Witam wszystkich serdecznie !! No to fajnie. Niektórzy z was mnie podłamali, a niektórzy dodali otuchy. Na razie nie wiem, czy jestem ,,szaleńcem,,, ale może wy mi powiecie. Nie mam żadnych oszczędności.Zona nie ma pracy. Ale samo wyprowadzenie się z mieszkania da mi oszczędność 600 zl miesięcznie (czynsz). Za sprzedaz mieszkania we Wrocławiu będę miał 80000 zł. I za te pieniądze chcę się wybudować i kupić działkę !!! Wybrałem projekt budowy etapowej. Docelowo 156 m. a na początek 40 m, ewentualnie 60 m. Te 40 metrów to niepodpiwniczony budyneczek bez użytkowego poddasza. Wstępne wyliczenia: fundamenty 7000 ( min.5000) ściany 7000 (Thermomur własna robota 5000) dach 6000 (min 4000) papa nadzor 2000 (min 1000) instalacje 3000 (może 1500) szambo 5000 (min 2000 ) podłączenia 4000 (min 2000) okna. drzwi 2000 (z montażem, używane) SUMA 29000 22500 Zostaje powiedzmy 50000 Działka, powiedzmy 800 m X 30zł = 24000 Może będzie tańsza siedliskowa, ale to inny temat. Zostaje 26000 na inne rzeczy, takie, jak kominek itp. I zamieszkam w niewykończonych( a może i wykończonych) 40 m !! Podstawowe urządzenia (zlewozmywak itp.) kupię nawet używane, a ściany i inne wykończenia będę robił sam już mieszkając. Ewentualnie biorę pod uwagę kredyt hipoteczny. W optymistycznej wersji te koszty będa niższe. Poszukam znajomych znajomych, którzy są tańsi. Poza tym planuję namówić znajomych, do podobnego działania, co również obniży koszty, jeśli jedna ekipa będzie robić np. 2, albo 3 fundamenty. Po wyprowadzeniu się zaoszczędze na opłatach, a przynajmniej będę je mógł regulować. W bloku nie mam takiej możliwości. Co wy na to ?