Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Asiula7771

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    257
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Asiula7771

  1. Ja podeszłam do sprawy "psychologicznie" Jeszcze 7 lat temu byłam długowłosa szatynka a terz jestem długowłosą blondynką... Czemu ta zmiana? Bo: Mogę teraz robić delikatniejszy makijaż Jasnozielone oczy pasują bardziej do blond bo faceci bardziej lituja się nad blondynką bo - mam teraz łatwiejsze życie:):) Najważniejsze to żeby kolory pasowały... A swoją droga moge robić teraz niektórych "w konika" bo charakter mam diabelski a wygląd anielski
  2. Tak zwana budma - zawsze w styczniu...A w lutym targi instalacyjne, w maju meblowe!! pozdrawiam Asia http://www.mtp.pl
  3. Tak zwana budma - zawsze w styczniu...A w lutym targi instalacyjne, w maju meblowe!! pozdrawiam Asia http://www.mtp.pl
  4. Zuzza - dzięki!!!! KAŻDY z tych domów znajdzie swojego amatora i kogos zainspiruje!!! a to ważne... i zasługuje na uwage!
  5. Ej wszystko zrozumiałam ale ten tortynsztik!!!
  6. i dobrze my na popoludniu "panienskim" mialysmy SPA czyli sauna masaze itp przyszla panna mloda byla bardzo zadowolona a potem babski wieczorek w chalupce (zadnych wypadow na miasto ) ps. pan mlody troszku mu wieczor kawalerski nie wypalil bo tylko 1 kumpel przyszedl ponoc nawet 1 butelke wina wypili hie hie hie... a o 23 poszli grzecznie spac Poszli spać o 23? Z jednym kumplem..... Akurat!!!!!
  7. W ANTREJCE NA RYCZCE STAŁY PYRY W TYTCE.... Kurcze musiałam tez coś po naszemu zaciągnąc bo wiara tak pisze, ze juz nic nie, kumam!!! Prawda Nefer - każdy moze być dupkiem bez względu gdzie się urodził. Ale z doświadczenia wiem, że najgorszy jest tzw element napływowy - patrz np Warszawa - myslę, że rdzenni Warszawiacy sa super ale ludziska, które się do warszawy z podwarszawskich wiosek lub innych wiosek przeniosły - to już nie sa tak super... Ale nie mozna generalizować - wszędzie są ludzie i ludziska.. A kto wie co to jest pamperek, gemyla i barłóg ?
  8. To bardzo proste Jak podajesz adres strony, klikasz w okienku na odpowiedź "url" i "/url". Gdy chcesz wkleić zdjęcie, klikasz "img" dajesz adres tego zdjęcia i zamykasz "/img". Jak odczytać adres zdjęcia wiesz? DVC02053.jpg
  9. Słoneczko widzę, że siedzimy na podobnych klimatach Nakrzyczałam na misia......
  10. Do Szwecji już nie pojadę, bo po co? Obrusy sobie obejrzę w Łowiczu. W Holandii byłem, ale nie wiedziałem że jestem o krok od niebezpieczeństwa. Uff - jakoś się nie udusiłem. Szanowni patrioci, chciałem nieśmiało zauważyć, że wtedy, gdy oni (Holendrzy) budowali swoje kamienice, u nas doskonalono technologię strzechy i klepiska. Trzeba po prostu porównać daty i chwilkę się zastanowić. Skoro oni mają dłuższą tradycję architektoniczną, to może wiedzą na ten temat więcej od nas? Skoro mają większą gęstość zaludnienia, to może wiedzą więcej na temat urbanistyki? A skoro tak, to może lepiej się od nich troszkę poduczyć, a nawet - ściągnąć, zamiast dąć w trąbę narodową? Misiu czy nie widzisz, że moje wypowiedzi nie są determinowane patriotyzmem tylke obiektywizmem. Po prostu naoglądałam się przez wiele lat tych zagranicznych domów i mi się nie podobały. A jeśli chodzi o technologię można się spierać czy domy drewniane i z dykty czy nasze polskie murowane sa lepsze. Górale żyją w drewnianych nota bene cudnych domach i... żyją. Chodzi o brak fantazji!!! Zresztą napisałam już gdzies, żę takie dziwne skandynawskie czy holenderskie budownaie wynika i z zagęśzczenia ludności i z warunków klimatycznych... To, że podoba mi się wiele rzeczy w Polsce nie znaczy, że za granicą mi się nie podoba. Czy to jest dęcie w patriotyczna trąbE!!! Wybacz ale to głupie...
  11. Moje koty są PERSKIE! przecieranie woda doprowadza je do prawdziwego szału...
  12. Moja 3 letnia córka stała przy mnie gdy oglądałam te zdjęcia i cały czas kwiczała - To też jest la mnie!!!
  13. To fakt, że jedno drugiego nie wyklucza i ładne dziewczyny są często równiez mądre - choć mój teść twierdzi złośliwie, że "ładna miska jeść nie daje" choć ja żadnej mądrości ludowej w tym powiedzeniu nie widze
  14. mam dokładnie ten sam problem - piekna kotka perska kupiona 6 lat temu i jej córeczka - póltora roczna. Są u mnie rozrabiają nimozliwie ale traktowane sa jak członkowie rodziny... i co sie okazuje? Dwa lata temu mąż i syn zaczynją kichac - oczywiście nie przyjmowałam do świadoności, że moga to być koty. Sytuacja się pogarszala i teraz po badaniach już wiemy - że sa uczulenia na koty!!! Wiem, że nie mam wyjścia - koty trzeba wydac - po lekach alergicznych syn jest nadpobudliwy i nerwowy oraz rozkojarzony. i co robie - ja niby dobra matka??? Codzinnie wymyslam nowy wykręt żeby nie wywozic kotów np do rodziców bo wiem, że oni nie beda meli czasu się nimi zająć. Dlatego rozumiem i współczuję każdemu kto musi pozbyć się swojego pupila z powodu alergii.
  15. Zwierzę to czujący, myslący orgzniazm. Z racji swgo położenia jest zależne od człowieka. Ludzie, którzy ta zależność wykorzystują by wyżywać się za swoje frustracje nie zasługują na miano nazywania ludźmi. Jeżeli o kimś takim powiemy - bydlę albo swinia - obrazimy zwierzęta!!!
  16. Tak juz jest - jak się za dużo w "elewacje" zainwestuje to wnętrze bedzie stało puste
  17. Chociaż są plusy miszkania daleko od dużych miast. Np moi znajomi z Kruszwicy _ 100 km do każdego dużego miasta wybudowali podobny dom do mojego za połowe sumy, któa j musze wydać... Ach te wioski... z kolei pocieszam się, że gdybym budowała się pod Warszawa - ceny bym miała o połowę wyższe:) Ale i analogicznie zarobki.
  18. No cóż - zakupów bym raczej w Warszawie nie robiła. Poznań i tak jest dość drogi. Ja też zrobiłam się monotematyczna - budowa, budowa i jeszcze raz budowa. a ostatnio jeszcze jeden temat nie schodzi mi z ust - skąd wziąść pieniadze na dokończenie tej budowy, podwyższać kredyt czy nie.... Na razie skupiam się więć na sprzedaniu domu moich rodziców - może jakiś Warszawiak kupi
  19. No nie wiem - ja już zostałam tu parę razy ochrzaniona za szczerość Ale cóż poznanianka ze mnie z góralskim charakterem
  20. Górali lubię za szczerość i temperament! Dlatego wolę wakacje spędzać w górach. Nad morzem wkurza mnie, ze musze za wszystko płacić - łącznie z oddychaniem... Nie żebym po poznańsku była skąpa - wręcz przeciwnie - rozrzutna jestem, że hej ale przesady nie lubię. Poza tym górale wiecznie się uśmiechają a nad morzem o usmiech trudno. Zreszta... nie można oczywiście generalizowac bo zawsze jak to Poznanianka o Warszawce miałam złe zdanie, denerwowały mnie te wszystkie fety i snobizm i nieuzasadnione wrażenie o własnej wyższości... Ale to dotyczy chyba tylko ludzi z tzw swiecznika bo "normalni" ludzie są ok i nie zabili mnie gdy pytałam o ulice albo godzinę
  21. Jak to jest? Zawsze słyszałam u moich Poznaniaków, że Warszawiacy są nie do zniesienia... A tu co - taka Zielonooka (super babka)! Albo krakowiacy - tacy centusie A tu Aida - świetna oszołomka Albo Pomorzanie - a tu Brzydlak - jaki fajny!!!! A Poznaniaki - wystarczy spojrzec na grupę wielkopolska - życzliwi ludzie sobie pomagaja taki Świerszcz albo Wciornastek albo Rezi. To co sa jakies lokalizmy czy ich nie ma. Jestesmy jedna wielką rodziną budowlańców czy tez są jakieś zgrzyty???? Ja tam uwielbiam górali pozdrawiam Asia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...