Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mały biały domek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 228
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mały biały domek

  1. Iskierko, Tern !!! Myślę sobie, że dawno nie zaglądałam na FM, no więc zaglądam, a tu takie wieści gratuluję decyzji i będę za Was trzymać kciuki i zaglądać czasem, jak idą postępy
  2. Zmieniło się kto by pomyślał, że człowiek tak szybko zapomina o czymś, co mu spędzało sen z powiek przez wiele długich nocy Czuję, jakby Mały Biały był od zawsze naszym domem, jest przytulny i... taki nasz Uwielbiam ten moment, kiedy mogę skulić się przed rozpalonym kominkiem, albo poleżeć w wymarzonej wannie pełnej piany Wyjść w piżamie po świeże pomidory, albo gapić się na gwiazdy, które tu widać o wiele bardziej, niż w mieście Słuchać rechotu żab i koncertu świerszczy Powolutku ogarniamy ogród, maleńkimi kroczkami, wiele lat pracy przed nami, co mnie bardzo cieszy, tylko nadal wciąż za mało czasu na wszystko. Zmieniłam łóżko w sypialni, wreszcie się wysypiam, mam przede wszystkim lepszy dla mojego kręgosłupa materac Ogólnie wszystko SUPER
  3. Iskierko będę zaglądać za umeblowaniem przedpokoju Ikea często daje proste, funkcjonalne i bardzo ładne rozwiązania. Mogą sobie mówić na jej temat, co chcą, ale ja ją lubię
  4. Ewcia u Ciebie już wszystko ugłaskane przed domem, zanim ja się doczekam porządnego chodnika i okładki dla werandy miną chyba jeszcze wieki
  5. Ślicznie się prezentuje wejście z tymi płytkami, drzwi, jak i u Asi powalające, zwłaszcza ten kolorek
  6. Asiu pięknie prace postępują, ale drzwi to numer jeden! Piękne są
  7. Dwa lata temu, dokładnie w moje urodziny podpisałam akt własności Małego Białego Dziś:
  8. Pierwsza noc zaliczona SUPER P.S. wciąż zazdroszczę wejściowych drzwi:hug:
  9. Asieńko zaglądam do Ciebie często, tylko nie zostawiam śladu, mam mało czasu Niezmiennie podziwiam Wasz zapał i jakość pracy Macie na prawdę piękny domek:hug: możecie być z siebie dumni Kiedy zaczęłaś pisać o gniazdkach zdałam sobie sprawę, że ja już zapomniałam, jakiej firmy kupowaliśmy. Kto by pomyślał, że mnie taka skleroza dopadnie, wówczas to było najważniejsze. Teraz mieszkamy już rok i trzy miesiące i zapomniałam o tych szczegółach Czekam na Wasze drzwi
  10. Człowiek w oknie zmienił koszulkę z białej na czarną ? A tak serio - ślicznie, gratuluję
  11. No szkoda, że ja nie wpadłam by pokazywać mojemu jakieś obrazki Tak całkiem serio - mnie się podobała ta praca:yes:
  12. Ja też proszę o namiary Kasiu
  13. Pitnaście brzmi SUPER A stryszek Asieńko mega, ja mam maleńki, bo kąt nachylenia nieduży, ale mogę w nim pomieścić mnóstwo gratów. Ty to chyba z taką przestrzenią wygospodarujesz część na pokój gościnny, jak ci się z FM na parapetówkę zjedziemy
  14. Wani, może zamiast łąki jakiś zadarniacz, może kępy tymianku, mi pięknie przezimował, rozrasta się i ślicznie kwitnie. Efekt właśnie jak na zdjęciu, no i tanio, bo ja mam swój z nasionek.
  15. Pusiu, Asiu, Iskierko dzięki, aż oblałam się rumieńcem od pochwał Co do łąki kwietnej mogę się wypowiedzieć, ponieważ w ubiegłym roku przeprowadzałam próbę na kawałku ziemi. Otóż zaraz po budowie wysiałam mieszankę traw z nasionami kwiatów polnych. Wyrosły jakieś chaszcze po pas, łąki z mojej wyobraźni to nie przypominało. Marzyła mi się taka i marzy dalej, ale chyba jednak nic z tego nie będzie. Obecnie najbardziej akceptowałabym trawę ze stokrotkami i koniczyną. Myślę, że Pestka ma wiele racji w tym co pisze P.S. Asiu nie sama - M mi wybrał ziemię i żwiru nałożył, ja tylko układałam i dobijałam kamienie świetnie się przy tym bawiłam!
  16. W projekcie jest taras w kształcie litery L, nie dokopię się teraz do rysunków, ale jeśli mnie pamięć nie myli było trzydzieści parę m2. W tym roku decyzji podejmować nie będę, dopiero na następną wiosnę, a może i nie, bo planuję inną inwestycję, niezwiązaną z domem. W sumie zawsze mogę zrobić patio żwirowe, czy podobne, a po kilku latach, jeśli zmienię zdanie po prostu dobudować taras Kamieni mi współczuj, między nimi masa szkła, perzu, pordzewiałych śmieci, itp. Wykopałam, to już coś musiałam z nimi zrobić. Na szczęście naturalistycznie rozwiązania są bliskie memu sercu Wywrotki powiadasz? Człowiek myśli, że kończy budowę, a tu skarbonka dopiero zaczyna się otwierać, eh. Jednak spójrzmy na to z innej strony - spełniamy marzenia Zaraz idę od kompa, to przy okazji wrzucę moje inspiracje Albo podam linki po prostu do kilku tablic: https://pl.pinterest.com/pin/214484000975928241/ https://pl.pinterest.com/pin/498281146255717228/ https://pl.pinterest.com/pin/498281146254974776/ https://pl.pinterest.com/pin/498281146254974699/ itp
  17. My mamy takie wejście do warzywnika zrobione w kształcie domku, co prawda na razie pojedyncze i czeka w garażu na swojego bliźniaka, by je bardziej ustabilizować. Musimy jeszcze jechać do tartaku materiał dokupić. Też rozważam różne pnącza na tą pergolę, ale jeszcze nie zdecydowałam jakie wybiorę
  18. Też działasz ogrodowo Wani Uroczy drewniany płotek. Ja taki chciałam przed domem u siebie Masz tam pomidorki, dobrze widzę? Ja muszę wymyślić podpory na szybcika dla winogrona. Ma już zawiązki owoców i niemal kładzie się na ziemi, bo rozrosło się wszerz, a ma tylko jeden kołek do wspinania
  19. Wani dziękuję To wcześniej- to z jesieni Kamienie z oczyszczania działki. Wykopałabym pewnie jeszcze z pięć razy tyle, ale nie możemy już na kręgosłupy. Zdrowie najcenniejsze. Chwilowo prace zakończone, chyba nic wielkiego już w tym roku nie będziemy robić, tylko siatkę z przodu jeszcze Inne plany na przyszłość, może za rok oczko wodne lub taras, czy miejsce biesiadne, hm... Ogólnie mam dylemat, czy robić taras, czy sobie darować. W sumie czy wszyscy muszą mieć taras? Na południu Europy to rzadkie zjawisko. Podobają mi się stare stoły na trawie lub na żwirowych patio, coś takiego chodzi mi po głowie. Bliżej natury, inaczej niż większość i taniej. Muszę przepracować temat z M. Póki co nazbierałam całą masę inspiracji
  20. Iskierko, jak tak lubisz sprzątać zapraszam do mnie ja nie przepadam, wolę ryć w ziemi Kasiu strumyk zdaje egzamin, może taki być, już nie chce mi się nic poprawiać wczoraj cały dzień lało i odprowadził wodę. Lekko wypływała z krawędzi na bruk, ale on też ma tak zrobiony kąt nachylenia, by spływało wszystko spod domu, więc jest ok, a w ulewie i tak nie chodzę po dworze Wcześniej pod rynną było dużo gliny i stała tam długo woda po deszczu. M wybrał glinę, nawiózł ziemi, potem żwiru. Pół godziny po całodniowym padaniu wyszłam na dwór i nie było śladu żadnej kałuży, a o to nam chodziło Pierwszy etap ścieżki brukowanej zakończony. Został jeszcze niewielki kawałek przed wejściem do warzywnika, ale to już na inny weekend. Na pewno nie w najbliższym miesiącu, bo mamy już plany Tak było wcześniej: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/18/8563281_8.jpg Efekt końcowy: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/18/8563243_IMG_20170618_174606.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/18/8563244_IMG_20170618_174548.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/18/8563245_IMG_20170618_174534.jpg
  21. Uroczy, przytulny i przyjazny pokój I jaki ładny kolor niskiej ściany Ekstra pomysł z kartonem
  22. Miło Cię widzieć wiesz, że ekogroszku zużyliśmy podobnie, jak Wy? też jesteśmy zadowoleni Pozdrawiam Cię serdecznie
  23. Ułożyłam "suchą" rzeczkę spod rynny, która będzie prowadzić do trwanika z hostami i betulą pendulą youngi, mam nadzieję, że rozprawią się z nadmiarem deszczówki. Zaczęłam też brukowanie ścieżki, obecnie jestem już na dalszym etapie, ale pokażę zdjęcia z pierwszego dnia pracy, reszta, jak skończę http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/17/8555620_IMG_20170615_142005.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/17/8555621_IMG_20170615_190159.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/17/8555622_IMG_20170615_190228.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...