Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sylwiapsik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    136
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sylwiapsik

  1. Może to głupie ,że na forum szukam ratunku ........... ale wstyd mi zawracać znajomym wciąż głowę moimi problemami !!!!! Nie chcę psuć relacji męza ze wspólnymi znajomymi ,przyjaciółmi !! Nie chcę by znajomi musieli dokonywać wyboru dla kogo być lojalnym i zostać -------- to są wspaniali ludzie .!!!! Zalenie się im na zaistniała sytułację - stawia męza w złym swietle !!!!!! A jak to w życiu nas dorosłych bywa ---- coś się kończy -coś się zaczyna! Na własnośc to mamy działkę pod Płońskiem 7200m i 90%ukończony dom z bala - ocieplony z mediami i w uroczym miejscu usytuowany. KOCHALIŚMY TO MIEJSCE I MIELIŚMY SIĘ TAM RAZEM ZESTARZEĆ ... Właśnie szykujemy dokumenty ----- NA SPRZEDAŻ....serce mi pęka !!!! Mieszkanie w którym jesteśmy zameldowani i mieszkamy to kwaterunek w starej "Carskiej " kamienicy ...... na szczęście to ja jestem głównym lokatorem.......... Ale od dawna miałam kłopot z synem ,który tęskni za Wwą - bo tam się wychowywał.....wieś jest fajna latem na wakacjach ! Boli tym bardziej ---wszyscy troje pracujemy w jednej firmie !!!!!
  2. Po szesnastu latach sielankowego małżeństwa .............. W ciągu 2 m-cy nastąpił całkowity KONIEC !!!!! Mąż wyprowadził się do innej - nie młodszej ,ale ładniejszej ,bogatej !!!! Nie słucha próśb i nie wzruszają go łzy moje i 14-letniego syna.......świat nam się zawalił !!!!!!!! Zostaliśmy sami w domu bez stałego ogrzewaniawania , nosimy i rąbiemy drzewo,ale wracam do domu ok 19-20 tej ciemno zimno pusto Kocham baaardzo męża i czekam aż może wróci do nas .... WYBACZYC chcę - ale ON twierdzi że tylko z tamtą kobietą jest szczęśliwy!!!!!!!!!!! Czeka nas sprawa alimentacyjno - rozwodowa - podzail majątku ...... Nie chcę go zniszczyć i zdeptać,"puścić w skarpetkach" . Przecież tak samo jak ja ciężko na to wsztystko pracował . Staram się zrozumieć .......że wypalił się w naszym małżeństwie............. ale muszę dbać o materialne zabezpieczenia SYNA i siebie ......... Co robić ........ bo tylko pustka po ukochanej osobie mi została.......
  3. DALSZEGO CIĄDU NIE BĘDZIE -- SPRZEDAJE> WICHURĘ A Z NIĄ MARZENIA I 16 LAT MAŁŻŃSTWA [/ ............................ K O N I E C ....................................
  4. DALSZEGO CIĄDU NIE BĘDZIE -- SPRZEDAJE> WICHURĘ A Z NIĄ MARZENIA I 16 LAT MAŁŻŃSTWA [/ ............................ K O N I E C ....................................
  5. Pójdę za tobą na koniec świata bo kocham i wiele zniosę !!!!!!!!!! Tak to piękne i oby się sprawdziło........... W miłości zatraceni poszliśmy na koniec świata ...aby sami ,aby nikt się nie wtrącał ....w myśl zasady ...małe ,ciasne....... Sprawdziło się pomimo to że oboje wychowani w cieplarnianych warunkach -zamieszkaliśmy w domu bez wygód( no przegiełam -mamy łazienkę) ale ciepłej wody ,ogrzewania,gazu...daaaaleko do pracy. Ale miłość wiele zniesie minęło 6 lat ........ wydawało by się że etap przyzwyczajenia do nowego i wcale nie lepszego mamy za soba.................... Dzielnie rąbaliśmy drzewo na opał ,płaciliśmy kosmiczne rachunki za prąd ,nosiliśmy butle z gazem.............. wieczory przy świecach i parówkach na obiadokolację po całym dniu w pracy i powrotach o 20-tej. Ale nic baaaardziej złudnego ....jedno z nas (ON) nie wytrzymał tej całej pogoni za fajnym CIEPŁYM gniazdem . W tej szarości i pogoni już nie starczyło czasu by pamiętać o sobie o miłóści i właściwie: PO CO TO WSZYSTKO I DLACZEGO-nie było już czasu na miłość Nieprzytomnie sie rozpisałam ---- Reasumując -- nigdy człowiek nie pozna do końca siebie samego póki nie dotknie i sprubóje -jak bardzo jest silny ...... naginać się czy nie - czy wybierać wygodę i oddać życie walkowerem..............
  6. Więc - jeszcze raz i spokojnie ..................... Pan po dwóch dniach odezwał sie z pytaniem czy jeszcze aktualne .....to zlecenie? Ja zadowolona (mąż mniej) wyznaczyłam godzine spotkania na działce. Nowy fachowiec - zrobił na mnie pozytywne wrażenie..... temat mu znany.....podsunąl parę pomysłów i chciał podjąć się reanimacji tego co jeszcze uratować się da......... A wogole to przyjechał z żoną i czwórką dzieci - i to mnie jakby przekonało do Nowego fachowca ......... że mając tyyyyle dzieci to odpowiedzialnym trzeba być. Żona zapewniała - mąz to taki fachowiec jakich mało ,a dobrze i ładnie to tak zrobi - że lepiej niż dla siebie ,dzieci czyste..........cóż.... Trzeba komuś zaufać SPISALIŚMY UMOWĘ - PAN CHCIAŁ ZALICZKĘ (twierdził ,że to życie go nauczyło by się zabezpieczyć) OK - rozumiem wic : UMOWA szczegółowa co do wykonania z zastrzeżeniem - co będzie gdy pan nie dotrzyma terminu lub coś spi...... przy Pan tak zadowolony że w miarę popłatna i długoterminową pracę ma ...bo reszta budynków na posesji wymaga remopntu... Zdeklarował się że poprawi gres w salonie - bo tak źle że aż go serce boli patrzeć - GRATIS OD FIRMY ech głupia ja głupia ...łatwowierna I taaaaaak z poczuciem ,że teraz to już wszystko pójdzie jak z płatka ...pojechaliśmy do domu
  7. Więc - jeszcze raz i spokojnie ..................... Pan po dwóch dniach odezwał sie z pytaniem czy jeszcze aktualne .....to zlecenie? Ja zadowolona (mąż mniej) wyznaczyłam godzine spotkania na działce. Nowy fachowiec - zrobił na mnie pozytywne wrażenie..... temat mu znany.....podsunąl parę pomysłów i chciał podjąć się reanimacji tego co jeszcze uratować się da......... A wogole to przyjechał z żoną i czwórką dzieci - i to mnie jakby przekonało do Nowego fachowca ......... że mając tyyyyle dzieci to odpowiedzialnym trzeba być. Żona zapewniała - mąz to taki fachowiec jakich mało ,a dobrze i ładnie to tak zrobi - że lepiej niż dla siebie ,dzieci czyste..........cóż.... Trzeba komuś zaufać SPISALIŚMY UMOWĘ - PAN CHCIAŁ ZALICZKĘ (twierdził ,że to życie go nauczyło by się zabezpieczyć) OK - rozumiem wic : UMOWA szczegółowa co do wykonania z zastrzeżeniem - co będzie gdy pan nie dotrzyma terminu lub coś spi...... przy Pan tak zadowolony że w miarę popłatna i długoterminową pracę ma ...bo reszta budynków na posesji wymaga remopntu... Zdeklarował się że poprawi gres w salonie - bo tak źle że aż go serce boli patrzeć - GRATIS OD FIRMY ech głupia ja głupia ...łatwowierna I taaaaaak z poczuciem ,że teraz to już wszystko pójdzie jak z płatka ...pojechaliśmy do domu
  8. Właśnie przed chwilą skasowałam sobie -wszystko co napisałam przez małą godzinę z przerwami ...........
  9. Właśnie przed chwilą skasowałam sobie -wszystko co napisałam przez małą godzinę z przerwami ...........
  10. Z gazety z ogłoszeniami "Prace ,remontowo,budowlane" Pan z wrozmowie telefonicznej rzeczowy - zainteresowany.....umówiliśmy sie na spotkanie! Czekaliśmy godzinę - nie przyjechał! Mąż tryumfował - to znak - dajmy spokój Ale ja się uparłam ....dajmy mu szansę ,bo pewnie w nawale pracy zapomniał !
  11. Z gazety z ogłoszeniami "Prace ,remontowo,budowlane" Pan z wrozmowie telefonicznej rzeczowy - zainteresowany.....umówiliśmy sie na spotkanie! Czekaliśmy godzinę - nie przyjechał! Mąż tryumfował - to znak - dajmy spokój Ale ja się uparłam ....dajmy mu szansę ,bo pewnie w nawale pracy zapomniał !
  12. Ostatni fachowiec zatrudnony przez nas ocieplil dwa małe pokoje lazienke ,przedpokój .......... sknocił grs w salonie i mizernie ułożył glazurę w łazience ....i przegoniliśmy go cztery wiatry .......... posprzątalismy domi obejście po libacji ,którą zafundował sobie i znajomym w naszym domu ! A jesien 2005 była piękna i ciepla - szkoda czasu pomyśleliśmy - widząc że tak niewiele nam brakuje już do wykończenia wnętrza............ Zaczęliśmy ponownie szukać kogoś -kto dokonał by reanimacji tego co zepsute i dokończył dzieła....... W myśl zasady do trzech razy sztuka ,zaczęliśmy wertowac ogłoszenia pt."prace remontowo -wykończeniowe - kompleksowo" Okazało sie to nie proste - firmy zajęte nadmiarem zleceń . Zdawoło się że wszyscy postanowili coś w tym samym czasie budować i remontować - nie dziwne ostatni rok odliczeń ................ Ale uparta baba ze mnie i na protesty mężoskie nie czuła ........ cyt...(daj spokój- poczekajmy na spokojnie poczekajmy........ w nosie z odliczeniami ......... poczekajmy na sprawdzonego fachowca z polecenia ze wsi - po żniwach miał mieć dla nas czas...........) Ale upór i desperacja moja wielka -niecierpliwa jestem......... I znalazłam............... o losie mściwy o losie.........
  13. Ostatni fachowiec zatrudnony przez nas ocieplil dwa małe pokoje lazienke ,przedpokój .......... sknocił grs w salonie i mizernie ułożył glazurę w łazience ....i przegoniliśmy go cztery wiatry .......... posprzątalismy domi obejście po libacji ,którą zafundował sobie i znajomym w naszym domu ! A jesien 2005 była piękna i ciepla - szkoda czasu pomyśleliśmy - widząc że tak niewiele nam brakuje już do wykończenia wnętrza............ Zaczęliśmy ponownie szukać kogoś -kto dokonał by reanimacji tego co zepsute i dokończył dzieła....... W myśl zasady do trzech razy sztuka ,zaczęliśmy wertowac ogłoszenia pt."prace remontowo -wykończeniowe - kompleksowo" Okazało sie to nie proste - firmy zajęte nadmiarem zleceń . Zdawoło się że wszyscy postanowili coś w tym samym czasie budować i remontować - nie dziwne ostatni rok odliczeń ................ Ale uparta baba ze mnie i na protesty mężoskie nie czuła ........ cyt...(daj spokój- poczekajmy na spokojnie poczekajmy........ w nosie z odliczeniami ......... poczekajmy na sprawdzonego fachowca z polecenia ze wsi - po żniwach miał mieć dla nas czas...........) Ale upór i desperacja moja wielka -niecierpliwa jestem......... I znalazłam............... o losie mściwy o losie.........
  14. No to znowu tu jestem ! postanowilam dokończyć tę smutną historię. Tym samym mam nadzieje ,że zamknę ROZDZIAŁ - zły ,pełen niepowodzeń i permanentnego wku.......nia . Gdy każdorazowy pobyt na działce wiązał się z awanturą , zgrzytaniem zębów, smutkiem i zalewaniem robaka w pobliskiej knajpce......... ECH ŻYCIE - NIE MASZ NIC - TO CI PRZYKRO ,BO NICZEGO W ZYCIU SIĘ NIE DOROBIŁEŚ .................. MASZ COŚ TO TRUDNO SIE TYM CIESZYĆ ........ I NADAL CHCIEĆ MIEĆ TEN KŁOPOT CZY JESZCZE RADOŚĆ A MOŻE SPRZEDAĆ I MIEĆ Z GŁOWY ?????????
  15. No to znowu tu jestem ! postanowilam dokończyć tę smutną historię. Tym samym mam nadzieje ,że zamknę ROZDZIAŁ - zły ,pełen niepowodzeń i permanentnego wku.......nia . Gdy każdorazowy pobyt na działce wiązał się z awanturą , zgrzytaniem zębów, smutkiem i zalewaniem robaka w pobliskiej knajpce......... ECH ŻYCIE - NIE MASZ NIC - TO CI PRZYKRO ,BO NICZEGO W ZYCIU SIĘ NIE DOROBIŁEŚ .................. MASZ COŚ TO TRUDNO SIE TYM CIESZYĆ ........ I NADAL CHCIEĆ MIEĆ TEN KŁOPOT CZY JESZCZE RADOŚĆ A MOŻE SPRZEDAĆ I MIEĆ Z GŁOWY ?????????
  16. KURZA D....PA - znowu to samo - chory pośpiech ,pośpiech,pośpiech ,pośpiech KIEDYŚ MNIE ZABIJE !!!!!!!! - bo przecież nie wzmocni.... Więc ....wolniej wolnieeej wolnieeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjj............... Już piszę ...........
  17. W imieniu wszystkich pań ,które obchodzą to święto ... Bardzo Bardzo Bardzo DZIĘĘĘĘĘKUUUUUUJEMYYYYYYYY !!!!!!!! PS. Dziś usłyszałam,że jestem starej daty skoro uznaję to święto Więc pomimo ,żem stara -- za te kwiaty z rumieńcem na licu dziękuję
  18. Bardzo dziękujemy !!!!!!!! ale aż strach się cieszyć .... gdzie ukryty jest haczyk.......... Jeśli nie ma - to KOBITKI ....świat się kończy Selimm ludzkim głosem przemówił
  19. hmmmmmmmmmmmmmm -coo to "życie"? no to moja "ciekowość " zdrowa czy nie ....... albo zawstydzić się by trzeba............ muszę się nad sobą zastanowić
  20. rrmi - to mnie troszke uspokoiłaś .... ciekawość -ciekawością .ale oryginał to z niego jest usiłowałam zrozumiec o co chodzi z tymi wypowiedziami po których jakoś tak mi .... nie śmiesznie!!!!! Próby polemiki na forumie i na priva - jakoś mi nie wyszły - przegrałam -- próbować więcej nie będę - ale ciekawość pozostała ......... w jakimś poście napisałam mu że będę uważnie śledzić jego poczynania może zrozumiem dlaczego taki skomplikowany i nie miły
  21. Aaalllllllllllleeeelllllllllluja !!!!!!!!!!!!!! Super miło ! Z roku na rok pewnie co raz milej - na spotkaniu usłyszałam takie zdanie . ..cyt." .. to FORUM ma w sobie jakąś magię ... i rodzinną atmosferę...".." po przerwie od uzależnienia .... jednak wróciłam - jak do domu......." To świadczy o redakcji jak baaaardzo nam dobrze jest z Wami !!!! DZIĘKUJEMY ZA ZAANGAŻOWANIE CAŁOROCZNE I PREZENTY ... A może jak sugestje wcześniejsze ...... gdzieś na świeżym powietrzu spotkanie seniorów rodu i juniorów ... nawet za drobną opłatą na konto by nienadużywać Redakcji......I rodzina się zjedzie...
  22. Staż - stażem a pogadałyśmy chwilkę w "kibelku" więc trafił ... młody na młodego ....... przecież zastępy forumowiczów muszą się jakoś mnożyć.......... a z roku na rok będzie nas więcej i więcej ......... Bardzo proszę zaznaczyć Bełatkę jest między Zuzą a Abrombą!!!!!!!! Powodzenia !!!
  23. O kurcze .....nieporozumienie dwu stronne ........ Nie mialam Ci za złe że "diabełek - oj nie " myślałam że targają tobą tak samo złe uczucia co i ja posiadam..........w podtekście szukałam "bratniej duszy" Choć z wiosną nabieram dystansu........ do mieszkania pod miastem i do korków i że zimno .......... psepłasam
  24. opuszczam pole tej bitwy - ale to nie znaczy że znikam ..... Będę czytać --- może kiedyś zrozumiem . .... może nie walkowerem ...ale rewanżu nie będzie .......... pozdrawiam
  25. A ja nie wiem o jakich bajkach mówisz - to opowiedz A co do złego stylu pisania ........ to - dusza się rwie - chęci są --- a polonistom na szczęście w rzyciu nie bede .. a ty ..?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...