
- załatwiony prąd i woda - mają podłączyć jeszcze w kwietniu
- obleciałem tartaki, znalazłem 3 w których można zamówić drewno na strop i dach takie jak potrzebuję
- mam załatwioną (i zapłaconą) koparkę - kolega ma białoruśkę i Waryńskiego, już by chciał u mnie kopać. Nawet ma zapłacone - dostał ode mnie nową instalację LPG.
- mam geodetę (kolega strzelec) i kierownika budowy - też kolega, robił obliczenia konstrukcyjne mojego projektu
- obleciałem wszystkie supermarkety (nie ma ich więcej jak 20) i już wiem gdzie ile kosztują drzwi, sedesy, cyprysy, bloczki, izolacje, świerki, siatki, słupki, pace-kielnie itp itd
- znalazłem fajną hurtownię w której można kupić od ręki wszystko do ocieplenia, tynkowania, izolacji
Ojciec jest tynkarzem, murować oczywiście też potrafi więc mam początek ekipy budowlanej
Wujek potrafi wszystko na budowie, właśnie skończył budować swój dom, muszę go namówić żeby się u mnie poudzielał aktywnie.
Z jednej strony mojej działki mieszkają murarze - byłem z nimi umówiony na budowanie w ubiegłym roku, trzeba pilnie ich "zaatakować" czy mają wolny termin - miałbym wygodę mając fachowców na miejscu.
Dzisiaj wytyczyłem sobie orientacyjnie zarys budynku i kombinuję nad poziemem "0" - nie chcę mieć żadnych schodków i nadmiernych pochyłości, ale też nie mogę zrobić domu w zagłębieniu. Wstępnie wychodzi że fundament muszę zrobić na równo z aktualnym poziomem gruntu, a podłogi będą 17 cm wyżej. Nie do końca mi to pasuje - wychodzi że przynajmniej w miejscu wjazdu, wejścia i tarasu "podmurówka" będzie 17 cm pod ziemią Problem mam z tym poważny - może ktoś by coś doradził? Nawet na tę okoliczność zakładam "komentarze"
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1750710#1750710" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1750710#1750710
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 626 wyświetleń