Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tm.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Tm.

  1. Włąsnie nie przebywa w jednym pomieszczeniu, bo cie kręci miedzy kuchnią a pokojem a łazienką. Chodzi o to by zapewnic komfort termiczny zze stała temperaturą aby nie jęczała ze jej zimno (tak maja osoby starsze). Pozbycie się grzejników nie jest o tyle zasadne ze jak nawali elektryczne albo przyjdzie - 20*C to wtedy odpali sie zamiast prądu - kocioł węglowy. Trochę asekuranctwo ale nie ma wyjścia. Poza tym węglowy będzie używany i tak zima w sytuacji większego gotowania (przypominam osoba starsza ≠ niedołężna i mało aktywna) bo oba kotły niezależnie i tak będą musiały zapewnić CWU (w sense będzie potrzeba jej przygotowania). Latem elektryk i tak będzie robił tylko CWU. Cały problem to teraz jak je spiąć by elektryczny wykrywał prace węglowego i sam przełączał zawory coby nie grac wymiennika i wsadu w kotle węglowym... Przy okazji jak ktoś miałby takiego używanego kospela na zbyciu to byłbym zainteresowany...
  2. Czy ktos podejmował by się ogrzewać elektrycznie dosć dobrze ocieplony budynek (ale nie pasywny) z nową stolarka elektrycznie ale grzejnikami? Chodzi o to by wyszło w miarę komfortowo. Grzejników zwalić nie można, muszą zostać, budynek zamieszkuje osoba starsza i ona chce mieć grzejnik a nie jakieś grzewcze, promienniki czy ogrzewanie nawiewowe. Wentylacja grawitacyjna. Po głowie chodzi mi kospel 4kW...
  3. Czyli jest tak jak myślałem. Mi to odpowiada.
  4. Jest to kwota maksymalna, i w tej kwocie jest projekt, i całe oprzyrządowanie instalacji, jak kable czy prace budowlane. To nie jest tak że za 40kzł dostaniesz kilka paneli. Jest to kwota maksymalna jakiej nie można przekroczyć. I to jest tka że jelsi kwota wykonania będzie mniejsza to i mniejszy wład własny. Gminie nie zależy na tym by było drogo właśnie, bo ona musi ponieść koszty. I znów o sobie Klimatyzacje trzeba mieć. Budynek przystosowany do użytkowania chłodzenia/ogrzewania nadmuchowego - również. I jeszcze raz. Mało mnie to obchodzi ile to kosztuje. Wiesz dlaczego? 1. Kończy sie powoli sezon instalowania paneli samodzielnie, ergo - bezzasadne jest je montować teraz. 2. Nie mam od tak do wyjęcia > 10kzł, a do tego dojdzie projekt, wykonanie, etc. 3. Ja będę miał do zapłacenia 20% kwoty, różnica czy będzie to 20 czy 40k zł to 3,500zł lub 7000zł. jest ona co prawda duża ale i tak niższa niż bym to sam robił 4. Gmina ogłosi przetarg gdzie kluczowym kryterium ale nie jedynym będzie cena. Także nie spodziewał bym sie oferty za 40kzł bo z taka oferta się nie wygra. Troszkę dyskusja jak na forum samochodowym w dobrze zakupu samochodów, gdzie przychodzi ktoś kto potrzebuje po prostu dwuosobowego samochodu by sobie pojechać to tu to tam, a ktoś komuś proponuje super wypasione pięcioosobowe auto do wszystkiego. I nawet ta sama argumentacja, skoro płacisz już x zł to przecez mozesz wydać 1,5x więcej i mieć lepsze, fajniejsze, wypasione. Tylko co z teg ze te 0,5 to nigdy sie nie wykorzysta? Paradoksalne że zwykły użytkownik namawia mnie na odrzucenie dofinansowania ktore wychodzi mnie taniej niz prawdopodobnie konsultant firmy ktora sie tego typu instalacjami zajmuje i nie oferuje on swoich produktów w ten sposób.
  5. No teraz jak napisałeś gramatycznie to wiem o co Ci chodzi. 5kW instalacja ma kosztować maksymalnie 40 000zł. Ze wszystkim. Było to poruszone na spotkaniu, nie będzie on wyliczany dla inwestycji finansowanych z funduszy UE, w sytuacji gdy wg umowy jest to jakby spółka, to jest gmina i mieszkaniec, wiec jak mieszkaniec ma płacić podatek od tego że gmina rezygnuje z udziału w projekcie (rozwiązuje się) i Ty masz ponieść koszt - bagatela - 4000zł ekstra mimo ze przez ten czas razem (ty wnosząc wkład w postaci użyczenia terenu) juz jesteś stratny. Skoro gmina w umowie WYMAGA takiego ubezpieczenia to znaczy że zrobiono rekonesans w tej sprawie. Jeśli nie to będzie można rozwiązać umowę z przyczyn niezależnych. Zresztą, najprędzej skończy się na ubezpieczeniu budynku. Serwis jest w sytuacji gdy np piorun ci zniszczy instalacje albo przejdzie gradobicie, wtedy on wykonuje naprawy które pokrywa ubezpieczalnia. Awarie sprzętu np. falownika czy inwertera albo np jak coś na dachu się rozłączy wykonuje serwis od razu po zgłoszeniu usterki. w okresie projektu jest on bezpłatny. U mnie zrobiono odwrotnie, zgłosiło się 400osób, i tyle może się dostać dalej, to jest lista zamknięta. Nie może się już zgłosić ani więcej. Do lutego 2017 temat jest zwieszony - bo od złożenia wniosku i tego czy ktoś cos dostanie zależy jego przyjęcie. Moze być tak że nikt nic nie dostanie, jak nic nie dostanie - to wyjdziemy na zero, dopóki nie włożymy złotówki to co mi szkodzi? Ty użytkujesz instalacje "zawodowo", ja chce potraktować ja tylko jako wsparcie i nie ronić łez nad każda kWh której nie sprzedam. A czy zwróci się w 2, 3 czy 5 lat? to tak krótki okres że pomijalny.
  6. marcinbbb, popracuj co nieco nad gramatyka i stylem, niestety ale kompletnie ciebie nie rozumiem. Żeby wyjaśnić, ktoś kto ma sieć w domu 1 fazowa, dostaje instalacje 1 fazową, ktoś kto ma 3 fazową, dostaje 3. I jest to jasne jak słońce które zamierzamy wykorzystywać. Jak wspomniałem akumulatory NIE sa w cenie instalacji. To znaczy można je kupić wyłącznie na własny koszt. Same akumulatory są opcjonalne. Ostatniego dnia gwarancji ma mieć sprawność na poziomie 95%. W czasie trwania projektu czyli 5 lat od daty zakończenia montażu. Ze względu na charakter jakim jest wpierw uzyczenie terenu pod instalacje i budynku potem nie są ponoszone dodatkowe koszty przekazania instalacji. Tak, w czasie trwania projektu. Jest wymóg ubezpieczenia instalacji na własny koszt. Koszt naprawy pokrywa ubezpieczyciel a jeśłi nie została ubezpieczona lub uszkodzenie jest z winy użytkownika to właściciel budynku na którym jest zainstalowana po cenie rynkowej.
  7. żadnego akumulatora nie dostane. Mam sobie je kupić na własny koszt, dlatego problemem jest to co jest w umowie. OFF Grid w sytuacji gdy mam siec energetyczną juz istniejącą jest nonsensem, Nikt nie będzie wypruwał całej instalacji elektrycznej. u nikogo, bo koszt jej wymiany jest nonsensowny w stosunku do zysków. Jedną czyli która? Co z urządzeniami trójfazowymi? Przepraszam, że Ci to napisze ale w tym momencie piszesz głupoty. Jaką sieć wydzielona, jakie opłaty za energie. Przecież to wszystko co napisałeś sie kompletnie nie trzyma kupy! Podobno w lubelskim program jest już realizowany. Moim zdaniem pisza offgrid właśnie po to by dostac dofinansowanie a tak naprawdę zainstalują osprzet on-grid ale bez możliwości sprzedaży energii jako takiej a możliwości wyrównania z ZE (tak wspomniane miedzy wierszami było na spotkaniu informacyjnym). Pamietajcie co jest celem tego programu - zmniejszenie zużycia energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych. system OffGird z akumulatorami byłby tak nonsensowny że nikt by nie dostał dofinansowania na zakup systemu który i tak uzależnia od ZE a wiekszosc energii ze słońca nie zostaje wykorzystana.
  8. Ale ja nie chce złotówek, ja chce tylko bilansowanie robić...
  9. No to co mam zrobić z nadwyżka? Z ZE i tak będe musiał podpisać umowę.
  10. A tak wygląda umowa: http://www.nadarzyn.pl/plik,4890,umowy-fotowoltaika-5kw-pdf.pdf I co wy na to? ciagle piszą ze to offgrid ale przecież nikt nie kupi akumulatorów bo ich koszt eksploatacji nie zwróci sie nigdy.
  11. Sami specjaliści mówili że nie warto patrzeć na stare dobre rozwiązania, że nie można przyoszczędzić to tu to tam bo to nie jest inwestycja na rok tylko na 5 ale w większości wypadków na kilkanaście lat. W przypadku PV zestaw jest prosty jak konstrukcja cepa i nie bardzo jest na czym przyoszczędzić, najwiecej można wąłsnie na firmie i wykonawstwie bo panele mają spełniać normy, a z tego co pokazywał ubytek ich wydajności po 15 latach eksploatacji ma nie spasc mniej niż 95%. Pre 5 lat ma działąc bezawaryjnie a potem sie zobaczy ale czas 5 lat będzie płynął od ostatniej zmontowanej instalacji OZE na terenie gminy czyli przewidywany czas gwarancji to aż 7 lat. W większości wypadków PV zwróci sie mieszkańcom w 2 do 4 lat. Ja troszke sie obawiam, bo mam dach płaski i one nie sa premiowane jak dachy skośne skierowane na południe (wiem że nonsens bo przecież stelaż). Oraz tego czy firma zauważy ze u mnie będzie trzeba panele przesunąć nieco z osi południowej. Ciekawe czy wykonawca to uwzględni.
  12. mania_ania, konsultant: 1. Opłaca się 2. Do wyboru jest od 3 do 5kW 3. Firma wybrana w przetargu będzie inwentaryzować każdy obiekt osobna i wg tej oceny będzie układana ostateczna lista do przetargu (kolejność ma znaczenie) 4. U mnie dokładnie wyszło ze będę miał przewymiarowana instalację o 40% (roczne zużycie 3MW), Oznacza to, że będę musiał "upłynniać" część energii elektrycznej do grzania CWU lub uruchamianie urządzeń dziś nieużywanych (piekarnik, częstsze pranie, grill elektryczny, pompy). POza tym, będzie to perspektywiczne gdy liczba mieszkańców budynku sie zwiększy. 5. Wybranie mniejszej skończyło by sie na pracy 1:1 a z czasem, z utratą właściwości - mniejszymi parametrami.
  13. Ok, to kontakt juz uruchomiony, teraz jeszcze architekt, instalator i konstruktor. Ech, gdzie ich szukać jak nie tu?
  14. Wystąpiło zapotrzebowanie na : Specjalistę ds. ogrzewania-który doradzi, wyjaśni i dobierze właściwy sposób ogrzewania niedużego budynku Niezaleznie od powyższego potrzebny jest: - architekt z uprawnieniami, znający sie na dachach i z uprawnieniami konstruktorskimi (trzeba będzie policzyć obciążenia), do zrobienia jest konstrukcja dachu, przebudowa schodów, przebudowa jednej kondygnacji - ktos zajmujący się ogrodami ale w kontekście projektu a nie wykonawstwa
  15. czyli, jeszcze raz, od dzis jak wyglada ten układ, oddaje energie i pobieram 1: 0,8 i nie płace za przesył?
  16. Ja tam znajdę sposób by za skrzynkę piwa zyskać . Tak nieco żartem ale sąsiad obok ma letniaka, więcej płaci przez rok za abonament niż za zuzyta energię. A że ma instalacje jednofazowa... Czyli, wizja że ZE jest magazynem energii działa? Za swoje nie zrobię, 40 kafli nie nam by w ogóle się zwróciło w naturze nawet gdybym grzał prądem.
  17. Tak w poniedziałek padło na spotkaniu informacyjnym. obecnie na podstawie tego: https://www.funduszedlamazowsza.eu/nabory-wnioskow/4-1-odnawialne-zrodla-energii-typ-projektow-infrastruktura-do-produkcji-i-dystrybucji-energii-ze-zrodel-odnawialnych.html Jest tam napisane w którymś z tych dokumentów (regulamin) ze wsparcie finansowe nie będzie udzielone dla systemów które nie sa elementem "komercyjnym". Wiesz, nawet mnie nie chodzi o to czy coś oddam za darmo czy nie, wystarczy ze mi się to "zbilansuje" i będę płacił jedynie za przesył. Nawet wg. układu 0,8 za 1kWh. Dostosowanie do profilu będzie dla mnie że tak powiem, niekorzystne, bo w okresie od kwietnia do września mógłbym zupełnie odciąć sie od ZE (w sensie nie pobierać i jechać na akumulatorach nocą) ale zima już korzystał bym raczej normalnie z prądu z ZE. Wtedy odbierał bym sobie kWh wyprodukowane latem (takie jakby magazynowanie dodatnich kWh w ZE). Stad jeśli było by to tylko w formie bez sprzedażowej a w układzie ongrid z wsparciem z akumulatorów (np w czasie przerwy zasilania) to byłbym bardzo usatysfakcjonowany, bo nawet nie musze miec z tego złotówek, wystarczy, że dostanę zwrot w "naturze".
  18. Fakt nr1. Nie firma a gmina. Nie tyle gmina co wymogi Programu z RPO. RPO (województwo) dofinansowuje wyłącznie instalacje offgrid będące całkowicie niezależnym systemem. Fakt nr 2. Tak jest obecnie skonstruowany wymóg programu. Jest on właśnie beznadziejny bo jak sie skończy w aku to masz se nie wiem skąd pobrać prąd. Jak dla mnie to bankowo pójdzie do poprawki bo to jest zwyczajnie beznadziejne. Dlatego ma być możliwość bezpłatnego oddawania nadwyżki do sieci dla ZE (tak, sponsoring), poniewaz gmina (bo to jej instalacje) nie moze zarabiać na panelach które sa dofinansowane. Tym samym będzie to układ ongrid ale tylko w jednym kierunku (pobór). I tak dobrze że nie będzie sobie ZE życzył złotówek za wysyłanie do ich sieci. Dlatego prowadzący wczorajsze spotkanie powiedział ze zamiast oddawać do ZE za darmo lepiej samemu spożytkować choćby montując grzałkę w bojlerze albo w sprzęgnięciu z pompa ciepła do CWU. A ja mam informacje ze stanem prawnym na wczoraj. Dlatego tez albo wczoraj prowadzący spotkanie gadał od rzeczy albo ze stanem na wczoraj - czyli tez od rzeczy, bo wiele osób było raczej zawiedzionych fotowoltaika w takim kształcie. Jeśli urząd marszałkowski przychyli się do takiej wersji - owszem, wezmę w ciemno bez pytania.
  19. Jeszcze raz. Obecny kształt dofinansowania to odłączenie od sieci i jazda na akumulatorach które chcesz sobie kupić sam na własny koszt. Opcjonalnie możesz nadwyżki za friko tylko i wyłącznie ODDAWAĆ do ZE. Natomiast są dwa warianty które będą starały sie forsować gminy w urzędzie marszałkowskim bo powyższy układ jest kompletnie bez sensu. 1. Możliwość zakupu energii i bezpłatne oddawanie do sieci ale bez możliwości magazynowania. 2. Jak w 1, tyle, że z możliwością magazynowania w akumulatorach które sobie ktoś kupi na własny koszt. I to wszystko. NIE MA wpływu na to jaki będzie inwerter, ani jakiej klasy sprzęt. Dopiero po przetargu będzie wiadomo (za rok)
  20. Potrzeba osoby z uprawnieniami do zaprojektowania dachu i paru tych przebudów - czy ktos może kogoś polecić? powiat pruszkowski.
  21. Tak. Problem jest inny, chodzi o to e nawet jak nie będę wysyłać do sieci to i tak nie będę mógł pobrać (taki rodzaj inwertera ma byc bo ma byc OFF i tyle) - ogólnie, skłania sie to w obecnym stanie do systemu off czyli całkowicie odseparowanego do ZE. Jakiekolwiek modyfikacje z drugim licznikiem czy umowami nie wchodzą w grę, w tym sprzedaż energii do ZE (przynajmniej w okresie trwałości projektu, czyli zapewne do 2023). nie mam wpływu na to co bedzie zamontowane. Jeśłi masz nowa instalację. Tu u mnie dochodzi jeszcze przebudowa dachu czyli kilkanaście tys. zł. ekstra, które prędzej czy później i tak trzeba by ponieść w ciągu najbliższej 5latki. Ogólnie 2 lata czekania to tak echm, średnio... kilaknascie tys. na instalacje bez dofinansowania nie mam. Zwłaszcza, ze mam wysoki budynek niczym nie osłonięty wiec mógłbym naprawdę produkować dużo energii.
  22. Byłem dzisiaj na tym spotkaniu informacyjnym w tej sprawie i powiem że przestało byc różowo. Tematyki instalacji na CWU w ogóle nie bede opisywał, niemniej: 1. Kolektory musza być jedna częścią instalacji to jest wszystkie muszą być ustawione precyzyjnie pod tym samym kątem. 2. Nie można zmieniać parametrów instalacji. 3. Domyślnie ma byc OFFGRID ale BEZ AKUMULATORÓW. w eferkcie OFFGRID bez dofinansowanych akumulatorów nie trzyma sie kupy. Oczywiście będą się starać o ongridową ale w układzie oddawania do sieci prądu za darmo. Tak czy inaczej fotowoltaika okazała się dużo mniej interesująca 4. jest 5 lat trwałości projektu od ostatniej zamontowanej instalacji czyli do końca 2018 roku. Same instalacje maja być wykonywane miedzy II a IV kwartałem 2017. 5. Jest bardzo dużo kosztów dodatkowych - różnicówki , wszystkie wykucia, bruzdy, przekładki kabli, sa po stronie partnera (czyt. mieszkańca) 6. Panele są nieubezpieczone i należy je ubezpieczyć we własnym zakresie. 7. nie można instalacji wyłączyć ani odsprzedać. Kazda nie prawidłowość oznaczać będzie natychmiastowy zwrot nie tylko kwoty dofinansowania ale 100% kwoty. Podsumowując, OFF GRID bez akumulatorów to o kant dupy potłuc. ONGRID z oddawaniem za darmo energii elektrycznej i płaceniu za przesył - jest jeszcze mniej korzystny. I ciekawostka, instalacja która będzie zamontowana na innym budynku niż mieszkalny lub na gruncie - podchodzi pod 23% VAT i musi spełniać warunki przemysłowej instalacji fotowoltaicznej. I co wy na to?
  23. To do mnie? Offgrid jest oferowany, to nie mój wybór. Projekt ma mieć trwałość 5 lat. Po stronie dostawcy leżeć będzie też sprawność akumulatorów. Jak padną po tym okresie to wejdę w ongrid i tyle.
  24. Z tego co sie dowiadywałem to przeciętnie zniosą do 300 cykli zachowując trwałość. Potem coraz szybciej tracą na pojemności. Myślę że po 3 latach będą do wyrzucenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...