Kasza w spraju

A jak wygląda analiza kosztów z waszego doświadczenia? Strop który spełnia założenia to wylewany, zbrojony. Może taniej będzie jednak postawić dodatkową ścianę fundamentową pod schody i położyć terivę na całości piętra...

Prawdą jest fakt, że do nowych domów (izolowanych) z podłogówką nie warto kupować eko-groszku. Brutalnie mówiąc: kto wybudował ten wtopił. Koszt kotłowni (3000 za metr), koszt kominów, koszt kotła, koszt robocizny i paliwa (i jego składowania). Gdzieś czytałem że przy dobrej izolacji opłaca się nawet samym prądem grzać... Jeżeli ktoś mieszka w tzw. starym budynku, to koszt wymiany zasilania na nowoczesny kocioł węglowy jest jak najbardziej OK. Ale źródła ciepła mają też różne ceny - jeżeli mamy na myśli najdroższe PC gruntowe z odwiertami pionowymi (do ceny pompy +20k za same odwierty) to rzeczywiście koszt opalania eko-groszkiem jest bardziej uzasadniony ekonomicznie.

Nie, ale reprezetuję lobby PC typu PW w Polsce... Szanuję wasz wybór typu PC - to przecież wasz wybór i wasze pieniądze. Ale to forum to "wymiana doświadczeń" i chciałbym tylko wiedzieć dlaczego uznałeś że twojego typu PC jest lepsza, ot i tyle.

Dla instalacji domowych to te kanały chyba nieco za duże? A co do domku 160m2 do rekuperacji?

A jakieś specjalne wady drenażówki? Mam piasek, do 5m nie ma wód gruntowych.

Podepnę się do wątku - mam zbliżony problem: Według planu gminy nowo powstały budynek musi mieć szambo lub POŚ. Starostwo wydające pozwolenie życzy sobie do pozwolenia "warunki techniczne odbioru ścieków". IMHO jedno przeczy drugiemu - skąd wziąć warunki techniczne odbioru ścieków skoro będzie POŚ???

Pompy powietrze-woda?

Nie możesz tak projektować. Pętle zewnętrzne będą generowały większy opór więc praktycznie medium będzie krążyło pętlami wewnętrznymi, chyba że osobno zasilisz każdą pętlę w pompę. System musi być zaprojektowany tak, aby każda pętla miała równą długość, np. tak: BTW. A dlaczego nie zainteresowały Cię pompy ciepła powietrze-woda? Odpada Ci ta cała infrastruktura, robocizna, materiał, PC PW są tańsze i pracują nawet przy temp. -25°C...

Tyle że dla wielu inwestorów, kotłownia i system kominowy są za darmo, bo przecież oni budują DOM a nie kotłownię. Pozostaje więc kupno samego kotła. Podobna historia jest z garażem. Garaż to przecież "DOM", tyle że realne koszty jego budowy to 30-50k zł...

Tyle że wielkość strat w instalacji jest zależna nie tylko od izolacji ale także od różnicy temperatur. Załóżmy że jest środek lata a temperatura otoczenia wynosi 40°. Jeżeli w układzie c.w.u woda ma właśnie 40° to strat (nawet mimo braku izolacji) nie będziesz miał żadnych. Jeżeli jednak ciepła woda ma temperaturę 70°, to mimo wszystko straty będziesz miał, i spalisz trochę paliwa. To jest oczywiście hipotetyczna sytuacja, ale pokazuje że straty nie zależą tylko od izolacji ale i od różnicy temperatur (dlatego jest K we wzorze na U [W/mK]). Stąd przy tej samej technologii budowy i izolacji to mając podłogówkę i c.w.u z temp 40° spalisz mniej paliwa niż mając c.w.u i grzejniki z wodą o temp 70°. Wniosek: gaz+podłogówka jest tańsza niż węgiel+grzejniki*. * przy dobrej izolacji

A jak to się w ogóle stało że dałeś sobie wcisnąć taką pompę? Chodzi mi o to jakich "sztuczek" użył ten (...) sprzedawca...

Jeżeli chodzi o koszt jednostkowy to masz rację, ale przy stawianiu kilkuset (!) m2 zbierają się ładne kwoty. Licząc że domek ma 10x10 a wysokości ścian średnio 6m całkowita powierzchnia ścian zewnętrznych to ok. 240m2 (obecne ceny): BK szary: 10k, Thermoton 25 11k Silikaty: 13k BK biały 13k Porotherm dryfix 16k Co prawda między 10k a 16k jest spora różnica, ale należy doliczyć jeszcze robociznę (30zł/m2 * 240) i zaprawę (10zł/m2 * 240). BK szary: 10k + 10k Thermoton 25 11k + 10k Silikaty: 13k + 10k BK biały 13k + 10k Porotherm dryfix 16k + 5k (zaprawa w cenie, podobno 2x szybsza praca więc koszt roboczogodziny 2x mniejszy na tę samą powierzchnię) Wychodzi że dryfix jest prawie najtańszy - piekło zamarzło... Podane ceny bazują na katalogu LM, a wyniki są szacunkowe. Jeśli coś jest źle, będę wdzięczny za wskazanie błędów - też będę kupował materiał...

Hmm - trochę dziwne. Nie jest to przypadkiem wina starych instalacji, gdzie np. rury CO są zatopione bez izolacji w betonie? Przy tradycyjnej instalacji CO (grzejniki) to węgiel jest tańszy, ale gaz jest bardziej przyjazny w obsłudze. Na zdrowy rozum to gazu nie trzeba tyle palić co węgla - gaz nadaje się idealnie do podłogówki i ciepłej wody, gdzie maksymalna temperatura medium to 35-40°C, a w piecu węglowym czesto hajcują tak, że woda ma temperaturę 90°C "bo zimno".

Źródło energii to w założeniu pompa ciepła 10KW typu powietrze-woda. Cena takiej "zabawki" to około 20k PLN. Drogo? Kupno nowoczesnego kotła na ekogroszek to 8k, koszt kotłowni to 12k (4m2, 3k za 1m2), koszt budowy systemu kominowego to 2-3k (strzelam). Pompa się po prostu opłaca. Pompa powietrzna ma też kilka innych zalet: - stoi na zewnątrz nie zajmując cennego miejsca w budynku, - niesłyszalna - sprężarka i wentylator znajdują się na zewnątrz, - brak konieczności prac ziemnych (ciepło czerpane z powietrza), Oczywiście wydajność takiej pompy będzie słaba w zimie przy dużych mrozach, ale ile takich dni mamy w roku? Raptem 10-20, a i w słoneczne mroźne dni można podnieść COP poprzez wykonanie kolektora słonecznego ogrzewającego powietrze dolotowe... Wentylacja oczywiście mechaniczna z rekuperatorem. Cena 10-15k. Drogo? Może i drogo, ale należy mieć świadomość, że 50% ciepła ucieka przez wentylację, a koszt zwraca się już w ciągu 5 lat. Co ciekawe, wymiennik krzyżowy, serce systemu, to część wyłącznie mechaniczna, a więc nie psująca się... Inne zalety mechanicznej wentylacji to: - wciąż świeże, oczyszczalne i filtrowane powietrze, - usuwanie nadmiernej wilgoci z budynku, - brak pleśni / grzybów (brak osadzającej się wilgoci wskutek ciągłej wymiany powietrza), Kominek to zło. Przeglądając projekty domów można dojść do wniosku że światem rządzi lobby kominkowe. Kominek to znowu: koszt wkładu kominowego, koszt osobnego komina na wyciąg spalin, doprowadzenie zimnego powietrza do domu które ma zasilać kominek (straty ciepła). Wody kominków to przegrzewanie domu (trudność regulacji ilości produkowanego ciepła), trzeba go czyścić, i częstość jego pracy - znajomi rozpalają go tylko 3 razy w roku... Z bólem serca zrezygnowaliśmy z tej przyjemności. Zbyt kosztowny bajer. Płyta fundamentowa to coś co w teorii ma same zalety. W teorii. Niewątpliwe zalety to nośność na słabych gruntach czy na terenach szkód górniczych. I właściwie tyle. Wady to: - konieczność użycia drogiego styropianu XPS pod fundament, 20cm pod dom 100m2 to koszt około 10k, - konieczność projektu i zazbrojenia płyty fundamentowej, - koszt wykonania (średnio 180-250 PLN/m2 płyty bez izolacji) W sumie 30k PLN. A przecież i tak i tak ciepło będzie uciekało, np. przez przepusty mediów. Wiele osób zapomina też o temperaturach. Mimo że na zewnątrz domu jest "przysłowiowy" trzaskający mróz, to grunt pod domem będzie miał może +5/+7°C... Znacznie ekonomiczniejszą wersją wydaje się być zaizolowanie podłogi zwykłym styropianem (cena 20cm na 100m2 wyniesie około 4k), i wylanie 6 cm wylewki zamiast 30cm płyty fundamentowej. Pozostaje kwestia ucieczki ciepła na styku płyta grzewcza - ściana fundamentu, ale przecież można tam wsadzić jak warstwę brzegową 10cm styropianu czy warstwę jakiegoś Ytonga o U=0.10W/mK. http://i.imgur.com/HkLLRFc.png" rel="external nofollow">http://i.imgur.com/HkLLRFc.png Oczywiście jakieś tam straty będą, ale w gruncie będziemy mieć niewielką różnicę 10-15K, a i dłuższą drogę do pokonania - od ściany aż do kontaktu z gruntem (U zależy od różnicy temperatur i grubości). Reasumując - straty ciepła będą pomijalne (mam nadzieję). Owszem, mam świadomość tego, iż proponowane rozwiązanie nie odpowiada teorii domu pasywnego, jednak moim celem jest kompromis między ograniczeniem ucieczki ciepła (którego 40% ucieka nie przez podłogę ale przez wentylację) a nakładami inwestycyjnymi. A przez niezaizolowaną podłogę ucieka... hmmm.... http://www.energoterm.eu/images/files/straty.jpg" rel="external nofollow">http://www.energoterm.eu/images/files/straty.jpg

Pytanie ma sens. Przy obecnych standardach izolacja i tak będzie, a ściana ma spełniać tylko i wyłacznie wymagania konstrukcyjne. Do tego dochodzi łatwość jej obróbki, ilość zaprawy (materiał, robocizna). Obecnie w LM jest szary beton komórkowy po 5.89 z vat (24x24x59), wydaje się cenowo najkorzystniejszy (dodatkowo U=0.11-0.14 W/mK) Dla niektórych to i odpad z produkcji białego BK, ale czy będziesz się chwalił gołą ścianą? Wielokrotnie było na forum podkreślane, że przy izolacji 10-20cm materiał konstrukcyjny nie ma znaczenia. Taki BK ma co prawda 4-5 krotnie większą promieniotwórczość niż np. ceramika, ale tylko 2x więcej niż ludzkie ciało (100 Bq/kg).

Spójrz na rysunek: Strop wzdłużny to "nóżki" od H - z tym nie ma problemu i tak można strop postawić, czy to prefabrykowany czy też teriva. Pytanie o poprzeczkę - czy można postawić belkę (belki) poprzeczne opierając się wyłacznie na belkach wzdłużnych, tak aby przenosiły siły. Inaczej formuując pytanie: czy można położyć strop ta jak na rysunku ze ścianami nośnymi tylko po obwodzie budynku?

Problem: Dom piętrowy, o szerokości do ok. 8m, aby wykluczyć konieczność ścian fundamentowych w środku domu, a jedynie po obwodzie. Jako że dom piętrowy występuje konieczność budowy schodów. Czy istnieje jakiś sposób aby wykonać strop bez dodatkowej ściany fundamentowej "wewnątrz" podpierającej schody? Myślałem o konstrukcji typu H, gdzie I to belki wzdłuż, a poprzeczka wyznacza granicę strop/schody... Nie jestem konstruktorem więc pytam...

Dzięki! Garażu jako takiego nie będzie - w zamian planujemy pomieszczenie gospodarcze, całkowicie jednak niezależne od domu. A autko pod wiatę.

Witojcie ludkowie, A więc i na nas przyszedł ten czas, aby zrealizować nasze marzenia o własnym, malutkim lecz jakże przytulnym domku za "niewielkie" pieniądze. Oczywiście decyzję budowy poparliśmy wywiadem, i wiemy już że będzie to: 1) domek pasywny, lub przynajmniej energooszczędny. Ceny energii idą wciąż w górę i taki dom wydaje się być naprawdę dobrą inwestycją na przyszłość. Oczywiście liczy się cena takiego projektu / domu. Nie będzie to jednak nic ekstrawaganckiego. Nie stać nas - ot, skromne kilkadziesiąt metrów własnych marzeń. 2) domek z wiatą garażową, gdyż każdy m2 domu to koszt około 3.000zł. A skoro garaż w typowych projektach, to 20m2, to koszt garażu wyniesie... 60.000zł. Nie wspominając o stratach ciepła uciekającego przez garaż, słabej izolacji bramy garażowej czy smrodzie spalin przedostających się do domu. Koszty są jednak potężne. 3) bez piwnicy, którą trzeba wykopać, wybudować, zaizolować, czyli wydać dodatkowo jakieś 30.000-50.000 zł więcej na budowę domku. A przecież to praktycznie nie używana część domku, źródło kurzu, brudu i zimujących robali. 4) malutki, prosty domek, o szerokości maksymalnie 8 metrów. To tyle, na ilu można położyć strop bez dodatkowych ścian fundamentowych. A każda dodatkowa ściana fundamentowa to przecież znowu koszta...