mmikka
-
Liczba zawartości
3 747 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez mmikka
-
Mania, takie było przeznaczenie. Urodziny daleko od żony.
-
Tar, są gdzieś zdjęcia działki?
-
W okolicy mojej mamy i dziadków nie było gnojownikow. Na wiosnę i jesienią gnój był wyrzucany z obory prosto na przyczepę i na pole wieziony. Fakt, nikt tam nie miał wielkich gospodarstw. Ci co dużo krów mieli, to kiedyś krowy na pastwisku całymi dniami były. Potem się zmieniło i zostały w boksach pozamykane na całe swoje krótkie życie.
-
Listę rób, potem zdjęcie listy i mężowi SMS wyślij Listę zgubi, telefon przy doopie nosi zawsze.
-
Jak patrzę na zdjęcie na którym widać drewno, to ono leży trochę niżej niż maszyny stoją. Za tydzień się okaże jak twój mąż inspekcję tam przeprowadzi. Mania, wy sobie pozapisujcie co ma mąż sprawdzić, szybko zapomina się o czymś i potem znowu kłopot.
-
Fajny pomysł na zagospodarowanie drewna jako kryjówki dla zwierząt. U mojej siostry w sosnach i świerkach mieszka jeż.
-
Kosztów nie znam. Swoje jeszcze niewycięte drzewo zgłosiłam w gminie i się okazało, że moja działka pod nadleśnictwo podlega i tam powinnam zgłosić. Tar, znów wrócę do ogłoszeń- widuję oddam drzewo za wycinkę. Teraz drewno jest tak drogie, że może ktoś chętny się znajdzie?
-
Wejdź na olx i wpisz gruz tam u siebie. Nawet sprzedają
-
Mania, a może tam jest też klepisko? Skąd oni by tyle betonu mieli? Można spróbować dać ogłoszenie- oddam beton, gruz. U nas widuję ogłoszenia- przyjmę gruz. Deski masz rozdysponowane dla dziewczyn. Ale jak nie będziecie chcieli blachy sami sprzedać na złom, to też ogłoszenie- oddam za rozbiórkę.
-
Mania, nie dojrzałam za pierwszym razem klepsydry Kwiaty też fajnie można ułożyć z gałązkami z krzaczków jagód. Te twoje hortki zajefajnie się porozrastały. Chłopka nie zapomnij spakować
-
Taca prostokątna bardzo mi się podoba. Natomiast talerzyk na niej nie, te pieczątki na wierzchu by mnie drażniły. Kaczka ma uroczy kuperek i łebek. Czarna ściana u Tar od razu zmieniła kuchnię, z bezpiecznej taka z pazurem się zrobiła. Mi się podoba. Ciekawe, czy nowi właściciele zostawią taką?
-
Myślę, że tutaj to szybkie sprzątanie. Mania, Dyson w spiżarni przemyciłaś?
-
Ostrych noży boję się. Klnę pod nosem jak tępym coś kroję, ale strach jest większy. Pomidory lubię kroić nożem piłką, tak samo cebulę.
-
Często czytałam, że myszy są ciekawskie. To mogą się wgryźć w nowe rzeczy. Mania, co z twoimi książkami? Też trochę się nagimnastykowałaś żeby te okładki takie porządne kupić.
-
-
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/bugatti-chiron-jechalo-417-kmh-na-niemieckiej-autostradzie-sprawa-zajal-sie-rzad/vmxrp79
-
Mania, u nas teraz mandaty wzrosły i szybko można stracić prawo jazdy. Więc jadąc z przepisami, to wasze 18 h może tutaj na dwa dni by się przełożyło.
-
Mania, może jak Kukiz zagłosuje tak jak PiS chce, to mu tantiemy wzrosną?
-
Mam nadzieję, że Suski mówiąc o polskim radiu miał na myśli programy jedynkę i dwójkę. Tak z innej beczki, to jak jesteśmy na wsi jest słaby zasięg i ciągle radio trzeszczy czy zanika. I tak przełączamy na cokolwiek, byleby coś grało. No i leci dużo polskiej muzyki. Krawczyk non stop. Mi się wydaje, że dużo polskich twórców narzeka, że ich w radio nie grają, albo mają bana w określonej stacji.
-
Widać różnicę
-
Nawet te dwie maseczki mu do stroju pasują. Podziwiam, że chodzi do pracy w tym stroju. A może to jest służbowy strój? Łupy udane
-
Też myślę, że będzie ciekawy dlaczego absolutnie ma nie otwierać. To aż wręcz podejrzana prośba :lol2: Pamiętam tu na forum w jednym wątku jak torebki Witchen dziewczyny posprzedawały po tym jak marka do Lidla weszła.
-
Zazwyczaj w samochodach piszczy tylko niezapięty pas z przodu, w tym również z tyłu. W czasie podróży oprócz listy ariater dochodzi butelka z wodą, kubek termiczny z kawą. Chusteczki mokre i suche, krem do rąk mam stale zapakowany. Składany parasol Doniczka rzeczywiście jak moja. Nawet mam podobny czajnik, na wieś go wywiozłam. Jak nagrzeję w nim wodę, to pełni rolę kaloryfera Konik na biegunach jest fajny.
-
Niedawno wracaliśmy z Wisły, z dworca tutaj odbierała nas osoba nowym samochodem. Kilka dni go miała. No walizka do bagażnika, mąż z przodu siadł, ja z tyłu. Jedziemy a auto piszczy i piszczy. Sprawdzamy drzwi zamknięte, pasy zapięte. Światła ok. Ja swoją torebkę na siedzeniu pasażera postawiłam :lol2:
-
Ten preparat czyszczący cuda czyni.