypialni.
  16. To imho bez sensu lepiej zrobic przecierkę piaskiem kwarcowym z worka o odpowiednio drobnej granu;acji- wynik porównywalny po malowaniu albo od razu klasychny tynk ale gipsowy.
  17. To jeszcze napisze co mi sie nie podoba w KG. Imho najwieksza wada tego tynku to kwestia póxniejszej aranzacji. Nie wszędzie da sie powiesic cięzka półke czy szafke albo jest to mocno utrudnione. Sporo się napieprzyłem zeby powisic np szafki kuchenne choc przezornie na poziomie tych szafek, KG był klejony niemal na całej powierzchni. Otwory trzeba było czasem wypełniac klejem no i stosowac mocno przewymiarowane kołki.
  18. JA tez widziałem spieprzone i poodparzane tynki CW. Nie dalej jak wczoraj ogladałem i macałem tynki KG które sam sobie sam robiłem 8 czy 9 lat temu. Nie ma zadnych rys ani peknieć poza jedna w miejscu w którym zapomniałem o siatce zbrojacej. W KG zrobione całe pietro o powierzchni uzytkowej około 55m2. Dla porównania pietro niżej tez KG ale robiny przez jakas ekipe remontową na którym mozna znaleźc niemal kazde spoinowanie, gdzie sie nie stuknie tam jest pogłos bo sie widac ekipie spieszyło i kleju im było szkoda, a moze sciana była słabo zagruntowana. Niby nie peka ale do efektu gładkich i jednolitych scian z gipsu jednak droga daleka. Samemu mozna to jednak dogłaskac duzo starnniej. Nie jestem jakims goracym i bezwarunkowym zwolennikiem KG i żeby nie było w nowej chałupie pewnie bym sie na to nie zdecydował z braku czasu na zrobienie tego własnorecznie czy pilnowanie zeby nie było fuszerek. Poza tym KG zabiera jednak troche wiecej miejsca niz tradycyjny tynk. Jesli miałbym jakis dylemat to czy to ma być tradycyjny tynk CW czy kładziony tradycyjna metodą tynk gipsowy.
  19. Nie wiem od ilu lat uzytkujesz ten dom ale ja widze tytaj kilka możliwości: Krótko mieszkasz i w domu jest jeszcze sporo wilgoci, która nie odparowała po budowie, masz mocno ograniczona wentyalcję. Mieszkam teraz w domu który zbudowano 10 lat temu- tynki sa cementowo wapienne, wentylacja grawitacyjna, ograniczona kratkami higrostrowanymi, 2 punkty wejści swiezego powietrza do domu: zetka w kotłowni i spizarni. Mikrouchyłu okien nie stosujemy od kiedy nadeszły mrozy i własciwie od tego momentu 1 nawilzacz chodzi niemal non stop. Drugi włączany jest tylko na noc. Mógłbym napisac ze w poprzednim domu gdzie byłu KG na scianach nie stosowaliśmy nawilzaczy ale tam był zdecydowanie mniejszy metraz i słabsza wentyalcja wiec nei jest to do końca miarodajne. Z pewnościa jednak mogenapisac że tego typu tynk nie wypada negatywnei po d wzgledem regulacji wilgotności w porównaniu do tradycyjnych tynków cementowo wapiennych.
  20. gdzie masz zainstalowaną pompke- na zasilaniu czy na powrocie? Czy na grzejnikach sa zawory termostatyczne? Jesli masz zawory termostatyczne i pompkę na zasilaniu to po podgrzaniu czynnika czesc zaworów termostatcznych zaczyna sie przymykac a pompka dalej pompuje do nich tyle samo czynnika. Cos musi sie stać z nadmiarem wody wiec wywala ja przez naczynie wzbiorcze, a zaraz potem się zapowietrza układ. Imho pompa powinna byc na powrocie i powinienes zrezygnować z zaworów termostatycznych na grzejnikach jesli je posiadasz albo przynajmniej ograniczyć ich ilośc.
  21. No nie wiem kolego czy miałes okazję mieszkać w domu z tynkami z gipsu i z tradycyjnymi CW. Ja owszem miałem no i powiem ci że w tradycyjnym juz w grudniu powietrze i sciany są suche jak pieprz jeśli działa ogrzewanie i wentylacja, a nie stosuje sie nawilzaczy. Gips ma tą zalete że potrafi szybciej wchłanać i dłużej akumulowac wilgoć co poprawia stabilnośc wilgotności w pomieszczeniu co oczywiście nie zwalnia z potrzeby nawilzania powietrza w okresach grzewczych. Mury i tynki maja ograniczoną możliwośc magazynowania tej wilgoci. JAk zima jest krótka i jest mało mrozów to problemów z suchym powietrzem nie ma ale jak mamy zime taką jak teraz to bez nawilzacza ani rusz.
  22. Tynkowałem KG mieszkanie 8 lat temu z takich samych powodów co autor wątku. Nic nie pęka, a jak daz dosc gęsto placki kleju to i stukac nei bedzie. Wytynkowałem w ten sposób 3 pokoje łącznie z sufitem podwieszanym. Robiłem to pierwszy raz w zyciu z pomoca żony i ojca, która była szczególnie potrzebna przy wieszaniu sufitu. PO 8 latach mieszkania pojawiła sie jedna rysa na suficie. Naprawdę była już pół roku od pomalowania. Pojawiła się poniewaz w jednym miejscu zapomniałem dac siatki zbrojącej na łączeniu płyt. Nie zanotowałem robactwa, ani grzybków, a i szafki kuchnne powiesiłem choc musiałem dac dłuzsze kołki niz by tego wymagała sciana z tradycyjnym tynkiem. Jesli masz równe ściany to sprawa bedzie prosta i przyjemna, ja musiałem się sporo nagimnastykowac żeby wyciągnać sciany na prostą i odzyskac parę kątów prostych. Inan sprawa że w przypadku tradycyjnego tynku nie było by to mozliwe bo miejscami trzeba było odejść od ściany na 8cm. Moja rada- w newralgicznych miejscach dawać dużo gęsciej placki z klejem tak zeby po dociśnieciu była mniemal ciagłośc kleju pod płytą. Wtedy będzie to mocne jak tradycyjny tynk. Przez newralgiczne miejsca rozumiem wszystkie meijsca gdzie bedziesz się opierał (okolica futryn drzwii) miejsce gdzie bedziesz coś wieszał, no i generalnie powierzchnia sciany na wysokości od bioder do ramion. Poniżej i powyżej raczej nikt nie bedzie sprawdzał solidności posadowienia płyt. Pzry wiszaniu na suficie warto od razu zainwestowac w lekką wiertarke z udarem pneumatycznym bo inaczej ciazko wywiercić tyle otworów, a do tego wkretarke.
  23. 1,5 kilowatowa grzałka w bojlerze da tyle co jeden mały farelek na cały dom czyli praktycznie nic. Jeden pokój bys tym zagrzał- góra dwa ale nie cała chatkę. Na duże mrozy może to nie wystarczyć do zabezpieczenia instalacji tymbardziej ze pewnie niektóre elementy budynku i podłóg moga miec ujemne temperatury, a to grozi rozsadzeniem już na etapie napełnianai instalacji woda. Zeby to dogrzewać skutecznie to musiałbys sie zblizyć moca grzałek do zakładanej mocy pieca docelowego, a najlepuij japrzekroczyć bo dom jest wychłodzony i nie dokończone docieplanie jak zrozumiałęm. Mniej będziesz ryzykował jak kupisz pare farelek i porozstwaiasz w newralgicznych punktach domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...