-
Liczba zawartości
12 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Marka
-
"Katia" to 3-miesięczne szczenię, które szuka dobrego domu. Suczka urodziła się wśród sześciorga szczeniąt powitych przez biedną, bezpańską sukę, doświadczoną przez los i ludzi. Jej dzieci też były skazane na smutny los. Zabiedzone, dzikie, brudne, trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt chore – zarażone psią chorobą wirusową – koronowirozą. Czworo z rodzeństwa nie przeżyło... Tylko Katia i jej czarna siostra wywalczyły sobie życie. Czarnulka szybko doszła do siebie i ma już nowy dom. Katii choroba nadwyrężyła układ pokarmowy, wątrobę i trzustkę. W konsekwencji tego – organizm suczki nie mógł przyswajać pokarmu – groziła jej w schronisku śmierć z zagłodzenia... Jako wolontariusz tego schroniska zdecydowałam się pomóc tej dzielnej psince, w jej dalszej walce o zdrowie i szczęście. Sunia jest u mnie w domu tymczasowym (pod Warszawą), dzięki przyjmowanym lekom szybko doszła do siebie, ładnie przybiera na wadze i jej zdrowiu już nic nie zagraża. Jest odrobaczona, zaszczepiona na wszystkie choroby wirusowe. To energiczne, wesołe i psotne szczenię. Katia jest też psem inteligentnym – potrafi się sama bawić, błyskawicznie nauczyła się reagowania na swoje imię, już teraz bezbłędnie wykonuje komendę „siad”. Suczka czeka na swój własny, dobry dom, który stanie się jej przyjaznym miejscem na ziemi. Katia będzie sporym psiakiem – prawdopodobnie gdy urośnie sięgnie grzbietem do kolana. Na razie po tym co przeszła jest jeszcze troszkę lękliwa i nieufna w stosunku do obcych, ale za to niezwykle oddana tym, których już zna i ufa. Będzie wspaniałym psim przyjacielem dla swojego przyszłego Pana lub Pani. http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Psy/Katia/Katia50.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Psy/Katia/Katia45.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Psy/Katia/Katia44.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Psy/Katia/Katia36.jpg Tel. w sprawie adopcji suczki: 0-507 920 043, E-mail: [email protected]
-
Jest prawdopodobnie mieszańcem owczarka niemieckiego z labradorem. I to dla niego wyrok. Bo serce labradora każe mu kochać ludzi, a charakter owczarka niemieckiego - służyć im. Tyle, że nikt nie chce jego miłości ani służby... Nikt nie chce jego... Huzar już długo czeka na dom i ludzką przyjaźń w swojej schroniskowej klatce. I cóż - nawet, jeśli ktoś się nim zainteresuje to zainteresowanie to natychmiast pryska, bo Huzar ma... ok. 8 lat... Każdy potencjalny zainteresowany ucina więc szybko "za stary" i nikt nie chce dać mu szansy. A przecież ten piękny, energiczny pies wcale nie jest stary... Wolontariusze mówią o nim "wielkie, przytulaśne psisko, z jeszcze większym sercem". Huzar pięknie wykonuje komendę "siad", na spacerze pilnuje się przewodnika, jest bardzo karny i posłuszny. Huzar pragnie obdarować tym sercem dobrego człowieka, ale mijają lata i miesiące - i nikt po niego nie przychodzi... Nikt nie wypowiada tego cudownego zaklęcia, na które czekają wszystkie schroniskowe psy. A brzmi ono "chodź, pojedziemy do domu". Ale Huzar czeka. Będzie tak czekał do końca. Tylko jaki będzie ten "koniec"? Jeśli mógłbyś ofiarować mu swoją przyjaźń i choćby ciepłą budę w swoim ogrodzie - zadzwoń proszę: 0-507920043. http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar48.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar42.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar47.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar32.jpg
-
Wielki i piękny HUZAR - pragnie wiernie służyć Ci...
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
W tym roku zima była słaba, mało śniegu (który odbija nieprzyjazne dla niego promieniowanie słoneczne) - dzięki temu oczy Huzara są w dobrej formie - był tylko jeden lekki stan zapalny. Przy odrobinie troski - ten pies ma szansę cieszyć się dobrym wzorkiem do końca swoich dni. Tylko potrzebny mu dom... http://i34.photobucket.com/albums/d136/Azorek/18-03-07/f27313d9.jpg na zdjęciu - Huzar uszczęśliwiony krótkim wiosennym spacerem poza schronisko... -
Wielki i piękny HUZAR - pragnie wiernie służyć Ci...
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
HUZAR dalej czeka... http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar17.jpg -
Niestety w dalszym ciągu ważne, bo część z nich, jak już przestaną być puchatymi kuleczkami, a staną się problematycznymi wielkimi psiskami do wykarmienia - trafi do schroniska lub na ulicę. I pewnie prędzej czy później będę miała z nimi do czynienia, bo prowadzę stronę adopcyjną dla bernardynów i ich mieszańców - więc może daj mi na PW swój adres, żebym Ci je mogła z powrotem odwieźć za rok-dwa? PS. "Sterylizacja" - warto się zapoznać z tym tematem, bo to już XXI wiek...
-
Luka ze schroniska pod Wawa - pelna radosci
Marka odpowiedział eurydyka → na topic → Zwierzę też człowiek
Radosna LUKA wciąż czeka w schronisku na swoją szansę... http://upload.miau.pl/1/62437.jpg http://i34.photobucket.com/albums/d136/Azorek/Luka/d56c2eb9-2.jpg * * * PS. I nowe namiary na mnie w sprawie Luki, bo mail mi się zmienił: [email protected] , tel. 507920043 -
NO COMMENTS
-
będą małe pieski. Mieszańce husky z...
Marka odpowiedział agnieszkakusi → na topic → Zwierzę też człowiek
Koniecznie zróbcie sterylkę aborcyjną! Nie tylko dlatego, że trudno będzie znaleźć odpowiedzialnych opiekunów dla piesków, ale także dlatego, że ciąża u tak młodej suczki może być dla niej samej zagrożeniem! (tylko zwróćcie się z tym do jakiegoś "światłego" weterynarza, bo ciągle jeszcze w naszym kraju praktykują weci, którzy na hasło sterylizacja czy kastracja potrafią zapytać głupio "a po co..?" ) -
Noo, sporo dobytku do upilnowania - nie powiem Dbajcie o psiura, bo odpracowuje Wam poważny etat PS. A skoro jest już Wasz - nie zapomnijcie przyczepić mu do obroży adresówki z telefonem (lub przynajmniej napiszcie na obroży tel. niezmywalnym flamastrem) - to obowiązek każdego odpowiedzialnego właściciela psa! Pozdrawiam
-
Sympatycznie się czyta takie posty I co z tą skórą? Byliście u weta? A może pochwalicie się jakimiś fotkami nowego domownika?
-
Wielki i piękny HUZAR - pragnie wiernie służyć Ci...
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Piękny i oddany Huzar wciąż czeka w schronisku na kogoś, kto uratuje jego i jego oczy... http://img207.imageshack.us/img207/1323/huzardz9.jpg -
Wielki i piękny HUZAR - pragnie wiernie służyć Ci...
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Byłam w schronisku w sobotę - Huzar na chwilę oszalał z radości na mój widok, tak, że nie mogłam się wcześniej przywitać z jakimkolwiek innym psem, bo Huzar by się chyba powiesił na swoim łańcuchu, gdybym do niego nie podeszła. Stan jego oczu na szczęście się nie pogorszył i są w niezłym stanie. Przemyłyśmy mu je tylko kroplami ze świetlikiem. Prawdopodobnie gorzej będzie jak spadnie śnieg - bo ta choroba atakuje najczęściej wtedy, gdy do oczu dostaje się dużo promieniowania słonecznego, a śnieg te promienie dodatkowo odbija. Na razie nie ma śniegu i to jest dla Huzara korzystne. Łobuz uszczypnął mnie też, jak to zwykle, z wielkiej ekscytacji moją osobą, ale szybko go ostudziłam komendą "siad". Jak on to pięknie wykonuje! Żaden z moich psów nie robi w takim tempie "siad" jak to robi Huzar. Huzar komendy wykonuje po prostu jak automat. On i na uszach by stanął, gdyby tylko ktoś wydał mu taką komendę. Bo on zrobi wszystko dla człowieka. Tylko że nie ma nikogo, kto by mu te komendy wydawał... Zdjęcia Małgosia zrobiła nam już po zmroku, więc są takie ciemne trochę: http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar14.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar15.jpg Ja prawdę mówiąc mam podejrzenia, które poparła też Małgosia, osoba, która była ze mną w schronisku i oglądała Huzara, że on ma w sobie coś z labradora - kształt jego głowy na to wskazuje, choć Huzar ma oczywiście inne uszy, ale nawet te uszy, mimo, że stojące, są mniejsze niż u typowego ON, no i te ogromne pokłady radosnej energii - to by mogło wskazywać na konotacje z labradorem właśnie ). W każdym razie Huzar to świetny materiał do szkolenia i marzy mi się, że jemu właśnie ktoś taki się trafi, kto zechce też pouczyć czegoś Huzara, bo on jest niesamowicie chętny do pracy z człowiekiem... Choć ktoś, kto ofiaruje mu po prostu ogród do biegania i ciepłą budę - też jest oczekiwany z wytęsknieniem przeze mnie i przez tego psa... -
Wielki i piękny HUZAR - pragnie wiernie służyć Ci...
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Jeszcze dwie fotki Huzara z letniego spaceru poza schronisko - był taki szczęśliwy... http://img316.imageshack.us/img316/696/im000368mp9.jpg http://img230.imageshack.us/img230/1012/im000369qg3.jpg Prawda, że to piękne zwierzę..? -
Futro bardzo zaniedbane, ale zwierzak piekny! Kolaki to psi arystokraci - one sa do czesania i kochania, ludzi rozumieja jak zadna inna rasa chyba Mam nadzieje, ze psiak znajdzie dom, ktory zasluzy na takiego psa
-
Gabryjella - jesli wstawiasz psa na allegro to koniecznie w przypisach na dole wstaw podobny do tego tekst: "Dla dobra psa zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich opiekunów dla zwierzaka. Zanim zalicytujesz - zadzwoń i omów szczegóły adopcji. Oferty nieuzgodnione będą automatycznie usuwane!" - inaczej obszczymury beda Ci licytowac psa dajac za niego 2 zlote i awanturujac sie potem, ze im sie on nalezy (znam to z autopsji)
-
To akurat zupełnie odwrotnie - zapaleni psiarze mają zwykle spory krąg znajomych - innych psiarzy, czyli ludzi dzielących z nami tą samą pasję, więc dzięki temu rozumiemy się nawzajem jak nikt Szczególnie, jeśli jeździmy razem na wystawy czy chodzimy do tej samej szkółki na tresurę. Nawet w poczekali u weterynarza można poznać ciekawych ludzi Ale, Babo, pamiętaj, że pies to owszem, przyjaciel - ciągle jest obok, zawsze można pogłaskać jego ciepłe futro, zawsze można do psa zagadać (i zawsze się wydaje, że on rozumie ). Ale również duży obowiązek - psa trzeba wychowywać (niewłaściwie wychowany pies to duże kłopoty przez kilkanaście lat), dbać o jego dietę, regularne szczepienia, leczenie, a przede wszystkim poświęcać mu czas - bo pies, z którym się nie "pracuje": nie spaceruje, nie bawi (z dorosłymi psami także), nie szkoli - to samotny pies, mimo człowieka obok (jeśli się nie ma czasu dla swojego psa to lepiej mieć dwa psy - to stara prawda). Jeśli się zdecydujesz - to mam dla Ciebie podstawową radę: weź psa, który nie będzie w przyszłości ważył więcej niż jakieś 15 kg (czyli rasy małe lub średnie), oraz psa o niezbyt wybujałym temperamencie (jak większość terierów, beagle czy jak bordery, o których ktoś tu pisał - border MUSI PRACOWAĆ - inaczej jest sfrustrowany i może samodzielnie znaleźć sobie jakieś "szkodliwe" zajęcie). Jeśli chcesz rasowego psa - przede wszystkim poczytaj książkę z PSYCHICZNYMI opisami ras i bardzo krytycznie spójrz na te opisy (hodowca danej rasy zawsze widzi w niej TYLKO zalety ) A jeśli kundelek - to bardzo bym Ci polecała jakąś kilkuletnią, spokojną, ale nie bojaźliwą suczkę ze schroniska - suczki są zwykle "bliżej ludzi", nie mają takich tendencji dominacyjnych jak samce. Nawiąż kontakt z wolontariuszami w danych schronisku - oni zwykle znają psy lepiej niż pracownicy, bo obserwują je pod kątem zachowania. Ale ważne jest, żeby psiak był nieduży - wierz mi, że nawet w przypadku błędów wychowawczych czy jakiś problemów z zachowaniem - na psa, którego możemy swobodnie podnieść do góry ma się o wiele większe "przełożenie" - i to bardzo ułatwia wspólne życie. I jeszcze jedno: wszystkim początkującym psiarzom bardzo polecam tą lekturę - książeczkę autorstwa Johna Fishera pt. "Okiem psa" - to nieduża książeczka, świetnym językiem opisująca relację człowiek-pies, z humorem, a przy tym jest nieduża - do przeczytania w dwa wieczory. Jeśli po jej przeczytaniu poczujesz się zachęcona - to wybieraj psa! Powodzenia!
-
Kiedy opuścił ukochany człowiek i nie został nikt, kiedy już nie ma także dachu nad głową, który skutecznie ochroniłby przed zimnem, i nie ma mowy o tym, żeby zjeść to, co się lubi, bo jest tylko to, co czasem wrzucą do miski, i kiedy pędzi się żywot nędzniejszy niż żywot wilka, bo nie można swobodnie pobiec przed siebie, a tylko stawiać parę kroków na długość łańcucha - to co psu pozostaje..? Można zadrzeć łeb w górę i patrzeć na drzewa lub na swobodny lot wolnych ptaków po niebie... Zapatrzeć na cokolwiek, żeby tylko zapomnieć o strasznej tęsknocie. Huzar za parę miesięcy może stracić także to... Jest w schronisku już długo. Mimo bardzo oryginalnej urody (piękny mix owczarka niemieckiego) - tkwi tam odkąd pamiętam. Teraz ma około 8 lat. Ale wciąż, nieustannie kipi energią! I wprost wychodzi ze skóry z radości, kiedy podchodzi do niego człowek i chwyta zaborczo za rękawy, żeby został, żeby nie odchodził... I pewnie to najbardziej przeraża w nim ludzi - bo wszyscy myślą, że Huzar gryzie - a on tylko chorobliwie tęskni... Jakby tego było mało, podczas ostatniej wizyty w schronisku zaniepokoił mnie stan jego oczu. Miałam wrażenie, że coś złego się z nimi dzieje, że pies nie patrzy na mnie tak, jak zwykle. Zawieźliśmy go w piątek do weterynarza-okulisty i wiemy już, że Huzara dotknęła dość popularna choroba oczu, która najczęściej dotyka owczarki niemieckie - organizm Huzara reaguje alergicznie na białko jego własnych oczu. To dopiero początek choroby, objawiający się stanem zapalnym spojówek. Trzeba mu 2 razy dziennie podawać maść do oczu, żeby cofnąć ten stan. Ale w schroniskowych warunkach, gdzie jeden pracownik zajmuje się 140 psami i nie ma etatowego weterynarza, to praktycznie niewykonalne. A schorzenie nie leczone może doprowadzić nawet do całkowitej ślepoty... Huzar swoje imię dostał ode mnie kiedyś nieprzypadkowo - on po prostu zachowuje się jak żołnierz, który czeka na rozkazy. Bo jego jedynym pragneniem jest służyć - służyć człowiekowi. Ale nikt nie potrzebuje jego służby... Nikt nie potrzebuje jego... http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar04.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar07.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Huzar/Huzar08.jpg A może to właśnie na Ciebie czeka z wielkim utęsknieniem ten pies? Zadzwoń! Tel. 0-507920043 lub napisz: [email protected]
-
Czytam i czytam ten wątek i nie mogę znaleźć najważniejszej kwestii - Babo droga, a DLACZEGO w ogóle myślisz o psie? Dlaczego teraz chcesz mieć psa, skoro nigdy dotąd nie miałaś? (to nie żaden podstęp - szczera odpowiedź na to pytanie da podstawę do tego, żeby polecić Ci konkretną rasą/nie-rasę, biorąc pod uwagę także płeć, wiek psa, temperament, itp.)
-
Stróże z wyglądu, ale cudowne psy -już ADOPTOWANE
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Rottkowaty Robi także już opuścił schronisko - więc temat jest do zamknięcia -
Stróże z wyglądu, ale cudowne psy -już ADOPTOWANE
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Wojtek - w tym temacie nie chodzi o polecanie psów, tylko szukanie im domu. PS. Owczarek środkowo-azjatycki to bardzo "twardy" pies - nie polecałabym go nikomu, kto nie miał doświadczenia z molosami, a przynajmniej bardzo dużymi psami - bo to wielka nieodpowiedzialność - ale nie chcę rozwijać niepotrzebnej dyskusji, bo to nie miejsce na to -
Przepiękny AGAT znalazł swoją spokoją przystań :-)
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Agat się wreszcie doczekał I ma już swój nowy, kochający i cierpliwy dom, zamieszkał niedaleko wielkiego parku w Warszawie ze spokojnym, przemiłym małżeństwem, którzy z ogromną cierpliwością oswajają go z nowym życiem. Pani Ewa stwierdziła nawet, że to na nich właśnie pies tyle czekał w tym schronisku - i powiem Wam, że święcie w to wierzę! http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Agat16.jpg -
JAK ZABEZPIECZACIE ROŚLINY I INNE PRZED OBSIKIWANIEM PSA ?
Marka odpowiedział Contelek → na topic → Zwierzę też człowiek
Mam wielkiego psa, a małe iglaczki, więc ten temat to także moja zmora i podzielę się doświadczeniem: wypróbowaliśmy już mnóstwo różnych sposobów, ale zdecydowanie najlepiej sprawdza się ogradzanie najpiękniejszych egzemplarzy np. taką zieloną, ozdobną, niewysoką siatką, którą można kupić w marketach budowlanych, lub - w wersji tańszej, którą częściej stosujemy - wbić wokół drzewka cztery paliki (najlepsze są metalowe rurki, kupione na złomie, bo drewniane paliki nasz olbrzym łamie ), okolone trzy razy dookoła miękkim, plastikowym drutem (na trzech wysokościach palika) - jest to dosyć dyskretne, szczególnie jak się rurki pomaluje na zielono, nie rzuca się w oczy, a skuteczne na duże psy (bo np. dla kopiącego namiętnie jamnika to oczywiście żadna przeszkoda ) -
Stróże z wyglądu, ale cudowne psy -już ADOPTOWANE
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Piękny, rottkowaty Robi ciągle czeka w zimnym boksie na swój nowy dom! -
Stróże z wyglądu, ale cudowne psy -już ADOPTOWANE
Marka odpowiedział Marka → na topic → Zwierzę też człowiek
Owczarek wczoraj został adoptowany, a piękny mix rottka ciągle czeka w schronisku na dom... -
Kochani, od niedawna, do schroniska w którym działam (pod-Sochaczewski AZOREK, woj. mazowieckie) trafiły dwa młodziutkie, o cudownych charakterach psy - owczarek niemiecki i mix rottweilera. Owczarek ma ok. 1 roku - jest zadbany, dobrze ułożony, piękny! Niezwykle przyjacielski, chce się bawić, ale nawet w zabawie dotyka człowieka bardzo delikatnie - mógłby trafić do rodziny nawet z małymi dziećmi! (jest wielkości typowego ON) http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/ONPiekny03.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/ONPiekny02.jpg http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/ONPiekny01.jpg * * * Mix rottka to pies ok. 1,5-roczny - ewidentnie wychowany "przy człowieku", umie ładnie chodzić na smyczy, ma wielką łagodność i przyjacielkość w oczach, ale jego wygląd budzi odrobinę respektu, bo pies jest conajmiej w połowie rottweilerem, ale ma ładniejszą, taką jakby "lżejszą" głowę (jest wysokości przeciętnego rottka) http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Azorkowe/Robi01.jpg http://i34.photobucket.com/albums/d136/Azorek/34924da1-1.jpg http://i34.photobucket.com/albums/d136/Azorek/34924da1.jpg Psy naprawdą cudowne - jeśli ktoś szuka psa-przyjaciela domu, który jednak wielkością i wyglądem wzbudzi odrobinę szacunku u odwiedzających - to to są idealne do tego zwierzęta! I tylko proszę - decydujcie się szybko, bo długi pobyt w schronisku nie wpływa dobrze na psychikę żadnego zwierzęcia...! Mój tel. 0-507920043, mail: [email protected]