Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sylwiapsik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    136
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sylwiapsik

  1. Małżonek - hmmmmm właściwie ideał czepiać się jakby nie ma oco ....ale Mam ogólnego doła spowadowanego .... wieloma czynnikami ....... On coś tam ...robi by pomóc ....ale Staram się być twarda bo doświadczona - 16 lat razem ,ludziska jeszcze bardziej miotają się niż ja więc czemu biadolę ....tak powinnam mysleć lecz ......... ech tam - długa nudna i nie orginalna to opowieść..... Ale fajnie że ktoś zapytał ............. Dzięki
  2. Nie polecę ci firmy która budowała moją chatę - bo niesolidni byli jak diabli!!!!!! Jest taki temat - w Stronie głównej - Wymiana dośiwadczeń - domy z bali ! bardzo ciekawa lektura - może tam ktoś - kogoś poleci bez obaw. Warto poczytać - dom z drewna dużo taniej wyjdzie niż murowany a klimat chałupy ...... super - przecież postoi z 50 lat a o reszte niech dzieciarnia sie martwi...... na opał czy jeszcze remontować ..... Pozdrowionka !!!!!
  3. Witam ! Wielkiego doświadczenia w budowlance nie mam i doświadczeń za wielkich też nie.... Ale posiadamy stare siedlisko ,chcieliśmy remontować stare domy ,które tam zastaliśmy .......wszyscy nam odradzali ....choć ich stan laikowi wydawał się zadawalający...... a jednak.......siły fachowe ściągnięte na miejsce odradziły ... "..Skórka za wyprawkę ..". i wciąż w starym.... . Remont wg szacunków to kwotę zbliżona do nowego domu też drewnianego . Postawiliśmy dom drewniany z balika 14 cm 120m doł i poddasze całoroczny za 40 tyś pln w ubiegłym roku bez ocieplenia . Na gotowo wykończony dom to kwota 50 tyś .(uwaga na firmę stawiająca sprawdz zanim się zdecydujesz - mieliśmy straszne przejścia z firmą ) Zdjęcia domu mam w dzienniku budowy "WICHURY" Przecież materiał po segregacji ze starego domu można jeszcze wykorzystać będzie bardziej rustykalny! POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA
  4. oj masz racje @sylwiapsik... Skontakowałas sie z tymi facetami ?? Juz roboty ruszyły ?? napisz co i jak.. pozdr. Cieplutkie pozdrowionka z pode Płońska !!!! przepraszam że nie odpisałam .......... ech,ech,troszkę entuzjazm mi opadł kłopociki ,kłopociki rózne ...... cholera ,cholera.......... z kasą Ale idzie lepsze razem z wiosną ...są widoki więc namiar trzymam i napewno skorzystam
  5. Z przyjemnością przyjadę na spotkanie posłucham dobrych rad i w miłym gronie pobiesiaduję !!!!!!!!! ale chciałam powiedzieć że zwalniam dwa miejsca - będę sama ! Pozostałe 2 psiki nie przyjadą Moja gorsza połowa w delegacji a 14-latek jakoś tak się ......... skrzywił i nie chce........
  6. Droga babojago - z chęcią pogadam o tych co z Wenus i tych co z Marsa ....... jesteśmy tak różni i pomimo upływających wspólnych lat nie uczymy się niczego ,lub zbyt wolno. Kobitki to jeszcze jakoś próbują by wyprzedzić myśli faceta i miło czasem go zaskoczyć !!!!!!!!!!!!!1 A faceci jakoś po latach nawet nie chce im sie zastanowić ....... czy jeszcze to jakaś bliskość serc czy już tylko ekonomia .............. Jest taki fajny wątek "Zdrada w sieci ..." i to może być konsekwencją . Może odbiegłam troszkę od tematu - ale wspomniane tu zagubienie jest z różnych powodów ........ czasem brak oparcia w naszm facecie jest tą kroplą która przeleje czare wielu innych nakładających się problemów
  7. Mam nadzieję że Duszka jakoś sobie poradziła ! może obawiała się polemiki na forum - jest tu paru oszołomów ....a jak ktoś ma problem to oczekuje ratunku ------ tak jakoś bardziej poważnie. Temat mnie zainteresował i z ciekawością go śledzę bo --- ja też mam kłopota ze sobą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niby wiem jak sobie pomóc --- a z drugiej strony brak mi (może ogólnie ludziskom) rozmowy wygadania się .............. Po cichu liczyłam że pod płaszczykiem duszki -- wyciągnę jakieś porady wnioski ......... i pomocy.....ech.ech
  8. Brrrrrrrrrr zima trzyma i paskudna nie chce odejść - Ale w lesie słychać już ptaki ,ćwierkają,gwizdają .Chyba szukaja parki i wiją gniazda szykują sie do mania jajek!!!!!!!!!!! czuć i slychać te wosne!!!!!
  9. Ale z "jajem" !!!!!!!!! Super - kompy pod strzechy...........
  10. Realny świat jest zbyt realny i kiedyś musimy od niego uciekac by nie zwariować ---czytać książki ,czatować a że potrafimy przejśc metamorfoze w kilka dnio --hmmm bo to w niektórych z nas drzemie i czeka by ktoś z tego chciał skorzystać a skoro nie połówka to życie mamy jedno .../.... tu na forum też jesteśmy anonimowi --- prawda----
  11. Czasem taka wirtualna znajomośc pozwala zapomniec o zwykłym szarym życiu . Nie zawsze tak jest że szukając wirtualnych znajomych -szukamy przygody. Przeważnie czatujemy bo sie nudzimy ....... w wielorakim znaczeniu!!! może tylko w dniu dzisiejszym lub w całym życiu...... i to co piszesz o braku zainteresowania ze strony naszej połówki jest przyczyna szukania zainteresowania sobą i chęci wypłakania się anonimowo w rękaw!!!!!! I gdy tak się wyplakujemy nawiązuje sie magiczna nic sympatii i dreszcz emocji ktorego brak nam JUŻ w życiu. A szkoda ....próby mobilizacji siebie i naszego ukochanego czasem "palą na panewce"i opadaja nam ręce wiec co robic ....możemy czytac ksiażki ..i żyć wiele razy tak jak bohaterzy (ich życiem) i z wypiekami na twarzy - nie swoim życiem a jezeli tematyka ksiażki będzie erotyczna to też będzie zdrada ..?! hmmmmmmm - Czasem kom,puter staje sie jedynym prawdziwym przyjacielem i miejscem gdzie mozna być szczerym do bólu ...bo w życiu szczerośc to nie zawsze sukces ...czasem slogan....bo będąc szczery w róznych sytuacjach .....miożna tego goszko żałować!!!!
  12. Witaj anowi * - jak zdrówko !!!!! Duszka 04 - zamilkła !!!!!! - szkoda !!!! Ja miałam klopot i forumowicze swoimi obiektywnymi wypowiedziami wyciszyli ma złość i rozgoryczenie!!!! Więc droga duszko04 rozmowa jest dobra na wszystko - polecam !!
  13. Tej wiosny nastąpi wielkie otwarcie "Wichury". Mam nadzieję ,że do majowego pierwszego urlopiku wygonimy wszystkich fachowców szwędających sie po obejściu. Poswięcimy więcej czasu naszej chacie! Na dzień dzisiejszy brak jej "K"osmetyki ,Juz się nie możemy doczekać WIOSNY !!!! Jak wszyscy którzy zaczynają gospodarzyć - tak jak i Wy! Zdjęć też troszkę przybędzie dziękuję za mile opinie
  14. Witam wszystkich cieplutko!!!!!!!!!! A ja z uporem manijaka pytam was ???? Czy dzieci te nastoletnie też tego chcą - żyć na wsi tak w 100 % tak jak my dorośli ,zachwyca ich cisza do okoła ........wyrwani od rówieśników i co dalej... Dzieciaki są wrażliwe na piekno przyrody ,ale w zamian spędzić 3-4 godziny dziennie w samochodzie...... Tym co nigdy nie mieszkały w mieście jest chyba łatwiej..... Niby dzieciarnia co ma do powiedzenia...... ,my też nie wybieraliśmy z naszymi rodzicami domów i miejsc gdzie spędziliśmy dzieciństwo ....ale czasy się zmieniły ........naszczęście JESTEM EGOISTKĄ? jescze tego nie usłyszałam od syna ale mam poczucie winy jak na niego patrzę jak funkcjonuje....... Argumenty forumowiczów że samochodem mam 10 min,5km ....ale nasze dzieci nie jeżdżą samochodami ..... a my nie zawsze możemy .....dobrze że mamy weekendy na długie rozmowy . Jestem pełna podziwu dla PelAgiszkoda że nie jestem taka twarda........ Miotam się jak w ukropie chcąc pogodzić absorbującą pracę ,dom i udostępnić synowi to o co prosi ...a jest tego naprawdę nie wiele i nie wydumane ... wieczorem wszyscy razem do kina,na basen wszyscy w tygodniu...skoczę do kolegi na chwilę po płytę....TAK BYŁO Nie jest rozpieszczonym "blokersem"wręcz przciwnie spokojny jeszcze zwyczajny ..... pocieszam nie czasem ze smutną miną MAMUŚ DAMY RADĘ NIE MARTW SIĘ... Wstyd mi że wypłakuję się wam tu w rękaw i z zazdrością czytam wasze optymistyczne wypowiedzi . Ja nie chcę za wszelką cenę się umartwiać ale wybiegam myślami do przodu ..może za daleko...... Pozdrawiam REDAKCJĘ serdecznie dziękuję za wypowiedż!!!!!!!! Zawaiera wszystko to o czym chcialabym napisać by odzwierciedlić życie na wsi ludzi ,którzy nie do końca przemyśleli swe decyzje
  15. Nareszcie mam w swoim dzienniku jakieś zdjęcie naszej chaty na kurzej łapie!!!!!!!!!!! Możeta fotka bardziej zobrazuje rozmiary naszej małej inwestycyjki ale zato z jaaaaakiiiimi atrakcjami powstawała - to nadziwić się nie mogę !!!!!!!
  16. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/17_348.ts1137931031399.jpghttp://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/15_348.ts1137930955421.jpghttp://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/3_348.ts1137930477983.jpg Ostatnie zdjęcie po prawej to stan naszego balkonu pozostawiony przez firmę ! to małe okienko na górze ma być cyt"substytutem drzwi tarasowych" N afotce widać również bale na których jest oparty dom- pierwszy patyczek po lewej to"bal-wstawiony przez firmę"a ustalenia były zupełnie inne.Zdjęcie wykonaliśmy dla porównania jaki towar dostaliśmy a jaki był zamówiony ! Pewnie dziwi Was różnorodność okien w chacie - hmmmmmm i macie rację.Nie najlepiej to wygląda -ale to się zmieni... Projekt przewidywał okna drewniane skrzynkowe (niezbyt trwałe i kiepsko wykonane technicznie - nam się trafiły) Firma nie wywiązała się do końca z ich wstawienia - zdecydowaliśmy ,że docelowo wszystkie będą plastikami . Próba malowania na zielono - to babska pomyłka w podpatrywaniu. Marzeniem naszym było mieć dom z bala jak z firmy MISSONI . Okna mają białe szprosy i zielone ościerznice - no i na wiosnę szlifiereczką te zielone okna będę czyścić co by je na biało pomalować ..... W planach : dach zielony ( ale nie trawiasty) na tarasie i balkonie niektóre elementy również zielone no i lepsze drzwi wejściowe - chciałabym zielone ale tu mąż się nie bardzo zgadza......... muszę uważnie podpatrzeć moje MISSONI. Dla zainteresowanych podpowiem że mają swoją stronę http://www....
  17. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/17_348.ts1137931031399.jpghttp://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/15_348.ts1137930955421.jpghttp://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/3_348.ts1137930477983.jpg Ostatnie zdjęcie po prawej to stan naszego balkonu pozostawiony przez firmę ! to małe okienko na górze ma być cyt"substytutem drzwi tarasowych" N afotce widać również bale na których jest oparty dom- pierwszy patyczek po lewej to"bal-wstawiony przez firmę"a ustalenia były zupełnie inne.Zdjęcie wykonaliśmy dla porównania jaki towar dostaliśmy a jaki był zamówiony ! Pewnie dziwi Was różnorodność okien w chacie - hmmmmmm i macie rację.Nie najlepiej to wygląda -ale to się zmieni... Projekt przewidywał okna drewniane skrzynkowe (niezbyt trwałe i kiepsko wykonane technicznie - nam się trafiły) Firma nie wywiązała się do końca z ich wstawienia - zdecydowaliśmy ,że docelowo wszystkie będą plastikami . Próba malowania na zielono - to babska pomyłka w podpatrywaniu. Marzeniem naszym było mieć dom z bala jak z firmy MISSONI . Okna mają białe szprosy i zielone ościerznice - no i na wiosnę szlifiereczką te zielone okna będę czyścić co by je na biało pomalować ..... W planach : dach zielony ( ale nie trawiasty) na tarasie i balkonie niektóre elementy również zielone no i lepsze drzwi wejściowe - chciałabym zielone ale tu mąż się nie bardzo zgadza......... muszę uważnie podpatrzeć moje MISSONI. Dla zainteresowanych podpowiem że mają swoją stronę http://www....
  18. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/14_348.ts1137930918490.jpg" rel="external nofollow">http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/14_348.ts1137930918490.jpg To jest a bardziej będzie nasz taras,na dole pod widocznym jaśniejszym drzewem na ścianie jest ukryte okno tarasowe plasikowe(tymczasowo maskowane jakąs dechą) , W domu jest miejsce na kominek -chcieliśmy korzystając z jednego komina i osobnych luftów zrobić jednocześnie grill na tarasie. Pomysł technicznie nie sprawdził się przy drewnianej konstrukcji domu. Powstała na zewnątrz tarasu murowana ściana -to obok drzwi tarasowych. Plan jest by wykonczyć ją kamieniem rzecznym. A nad nim miejsce na balkon którego to moja kochana firma nie wykończyła i uciekła. Przy wszystkich oknach będą okiennice - drewniane utrzymane w klimacie chaty- troszkę zdobione i malowane na zielono Okno widoczne na fotce to plastik ,już przez nas wstawione - jak tylko ubijemy podłogę i zbudujemy barierki i odrobinę kosmetyki wykonamy ...to bladym świtem w kocyku na balkonie będziemyz kawusią tam siadywać.Piękny widok na łąkę.pole i krowy u sąsiada...he,he ale lepsze to niż autostrada
  19. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/14_348.ts1137930918490.jpg To jest a bardziej będzie nasz taras,na dole pod widocznym jaśniejszym drzewem na ścianie jest ukryte okno tarasowe plasikowe(tymczasowo maskowane jakąs dechą) , W domu jest miejsce na kominek -chcieliśmy korzystając z jednego komina i osobnych luftów zrobić jednocześnie grill na tarasie. Pomysł technicznie nie sprawdził się przy drewnianej konstrukcji domu. Powstała na zewnątrz tarasu murowana ściana -to obok drzwi tarasowych. Plan jest by wykonczyć ją kamieniem rzecznym. A nad nim miejsce na balkon którego to moja kochana firma nie wykończyła i uciekła. Przy wszystkich oknach będą okiennice - drewniane utrzymane w klimacie chaty- troszkę zdobione i malowane na zielono Okno widoczne na fotce to plastik ,już przez nas wstawione - jak tylko ubijemy podłogę i zbudujemy barierki i odrobinę kosmetyki wykonamy ...to bladym świtem w kocyku na balkonie będziemyz kawusią tam siadywać.Piękny widok na łąkę.pole i krowy u sąsiada...he,he ale lepsze to niż autostrada
  20. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/7_348.ts1137930641197.jpg" rel="external nofollow">http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/7_348.ts1137930641197.jpg
  21. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/7_348.ts1137930641197.jpg
  22. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/1_348.ts1137930393942.jpg Tak jak pisałam wcześnie ,domek nie jest zbyt wielki ;110m raptem dól to 56m - 30 m salon a w nim aneks kuchnny - aby nie czuć się samotnym przy gotowaniu ..... 2 pokoiki po 10 m i łazieneczka na jedną przeciętnej tuszy osobę - to będzie chyba pozostałe 6m i coś pokręciłam bo jeszcze jest przedpokój ale metraż mi się skończył
  23. http://bsitarska.photosite.com/~photos/tn/1_348.ts1137930393942.jpg Tak jak pisałam wcześnie ,domek nie jest zbyt wielki ;110m raptem dól to 56m - 30 m salon a w nim aneks kuchnny - aby nie czuć się samotnym przy gotowaniu ..... 2 pokoiki po 10 m i łazieneczka na jedną przeciętnej tuszy osobę - to będzie chyba pozostałe 6m i coś pokręciłam bo jeszcze jest przedpokój ale metraż mi się skończył
  24. Wiadomo że nie ma róży bez kolców !!!!!!!!! Każde miejsce naszego zamieszkania ma swoje plusy i munusy czy to wieś czy miasto . Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy --już mieszkają na wsi - (a wcześniej mieszkali w mieście)-- ale mam na myśli czas okres dłuższy niż pół roku -rok. Mają za sobą parę zim,dbanie samemu o ciepełko w domu i płatności za energię ,brak cywilizacji po 18-tej ..... Chciała bym usłyszeć opinie forumowiczów którzy dojeżdżają do pracy w korkach około godziny ,półtorej i swoje podrośnięte(gimnazjum,liceum) pociechy woża do miasta . I one te pociechy maja swoich znajomych i spotkania poza szkolne ,które są cołością ich dzieciństwa i wspomnień z tego okresu..kino po szkole z klasa ,organizacja świąt ,walentynki klasowe po szkole. Gdy nie uczestnicząc w tych spotkaniach są smutne ciut wyizolowane... Kiedy MY jesteśmy jeszcze pełni chęci by wolny czas nie tylko spedzic przed kominkiem ,wyszywając lub na obowiązkach dnia codziennego... A co życiem towarzyskim - gdy zachłysnęliście sie już waszym domem -wyprawialiście przyjęcia ,parapetówki ,letnie grile,grzyobrania pikniki przy ognisku etc.. etc napracowaliście sie w swoich ogródkach... i czy macie czas na rewizyty... Czy w tygodniu po pracy chodzicie do kina ,teatru ,kręgle i gra w karty ze znajomymi wieczorem ....a jeśli wam sie nie chce bo zmęczeni .. to młodzież 14-15 lat bardzo chętnie uczestniczy wieczorami w zyciu miasta . Jak im to zapewnić ..ile razy można odmawiać ... Małe dzieci nie maja tylu pokus... Jesteście wielokrotnie zapraszani przez starych znajomych na spotkania i wciąż się migacie bo w tygodniu ..to brak czasu a w sobote niedzielę chętnie w dresiku ,zresztą w domu zawsze jest co robić... Przyjaciele zaczynaja was posądzac o zarozumiałość bo wybiórczo chodzicie na spotkania nie do wszystkich i nie zawsze bo czas,czas..... chcą by uczestniczyć w życiu na codzien a nie okazjonalnie. Więc nie oddalacie sie od nich....? Gdy tak zwyczajnie zamawiasz taksówkę i idziecie do pabu po pracy odstresować się i pogadać z ludźmi ,posłuchać MUZYKI ,POTAŃCZYĆ .... Mieszkanie na wsi ma PLUSY -WIEM ale jakie ma MINUSY ..... ...to takie biadolenie bo mam za soba już 6 lat na wsi i póki dziecko było małe łatwo mu było naobiecywać nie dotrzymując słowa .... Sama też czasem chciąła bym po kolacji zabrać męża do kina na seans nocny jak onegdaj bywało ...i lampkę wina do kawiarni....... Przez te sześć lat wiele się działo dobrego i mniej tego złego ..... Ale wrócimy do miasta za rok dwa . W odwodzie mamy działkę z domem drewnianym ocieplonym i staw w perspektywie... bo tak naprawdę lubimy wieś konie ,ktrowy - jak to mówimy domem pachnie -- by była przyjemnoscią dla nas ,znajomych i na emeryturę jak znalał !!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...