Może źle podłączony , u nie jak taki zawór padał to bardzo ograniczał przepływ wody , im gorętsza w baniaku tym słabiej leciało , tak to powinno chyba działać bo to też zabezpieczenie anty oparzeniowe .
Ocieplenie pod buforem . Postawić bufor z trzema nogami na zwykłym betonie, może być coś zazbrojony , pod spodem nasypać perlitu , napchać wełny mineralnej , keramzytu , wszytko . Przecież naciski jednostkowe z nóg po podłożeniu kawałka blachy nie są duże , no chyba że bufor ma 5 ton
Popatrzcie na filmy z równika odnoście wirowania wody , zwróćcie uwagę że do miski wlewają wodę z różnych stron , w zależności od tego w którą strone ma wirowac
Drabinka właśnie miała zapewnić warstwowe ładowanie , niestety wcale działa . Termostat załatwił by pewnie sprawę , ale nie jest mi potrzebny , praktyka pokazała swoje . Dławienie nie ma szans zadziałać ze względu na bardzo różne oddawanie ciepła przez grzałkę . Tę drabinkę podpatrzyłem gdzieś w necie , tyle ze tam grzała jakaś dużą wężownica . Piszę o tym ponieważ niektórzy decydują się na ogniwa pv , u mnie jak na razie działa świetnie . Zasobnik 500 l
to nie żadne bzdury , grzałka nie jest podpięta na żywioł . jest przez inwerter . Podłącz sobie amperomierz i woltomierz i zobaczysz czy cały czas masz taki sam prąd i napięcie niezależnie od pory dnia i zachmurzenia jeśli tak masz to masz najwydajniejszy i najbardziej stabilny system na świecie . O zasobniku kiedyś dyskutowaliśmy nawet coś mi tam radziłeś , nie pomogło , ale ogólnie jestem bardzo zadowolony , od kiedy mam powiązany układ fotowoltaiczno-kotłowy nigdy ciepłej wody nie zabrakło . KOcioł pracuje tylko w sezonie grzewczym . http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20130-problem-z-temperatura-kot%C5%82a/page-19#entry236240
Z fotowoltaiką jest taki problem że grzałki grzeją bardzo różnie ( zależy jak słoneczko poświeci ) i dlatego nie da się zdławić zaworem dla stałego przepływu a tym samym ustalenia temperatury ogrzanej wody . Kombinowałem z "drabinką " dokładne fotki są w moich postach . Niestety zbiornik NIE ładuje sie warstwowo . Choć w moim przypadku po 2 sezonach działania nie ma to absolutnie żadnego znaczenia . bo nie ma znaczenia pod względem użytkowym czy w zbiorniku jest tem 50 st czy 90 .I tak na wyjściu cwu jest zawsze ok 45 st ( zawór mieszający )
Jak przerabiałem instalacje grzewczą w domu były rury czarne stalowe które miały dobrze 30 lat , wewnątrz jak nowe. kotły grzewcze przecież też nie ciekną bo przerdzewiały od strony wody tylko w miejscach od strony paleniska , kanałów dymowych . Dwa lata temu wymieniałem kocioł 12 letni pociąłem go w piwnicy żeby łatwiej było wynieść , od strony wody jak wczoraj pospawany . Nie piszę tego żeby komuś odradzać nierdzewkę , ale komuś kto chce w miarę tanio ina bardzo długi czas użytkować bufor ciepła . jak komuś nie wchodzi buforek przez drzwi to można go pospawać w pomieszczeniu , jak tak robiłem , spawanie czarnej blachy jest o wiele prostsze i tańsze niż kwasówki . W swoich postach mam całą "dokumentacje "jak i co robiłem .
Kolega po prostu chciał sie pochwalić czymś co jakoś dział i jest relatywnie bardzo drogie ,ot i tyle On nie pyta a stwierdza . Panowie siedzimy na buforowych bombach.
Brać krzesła i do kotłowni , obserwować czy już przerdzewiało czy za chwile , a ci co mają grzejniki blaszaki to powinni je wymieniać co 5 lat .Pozdrawiam
stali w instalacjach grzewczych , rdza nie przeżera , gdyż jej tam nie ma , a naczynie wzbiorcze musi być , chyba że zostanie dużo wolnej , odpowietrzone przestrzeni w buforze , ale to bez sensu , bo takie rozwiązanie ma same wady
mam u siebie bardzo przewymiarowane grzejniki i większość sezonu grzewczego w grzejnikach 35-38 st . w przypadku bufora i to małego ważne aby jak najbardziej rozładowywać jego zawartość energetyczna , wielkie grzejniki i bufor to prawie jak podłogówka
Ładujecie te bufory prawie parą ( tem znacznie powyżej 100 st ) . A co z wytrzymałością termiczna : pomp, zaworów izolacji rur itp . ?Czy warto ryzykować tak to grzejąc , bez zostawienia jakiejś granicy bezpieczeństwa na zagotowanie wody , wszystko to dla upchnięcie jakiejś niewielkiej ilości kWh
Piotrek_75 polecam wspawać na dno bufora mufę celem wkręcenia tam grzałki , pewnie w niedalekiej przyszłości latem zamiast solarów będziesz grzał panelami pv , to już cenowo jest porównywalne do solarów . Ja teraz mam zasobnik 500 l grzany panelami pv , jak na razie rewelacja w zasobniku 500 l wody 90 st .