Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

boorg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 271
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez boorg

  1. No właśnie. Jak na razie jesteś jedyna, która podnieca się rozmową o cegłach. Czyli masz już w planach drugi dom. To teraz musisz poszukać jakiegoś wroga aby sprzedać mu pierwszy.
  2. A cegły wziąłbyś z rozbiórki czy kupił nowe? Bo wiesz w wypadku cegły parametry/sposób wykonania i w tej dziedzinie sporo odbiegają od przedwojennego wzorca.
  3. No właśnie a Ty? Tak do końca nie wiem o co Ci chodzi. Chcesz zrobić 2 rzeczy, które wzajemnie się wykluczają. Albo przyciemniamy albo robimy deskę z białym usłojeniem. I w/g mnie lakierowanie olejowanej podłogi, to jakieś kosmiczne nieporozumienie. A jasne schody. Do wyboru: biały olej albo lakiery podkładowe wodne ewentualnie chemiczne przezroczyste. P.S. A 5 mm szpary w podłodze raczej należy akrylować. Szpachla/kit parkieciarski tego nie wytrzyma.
  4. Lapacho/Ipe jest drewnem kłopotliwym. Im większy kawał drewna położysz tym większe szpary pomiędzy klepkami/deskami. Chyba, że planujesz dom z klimatyzatorem, to wtedy możesz położyć dowolny kawał drewna w dowolnym miejscu. I będzie super przez cały czas.
  5. Olej przyciemnia drewno więc w/g Twoich założeń z góry odpada. Lakiery podkładowe wodne lub podkładowe chemiczne bez koloru własnego (przezroczyste) zostawiają najbardziej naturalną kolorystykę drewna. Ale jak masz dąb w 3 klasie (mocno usłojony i sęczny), to będziesz miała duży kontrast kolorystyczny (od słomkowego beżu po mocne brązy). i to tyle.
  6. Pytanie: czemu przy budowie nowego domu nie skorzystałeś z gotowego wzorca (tym bardziej, że byłeś zadowolony ze starego domku)? Przecież w dobie GPS nikt nie zabrania Ci korzystania z mapy.
  7. W/g mnie Kahrs. A wybór drewna? Z tych dwóch, o których pisałaś mnie podoba sie doussie ale obydwa gatunki z sapellą nie pogryzą się. Co do reszty: całkowicie zgadzam sie z Tobą.
  8. Hi hi - jak trwoga to do boorga. Ale złośliwa małpa nie jestem więc Ci pomogę. Po pierwsze: podłogi nie można przeolejować. Jak będzie za dużo oleju, to on nie wchłonie się i po wyschnięciu zostanie na wierzchu, często/gęsto tworząc brzydkie strupy/popękane plamy/zeschnięte gluty. Po drugie: co masz na myśli pisząc o olejowaniu wzdłuż słojów? Dla mnie sposób olejowania nie ma nic wspólnego z polerowaniem. Jeżeli cokolwiek zostało (smugi, plamy) Twój mąż popełnił błąd w nakładaniu oleju pielęgnacyjnego, albo Ty zbyt późno wkroczyłaś do akcji. Napisz jak było i kto zgrzeszył - zadam Wam odpowiednią pokutę. Dla sibi: Twój problem praktycznie jest niewielki. Jeżeli koniecznie musisz pozbyć się tych słabo widocznych smug to kombinuj. Możesz to zrobić w podobny sposób jak niedawno opisałem przy usuwaniu plamek, albo przepolerować podłogę dużą polerką - zielonym/czerwonym padem i nałożyć olej pielęgnacyjny (w Twoim wypadku musisz taki zrobić: swój olej Berger-Siedle mieszasz w proporcji 1 do 1 z rozpuszczalnikiem (np. terpentyną)). Potem (po wyschnięciu podłogi)nakładasz pastę - wosk możemy sobie darować. Jeżeli jesteś zdolny sam dasz sobie radę z polerką, jeżeli nie... ...na naukę nigdy nie jest za późno.
  9. A tu nie zgodzę się z przedmówcą. Usunięcie śladów po wodzie z olejowanej podłogi są bajacznie proste ale kosztuje to trochę zachodu. Do realizacji naszego zadania potrzebujemy: - wełny stalowej; - oleju i odpowiedniego rozpuszczalnika; - miękkich bawełnianych szmatek/kawałków wykładziny. Kolejność działań. 1. Plamę po wodzie przecieramy wełną stalową. Wełnę układamy w poprzek kierunku tarcia a trzemy wzdłuż klepek. Operacje kończymy gdy plama nie ma już wyraźnych widocznych krawędzi. Miejsce przecierania odkurzamy/zamiatamy. 2. Olej mieszamy z rozpuszczalnikiem (proporcja zależy od posiadanego oleju czasem mieszamy w proporcji olej-rozpuszczalnik 4:1 a czasem 1:1). Potem obficie nakładamy olej na przetarte miejsce plus trochę na otaczające klepki. Czekamy minimum 30 minut. Po tym czasie olej rozcieramy - jak został wchłonięty nakładamy następną cienką warstwę. Czekamy następne 30 minut. Po tym czasie całość zbieramy przy pomocy bawełnianych szmatek/kawałków wykładzin. Na podłodze nie powinny zostać żadne kałuże ani zacieki. 3. Po 6-12 godzinach podłogę w miejscu naprawy polerujemy za pomocą bawełnianej szmatki lub kawałka wykładziny. Plam po wodzie nie będzie. Jedyne co może zostać to rozjaśnienie podłogi ale z czasem w sposób naturalny zniknie (drewno samoistnie zmienia kolor w mniejszym lub większym stopniu).
  10. Co masz na myśli pisząc o trepkach? 1. Buty na ciężkiej, grubej podeszwie (tzw. trepy). 2. Kapcie na gumowej podeszwie. 3. Drewniaki. 4. Kawałki wykładziny. Sposób olejowania jaki opisałaś z grubsza jest prawidłowy. Jeżeli olej nie wysycha musi być jakiś konflikt chemiczny. Pytanie: czy między jednym a drugim olejowaniem podłogi myłaś podłogę z użyciem środków do pielęgnacji drewna lakierowanego/paneli (np. PRONTO lub SIDOLUX)?
  11. Jestem pełen podziwu. W/g mnie są 2 wytłumaczenia Twojego sukcesu: 1. Myślisz przy robocie. Nie popadasz w rutynę i niepotrzebnie nie ryzykujesz. 2. Lubisz ryzyko. A nie masz czasem takiej białej opaski na czole i przed uruchomieniem maszyny wypijasz może czarkę sake?
  12. Mój dziadek i jego brat mieli takie wieloczynnościowe cuda do drewna. Wujek stracił 4 palce u ręki a dziadek wynonał jedną pracę na swoim "kombajnie": drzwi do stodoły. Efekt był raczej... ...hmmmm mocno niedoskonały. W/g mnie zbyt wiele funkcji w jednym nie jest dobrym rozwiązaniem: zbyt wiele problemów z bezpieczeństwem pracy. Ja optowałbym raczej za stworzeniem urządzenia w stylu frezarki górnowrzecionowej z kładzionym ramieniem wrzeciona. Dzięki temu przy zastosowaniu odpowiednich frezów będziesz mógł wykonać większość planowanych prac (frezowanie, struganie, równanie, itp). I dzięki przeniesieniu głowicy skrawającej ponad stół zyskasz możliwość wykonania odpowiedniego stołu, w którym będziesz mógł zastosować dowolną ilosć ścisków/punktów mocowania materiału. A odpowiednie mocowanie ma kolosalny wpływ na jakość obróbki. Dodatkowo stworzyłbym krajzegę. Dzięki temu w tym wypadku też cały stół możesz rozplanować pod kątem mocowania/prowadzenia obrabianego materiału, przy zupełnie innych parametrach cięcia/obróbki. Chociaż jakbyś uparł się, to na frezarce deskę też przetniesz bez wiekszego problemu. Reasumując: Kombajn mojego dziadka stoi w stodole do dziś. Raz w życiu go uruchomiłem: jak zobaczyłem bicie na pile, to aż mi serce stanęło. Wyregulowanie tego to już wyzwanie a robić na tym? ... ... to samobójstwo. I to tyle.
  13. No to ja pozostaję jedynym rozczarowanym. Adres przesłałem 17.12 pieniążki przesłałem 18.12 a do tej pory nic nie dostałem. W czwartek piątek i sobotę specjalnie czekałem w domu do około 12.00 zanim pojechałem do pracy. Dziękuje firmie kurierskiej - ciekawe co włożę do swoich prezentów.
  14. Takie pytanie: Czy każdy polityk tak nadaję bez wiekszego sensu i potrzeby? Odnoszę wrażenie, że pański pobyt na forum ogranicza się do monologów, które w żaden sposób nie są kompletną wypowiedzią. Bo w/g mnie kompletna wypowiedź powinna zawierać: przyczyny, skutki i sposoby naprawy/rozwiązania problemu. A w pańskim wypadku to nawet nie ma perspektyw na wyjście poza etap przyczyny/skutki. Nawet w tak prostym przypadku, który Pan raczył nam znowu wkleić na forum... .
  15. A dziękuję bardzo miłej Pani. Ale ja nie mam takiego obrazka kolorowego pod ręką, to może tylko uśmiechnę się czule do Ciebie? Też Wam życzę wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka. I jeszcze raz dziękuję.
  16. A masz jeszcze ten olej na swojej podlodze? Czy już go zmyłaś/starłaś??? Dawaj zdjęcie bo nie będę srzępił klawiatury po próżnicy.
  17. To Twoje słowa. Czy nadal twierdzisz, że nie nazwałaś właścicielki pseudochodowcą? A rozumiem/wiem dużo więcej niż Twoja wyobraźnia podpowiada. Chylę czoło przed Twoją działalnością (pooglądałem sobie Wasze filmiki - szczególnie 4 czarne maleństwa ukryte w rozpadającej się kanapie) ale czasem popadasz w przesadę. Nazywanie gówniarzem każdego komu z psem nie wyszło (byłem również na forum z amstafami) jest już... ...hmmmmm... ...tendencyjne. I zakładanie (na wyrost) premedytację w działaniu tej dziewczyny jest tego przykładem. kofi Wziąłem w obronę ową dziewczynę z prostego względu: nasze forum zaczyna mieć dziwną manierę w ocenianiu pierwszych wpisów nowych użytkowników. Są to często negatywne komentarze a czasem nawet wrogie i złośliwe. Nie ważne czy ktoś pisze o kuchni Rust czy o małych kundelkach: jak ma pierwszy/dziesiąty wpis i innne zdanie od ogółu, to z załozenia jest... ...zły. oxa jestem z założenia niezależny i krnąbrny: jak będę chciał pomóc zrobię to z własnego serca a nie z powodu Twoich linków. Dlatego bliższy jest mi los tych 5 maluchów niż całej oranżerii z Dogmanii. Dogmania wzbudza we mnie mieszne uczucia: jest tam pełno ludzi z pasją ale i jest garstka fanatyków. Pasja jest zdrowa ale fanatyzm rzadko przynosi dobre owoce... . Reasumując. Dajcie szansę zaistnieć innym ludziom w naszej społeczności forumowej a nie zapędzajcie ich w kozi róg w imię swoich przekonań i przeczuć.
  18. Wyobraź sobie, że przeczytałem do końca. I wiem na jaki cel pójdą ewentualne pieniądze, co nie zmienia faktu, że suka i tak pozostanie u nieodpowiedzialnego sąsiada. Mam nadzieję, że chociaż ją karmi i trzyma w przyzwoitych warunkach. (Widzisz, zawsze można przyczepić się do czegoś - wystarczy tylko chcieć ) Ty jako osoba obyta z internetem wiesz jak pisać ogłoszenia - autorka tego wątku tej umiejętności nie posiada. Warunki w kojcu są kiepskie - ale taka jest Polska prowincja, nad psem gospodarze raczej nie rozczulają się. Na podstawie 1 zdjęcia i 2 ogłoszeń oceniłaś nastoletnią dziewczynę? Gratuluję odwagi. Skąd wiesz na co pójdą pieniądze pozyskane ze sprzedaży szczeniąt? Może właśnie na ową sterylkę, może na budę, może na szczepionki, może na odrobaczenie? A może na uśpienie tych szczeniaków, których nie sprzeda/odda dzięki bezinteresownej pomocy ludzi kochających zwierzęta? Widzę więcej niż tylko czubek swojego nosa. Może czasem osoba przypadkowa dostrzega, to czego nie zauważają zaangażowani fachowcy/pasjonaci. katya1984 Ty masz chyba jakiś problem emocjonalny. Jeżeli już obrażasz/szufladkujesz ludzi, to przedtem wysil swoją bolszewicką czujność i przeszukaj internet w poszukiwaniu naszego pseudohodowcy. Dzięki wyszukiwarkom internetowym (np. google, yahoo) dowiesz się, że ów pseudohodowca ma całe 1 ogłoszenie w internecie. W/g mnie nie jest potentatem w tej branży. skorpionek1975 Jaka pseudohodowla??? Zrób dokładnie tak jak radziłem katya1984 zanim zaczniesz wyciągać wnioski. Wieś wsi nie równa, gospodarz gospodarzowi również. Jest wśród nich wielu poczciwych ludzi, którzy dbają/okazują serce swoim psiakom. Ale nawet te wybrane psy sporadycznie mieszkają w domu. Miejsce psa jest w budzie. Ot taka wiejska tradycja. Prawdopodobieństwo wskoczenia/wtargnięcia psa do kojca jest tylko trochę mniejsze niż świadome dopuszczenie przez właścicieli. Dasz głowę jak było w tym wypadku? Moja sunia jak była malutka wyglądała idealnie jak szczeniak nowofunlanda. Byłem mocno zaniepokojony, bo handlarz zarzekał się, że to malutki pies. Na szczęście okazała się 100% kundelkiem, co nie zmienia faktu, że jakby był nowofunland to i tak bym go kochał (tylko w jego wypadku byłoby mniej buziaków na cm2 psa ). 200 zł za kundelka to w/g Ciebie... ...dużo? Mała spekulacja (ceny warszawskie z początku 2007 roku) Tabletka na odrobaczenie kosztuje 20 zł Komplet szczepień kosztuje 50 zł Ile kosztuje 6-tygodniowe wyżywienie karmiącej suki? Pojęcia nie mam ale nawet na wsi pewnie z 5 zł dziennie wyniesie. Podatek dochodowy od 1200 zł pomniejszony o koszty uzyskania przychodu wyniesie około 100 zł. Czyli biorąc pod uwagę koszta zarobi niecałe 500 zł. Za kilka-kilkanaście tygodni szarpania z nieżyczliwymi ludziskami. Naprawdę baaaardzo łatwy grosz. A i jeszcze sterylizacja połowę kasy pochłonie. No ale za resztę to zaszaleje dziewczyna, że hej! Już słyszę Wasze protesty, że napewno nie zaszczepi i nie odrobaczy. Ok niech będzie po Waszemu. Ale z jednym musicie pogodzić się: suka żarcie musi dostać. Podatek dochodowy od 1200 zł pomniejszony o koszty uzyskania przychodu wyniesie prawie 200 zł. Czyli zostanie 800 zł. Już słyszę Wasze protesty, że chyba jestem naiwny, bo przecież podatku to ona nie zapłaci. I tu dochodzimy do momentu w którym fakty stają się nieistotne a zaczynają się przeczucia/domysły/własne doświadczenia. Człowiek postrzega świat według swoich doświadczeń. To dobre ale i zarazem zwodnicze. Bo jeżeli w omówionym przykładzie za każdym razem obieracie negatywny/nieuczciwy wariant lub rozwiązanie, to źle świadczy o Was a nie o tej nastolatce. Bo z boskiego planu wynika, że wszyscy jesteśmy Chrystusami a Wy w każdym człowieku szukacie diabła. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto jest bez winy. Chylę czoło przed Mufką, bo jako jedyna mówi otwarcie co czeka owe 5 szczeniaków. Cała reszta skupiliła się na właścicielce szczeniąt, budzie i sterylizacji psa. Reasumując. Szkoda mi owych 5 szczeniaczków. P.S. Uprzedzając zarzuty o moją bierność. Ja sam dużego pieska wziąć nie mogę (mieszkam na 30 m2) ale już pytałem 2 osób: odzewu pozytywnego na razie brak. Ale to dopiero jeden dzień. Jutro będzie nowy, a potem następny... .
  19. A tu jesteście w błędzie. Pasiasty/Kolorowy jesion (II i III klasa), to obecnie najpopularniejsza podłoga z naszych rodzimych gatunków.
  20. Drogie Panie! oxa, rrmi, kofi, mufka, katya1984, skorpionek1975 Czegoś nie rozumiem. 1. Pojawiły się szczeniaki. Tak? 2. Urodziły się na wsi. Tak? 3. Z jakiś powodów, pomimo wiejskiej tradycji postępowania ze szczeniakami tuż po urodzeniu, gospodarz ich nie utopił/zakopał. Tak? 4. Warunki życia pieski mają raczej kiepskie. Tak? 5. Jakaś młoda kobieta postanowiła poszukać im innego życia. Tak? 6. Bierze za to 200 zł. Tak? 7. Wam to przeszkadza. Tak? Załóżmy, że wygrywacie. Pieski nie zostały sprzedane. Kobieta nie zarobi 1200 zł dzięki ogólnopolskiej czujności. A teraz pytanie: co zrobi gospodarz z 5 małymi pieskami za kilka tygodni? W/g mnie zabije je w ten lub inny sposób. Dzięki sprzedaży mają szansę na lepsze życie. W/g Was jest jakaś inna alternatywa dla tych piesków. Proszę powiedzcie jaka, bo ja za cholerę jej nie mogę wymyśleć!!! Nie będę zastanawiał się jakie są motywy kierujące ową młodą kobietą. Nie będę zastanawiał się jakie motywy spowodowały zachowanie tych szczeniąt przy życiu. Bo to wszystko nie ma sensu: te szczeniaki są już na tym świecie. Chcecie im pomóc, czy będziecie prawić dyrdymały. A tak na marginesie. Ja swoją sunię też kupiłem. Za 150 zł. Od handlarza. I kto mnie zna ten wie, co znaczy dla mnie moja czarna żmijka. P.S. Powiedz mi oxa czym różni się np. Twoje ogłoszenie o szczeniakach boksera http://www.allegro.pl/show_item.php?item=275974070 od tego wołania o pomoc? Suma sumarum za darmo nie było. W/g info na allegro każdy szczeniak od nieodpowiedzialnego sąsiada kosztował 77 zł (a szczepień żaden przecież nie posiadał).
  21. Nie widzę problemu. Chyba, że bejcę będziesz nakładał w ilości 1 litr/m2 ale w takim wypadku, to i sufit u sąsiada zabarwisz. Po pierwsze. Wbrew pozorom bejca tak mocno nie penetruje drewna. Po drugie. Aplikacja bejcy najczęściej kończy się na 2 cieniutkich warstwach, bo nadmiar barwienia może zaszkodzić. Przede wszystkim estetyce podłogi. i to tyle.
  22. Odnośnie szparek: jeżeli nie kontolujecie/regulujecie wilgotności powietrza w domu, to takie zachowanie parkietu w sezonie grzewczym jest czymś normalnym/naturalnym. Wiosną wszystko wróci do normy. Dlatego nie ma powodu do niepokoju. Jednak, jeżeli bardzo Was denerwuje taki stan rzeczy to musicie zainwestować w maszynerię. Ludzie i parkiety najlepiej funkconują w temp. 19-21 st. C przy wilgotności powietrza 45-65%. Aby zapewnić stale takie warunki bezkonkurencyjny jest klimatyzator. Daleko za nim są nawilżacze elektryczne. Są jeszcze sposoby naszych babci/mam: plusem są małe inwestycje (kamionki/mokre ręczniki na grzejnikach, miska wody przykryta kamieniem i ustawiona pod grzejnikiem, wspólne gotowanie wszystkich posiłków w naszym domu dla wszystkich sąsiadów ). Wszystko to ma swoje zalety ale ma też poważne wady: szczególnie dwa pierwsze rozwiązania mocno szarpią kieszeń przy płaceniu rachunków energetycznych. Pęknięcie klepki: jeżeli można podkleić pęknięcie, nie ma powodu do zmartwień. Jeżeli nie, musimy wymienić klepkę. Nie jest, to jakaś wielka filozofia ale niestety dosyć żmudna robota. Trzecie wyjście brzmi: a nie będę wymieniać, niech strzepi się klepka jej mać. Pielęgnacja. Myślałem, że mój następca powiedział Wam co i jak. Ale widzę, że w sprawie pielęgnacji nie puścił pary z gęby i tajemnicę tą zabierze pewnie ze sobą do grobu. Lakierowana podłoga pielęgnowana wilgotną ściereczką jest OK i prawidłowa. Jednak od czasu do czasu trzeba podłogę odświeżyć. Wtedy sięgamy po profesjonalne środki pielęgnujące. Wy macie u Siebie lakier Palmanna a on proponuje do swojej podłogi nastepujący system czyszcząco-pielęgnujący: jak podłoga jest normalnie ubrudzona: http://www.uzin-utz.com/pallmann_pl/default.asp?URL=http://www.pallmann.pl/Pallmann_pl/Produkte/Tabelle.asp?B=104%26Ansicht=Original%26P=731%26S=16 jak podłoga jest bardzo ubrudzona: http://www.uzin-utz.com/pallmann_pl/default.asp?URL=http://www.pallmann.pl/Pallmann_pl/Produkte/Tabelle.asp?B=104%26Ansicht=Original%26P=732%26S=16 lub http://www.uzin-utz.com/pallmann_pl/default.asp?URL=http://www.pallmann.pl/Pallmann_pl/Produkte/Tabelle.asp?B=104%26Ansicht=Original%26P=730%26S=16 Jak już wyczyścisz podłogę, to wtedy używasz któryś z tych produktów (w/g uznania lub potrzeb): 1.http://www.uzin-utz.com/pallmann_pl/default.asp?URL=http://www.pallmann.pl/Pallmann_pl/Produkte/Tabelle.asp?B=104%26Ansicht=Original%26P=723%26S=16 2.http://www.uzin-utz.com/pallmann_pl/default.asp?URL=http://www.pallmann.pl/Pallmann_pl/Produkte/Tabelle.asp?B=104%26Ansicht=Original%26P=724%26S=16 3.http://www.uzin-utz.com/pallmann_pl/default.asp?URL=http://www.pallmann.pl/Pallmann_pl/Produkte/Tabelle.asp?B=104%26Ansicht=Original%26P=727%26S=16 Sposób użycia aplikacji znajduje się w Kartach technicznych. i to tyle w/g producenta lakieru jaki leży na Waszej podłodze. P.S. Nie musisz stosować produktów czyszczących/pielęgnujących rekomendowanych przez producenta. Możesz stosować produkty innych firm (Berger-Siedle, Deva, Loba) jak również marketowe/popularne rozwiązania do podłóg lakierowanych np. Pronto, Sidolux.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...