Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Miłosiak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Miłosiak

  1. żeby oni wszyscy razem wzięci chociaż byli tani... Przy okazji - czy ktoś z Was może polecić kierownika budowy/osobę zorientowaną w niuansach, która pomoże rozwiązać problemy z nadzorem budowlanym? Skończyły nam się pomysły jak uzupełnić wykazane przez nich braki, a oczywiście wsparcia instytucji nie da się uzyskać...
  2. ponownie mam prośbę o: namiar na ekipę/fachowca od tzw. 'wykończeń' i mam na myśli gipsowe poprawki, akryle, domalowania, wykończenia przy drzwiach i inne tego typu drobne prace, których lekką ręką będzie na tydzień pracy. Lokalizacja: Wrocław. Łazienki i inne płytki już mam. Ze swojej strony mogę polecić (niewiele niestety takich ludzi): - hydraulika, - kafelkarza - wykończeniowca od łazienek - najwyższa klasa!!! gdybym tylko miała jeszcze gdzie, zażyczyłabym sobie wszędzie płytki, byle tylko były układane przez pana Stanisława. UWAGA - odległe terminy. - ekipę od kominka, - ekipę i dostawcę podłóg drewnianych. Wszystkie namiary pw - nie pytałam, czy mogę oficjalnie udostępnić. ------------------- nie umiem przenieść, ale powinno być tutaj: Nic nie wyprowadza mnie tak z równowagi jak niesłowność i nieodpowiedzialność. Dużo rozumiem i na wiele przymykam oczy, ale czasem się ulewa. Zatem BARDZO NIE POLECAM pana Oskara i jego firmy układającej kostkę. Dla pragnących szczegółów - mogę napisać na priv o co chodziło. Niestety nie znam nazwy firmy, ale po numerze i charakterystycznym imieniu może ktoś skojarzy 513 339 937 Generalnie nie polecam żadnej z 4 firm, które układały, lub próbowały ułożyć kostkę na naszym podwórku. Zdecydowanie najgorsza grupa 'budowlańców' ;/
  3. Nic nie wyprowadza mnie tak z równowagi jak niesłowność i nieodpowiedzialność. Dużo rozumiem i na wiele przymykam oczy, ale czasem się ulewa. Zatem BARDZO NIE POLECAM pana Oskara i jego firmy układającej kostkę. Dla pragnących szczegółów - mogę napisać na priv o co chodziło. Niestety nie znam nazwy firmy, ale po numerze i charakterystycznym imieniu może ktoś skojarzy;) 513 339 937 Generalnie nie polecam żadnej z 4 firm, które układały, lub próbowały ułożyć kostkę na naszym podwórku. Zdecydowanie najgorsza grupa 'budowlańców' ;/
  4. odpowiem sama sobie - może komuś się przyda;D Należy wziąć dachówkę, pójść do lakiernika samochodowego i on pięknie dobierze kolor farby do dachówki. Jak się będzie zachowywać po pomalowaniu - czas pokaże.
  5. Czy ktoś malował krawędzie dachówki po nacięciach? Mam dachówkę Orea9 antracytowa, matowa angoba i prosiłabym o podpowiedź, która farba będzie się do tego najbardziej nadawała.
  6. Podbijam pytanie:) Potrzebuję ekipy , która wykona ogrodzenie metalowe (panel żaluzjowy), balustradę (w podobnym stylu) i balkony 'francuskie'. Wrocław Ze swojej strony polecę jeszcze ekipę tynkarzy - gipsowe. Numer - pw. Tynki jeszcze schną i brak parapetów, ale jesteśmy (i KB) pod ogromnym wrażeniem jakości, gładkości i profesjonalizmu! Jeśli coś się zmieni (nie sądzę i mam nadzieję że nie;p) napiszę.
  7. jeszcze zapytam o tynki - jakie wybraliście na porotherm? Nie mam na myśli pytania które są lepsze, bo wiadomo że jeden i drugi typ ma zwolenników i przeciwników. Mam na myśli parametry techniczne i trwałość - co się lepiej nakłada, co się lepiej 'trzyma', co lepiej schnie itd. na ceramice ? Czy to nie ma znaczenia i trzeba skupić się na tym czy wolę gładkie i do malowania czy trwalsze, ale porowate?
  8. Akceptowalne - zostało trochę, ale odsprzedaliśmy. Odrzuty sporadyczne, może kilkanaście. Po wybudowaniu nie widać pęknięć, szczelin w takim sensie, że te drobne rysy pod wpływem obciążenia nie pogłębiły się. Gdzieś w dzienniku mam parę zdjęć.
  9. Już odpowiadam: Protherm dryfix 24, dziury niewypełnione. Przekrój ściany zewnętrznej (w wersji projektowej jeszcze z Porotonem): Pomocy od Wienerbergera nie było, ekipa w porządku (kilka domów na koncie wybudowanych z dryfix). Co do wrażeń: bardzo pozytywne, bo czysto i szybko czyli to co mówi większość. KB również nie miał zastrzeżeń, każda następna ekipa lub goście na budowie chwalili równość i estetykę wykonania. Z pierwszą warstwą nie było problemu, chociaż będąc szczerą - nie miałam pojęcia (może to i dobrze), że takie trudności bywają. Faktem jest, że trzeba obejrzeć pustaki przy odbiorze - bywają spękane, ale u nas na szczęście nie były to głębokie szczeliny i nie w takiej ilości jakie można spotkać na filmikach krążących po necie.
  10. czy może mi ktoś podpowiedzieć jaka jest prawidłowa kolejność prac po SSZ zbudowanym z Porotherm Dryfix? W większości dyskusji znajduję informację, że najpierw wykonuje się tynki wewnętrzne a potem elewację. Znalazłam też gdzieś informację, że w przypadku porotherm Dryfix kolejność powinna być odwrotna, ze względu na możliwe przemakanie ścian podczas deszczu (brak połączeń pionowych między pustakami - tylko system pióro-wpust). Pomóżcie, bo dostałam za zadanie szukanie kolejnych ekip i logistykę i próbuję ustalić kolejność działań
  11. W jaki sposób zabezpieczaliście okna po zamontowaniu? Szczególnie te białe od wewnątrz? Po prostu folia i taśma? Musimy to zrobić przed zimą i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Dach jest już dokończony, zostało ewentualnie pomalowanie dociętych dachówek - czekamy aż przyjedzie farba. Jeśli ktoś chce obejrzeć dach dwuspadowy z dachówki ceramicznej, płaskiej - zapraszamy. Jesteśmy zadowoleni z efektu. Szczególnie, że nie wymagało to od nas codziennego nadzoru, ponaglania i nerwów. Dużo dało przekonanie się wcześniej jak taki dach wygląda - że nie jest idealnie równy, bo nie ma idealnych dachówek. Chociaż i tak to co mamy na własnym podwórku wydaje się prostsze niż dachy, które widzieliśmy wcześniej. Czekamy na pozwolenie na zajęcie pasa drogowego w celu budowy zjazdu. Niesamowite ile papierków należy przerzucić, żeby to zorganizować Na szczęście dość blisko mamy do ZDIUMu i pracownicy są pomocni;) Planowane rozpoczęcie prac - koniec miesiąca. Zobaczymy;p W następnym tygodniu spodziewamy się też dostawy okien na parter oraz doprowadzenia kabli od skrzynki do domu. I na tym skończymy w tym roku. Czas zacząć szukanie dalszych ekip. Zajęcie w sam raz na długie zimowe wieczory:D
  12. Polecamy pana Sławka Smulika z Trzebnicy (kiedyś już wspomnianego na tym forum). Pan Sławek zakończył już budowanie stanu surowego naszego domu (bez dachu) - jesteśmy bardzo zadowoleni - mimo iż budował praktycznie sam:o z doraźną pomocą pojedynczych osób. Wszystko terminowo, da się dogadać w kwestii prac dodatkowych, cena nie ulega zmianie w trakcie budowy. Rzetelny, obowiązkowy, kulturalny i pomocny. W razie pytań - PW. Przy okazji - potrzebujemy ekip od posadzek oraz tynków , we Wrocławiu, na wiosnę przyszłego roku. Możecie kogoś polecić?
  13. Ha! Dobre pytanie;) Wiem tylko , że spinki zakładane są co trzecią dachówkę. Nasz dekarz jest mocno decyzyjny - raz, że jest to dla nas wygodne, dwa że ma niezachwianą wiarę w swoją rację. I jak do tej pory ją ma;) Tak to przynajmniej dla nas wygląda. Co do dachówki - faktycznie są dość proste - pomimo propozycji nie zdecydowaliśmy się na tzw'gorszy sort' (chociaż wyszedłby duuużo taniej). Nie wiem czy to kwestia szczęścia i jest to dobra partia czy w jakimś stopniu ma na to wpływ hurtownia. Jeśli chodzi o bramę - zastanawiamy się jeszcze. Czy zaoszczędzonych pieniążków nie zainwestować w lepsze drzwi wejściowe (aluminium a nie stal). Samo uszczelnienie nas aż tak bardzo nie kręciło jak właśnie osłony i staranniejsze wykonanie/wygląd. Ale różnica jest tak duża, że raczej nie warto. A jak montowaliście drzwi do domu i do pomieszczenia gospodarczego oraz bramę garażową? Chodzi mi o to co jest na progu pod ościeżnicą. Generalnie mamy ułożone pustaki porotherm, ale doradzono nam zdjęcie pustaków, wstawienie bloczków np. ISOMUR i zastosowanie poszerzenia podprogowego jako dużo cieplejsze rozwiązanie. Robiliście coś takiego?
  14. Co jeszcze się dzieje poza 4 postami powyżej? Organizujemy budowę zjazdu z drogi gminną na 'naszą' drogę wewnętrzną, a także wjazd na działkę; zamówiliśmy okna FENETRA ( z polecenia znajomego, od lat zajmującego się sprzedażą i montażem okien) na parter i piętro. Antracyt na zewnątrz i w środku na dole, na poddaszu okna będą białe od wewnątrz (tak jak dachowe). Zdecydowaliśmy też zamontować żaluzje fasadowe na parterze w salonie,kuchni, łazience i pokoju gościnnym. W garażu i pomieszczeniach gospodarczych - rolety. Oglądaliśmy bramy garażowe, ale na to trzeba poczekać dopóki nie zrobimy wylewki. Jeśli ktoś chce 'namacalnie' porównać Wiśniowski i Hormann to salon Bingo posiada ekspozycję. Oprócz bram posiadają w ofercie również drzwi. Sami prawdopodobnie zdecydujemy się na bramę Wiśniowski PRIME, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie ma. Na chwilę obecną możemy zamontować tylko zewnętrzne tylne, dlatego je zamówiliśmy. (PREMIUM Wikęd) Jeśli chodzi o drzwi frontowe - doradzono nam aluminiowe- a konkretnie 'lepiej słabszy model ale aluminiowe, niż najlepsze stalowe'. Posiadacie, któreś rozwiązanie? Czy faktycznie aluminiowe są sporo cieplejsze? I jeszcze tak z damskiego punktu widzenia - podobają mi się drzwi w kolorze - np zieleń lub błękit. Możecie pochwalić się swoimi realizacjami? Trochę się boję, że może mi się taki kolor znudzić. A jak wiadomo drzwi frontowe są dosyć drogie.
  15. Jeden z metalowych słupków jest usytuowany w rogu antresoli. Zastanawiamy się jak go później wkomponować, bo póki co jest szkaradnie brzydki. Myśleliśmy o obłożeniu drewnem. Barierka przy antresoli jak i przy schodach będzie wykonana ze szkła hartowanego (na 90%). Ma ktoś z Was takie słupki w domu? Jak je 'ograliście'? Tutaj go widać, ten z prawej. Czy ktoś z Was ma dachówkę Koramic Orea 9? W projekcie mieliśmy Creaton Domino, ale zdecydowaliśmy się na zmianę. Jakoś większy format bardziej nas przekonał. Co prawda teoretycznie bardziej widać na nim krzywizny, ale dla nas jest na odwrót. Przynajmniej na tym etapie, Mamy oczywiście sporo wątpliwości czy dobrze robimy pozostawiając tyle wyborów wykonawcom. Pociesza nas jednak to , że do tej pory byliśmy zadowoleni, a niestety przez nasze prace, sami nie jesteśmy w stanie poświęcić na to tyle czasu. Ogrom materiałów i rozwiązań nas przytłacza. Szczególnie, że zwyczajnie się na tym nie znamy. I tak ilość spraw związanych z pozwoleniami/zamówieniami/umowami/transportem nas czasami przerasta.
  16. Mamy piętro, mamy skarpę, mamy płot - czas na więźbę Wykonawca dachu - z polecenia wykonawcy stanu zerowego. Jak wszystko do tej pory - więźba zaczęła powstawać z opóźnieniem;) Nie mam pojęcia ile pracy i czasu poświęcają inwestorzy, którzy budują i wykańczają dom w 1 rok. Szacun! Może to kwestia tego, żeby być na miejscu? U nas jest to niemożliwe, więc działamy trochę wolniej. Drewno na więźbę zamówił dekarz w zaprzyjaźnionym tartaku. Materiał na dach, a w zasadzie dachówkę - Koramic Orea 9 - zamówiliśmy w hurtowni, która do tej pory nas zaopatrywała. Rozważaliśmy PCD na Karmelkowej i kilka innych hurtowni, ale i tak Budinpol dał nam najlepsze warunki. Pewnie ze względu na wcześniejszą współpracę, a także na bliskość od budowy. Jak już przestało lać to zaczęło wiać - i powstająca więźba i dach spędzały nam sen z powiek. Kilka zdjęć: [ATTACH=CONFIG]399428[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]399429[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]399430[/ATTACH] Resztę akcesoriów, jak: płotki, stopnie kominiarskie, wyłaz, rynny zamówił dekarz.Okna dachowe zostały po naszej stronie. Komin zdecydowaliśmy się wykonać z cegły klinkierowej w kolorze dachu. Lepsza trwałość a i prezentuje się całkiem w porządku. Zanim dachówka została położona (co właśnie się dzieje) na budowę wrócił wykonawca stanu surowego i podmurował ściany szczytowe, wspomniany komin, a także ściany działowe na poddaszu. Zostały też wstawione 4 metalowe słupki podtrzymujące dach (wykonane na zamówienie).
  17. Zdecydowanie więcej problemów było z płotem. Jak napisałam wcześniej - po stronie gdzie mamy skarpę wkopaliśmy w ziemię metalowe rury, w które miały być wstawione słupki i na nich miała zostać zamontowana siatka. Zdecydowaliśmy się na siatkę panelową, 150 cm, kolor antracyt - jak widać na wizualizacji - powinna w miarę współgrać z wyglądem domu. Umówiliśmy się z wykonawcą na wykonanie płotu z 3 stron. Miał wykopać dziury na słupki na ok 80 cm wgłąb ziemi, następnie osadzić je i zabetonować. Dziury zostały wykopane, a jakże, beton przyjechał, słupki czekały na zabetonowanie. Wtedy właśnie musiałam już iść do pracy. W pracy, pod wieczór dostałam telefon , że pierwsza część prac jest już wykonana - czyli słupki stoją. Jakież było nasze zdziwienie, gdy następnego dnia pojechaliśmy nacieszyć oko. Otóż słupki mogliśmy wyjąć jedną ręką, a na dodatek były 'zabetonowane' na 20 cm. . . Gdzie sens, gdzie logika? Zapytacie - po co było kopać te dziury, i po co wlewać w nie beton? No cóż, też nie wiemy... Oszczędzając całej historii, bo trochę jeszcze trwała - ta mała wpadeczka została naprawiona. Słupki znalazły swoje miejsce na odpowiedniej głębokości, dojechała prefabrykowana, najzwyklejsza podmurówka, a na końcu siatka panelowa. Dzisiaj - jesteśmy zadowoleni, ogrodzenie wygląda tak jak miało wyglądać i wbrew czarnym scenariuszom - jest solidne. Wygląda tak: [ATTACH=CONFIG]399424[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]399425[/ATTACH] Lepszych zdjęć nie mam aktualnie na komputerze. Nie wiem czy to reguła, że wykonawcy wykorzystują każdą chwilę żeby Cię trochę naciąć, ale wygląda na to że dość często. I z pewnością sprawdza się powszechna rada : nie płać zanim nie zostanie zrobione. W tym wypadku z pewnością nas to uratowało. Czy polecimy wykonawcę? No cóż - tak naprawdę to on razem z Bartkiem wymyślili patent na rury w skarpie i w ogóle całą koncepcję ogrodzenia. Ostatecznie płot wygląda bardzo dobrze. Trzeba tylko krok po kroku, milimetr po milimetrze, etap po etapie wyjaśnić czego się oczekuje. Ale nie wiem czy tego da się nauczyć
  18. Jak pomyślę co się przez te, już prawie, 4 miesiące wydarzyło to nie mogę tego ogarnąć Piętro faktycznie powoli powstawało, a w zasadzie 2 warstwy pustaków i wieniec, bo potem już tylko więźba (mamy użytkowe poddasze). Wyglądało to mniej więcej tak: To poszło całkiem sprawnie. Gorzej było z płotem i nieszczęsną skarpą. Ponieważ lato było jakie było i mieliśmy sporo opadów, to nasza nawieziona w milionach ton ziemia spływała i spływała do sąsiada. Dni mijały, a ani trawa ani chwasty nie chciały zarosnąć skarpy. Postanowiliśmy poprosić o pomoc fachowców. Sporo było pomysłów jak tą skarpę zagospodarować, ale stanęło na geokracie i obsianiu jej trawą. Rzecz jasna trzeba było dowieźć kolejne 'trochę ziemi'. Dla zainteresowanych geokrata wygląda tak: Stosuje się ją często przy autostradach i na wałach. Pan Wojtek (dla zainteresowanych kontakt pw) spisał się genialnie! Było sprawnie, słownie, skutecznie i w rozsądnej cenie. Planujemy dalszą współpracę w związku z zagospodarowaniem podwórka, ale w tym roku braknie nam czasu. Zapewne jednak opiszę i pokażę efekty:)
  19. Czas biegnie nieubłaganie;) Co od ostatniego posta? Strop został wylany, wielokrotnie podlany (3 razy dziennie - chwała temu o wymyślił studnię głębinową;p) i oblany z grupą znajomych Kilka zdjęć: Podłączono nam również gaz do domu, oraz wodę i kanalizację, a także zakopano studnię chłonną. Po raz kolejny wyrównaliśmy działkę (swoją drogą kupiliśmy i zużyliśmy tyle ziemi i piasku ile zużywa się pod... blok mieszkalny;/). Łaskawie po wyrównaniu zaczęło lać. Toteż trochę nam rozmyło skarpę bo nie zdążyło jeszcze nic na tej świeżej ziemi wyrosnąć Ale mamy nadzieję, że już nic przywozić nie będziemy, chyba że taczką z drugiego końca podwórka. Za bardzo nie wiemy czy teraz siać trawę, żeby jakkolwiek wzmocniła ziemię, czy truć chwasty bo one są zastraszająco bujne na tym terenie i za tydzień pewnie znów będzie busz. Powstała też koncepcja płotu - od strony gdzie mamy skarpę ( której jeszcze do końca nie rozmył deszcz) zostały wbetonowane metalowe rury o średnicy 160 mm. W nie zostaną wpuszczone słupki od ogrodzenia i zabetonowane. A na słupkach osadzone zostaną panele z siatki. Upadł pomysł podmurówki lanej bo kosztuje więcej niż ustawa przewiduje:( No i tyle. Od poniedziałku piętro Oraz dalsza część płotu. Powoli zbieramy listę zakupów na dach, a jak powstanie piętro to będzie czas na wycenę i pomiar okien. Pozdrawiam
  20. Czy ktoś może polecić ekipę do ogrodzenia działki ale taką, która wykona fundament lany (lub z bloczka) ? Niestety ciężko taką znaleźć o dziwo;) Będę wdzięczna!
  21. Płyta wyschła jak należy i podlało ją jak należy (o wspaniała pogodo!). Miało być trochę więcej przerwy, bo wykonawca chciał zacząć drugą budowę korzystając z 'przerwy technologicznej' u nas, ale jako to z planami bywa - poszło zupełnie inaczej;) Zatem po Wielkanocy wjechały pustaki Porotherm dryfix no i ... mury pną się do góry. Trochę martwi nas wysokość położenia poziomu podłogi w domu względem podwórka. Nawieźliśmy już masę ziemi ( w celu wyrównania do poziomu drogi) a wydaje się , że niestety i tak będą schodki z tarasu oraz dodatkowy schodek przed domem. Pożyjemy - zobaczymy. Może się to jakoś 'zneutralizuje;p'.Nawieźć ziemi więcej nie można bo podwórko byłoby wyższe niż poziom drogi i studzienek. Z problemów bieżących: nasze pustaki mają mikropęknięcia (każda paleta w zasadzie) do głębokości 1-1,5cm maks. Zapytaliśmy już wszystkich możliwych czy to normalne (i ponoć tak), ale czy w Waszym przypadku też to tak wyglądało? Ciągle męczymy też temat ogrodzenia: panele z siatki zostają (boki i tył), ale okazuje się że lepiej będzie zrobić fundament lany (bo różne poziomy okolicznych działek, bo sąsiad z boku jeszcze nie wyrównał i w końcu : bo chcemy porządnie). No i tu pojawia się kolejny problem : nikt nie chce się tego podjąć;p 'o, pani! ile to będzie kosztowało, a ile to czasu, a ile zachodu...' itd. itp. Zatem może Wy znacie kogoś z terenu Wrocławia (i okolic) kto takie rzeczy wykonuje? No i tyle na tą chwilę Jedziemy zobaczyć co tam wykonawca wymurował (bo krzyczy już, że strop za tydzień ) i grabić, grabić, grabić ziemię i zbierać to co panowie od równania działki po okolicznych porozsypywali;p
  22. jak zwykle trochę się zeszło z tym postem;) Pompa działa bez zarzutu, więc budowę zaopatrujemy tylko i wyłącznie ze studni. W tak zwanym ,międzyczasie' urosły nam troszkę mury. A w zasadzie nie mury a fundamenty i nawet pan Sławek z panem Mańkiem wylali płytę. Wszystko pięknie i równiutko. Użyliśmy betonu B25 za namową znajomego pana z betoniarni. Ponoć później wystarczy już tylko chudziutka warstwa i nie ma potrzeby robienia dylatacji. Zobaczymy. Po świętach wykonawca ucieka nam chwilowo na inną budowę ('żeby wyschło porządnie';p). Na budowie posprzątane aż miło. Czas teraz na wyrównanie działki. Zostało trochę piasku , dowieźć trzeba też spoooro ziemi, ale w końcu będzie wyglądać 'jak u ludzi'. Zastanawiamy się ciągle nad ogrodzeniem, bo po wyrównaniu będzie można je ostatecznie założyć. I coraz bliżsi jesteśmy takiemu już docelowemu - czyli panele z siatki. Pozostaje pytanie czy ocynk czy dopasowana do koloru dachu i elewacji. Co za trudne wybory;p Przód zostanie prowizoryczny, bo do tej decyzji w ogóle się jeszcze nie zbliżaliśmy. Wrzucam stan aktualny oraz wizualizacje domu. Ktoś pomoże? - jaka ta siatka i jaki płot z przodu. Gabiony jakoś już mi się nie widzą...
  23. O Matko! Jest woda. Jest nawet potężne źródło;) Na głębokości zakładanych 12 m. Woda czyściutka - oczywiście jej nie zbadaliśmy bo jak wspomniałam - ma służyć do celów budowlanych i ogrodu później. Pan, który wiercił stwierdził, że spokojnie wystarczyłaby do zasilania domu:jawdrop: Napełnili od razu baniak dla wykonawcy 1000l, używali pompy o wydajności 2400l/h i stwierdzili, że gdyby tylko mieli pompę o większej wydajności - spokojnie nasze 'źródełko' by ją zaspokoiło;p Podsumowując- jeśli nie macie wody na działce, ani sąsiada szczególnie blisko to taka inwestycja wydaje się być bardzo opłacalna. Otóż Panowie pracowali prawie 12 h. Było ich 3. Usługa obejmowała: wywiercenie oraz założenie odpowiedniej rury, a następnie wypompowanie wody. I koszt: 130 zł/m , czyli w naszym wypadku 12*130 zł. I to wszystko. No może nie wszystko bo trzeba dokupić pompę, ale jak wiadomo ona kosztować może od 100 zł do ile dusza zapragnie. Nam polecono Omnigena SKM100 czyli taką o wydajności 45l/min.Jej koszt - ok 400 zł. Jak tylko kupię i użyjemy - dam znać.
  24. jeszcze zapytam: dostałam zlecenie znalezienia pompy , gdyby jednak woda się znalazła tam gdzie ma być (zakładamy wiercenie do 12m). Potrzebujemy jej teraz - na potrzeby budowy i później - na potrzeby ogrodu. Średnica studni 110 mm. Pompa ma być głębinowa. Tyle wiedzy mam Podpowie ktoś czego ja mam właściwie szukać - tzn jaką wydajność/ markę/cenę itd? Może macie godny polecenia sklep we Wrocławiu gdzie ktoś mi doradzi?
  25. Aktualności;) : - grunt zagęszczony prawidłowo, - chudziak wylany, ławy 'uzbrojone' i zalane. - zaczynamy murować bloczki. A w zasadzie nie my , tylko wykonawca rzecz jasna. W międzyczasie nie obyło się bez problemów, a jakże... 'Niedoliczny' beton na ławy, trzeba było domówić i dowieźć, na szczęście udało się płynnie - tzn tego samego dnia, bez przerw. - w piątek wiercimy studnię na potrzeby własne ogródka i dalszych etapów budowy. Miejmy nadzieję, że woda będzie tam gdzie ma być i nie będzie wiercenia 'na darmo'; w razie czego - zamawialiście kiedyś beczkowóz z wodą (sąsiad jednak za daleko, żeby pożyczać) ;p - w sobotę układamy 'bednarkę' i w niedzielę upragniony urlop;) Żeby nie było kolorowo - pies Kazik przed samym urlopem musiał się rozchorować i na dodatek wygasło mu szczepienie niezbędne do wyjazdu... jeszcze tylko 3 dni, 3 dni i na chwilę oderwiemy się od radosnej, ale trudnej do ogarnięcia rzeczywistości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...