TSparrow

Siema! Wykonuje własnie remont w łazience, i główny majster - mistrz ze spółdzielni, powiedział że nie mogę zakryć rur którymi doprowadzono gaz płytami, nie mogą być w zabudowie z uwagi na to, że co roku są prowadzone pomiary szczelności itp. itd i po prostu nie mogę, chyba, ze zrobie tak że będzie bezproblemowy dostęp do wszystkich rur właśnie w postaci zdejmowanych dekielek. Narazie pomyślałem, że po prostu zrobie zabudowę rur z płyk GK jednak w taki sposób, np. na magnesy że będzie dało się ściągnąć płyty już z płytkami bez problemu np. za pomocą jakiegoś uchwytu. Kolejna sprawa że rury idą przez prawie cały sufit wzdłuż jednej ściany. Tam pomyślałem że z profili którymi robi się szkielet do podwieszanego sufitu, wykonam tak konstrukcję, że od ściany kolejna szyna przez całą ścianę będzie oddalona o 10cm. W przestrzeń tą, zamontuję jakąś kratkę na zaczepy... tyle że nie wiem jaką, musze pojechać do sklepu budowlanego i pokukać Może wy mieliście podobny problem i macie jakieś super pomysły? Pozdro złote rączki!

Siema! Zaczynam remont łazienki i ubikacji, docelowo całego mieszkania w bloku (na całe szczęście bloczek z cegły) i na pewno będę ja sie mógł pochwalić pracami, a także zaciągnąć ważnych informacji z forum. Także nie ukrywam, liczę na małą pomoc A że lubię wszystko robić sam, to mam nadzieje sie wielu rzeczy nauczyć! Pozdrawiam!

Witam! Jako że mam remont łązienki, będę zmuszony przenieść piecyk z 1 metr w prawy. Nie chce do tego zamawiąć instalatora, bo widzę ogólnie że do piecyka trzeba po prostu odłączyć hydraulikę wodną oraz rurę doprowadzającą gaz. Rury mam calowe. Chciałem po prostu zakręcić główny zawór gazu, wypalić resztę z rur, i zacząć po prostu przenosić piecyk. Następnie dorobić rurę calową o ten metr, podłączyć tak jak było i git. Dobrze myśle? Pozdro!

Cześć wam Właśnie zacząłem robić remont w mieszkaniu, łazienki i ubikacji. Będę kładł nową instalację z rur PCV, stwierdziłem że jest to najlepesze rozwiązanie, zwłaszcza że mam malutką łazienkę w bloku. Teraz już prawie skułem wszystkie tynki (płyty będę kładł bezpiśrednio na cegłe). I teraz pojawiło się moje pytanie... czy juz muszę mieć idealnie wymierzoną hydraulikę? Rozplanowane idealnie gdzie będą krany? Przez to że łazienka jest malusia (1.7 x 1.7) dopiero po położeniu płyt będę wiedział idealnie czy zmieści mi się np. umywalka z szfką o szerokości X czy o szerokości X+20cm. Wiem mniej więcej gdzie chce mieć umywalkę, wiem gdzie będzie prysznic, jednak nie wiem jaki prysznic kupię i na jakiej wysokości będzie miał on kran. Pomyślałem że rozprowadzę hydraulikę tak mniej wiecej, z dbałością żeby jednak było to więcej niż mniej, a potem będzie można to chyba lekko przesunąć w lewo, prawo, górę, dół np. dorabiając kolanko czy przycinając rury. Dobrze myśle?