
FTP
Użytkownicy-
Liczba zawartości
166 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez FTP
-
Norma w całej UE mówi o odchyleniach +10/-15% napięcia znamionowego (230 V). Do zabezpieczenia instalacji CO (głównie chodzi o napędy ślimaka/tłoka i pomp) służą stabilizatory, UPS lub zasilacze awaryjne generujące pełną sinusoidę. A takie są drogie. Wszelkie odstępstwa od sinusoidy powodują, że pompa np. nadmiernie się grzeje, napęd ślimaka chodzi bardzo głośno. Po pewnym czasie szlag je może trafić.
-
W zależności jaki masz zawór to jest on w stanie powstrzymać co najwyżej przepływ grawitacyjny a nie strumień z pompy. Pewnie się rozsypał i zablokował przepływ. Przy okazji sprawdź podłączenie (faza i neutralny) Ja miałem zamienione w gniazdku, pompa się zacinała przy starcie i miałem takie same wykresy.
-
W teorii ruszt awaryjny zakłada się na tylko kiedy jest potrzeba palenia na nim, jak nie używasz to go wyciągnij.
- 1 odpowiedź
-
- awaryjne
- groszkiem.
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pomyśl o tych głowicach termostatycznych. Komfort cieplny w pomieszczeniach jest nieporównywalny. Odnośnie głównego pytania o zawór czterodrogowy. Pozwoli ci on na trzymanie wyższej temperatury na kotle, puszczenie na grzejniki tyle ile potrzebujesz (w połączeniu z siłownikiem i sterownikiem np. pogodowym automatycznie podniesie ci temperaturę na grzejnikach) przy czym utrzymasz optymalną temperaturę na powrocie i nie będziesz zalewał kotła zimną wodą.
- 2 odpowiedzi
-
- instalacji
- modernizacja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Włodek, czy jest opcja ustawienia, że Aligator pracuje na zaworze 4-drogowym? Wszędzie w opcjach pisze o ustawianiu zaworu 3-drogowego.
-
To w takim razie opisałem jak u mnie on działa. A pracuje z siłownikiem Afriso ARM i zaworem 4-drogowym. Nie widzę by w jakikolwiek sposób reagował na przyrosty temperatury rzędu kilku stopni. Otwiera zawór z taką samą częstotliwością i długością impulsów do czasu przekroczenia temperatury zadanej. Dopiero po tym zaczyna go zamykać aż do dolnej granicy histerezy po czym znów otwiera... Nie miałem nigdy cierpliwości by stać przy nim i sprawdzać ile to trwa. Za to przy pracy ciągłej spisuje się idealnie. Brakuje mi jedynie opcji zamknięcia lub otwarcia zaworu po wyłączeniu pompy CO i opcji "ochrony powrotu" czyli priorytetu temperatury na powrocie kotła to by go chroniło przed zalaniem zimną wodą z instalacji.
-
Nie do końca. Sterownik zaworu 3 lub 4 drogowego (Aligator) nie ma PID (czyt. sztucznej inteligencji) i działa dwu-stanowo: sprostowanie by nie wprowadzać w błąd - z moich obserwacji wynika, że działa dwu-stanowo 1. temperatura niższa od ustawionej - otwieraj zawór 2. temperatura wyższa od ustawionej - zamykaj zawór stabilizacja temperatury w takim przypadku trochę trwa biorąc pod uwagę 120 s jako czas pełnego otwarcia/zamknięcia. Zanim czujnik temperatury zareaguje na zmianę temperatury wody i zanim sterownik zamknie zawór to do kotła już dawno trafiają masy zimnej wody.
-
Wyłącz oba sterowniki. Włącz pierw Aligatora a za pół minuty dopiero Cobrę. Tylko nie pomyl polaryzacji.
-
W domu używam Kidde 900-0230. Na wyświetlaczu pokazuje aktualny poziom stężenia tlenku węgla, przycisk którym wyświetlimy zarejestrowany max, drugi przycisk do testu czujnika. Cena też niewygórowana, bo nie przekracza 100 zł. W praktyce działa, zdążało się przy pewnych warunkach pogodowych dym z kotła cofał się przez pion wentylacyjny i okapem do kuchni. Czujnik alarmem nie zareagował bo był dzień i od razu odwróciłem ciąg ale wyświetlił ok 17 PPM. Nocą mogło być znacznie niebezpieczniej.
-
Odpowietrznik bardziej w lewo. Ustawiony jak zielona kropka na rysunku nie będzie pracował optymalnie, taka dynamika płynów. Pęcherzyki powietrza bedą porywane przez strumień wody i mało co będzie się zbierać w odpowietrzniku. W drabinkach u góry zamiast zaślepek też bym wstawił po odpowietrzniku, bo z tych rogów też nie usunie się powietrza.
- 10 odpowiedzi
-
- grzejników
- podłączenie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podniosłem dół z 5 na 10 i zmieniłem opał. Nie wiem co pomogło ale (odpukać) pali się bez przerwy.
-
Nie ma potrzeby otwierania tak szeroko drzwiczek. Do obsługi popielnika wystarczy otwarcie nieco większe niż 90°. A zawsze możesz drzwiczki przekręcić na otwieranie w drugą stronę, to tylko dwie śruby. Muszę sobie to zapisać. Dzisiaj zmieniłem dostawcę opału, zobaczymy czy będzie trzymał przez noc (też mi gaśnie przy braku zapotrzebowania na CWU). Jak nie to zmienię na A33N i zastosuję twoje nastawy.
-
Nie wiem czy dobrze kojarzę podział w takim układzie, fajnie jakby ktoś to potwierdził. Ale od kotła i w piwnicy poziome rury powinny być grube, do grzejników na parterze poprowadzone rury o rozmiar mniejsze. I jeszcze mniejsze od grzejników na parterze do tych na piętro.
- 1 odpowiedź
-
- instalacja
- podział
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bateria łazienkowa, przy wannie. Ta przy zlewie i w kuchni jakoś wytrzymuje, może dlatego, że długo się przez nie wody nie puszcza. Zastanawiam się nad baterią z termostatem ale poczytam jeszcze o tym zaworze bo chyba lepiej zabezpieczyć wszystkie krany a nie tylko jeden.
- 16 odpowiedzi
-
- latem
- ogrzewanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A co z żywotnością baterii przy takiej wysokiej temp CWU? Jak nie miałem kotła z podajnikiem to latem używany był junkers. Do mycia naczyń zawsze przekręcali mi junkers a szła taka temperatura, że prysznica nie dało się wziąć (im więcej miesza się zimnej tym mniejsze ciśnienie na ciepłej i junkers gasł). Bateria po krótkim czasie zaczęła ciężko chodzić głównie przy ciepłej wodzie aż z czasem całkiem się zatarła. Obecnie jak w połowie wysokości leżącego zasobnika 120 l jest 40°C to u góry coś niewiele ponad 50. Też zaczynam odczuwać opory na baterii a co dopiero grzejąc do 70°C?
- 16 odpowiedzi
-
- latem
- ogrzewanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odnośnie pionowych kresek. Faktycznie te pojedyncze bez widoczniej przerwy na wykresie to nie zaniki zasilania. Podłączyłem kocioł pod aktywny UPS a wczoraj ww. kreska się pojawiła. Zastanawiam się też, czy sterownik można przystosować do pracy z zasilaniem awaryjnym - czyli po zaniku prądu w sieci i zasilaniu z UPS, sterownik natychmiast przechodziłby w stan podtrzymania i np. w razie potrzeby pompy CO/CWU pracowałyby na przemian.
-
Instrukcja mawia, że alarm "brak opału" aktywuje się po braku zarejestrowania wzrostu temperatury w ciągu 30 min. Swego czasu miałem przebije z tym alarmem, raz działał raz nie (a kocioł gasł min. raz dziennie), wyłączyłem alarm to przez trzy godziny w nocy wyrzucił mi połowę zasobnika - nie życzę nikomu sprzątania po takiej sytuacji więc siłą rzeczy nie polecam wyłączania alarmu. Ilość przesypanego groszku jest zależna od czasu przerwy i czasu podawania bo wiadomo wtedy ile w pół godziny przepuści. W podtrzymaniu sterownik nie ma w zamyśle podnosić temperatury więc na logikę sterownik nie liczy czasu "30 min" i nie włączy alarmu. Musiałby być dodatkowy czujnik np. temperatury spalin.
-
Drugi raz mnie zrobił w konia! Zaglądam - zgasło, zero żaru, dymu, etc. Włączyłem dmuchawę i z rozpałką w ręku szykuję się do ww. "wygodnej" pozycji - otwieram drzwiczki a tam ogień szaleje na całym palniku!
-
Tak jak pisze timon, mi adc przy różnym odbiorze to jak nie przesypał to gasł.
-
Pionowa kreska na wykresach to przerwa w zasilaniu. Zawsze mam taką w momencie wyłączenia prądu. Polecam mosiężne zawory zwrotne, też miałem tak, że zanim go założyłem za pompą CWU to cały czas mi pchło wodę przez boiler. Biała podpałka do grilla świetnie się sprawdza, dwie kostki wepchnięte pod groszek, podpalenie, nawiew na min przez dwie min., wyłączenie nawiewu na 2 min., kolejne włączenie nadmuchu i jara się jak opętany.
-
Jak u mnie zaczęło to pracować jak powinno zauważyłem, że histereza 2°C na CWU jest głupotą. Budzić piec, sypać opał i podnosić temp. o 10-15°C tylko po to by podgrzać CWU o dwa stopnie?
-
Ostatni tydzień raczej zimny był, więc CO praktycznie całą dobę grzało. Dzisiaj pogoda się zrobiła, przełączyło na same CWU i... 8 godzin w podtrzymaniu! I tak powinno wyglądać sterowanie bez nastaw
-
PID jest algorytmem (że tak pozwolę sobie to nazwać), którego zadaniem jest "przewidywanie" i reagowanie na aktualną sytuację. Nie wiem czy bez niego (czyli w tzw. "dwustanie") uda ci się ustawić sterownik by dobrze pracował z CWU. Sam nie próbowałem ale może się da. Tak, pomiary spalania są dobowe, zaczynają się od północy.
-
Czerwona bombka to numer dodatkowego modułu (np. Aligator). Tak zastałem piec rano, z alarmem "brak opału". Korekta 0. Tak to wyglądało teraz, po porannym rozpaleniu, temp. 40°C na kotle, brak alarmu, brak żaru, 3/4 palnika w opale reszta popiołu.
-
Mi niestety, wieczorem rozpalony, na CO nie wytrzymał nawet do rana. Jak nigdy w przypadku wygaśnięcia nie wyrzucił nic do popielnika tak tym razem z kilogram leżał. Wykres mało stabilny, zdjęcie wieczorem.