
Viniu
Użytkownicy-
Liczba zawartości
179 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Viniu
-
Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)
Viniu odpowiedział Redakcja → na topic → BOCIANKI 2025 - Ci, którzy zaczynają budowę w nowym roku...
Witam. My również zaczynamy w tym roku i z niecierpliwością czekamy na wiosnę, albo chociaż na odwilż, żeby pan koparkowy mógł zacząć grzebać w ziemi. Oczywiście wszelkie formalności już za nami Nasz projekt powstawał w bardzo nietypowy sposób, ale dzisiaj wiem, że tak powinno się chyba podchodzić do decyzji o budowie domu. Nasz dom miał być przede wszystkim tani w budowie i tanie utrzymaniu, ale bez przesady. Pewne elementy bez patrzenia na koszty jak np. dom parterowy bez użytkowego poddasza czy pompa ciepła (brak gazu ziemnego a w węgiel nie zamierzamy się bawić) założyliśmy od samego początku. Ale inne aspekty jak np. powierzchnia domu wyszły niejako same. Co do powierzchni to za punkt wyjścia przyjęliśmy obowiązkowe pomieszczenia: 3 sypialnie (sypialnia nasza i dwa pokoje dzieci), łazienka i wc osobno, salon, jadalnia i kuchnia jako jedna przestrzeń, kuchnia pod względem wymiarów powstała pod niezbędne do wygodnego korzystania szafki a nie odwrotnie, do tego spiżarka przy kuchni i pomieszczenie gospodarcze jako pralnio-suszarnio-kotłownia z PC. Następnie przyszła kolej na wielkość pomieszczeń, gdzie punktem wyjścia stały się pomieszczenia obecnego mieszkania w bloku. O dziwo wielkość "salonu" okazała się w zupełności wystarczająca, ale wielkość sypialni (pokoje dzieci) czy kuchni już musiały być większe. To były elementy niejako niezmienne i niepodlegające zmianie bez względu na koszty. Cięcia kosztów pojawiły się w fazie projektu: dach dwuspadowy (warunek decyzji lokalizacyjnej) bez żadnych dodatkowych elementów, brak poddasza użytkowego pozwoliło na zaprojektowanie wiązarów kratowych, zastosowanie wiązarów pozwoliło wyeliminować ściany konstrukcyjne wewnętrzne z ławami fundamentowymi, rezygnacja z nadproży (rolę nadproży stanowić będzie dozbrojony nad otworami wieniec), pompa ciepła, którą i tak zakładałem juz na samym początku pozwoliła na rezygnację z kominów murowanych, a dodatkowo pozwoliła na stworzenie pomieszczenia pranio-suszarni. Część okien przewidzieliśmy jako FIXy, ściana północna pozbawiona zupełnie okien, ściana południowa możliwie maksymalnie przeszklona... A to wszystko zaprojektowaliśmy sami z żoną... na tzw. "czuja". Oczywiście nasz projekt został następnie zweryfikowany przez konstruktora i ubrany w projekt budowlany, ale mamy niezwykłą satysfakcję, że projekt powstał pod nasze i tylko nasze potrzeby. Zrobiliśmy jeszcze jedna rzecz: kupiliśmy paczkę papieru toaletowego, pojechaliśmy za miasto i... wybudowalismy swój wymarzony dom gdzieś na łące I powiem szczerze że dopiero od tego momentu utwierdzilismy się w przekonaniu, że to jest NASZ dom -
Etap projektu - etap cięcia kosztów budowy
Viniu odpowiedział giman → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Witam. Moje cięcia kosztów ograniczyły sie do fazy projektowej, bo póki co na tym etapie jestem. Pewne elementy bez patrzenia na koszty (a co... !! jak szaleć to szaleć...) jak np. dom parterowy bez użytkowego poddasza czy pompa ciepła (brak gazu ziemnego a w węgiel nie zamierzamy się bawić) założyliśmy od samego początku, a inne jak np. powierzchnia domu wyszły niejako same. Co do powierzchni to za punkt wyjścia przyjęliśmy obowiązkowe pomieszczenia: 3 sypialnie (sypialnia nasza i dwa pokoje dzieci), łazienka i wc osobno, salon, jadalnia i kuchnia jako jedna przestrzeń, kuchnia pod względem wymiarów powstała pod niezbędne do wygodnego korzystania szafki a nie odwrotnie, do tego spiżarka przy kuchni i pomieszczenie gospodarcze jako pralnio-suszarnio-kotłownia z PC. Następnie przyszła kolej na wielkość pomieszczeń, gdzie punktem wyjścia stały się pomieszczenia obecnego mieszkania w bloku. O dziwo wielkość "salonu" okazała się w zupełności wystarczająca, ale wielkość sypialni (pokoje dzieci) czy kuchni już musiały być większe. To były elementy niejako niezmienne i niepodlegające zmianie bez względu na koszty. Cięcia kosztów pojawiły się w fazie projektu: dach dwuspadowy (warunek decyzji lokalizacyjnej) bez żadnych dodatkowych elementów, brak poddasza użytkowego pozwoliło na zaprojektowanie wiązarów kratowych, zastosowanie wiązarów pozwoliło wyeliminować ściany konstrukcyjne wewnętrzne z ławami fundamentowymi, rezygnacja z nadproży (rolę nadproży stanowić będzie dozbrojony nad otworami wieniec), pompa ciepła, którą i tak zakładałem juz na samym początku pozwoliła na rezygnację z kominów murowanych, a dodatkowo pozwoliła na stworzenie pomieszczenia pranio-suszarni. Część okien przewidzieliśmy jako FIXy, ściana północna pozbawiona zupełnie okien, ściana południowa możliwie maksymalnie przeszklona... A to wszystko zaprojektowaliśmy sami z żoną... na tzw. "czuja". Oczywiście nasz projekt został następnie zweryfikowany przez konstruktora i ubrany w projekt budowlany, ale mamy niezwykłą satysfakcję, że projekt powstał pod nasze i tylko nasze potrzeby -
Witam. W związku z tym, że w tym roku ropoczynam budowę swojego fomu, w którym jako źródło ciepła przewiduję pompę ciepła odwiedziłem kolegę, który na PC jedzie już czwarty sezon. Jego ostatnie zapiski pokazują, że w okresie od 8 stycznia do 21 stycznia jego PC zużyła 510kWh (CO i CWU), wszystko w taryfie G11 ENEA. Biorąc pod uwagę, że jest to okres akurat najwiekszych mrozów, to chyba sałkiem sympatycznie to wygląda, a gdyby do tego jeszcze dodać do tego drugą taryfę... Dodam, że dom parterowy, 135mkw, 130mkw grzanych podłóg.
-
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Arturo72 faktycznie Twój projekt dośc mocno przypomina mój z jedna zasadnicza zaletą... masz garaż Wczoraj przeleciałem Twój dziennik ale nie rzucił mi się w oczy całkowity koszt Twojej inwestycji. Doczytałem, że założenie było 250tys. i że ok. 50tys. pewnie będziesz musiał dorzucić. Możesz podac ile faktycznie wyniosła Cię budowa ?? Przyznam, że mocno się zastanawiam nad Twoim projektem... Antymateria nooooo piękne projekty piękne.... architektoniczne mój gust.... popatrzeć można Myjk Widzę, że przechodzimy tę samą ścieżkę. Ten projekt na planie krzyża to była właśnie pierwsza wersja, pierwsze szkice, pierwsze pomysły wg gustu. Kiedy zaczęły sie wyliczenia obliczenia zaczęło wychodzić, że może to kosztować sporo, więc dopiero później zaczęły się szkice czegoś prostszego, tańszego, i efektem sa szkice w pierwszej strony mojego tematu. I pewnie do tych szkiców z pierwszej strony wrócimy, chyba, że korzystnie wyjdzie projekt Arturo72. Cóż.. życie to sztuka kompromisu... -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Jacek.zoo mam tego świadomość, dlatego jeśli cofniesz się do mojego pierwszego wpisu, to tam właśnie wszystko napisałem. Owszem taki kształt domu jak tutaj, taki układ funkcjonalny wnętrza (łązienka na środku) bardzo mi się podoba (mimo pewnie wielu ułomności), ale jak zauważyliście w pierwszym poście pokazałem coś zupełnie innego, coś prostego, coś tańszego w budowie, coś co jest właśnie odpowiedzią na tani dom i coś co było już efektem przekalkulowania i racjonalniejszego podejścia do przyszłego domu. I po kilku miesiącach główkowania bliżej mi do tej pierwszej propozycji, bo mam świadomość, że z tym symetrycznym mogę się zagrzebać. -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
jajmar na temat dachu mam jeszcze inny pomysł, tzn. nad częścią środkową domu zrobić dach szczytowo czyli z kalenicą prostopadle do frontu, a "nawy boczne" kalenicowo czyli równolegle do frontu. W ten sposób znacznie zmniejsza się ilość dachówek krawędziowych, ale za to dochodzą belki koszowe. Tak źle i tak niedobrze Z tą rozrzuconą łazienką faktycznie chyba korzystniej wyjdzie przesunąć do prawej strony, nawet powiększając ją i zamiast "ruchu okrężnego" mieć jedno przejście do salonu i kuchni. Z tym, że od razu dobrze by było zamienić sypialnie (przerzucic z lewa na prawo) i garderobę z kuchnia i spiżarką (z prawej na lewą stronę). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wszystkie graty gdzies trzeba trzymać, ale idąc tym tropem to każdy dom powinien mieć po 150-200mkw. A jak wiemy nawet z tego forum sporo buduje sie domów po 90-100m i budują to również rodziny 4-osobowe. Osobiście nie rozumiem pokazywanych tu dzienników budów domków w okolicach 80m dla rodziny 4-osobowej + pies. Poza tym wyszedłem z założenia, że w pierwszej kolejności dom buduje dla rodziny, a dopiero w dalszej dla samochodów i gratów. Dlatego tez nie przewiduję garażu dwustanowiskowego (bo jeśli już to dla auta żony i mojego) ani dużej części gospodarczej na graty, bo wolę nie miec miejsca na graty i auta niż zakończyć budowę na etapie betonu na podłogach i tynku na ścianach. Jeśli po zakończeniu budowy, lub z chwila zbliżania się do zakończenia, kiedy juz będę wiedział, czy pieniędzy wystarczy, czy zabraknie czy może zostanie będe podejmował decyzje o garażu wolnostojącym z częścią gospodarczą. Póki co nie jest to dla mnie priorytetem, zwłaszcza, że nasza działka graniczy z gospodarstwem teściów (na zdjęciu widać cień ich zabudowań, więc póki co teść odstąpi te pare metrów kw. z tych kilkuset posiadanych Antymateria absolutnie się nie zrażam, jak widzisz pytam, chłone wiedzę, uwagi i co najwazniejsze próbuję je wprowadzać do projektu po to żeby miec pewność co będzie lepsze -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
tomgot szukaliśmy z małżonką Viniową i przynajmniej z tych, które oglądaliśmy żaden nam nie pasował w 100%, ale z ciekawości rzucimy okiem na tę pracownię z tym, że projekt indywidualny jestem w stanie zrobić sam po konsultacjach z architektem. Właśnie dzisiaj jade z dwiema wersjami do koleżanki arch. i niech się tez jeszcze wypowie. Mam o tyle korzystna sytuację, że projekt indywidualny moge mieć w gratisie, tzn. pieczątki architekta na tym co sam stworzę.... taka praca, że ludzie z branży budowlanej mają u mnie duuuże długi wdzięczności, więc za lata mojej pomocy teraz pomoga mi... ot życie A kotłownię mam odseparowaną z wejściem bezpośrednio z wiatrołapu, więc powinno dać radę... -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Tego się obawiałem, że mój wymarzony wyśniony dom zostanie lekko przeczołgany Ale przyznaję - każda uwaga jest bardzo pouczająca jajmar zawsze wydawało mi się, że dwie łazienki to rozrzutność, ale muszę nad tym pomyśleć. Oczywiście komin na zewnątrz byłby ocieplony i obłożony płytką ala piaskowiec elewacyjną. Co do wysokości komina, to tylko szkice więc do przerobienia. Co do ścian wewnetrznych nośnych zastanawiam się co mi da jedna w poprzek. Obecnie rozpiętość tych dwóch ścian wewnętrznych to 6m i chciałem na nich oprzeć płatwie pośrednie (słusznego przekroju, żeby przeniosły obciążenia z dość długich krokwi i kleszczy). A pomieszczenie na lewo od wiatrołapu to taka minipracownia (aby tylko zmieścić komputer drukarki skanery z biurkiem i trochę segregatorów). No i tez mnie męcza te metry na korytarze. No cóż... do przemyślenia jeszcze Acha, no i jeśli chodzi o wentylacje kuchni i łazienki chciałem rozwiązać ocieplonymi rurami takimi jak do went. mech. z odprowadzeniem skroplin do kanalizacji. Powinno się udać.. tak myślę... A ilość okien wydawała mi się wystarczająca: salon (35mkw) dwa tarasowe 200x230, kuchnia (11,5mkw) 2szt po 120x150, pokoje i sypialnia (11,5mkw. każde) to typówki 150x150cm, kotłownia i minigabinet po 100x150cm. Okien wychodzi mi nawet więcej niż w poprzedniej wersji projektu... Antymateria wszystko się zgadza, Twoje wyliczenia też. Tylko mam warunki zabudowy zezwalające na zbliżenie się "lewą" stroną bez okien do granicy działki na 1,5m. Na tej podstawie nie muszę występować do ministra infrastruktury na odstępstwo od warunków technicznych. i tym sposobem z prawej strony, tam gdzie jest drugie okno od kuchni zostaje mi 4,5m, więc ok. Kurcze... muszę jednak jeszcze przemyśleć wszystko na chłodno -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
-
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Hmm.. dziwnie te jpg-i wyglądają :/ Mam nadzieję, że coś widać... Dodam jeszcze, że kominek wymyśliłem w centralnej części salonu pomiędzy oknami tarasowymi, ale z kominem wymurowany na zewnątrz. Na początku chciałem zrobić dwa przewody kominowe i ten drugi wykorzystywać do grila na zewnątrz, ale wiecie... koszty koszty koszty... Jeśli macie pytanie o ten zakątek w łazience to wymyśliłem go tak głęboki, żeby przed pralką zmieścił się kosz na bieliznę a wszystko dało się po prostu zamknąć dla oczu. -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
O.K. Doszlifowałem pierwszą wersję mojego wymarzonego domu. Pewnie z plików nie da się dostrzec wszystkiego, więc postaram się opisać co i jak. Generalnie mam zajoba na punkcie symetrii. Również w mieszkaniu jak tylko się da, to mam wszystko symetrycznie. Dlatego też ten wymarzony i wyśniony dom też musiał by symetryczny. I takie też było założenie. Skończyło się to na projekcie na planie krzyża 13x13m w osiach. "Nawy boczne" mają wymiar 3,5x9 w osiach, i "nawa główna" - środkowa 6x13m w osiach. To na czym mi najbardziej zależało, to łazienkę zrobić na środku w centralnej części nawy środkowej, a komunikację rozwiązać niemalże jak rondo. W narożnikach, czyli w nawach bocznych ulokowana jest: z lewej strony sypialnia od str. południowo-wschodniej i pokój dziecka od str. północno-zachodniej, natomiast z prawej strony kuchnia od str. południowo-wschodniej i drugi pokój od str. północno-zachodniej. Pomiędzy sypialnią a pokojem czyli w lewej nawie jest garderoba, i analogicznie po prawej stronie pomiędzy kuchnią a pokoje jest spiżarka. Plusem w porównaniu do wersji prezentowanej na początku jest to, że spiżarka jest przy kuchni z dostępem z kuchni, a kotłownia jest zupełnie odseparowana. Są też minusy, z czego największym jest to, że muszą być ściany nośne wewnątrz wzdłuż naw bocznych i żeby cieszyć się z kominka muszą być dwa niezależne kominy (przy założeniu że będzie tradycyjna kotłownia). Powierzchniowo ta wersja jest o 10m kw p.u. większa od prezentowanej wcześniej i wynosi: - p.u. 124mkw. - p.z. 158mkw. - długość ław fund. jest o 7m większa, - pow. dachu to 158mkw. przy czym w tej wersji dachu jest niestety więcej dachówek krawędziowych. Ewentualnie mógłbym zmienić geometrie dachu z obecnie prezentowanej "trzyczęściowego dachu dwuspadowego" na rzecz coś w stylu "koperty". Musiałbym pogadać z cieślą jaka byłaby różnica w cenie więźby.... acha... bo tu musiałbym chyba zrezygnować z wiązarów. Dobra, dość pisania. Wrzucam jpgi i czekam na opinię -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Namira, dawiddur, jacek.zoo a to mnie uspokoiliście Już myślałem, że ze mną coś nie teges greenarrow, pomyślałem, że Martin Luther King nie będzie miał nic przeciwko temu, że go cytuję... Co do gotowych projektów, to owszem był kilka, które po drobnych korektach pewnie nadawały by się, ale pomyślałem, że skoro mam zmieniać to i owo, do tego uparłem się na wiązary, to wolę usiąść i zrobić projekt samemu. Siadam zaraz do doszlifowania wersji projektu, który od dwóch chyba lat za mną chodzi, a który odrzuciliśmy z małżonką Viniową bojąc się, że nie będzie nas na niego stać. Ciekaw jestem Waszej opinii o nim Nie wiem tylko jak tu wrzucić zdjęcie w większym formacie -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Powiem szczerze, że chciałbym uniknąć dyskusji nt. parterówka vs. poddasze użytkowe. Tu chodzi o gust, a ten każe nam (Vinowej i mi) rozglądać się za parterówkami, bez poddasza użytkowego, bez schodów. Poza tym faktycznie muszę przyznać, że dobrze jest posłuchać opinii kogoś z zewnątrz, kto nie jest emocjonalnie nastawiony do tematu. Pozwala to dostrzec błędy, których sami nie widzimy. Dlatego też od wczoraj siedzę i główkuję jak wyeliminować niedociągnięcia, o których pisaliście. A wieczorkiem wrzucę też wersję projektu tę pierwszą wymarzoną wyśnioną, tę z której zrezygnowaliśmy obawiając się znacznie większych kosztów. Ciekaw jestem Waszej opinii, bo w moim przekonaniu był to pomysł niemal idealny, jedyny, bezbłędny i nieomylny Tak tak... skromność przede wszystkim A teraz jadę popatrzeć sobie na "naszą" działkę... Też tak mieliście, że sprawiało Wam przyjemność patrzenia nawet na pustą jeszcze działkę ?? -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Fajnie, że wątek się rozwija Dla mnie laika każda wskazówka jest niezwykle cena. Też w pewnej chwili się nad tym zastanowiłem, ale to trochę jak z blondynkami i brunetkami: nie wiesz dlaczego ale podobają Ci się brunetki, chociaż Twoja blond koleżanka jest najlepszą kumpelą na świecie No po prostu Tak już mamy, że bardzo nam się podobają parterówki Poza tym jak wspomniał karamba1, dom ma być na całe życie z uwzględnieniem starości, więc chcielibyśmy uniknąć latania po schodach. Dzisiaj pewnie to nie byłby problem, ale kto wie co będzie na starość (czyt. z chwilą spłacenia ostatniej raty kredytu ) -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Dzięki za pierwszy odzew. Tak myślałem, że kwota 350tys. może się okazać kwotą "na styk". Co ro rozwiązań projektowych, to do pewnych rozwiązań jestem niejako zmuszony. Po pierwsze nieszczęsny piec węglowy. Niestety - nad czym ubolewam strasznie - działka nie ma dostępu do gazu. Pozostaje więc ogrzewanie na "czarne złoto" lub prąd, bo pompa ciepła bedzie chyba już poza zasięgiem finansowym niestety. Spiżarka: tez mnie męczy ta lokalizacja. Zdaję sobie sprawę, że po pierwsze średnio wygodne będzie bieganie dookoła za każda pierdołą, do tego jeszcze przez kotłownię. Hmm.. może jeszcze coś tu wymyślę Póki co oddzieliłem ją ścianką 6cm z 4cm izolacją termiczną od wewnątrz spiżarki. Do tego zamierzam zamontować kratkę wentylacyjna taką podokienną żeby nie utrzymywac niższą temperaturę w pomieszczeniu. Z łazienką faktycznie moge się nie pomieścić, chyba, że zrezygnuję z jednej umywalki, albo z kibelka. W końcu WC jest osobno. Z filarkami w salonie/jadalni, to przyznaję, że pierwotna wersja ich nie przewidywała, miało być 3,5 okna tarasowego, ale po ostatnich wichurach trochę sie wystraszyłem. Obecnie w mieszkaniu mam 2,5x2,3m okno balkonowe i uwierzcie mi, że przy tych niedawnych wichurach bałem się, że okno wepcha mi do mieszkania !! Autentycznie gołym okiem widziałem jak się okno napręża wpychane do środka mieszkania. Dlatego też jakoś tak zapobiegawczo chciałem rozczłonkować tę dużą przeszkloną powierzchnię dla większej stabilizacji. Ps. Podpowie ktoś jak wrzucić plik w większym formacie ?? -
I have a dream... czyli dom za 350tys.
Viniu odpowiedział Viniu → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
-
Tak, mam marzenie, a właściwie mamy, bo jest nas czworo: pani Viniowa, dwa Viniątka (4 i 8 lat) i ja. A natchnęła nas nasza córcia, kiedy wróciła od swojej koleżanki z pytaniem: co trzeba zrobić, żeby mieć swój domek. No więc odpowiadam dziecku, że trzeba dużo pracować, żeby dużo zarabiać i takie tam. I coś zakiełkowało. Jeden wieczór rozmowy z Viniową, drugi, i zaczęło się przeglądanie katalogów. Oczywiście marzenia były... noooo... były, ale założony budżet i lektura tego forum szybko sprowadziły nas na ziemię. Założenia generalnie się nie zmieniły: salon, kuchnia z częścią jadalnianą, dwa pokoje dla dzieci, sypialnia i chociażby maleńka pracownia (taka praca moja i żony), oraz obowiązkowo spiżarka – staramy się robić dużo własnych przetworów, więc gdzieś to trzeba trzymać. Wasze porady kazały nam odłożyć marzenia o pięknej formie niczym z katalogów. Skupiliśmy sie więc na możliwie uproszczonej bryle, prostym dachu, nie za dużej powierzchni i... nic z gotowych projektów nam nie pasowało. Wziąłem więc kartkę papieru ołówek i zacząłem szkicować. N-tą wersję szkicu postanowiłem przenieść do komputera (do najprostszego z możliwych programów graficznych) i wyszło i coś takiego: Powierzchnia zabudowy: 146m2 Powierzchnia użytkowa: 116m2 Parterówka, z nieużytkowym poddaszem o bryle niemalże stodoły, ławy fundamentowe 54x30cm brak ścian konstrukcyjnych wewnętrznych z uwagi na planowane wiązary, jeden komin. Z uwagi na kształt działki (którą dostaliśmy w prezencie od teściów) okna salonu i dwóch pokoi musiałem przewidzieć od strony południowej i zachodniej, kuchni i sypialni od wschodniej, elewacja północna bez okien. Pokrycie dachu jestem skłonny przyjąć blachodachówkę, ściany to suporex +20cm styropianu, kocioł na ekogroszek, podłogówka. I teraz rzecz chyba najważniejsza - budżet: absolutne maksimum na jakie możemy sobie pozwolić to 350tys. z czego 50tys. odłożone na rozpoczęcie robót, następnie 150tys. kredytu i kolejne 150tys. na wykończenie po sprzedaży mieszkania. Jeśli udałoby się uszczknąć z tej kwoty 10-20-30 tys. To byłoby oczywiście rewelacyjnie. Jeśli chodzi o wkład własny w robociznę, to cała branża sanitarna (wod.-kan. c.o.) i elektryczna w gratisie, jakaś część w pozostałej budowlance moimi rękoma ale raczej jako weekendowy pomocnik. Niestety nie mogę pozwolić sobie na kilkumiesięczny urlop, budowanie po pracy też to by się nie udało. Tak więc wykonawstwo poza branżami sanit. i elektr. będzie zlecone. Umeblowanie poza wyjątkiem nowej kuchni będzie musiało wystarczyć obecne z mieszkania. Po co to wszystko piszę? Ano dlatego, żeby poradzić się Was, doświadczonych w bojach budowy własnego miejsca na ziemi, czy tytułowy „I have a dream” ma sens, czy może jednak powinniśmy pozostawić nasze szkice w sferze marzeń, czy 350tys. to kwota, przy której można marzyć ? Oczywiście można powiedzieć: „zleć kosztorys”. Ale to pewnie będzie się wiązało z wydatkami, pomyślałem więc, że zanim zaczną się „wydatki” popytam, czy jest w ogóle sens. Czekam więc na Waszą opinię licząc na Wasze doświadczenie i realne, a nie teoretyczne spojrzenie na nasze marzenie. Pomożecie