Karasso

W takie bajki z tym 220 zł miesięcznie za grzanie domu czystym prądem to nie wierz. Chyba że ktoś sprytnie powiedział półprawdy i koszt grzania w sezonie zimowym podzieli na 12 miesięcy ( dużo monterów tak robi ) wtedy być może się uda przy dwustrefowej taryfie i tylko dogrzewaniu w dziennej + oczywiscie super docieplony dom + słabe zimy bo jak będzie cały czas jak w lutym to na 1000% będzie to nie realne. Natomiast jeżeli bedziesz miał foto na dachu to problem z głowy. Grzeje w miare nowy dom 120 metrowy prądem - licz około 5-6MWh/sezon na dolnym śląsku , w górach pewnie więcej

woda skapuje z balkonu i wchodzi pod płytkę. W pierwszej kolejności uszczelnić białym sikaflexem brzeg płytek. Jeżeli to nie pomoże szukać nieszczelności na balkonie

skoro już jest zostaw go. Może się jeszcze przydać. Nie wiadomo jakie czasy nastaną, jakie będą zimy i jakie będą ceny nośników energii w przyszłości. Obecnie można być pewnym tylko jednego a mianowicie że niczego nie można być pewnym.

jak wyżej. System niecentralny ( taki przy którym w każdym pokoju masz sterownik ) Maty - nagrzewają podłogę zdecydowanie szybciej, nie są w wylewce, kable - większa bezwładność ale i to i to jest jak najbardziej ok. Jak wyżej taryfa G12as. Na chwile obecną niestety nie można być pewnym co nasz mądry rząd wymyśli w sprawie PV - czy dodatkowo coś opodatkują, czy zmienią przepisy itp

No to jak już "policzyłeś zużycie z innych zdjęc niż chciałeś" to może warto zrobić ten taki test rzetelnie? O godzinie X robisz sobie fote licznika włączasz piec na 24-48H z ustawioną komfortową temperaturą w dzień typu 19-21 w nocy niższą o jakieś 2 stopnie po ustalonym czasie 24-48h robisz fote licznika o godzinie Y wykonujesz działanie matematyczne jakim jest różnica i będziesz wiedział co i jak... Chociaż wydaje mi się że pojawiłeś się tutaj żeby zrobić tym grzejnikom czarny PR...

czyli przez 15 godzin . Szybki rachunek - grzejnik ma 2kW czyli 2Kw x 15h = 30kW. Nawet jakby chodził non stop 15 godzin to fizycznie nie jest w stanie zjeść 55 kW. Albo coś kręcisz kolego albo masz bardzo prądożerną lodówkę albo chcesz zrobić całkiem niezłemu sprzętowi czarny PR - nie wiem nie wnikam, zostaje mi tylko współczuć mieszkania bo wygląda na to że to mieszkanie to jakieś sito z dużymi dziurami którego się nie da ogrzać. Ja tymi grzejnikami grzałem nieocieplony budynek z ytonga 24 cm i nigdy nie miałem takiej sytuacji żeby grzały non stop a w domu było bardzo ciepło P.S jest jeszcze jedna opcja twój licznik prądu oszukuje. Może warto skontaktować się z ZE z prośbą o wymiane

przy takich "dziurawych" domach klima na pewno będzie lepszym rozwiązaniem bo z 1kWh z gniazdka zrobi Ci 3kW ciepła. Wszystkie inne elektryczne rozwiązania z 1kWh robią 1 kW i nawet nie wiem jakich wymyślnych systemów byś używał zawsze tak będzie. Ogrzewanie elektryczne jest w miarę tanie w użytkowaniu tylko i wyłączanie w dobrze ocieplonych domach. Wtedy moim zdaniem warto zapłacić niewiele więcej za kompletnie bez obsługowy, bezawaryjny i cichy system grzewczy. Inaczej trzeba szukać i iść na różnego rodzaju kompromisy.

przy słabym ociepleniu wogole nie ma sensu pchać się w grzanie prądem Z COP=1. Jeżeli chcesz żeby pobierał mniej prądu ustaw na sterowniku niższą temperaturę np 15- 17 st C. Wtedy powinien zacząć działać zgodnie z opisem. Masz tak słabo docieplone mieszkanie lub dobrałeś za mały grzejnik do pomieszczenia że nie jest w stanie rozpocząć cyklu rozładowania się a rozpoczyna go dopiero jak w pomieszczeniu jest temperatura ustawiona na wyświetlaczu. A jak już uda mu się ją osiągnąć to rozładowanie trwa krótko bo ubytki ciepła z mieszkania są pewnie za duże... mam 5 sztuk tych grzejników. W sezonie zimowym zrą od 0,8-1,2 Mwh/miesiąc. Przyjmując żuzycie max czyl 1200kWh dzieląc na ilość grzejników czyli 5 daje to średnio 240kWh na grzejnik miesiącznie Oddaj grzejnik i kup konwektor albo klimatyzator.

tak . Dociepl dom/mieszkanie. Bez tego będą grzały tyle ile będzie trzeba żeby uzupełnić straty ciepła aby utrzymać nastawioną na sterowniku temperaturę. Wina wysokich rachunków to słabo ocieplone lub wogole mieszkanie a nie grzejników. Fizyki nie oszukasz. Dom ma byc jak termos do którego wlewasz gorącą herbatę i za 3 czy 4 godziny możesz cieszyć się gorącym napojem.

bez władowanie grubych $$ nic się nie da zrobić. Budynek to na 99% konstrukcja lekka bo wysoka ( mój sąsiad ma coś identycznego) czyli ściany z ytonga/betonu komórkowego strop najlżejsza teriva + a cała konstrukcja na słupach żelbetowych. Teraz buduje się tanio i szybko a później wychodzą takie kwiatki Jedyne co może zrobić właściciel to podwieszany sufit zaizolowany akustycznie wełną lub płytami akustycznymi. Czy to zrobi? Wątpię za duża inwestycja .Jeżeli się nie przyzwyczaisz czeka się poszukiwanie nowego lokum niestety. Oczywiście wszystko zależy od właściciela ale skoro mieszkanie wynajmuje w celach zarobkowych to inwestowanie w nie dodatkowej kasy jest bez sensu. Lepiej pozbyć się marudera i wynająć komuś innemu- bez urazy pisze jak jest

na bank się da. Nie wiem czy byliście we Wrocławskim ZOO w dziale z teriariami i innymi zwierzetami egzotycznymi czy robakami. Tempertura na bank 30 stC ściany liche a jednak temperaturę trzymają. Pytanie powinno brzmieć nie czy się da tylko ile to będzie kosztowało... Tanio nie bedzie. Szedłbym w przewymiarowaną pompe ciepła ( może byc przewymiarowana klima)

w sezonie letnim zużywam miedzy 200-300kWh miesięcznie . W sezonie zimowym wygląda to następująco: w ubiegłym roku prowadziłem dziennik zużycia prądu głównie żeby zainteresowani grzaniem prądem wiedzieli jakich rachunków mogą się spodziewać ( absolutnie nie ma się czego bac a jak masz jeszcze pv na dachu to już wogole jest bajka) jest na pierwszej staronie tego wątku z tym że tak jak napisałem wyżej w ubiegłym roku grzałem non stop ze względu na małego dzidziusia w domu. W tym roku juz teraz widze po zużyciu w poprzednim i obecnym miesiącu że może być pare Mwh mniej: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?242369-AeroFlow-grzejniki-akumulacyjne-pomoc-opinie&highlight=aeroflow jak w miarę niedrogo grzać niecentralnie trzeba się nauczyć. Z tego co zauważyłem pokoje o te kilka stopni do temp 21 st C nagrzewają się w ciągu godzinki , a obniżanie temperatury w pokojach w których nie przebywasz lub w nocy daje oszczednosc

nie całe 9 MWh .

nie mam pv ( jeszcze) grzeje czystym prądem wytwarzanym z węgla i przyczyniam się do efektu cieplarnianego hehe

musisz spróbować. Mi patent z obniżaniem temp na noc w pokojach których nie przebywam i w dzień kiedy nas nie ma przyniósł oszczędności rzędu 5-10kWh/dobę - przynajmniej tak mi się wydaje . Porównuje z miesiącem grudniem roku ubiegłego gdzie w grudniu 2019 zużyłem 1530kWh - co daje 49kWh na dobę na całkowity prąd w domu. A grzałem cały czas tzn. 21 sc C w dzień i 19 w nocy bo w domu siedziała małża na macierzyńskim z małym dzidziusiem i nie mogli marznąć ( do tego pewnie też więcej prądu poszło na gotowanie i ciepłą wodę bo było to w ciągu dnia używane a teraz tak na prawdę używane jest dopiero od godziny 15 kiedy wrócimy do domu) .

dokładnie jak napisał gaweł . Zamieszkaj ustaw komfortową dla Ciebie temperature w dzien i w nocy i spisuj liczniki np o 7 rano i o 19. Zobaczysz ile Ci tego prądu naciągnie i korzystaj z dobrodziejstwa ogrzewania niecentralnego tzn możliwości ustawienia temperatury jakiej chcesz w każdym pokoju. Np u mnie ogrewanie ustawione jest nastepujaco we wszystkich pokojach oprócz sypialni : 4.30-8.00 21st C ( jestesmy w domu a przed 8 wychodzimy do roboty ) 8.00-14.00 - 17 st C ( nie ma nas w domu ) 14.00-22.00 21 st C ( około 15 wracamy do domu i odbieramy dzidziusia ze złobka ) 22.00-4.30 17 stC A sypialnia : 20.00-8.00 19st C , 8.00-20.00 - 17 st C. Obecnie w taryfie c 11 zużywamy na cały prąd w domu + grzanie powtarzalnie 30-35kWh /dzień ( dom około 120m2 w tym grzane 90 , ocieplony srednio-dobrze tzn ytong + 12 cm styropianu )

Czy to ogrzewanie będzie ogrzewało w nocy coś co się nagrzeje tzn zakumuluje ciepło a później w dzień je odda do otoczenia coś jak piec akumulacyjny albo kaflowy? Bo jeżeli nie to ja bym sie nie bawił w g12 przy takim ogrzewaniu ponieważ : 1) w dzień kiedy prąd jest najdroższy i temperatura w domu musi być najwyższa to ogrzewanie będzie musiało działać najdłużej ( ten typ ogrzewania działa jak słońce przez promieniowanie tzn działa jest ciepło , wyłączasz robi się błyskawicznie zimno podobny efekt jak podczas opalania się słońce przysłoni chmura ) 2) w nocy kiedy prąd jest najtańszy i nie potrzeba tak wysokiej temperatury w domu to ogrzewanie będzie musiało działać krócej Ponadto lepiej się śpi jak jest chłodniej) reasumując przejście na g12 bez foto na dachu może nie przynieść oszczędności a wręcz na odwrót. Żeby poznać miesięcznie zużycie musisz grzać przez miesiąc a nie przez jedną dobę i mnożyć przez 30/31 bo nie będzie to miarodajne.

Kiepska spraw temat z bardzo podobnym domkiem rekreacyjnym( tylko że większym) używanym tylko w lecie przerabiałem. Zeby jakiekolwiek ogrzewanie było tanie w eksploatacji należy uzupełniać starty ciepła w szczególności w domu murowanym. W przypadku np kiedy wyłączycie dom na jesieni i włączycie tydzień przed sylwestrem lub świętami będzie drogo bo musicie nagrzać mury. Napisze inaczej dom wam wpierdzieli tyle ciepła ile wyprodukujecie a wcale nie bedzie ciepło- niestety. Możecie też nie dopuszczać do całkowitego wyziębienia domu i utrzymywać z 10st C w domu przez czas kiedy was nie ma ale wtedy również tanio nie będzie bo za energie zużyta do podtrzymania przez te kilka miesięcy będzie trzeba zapłacić... Takie nieużywane murowane domki rekreacyjne to niestety lipa jeżeli chodzi o koszta. Co innego jakby dom był szkieletowy - takie nagrzewają się w 2 dni. Podsumowując czegokolwiek nie zamontujecie będzie drogo . Jedyna opcja to chyba kominek w którym ktoś będzie dawał w palinik przez tydzień przed waszym przyjazdem ale napisałeś że nie macie komina . Druga spawa to wilgoć która wam się nazbiera w nieogrzewanym domu. Jeżeli dacie "w palnik" w takim wyziębionym nieogrzewanym domu nawet jeżeli wentylacja jest super sprawna to istnieje bardzo duża szansa że będzie wam się lało po oknach

pytanie na 100wę. Dlaczego pompa ciepła powietrze woda kosztje do 30k pln a klima 5? Po moich doświadczeniach z grzaniem nie wierze w tanie rozwiązania ( wszystkie tanie farelki i olejaki się po jakims czasie przepalały ) Gdzie jest haczyk? Wytrzymałaść? Ilość godziń bezawaryjnej pracy? Bo gdzieś musi byc

Bo tak jest i pisze to z własnego doświadczenia bo przez kupę lat w firmie gdzie pracowałem grzało się nadmuchowo. Jedyna zaleta takiego ogrzewania to szybkość ( powietrze jest ciepłe ale co z tego skoro reszta tzn stoły, krzesła, ściany zimne jak diabli ) co za tym idzie mniejsze koszta. Jeżeli chodzi o grzanie to można się grzać przez konwekcje ( najmniej komfortowy sposób ogrzewania tj wszystkie dmuchawki o których wspomniałem ) przez promieniowanie ( najbardziej przyjemny sposób ogrzewania ale też mało wydajny kiedy nie ma promieniowania robi się natychmiast zimno tj. wszystkiego rodzaju maty IR, kominek o którym wspomniałeś . słońce ) albo przez system który łączy w sobie jeden i drugi system - najbardziej optymalny tzn kaloryfery, podłogówka czy wspomniane grzejniki z szamotem w środku ( staniesz 0,5 od grzejnika i czujesz przyjemne ciepło coś jak od kominka ale nie tak intensywne bo wiadomo w kominku jest żywy ogień ) A że ludziska chcą jak najtaniej to montują sobie w chałupach dmuchawki ... Oczywiście nie mam nic przeciwko , niech sobie montują ale niech nie wypisują że jest super przyjemnie i komfortowo bo tak nie jest. A jest sucho ( akurat z tym poradzi sobie nawilżacz powietrza), nie za cicho ( wewnątrz jak i na zewnątrz domu bo każdy chyba wie jak pracuje kompresor klimy z wiatrakiem ) i wieje ( mniej lub bardziej zależy na jakiej wysokości jest jednostka wewnętrzna ) Ja założyłem ten wątek tylko i wyłącznie po to żeby podzielić się z ludźmi jak się żyje z tymi grzejnikami bo jak sam szukałem o nich informacji to nie było absolutnie żadnych. A paru takich z dmuchawkami tu weszło i zaczęło się zachwalanie swojego ogonka P.S właśnie wszedłem na wątek "tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem". Cicho to panowie jak się klima rozbuja nie mają heheh. A u mnie cichutko , cieplutko ogólnie bardzo przyjemnie... A że zapłace 500 pln za prąd w tym miesiącu cóż wole zapłacić niż męczyć się w końcu to jest dom a nie praca

właśnie się dowiedziałem i faktycznie chcą wprowadzić ( czy już wprowadzili?? ) opłatę moczową. No cóż jakoś to trzeba będzie przeboleć. Czy płaciłem drogo? Raczej standardowo jak na taryfe C a te się rządzą trochę innymi prawami niż G. Przynajmniej już wiem skąd ta obniżka cen prądu. W rzeczywistości pójdzie do góry o te parę groszy. Już to pisałem wielokrotnie jakbym miał w pobliżu gaz to nawet bym się nad innym rodzajem ogrzewania nie zastanawiał . Ale wtedy wszystko na gaz łącznie z gotowaniem bo inaczej imo nie ma to sensu ( np mając gaz gotowac na indukcji )

. W ubiegłym roku za grzanie grzejnikami powierzchniowo akumulacyjnymi elektrycznymi domu 120m2 zapłaciłem około 3300. Grzałem w Taryfie g11/później przerzuciłem się na c11 czyli taryfa stała bez nocnej ani dziennej stawka po około 0,55 gr /kWh brutto tzn ze wszystkimi opłatami. Zuzyłem na grzanie około 6MWh przez 7 miesięcy. Nie wiele więcej niż ty grzejąc gazem. Jaki duży masz dom? nawet prowadziłem miesięczny dziennik zużycia prądu. W tym roku dałem sobie spokój bo już wiem ile to kosztuje.A dla wszystkich siedzących w prądzie w tym roku ceny prądu spadły, właśnie dostałem aneks od dostawcy na 332zł /MWh opłata handlowa 0 zł ( być może obniżka dotyczy tylko taryf C) obczaj: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?242369-AeroFlow-grzejniki-akumulacyjne-pomoc-opinie&highlight=aeroflow również jestem zdania że ogrzewanie nadmuchowe jest mało komfortowe ale co kto lubi

ytong rzeczywiście jest materiałem wysoko dzwięko przepuszczalnym ale tylko wtedy kiedy nie jest docieplony. Mieszkałem jakiś czas w nieocieplonym domu z Ytonga i był dramat jeżeli chodzi o akustykę. Po zrobieniu elewacji jest jak w każdym innym domu czy to z ceramiki czy to z silikatu. Najwięcej dźwięku przepuszczają okna więc jeżeli masz dużo przeszkleń to będziesz słyszał ( zależy od okien ) raz głośniej raz ciszej co się na dworze dzieje. Co do akumulacji - jest wystarczająca tzn dom nie wychładza się błyskawicznie tylko np jeżeli wyłącze ogrzewanie o 7 rano ( temperatura 21 st C ) to o 18 w domu jest jeszcze 17 st C. Ytong ma ta zaletę że buduje się szybko, czysto i niedrogo

tylko podłogówka + lepsze docieplnie

docieplenie domu to absolutna podstawa i zwraca się najszybciej. Grzanie dopcieplonego domu z COP=1 wcale nie wychodzi jakoś tragicznie .