olo75

Zastanawiam się czy ekonomicznie ma to sens a więc sam magazyn energii 12kwh bez fotowoltaiki. Przejście na taryfę dynamiczną i ładowanie magazynu z sieci kiedy prąd jest najtańszy. Czy są jakieś sterowniki które sprawdzają ceny energii na TGE tak aby mógł ładować magazyn w najtańszych godzinach z sieci? Jak taki magazyn podłączyć w domu , żeby priorytet był na zużycie z magazynu a dopiero później z sieci.

Podłączam np. wiertarkę do N wtyczki daję przewód włączam wiertarkę i przewód dotykam do bolca. Przy mostkowaniu w rozdzielni listwy PE i N wyzwala różnicówkę , bez mostkowania nie wyzwala. Ja rozumiem że różnicówka "sprawdza" różnicę między L i N ale po to chyba jest PE i bolce ,żeby w przypadku upływu prądu przez bolec i PE wyzwoliło róznicówkę. Tymczasem podczas testu z wiertarką bez mostkowania róznicówki nie wyzwala. Zakładam, że PE ma tak dużą rezystancję, że zamiast upływać przez PE kiedy N stykam z PE podczas pracy wierkatki to prąd przepływa dalej przez N i róznicówka nie "rejestruje" różnicy przepływu prądu. Jak zmostkuję listwę N i PE w rozdzielni, to po zetknięciu N z PE podczas pracy wiertarki prąd zaczyna płynąć przez PE ale dlatego, że jest zmostkowany z N w rozdzielni. Mógłbym to sprawdzić multimetrem dając go w szereg na mostku. Ale Tak mi się wydaje że przepływ jest nie do PE WLZtki ale do N WLZki

Witam W bloku miałem 2 obwody 2 żyłowe nr 1 i 2. Jeden na Oświetlenie a drugi na gniazda. Dołożyłem jeszcze dwa obwody na oddzielne gniazdo w kuchni i oddzielne w łazience. nr 3 i 4. Instalacja WLZ jest nowa 5 żyłowa 3 fazowa. Na nowe obwody dałem różnicówkę i przewody 3 żyłowe. Wszystko podłączyłem jak na schemacie. Problem w tym, że dopiero po zmostkowaniu listwy PE i N różnicówka działa. Bez zmostkowania różnicówka nie reaguje na upływ prądu. Skoro WLZ jest nowa to nie powinno być mostkowania N i PE w rozdzielni ale wygląda na to, że albo PE jest niepodłączony do WLZ albo ma tak dużą rezystancję, że upływ prądu nie następuje i nie ma upływu przewodem PE tylko N przez róznicówkę i dlatego nie rozłącza obwodu. Czy dobrze wnioskuję w tej sytuacji , że coś jest nie tak z instalacją WLZ i przewodem PE w niej?

Witam Po dłuższych doświadczeniach z oknami akurat fakro starego typu bez rowka na uszczelkę obwiednią rozwiązałem problem uszczelnienia tych okien co powoduje ,że woda nie skrapla się na uszczelce gumowej a spływając po niej na ościeżnicę nie powoduje jej gnicia. Wystarczy kupić taśmę akustyczną niby filcową ale jest to plastik czyli włókno poliestrowe tak jak na zdjęciu. Szerokość dowolna ale coś między 10 a 15mm. Grubość zależna od szczeliny między skrzydłem a ościeżnicą ale przeważnie 2mm grubości wystarczy i należy w miejscu w którym w nowych oknach jest frez na uszczelkę przykleić wokół taką taśmę. Trzeba ją wkleić tak żeby była przestrzeń między wklejona uszczelką a uszczelką gumową zewnętrzną okna. Po takim zabiegu na uszczelce gumowej zewnętrznej nie będzie się już wykraplać woda a spływająca woda nie zniszczy ościeżnicy okna szczególnie w narożach. Dodatkowo okno jest bardziej wygłuszone no i przy silnym wietrze nie wieje. Wkleić uszczelkę trzeba po zdjęciu okna. Bez zdejmowania nie da się tego zrobić. Czasem też od strony klamki i nawiewu może być większa szczelina i wtedy trzeba kupić grubszą uszczelkę , taką 4-5mm i ją wkleić. Taka "filcowa" uszczelka nie będzie się zrywać i będzie gładko ślizgać się między ramą okna a ościeżnicą.

Witam Czy może ktoś wie jak jest rozliczany blok kiedy są podzielniki ciepła w poszczególnych lokalach? Wg. regulaminu spółdzielnia dokonuje korekty (przyjmuje) ogrzewania w części zmiennej (jednostki z podzielników) jeżeli jakiś lokal nie osiągnie minimalnego zużycia (ilości jednostek z podzielników) obliczanego wg. rozporządzenia ministra klimatu. Problem w tym, że rozporządzenie mówi o minimalnym i maksymalnym zużyciu w lokalach a spółdzielnie w regulaminach wpisały, że korygują zwiększając zużycia do wartości minimalnych. Zastanawiam mnie to, jak to działa dla całego bloku a nie poszczególnego lokalu bo weźmy taki przykład: Mam 10 lokali i w 8 było zużycie 10 jednostek a w 2 lokalach po 4 jednostki. Wg wyliczenia z rozporządzenia minimalne zużycie wyniosło powiedzmy 6 jednostek. Więc spółdzielnia tym 2 lokalom co miały po 4 jednostki nalicza 6 jednostek (bo tyle wyszło minimalne z rozporządzenia) ale co robi z tymi 8 lokalami co miały po 10 jednostek? Czy im odejmuje te dorzucone 4 jednostki do tych 2 lokali? Czy odejmuje wszystkim średnio czy tym bliżej tych 2 lokali więcej niż średnio? Pytam na forum czy ktoś już miał z tym do czynienia zanim wystąpię do spółdzielni.

Nie chciałem dawać listwy TH bo na szynach miałbym fazę a jak to są niebieskie i żółte ,to obawiałem się, że ktoś może myśleć,że to N lub PE. Myślałem też o ich założeniu w pionie i wtedy szyny dałbym w poziomie i byłoby więcej miejsca ale w tej skrzynce nie ma jak ich zamontować. Są dwie poprzeczne blaszki zgrzane do obudowy. Całość słabo rozbieralna a raczej toporna. Podejście na wiercenie otworów w ściankach bocznych tragiczne. Gdybym miał wiertarkę kątową, to wywaliłbym te dwie blachy zanitował nowe przesunięte wyżej i na nich załozył szyny TH. Dlatego zostawiłem te zaciski PRLowskie i dałem skrzynkę poziomo i bez ściągania licznika. Może nie jest to pięknie ale też nie straszy [ATTACH=CONFIG]468888[/ATTACH]

Witam Mam pytane jakie emalie są stosowane na kuchenkach gazowych? Dla przykładu ruszty kuchenki czy dekielki na palnik czy obudowy kuchenki na których oparte są ruszty. Raczej nie są to farby poliestrowe na bazie proszków bo uległyby spaleniu. Są jeszcze farby proszkowe silikonowe do 550 stopni i raczej zakładałbym że to mogą być te farby ale czy faktycznie to jest to? Na takiej kuchence trudno farbę zarysować metalowym przedmiotem więc zastanawiam się co to są za farby proszkowe. Pewnie taki dekielek palnika kuchenki gazowej rozgrzewa się powyżej 200stopni no i sama emalia jest strasznie twarda, że nie da się jej zarysować metalem. Może ktoś wie co to za farby?

Zdaję sobie sprawę, że nie wpływa to na działanie wyłączników nadprądowych ale pytam czy nie ma jakichś przeciwwskazań technicznych, wytycznych, przepisów lub norm, że nie mogą być one ułożone poziomo. Nie zmieszczę 4polowej skrzynki pionowo więc albo całość rozdzielnicy musiałbym wymienić albo zostawić jak jest i ewentualnie kupić dwa automatyczne bezpieczniki wkręcane (rozwiązanie droższe niż 3 wyłączniki nadprądowe plus skrzynka) albo zamontować skrzynkę poziomo i wyłączniki nadprądowe też poziomo i wtedy za 40zł mam zrobioną całość.

Witam Mam starą rozdzielnicę z bezpiecznikami topikowymi w szachcie wentylacyjnym w budynku z wielkiej płyty. Chcę wymienić bezpieczniki topikowe na wyłączniki nadprądowe ale nie mam miejsca między licznikiem a listwami. Zastanawiałem się żeby może listwy zbliżyć i jakoś je przesunąć w górę ale nadal będzie mało miejsca na włożenie skrzynki pionowo. Dlatego zastanawiam się czy można obrócić taką skrzynkę o 90 stopni i wtedy wyłączniki nadprądowe dać poziomo. Wtedy idealnie zmieści mi się prosta skrzynka na 4 wyłączniki. Może ktoś ma jakieś inne pomysły jak upchnąć wyłączniki. [ATTACH=CONFIG]468874[/ATTACH]

Mój elektryk się poprawił i teraz wygląda to tak [ATTACH=CONFIG]467971[/ATTACH] Wstępne testy powodują , że różnicówka działa. Jutro dokładniejsze pomiary Oczywiście uwagi bardzo mile widziane. Jak coś będę męczył elektryka, żeby się gamoń uczył. :D

Ten schemat powinien być ok i różnicówki nie powinno wybijać, bo omijam róznicówkę prądem na obwody 2 żyłowe więc róznicówka przepuści przez siebie prądy tylko na obwody 3 żyłowe i "wrócą" one też przez różnicówkę. Prądy na obwody 2 żyłowe pójdą poza róznicówką i wrócą tez poza nią. Czyli teoretycznie wszystko powinno być ok i róznicówka powinna działać prawidłowo. Jak zwykle uwagi chętnie widziane [ATTACH=CONFIG]467962[/ATTACH]

Skoro trzeba to będzie zrobione Czy to ma tak wyglądać? [ATTACH=CONFIG]467961[/ATTACH]

Więc na te dwa obwody 3 żyłowe trzeba różnicowo-prądowy?

10 lat temu wspólnota wymieniała instalację w tym z wkładek topikowych na nadprądowe i zrobili na podstawie projektu tak jak na pierwszym zdjęciu.

Póki co przeżyłem Było tak [ATTACH=CONFIG]467945[/ATTACH] Jest tak [ATTACH=CONFIG]467946[/ATTACH] Jak ktoś widzi , że coś zje..psułem to uwagi mile widziane, będę poprawiał. Jeszcze mam pytanie, jak dałem dwa obwody 3 żyłowe i ochronny podłączyłem w rozdzielnicy na listwie z ochronnymi ,to już nie muszę w gniazdach do których idą te obwody robić zerowania?

Ciekawy jestem czy obecne liczniki prądu zbierają dane o dobowym zużyciu energii. Chodzi mi o to, czy licznik ma jakąś pamięć z której można wyciągnąć zachowanie domowników gospodarstwa domowego co do zużycia dobowego. Wtedy łatwiej byłoby analizować opłacalność taryf dynamicznych. Jeżeli liczniki mają takie dane ,to pytanie czy zakłady energetyczne je udostępnią choć czy mogą nieudostępnić skoro licznik jest chyba użytkownika bo przecież płaci za niego więc i dane są też użytkownika

To teraz jeszcze jedno pytanie. Nie chce mi się wzywać operatora do wyłączenia zabezpieczenia przedlicznikowego a chcę zamienić miejscami istniejące wyłączniki nadprądowe,bo jakieś papraki zrobiły tak , że kable zasilające od nich odchodzące są na krzyż. Poza tym chcę wpiąć dwa dodatkowe wyłączniki nadprądowe w obwód. Czy poza ryzykiem porażenia prądem są jeszcze jakieś zagrożenia? Czy potrzebuję jakiegoś specjalnie izolowanego śrubokręta do tej operacji? Widzę,że bezpieczniej do takiej operacji kupić wkrętak z izolowanym grotem

Dzięki za słuszną uwagę.

Czytałem o charakterystykach czasowo-pradowych wyłączników nadprądowych i zdaję sobie sprawę, że przekroczenie o 0,01A ponad 16A nie spowoduje jego wybijanie. Póki co przy jednym B16 na gniazda i jednym obwodzie na całe mieszkanie wybija tylko w rozdzielnicy ale zastanawiam się czy jak dam dwa obwody i B16 na każdy z nich, to problem z wybijaniem nie przeniesie się na zabezpieczenie przedlicznikowe i mam na myśli właśnie tą jednoczesność obciążenia. Dlatego zastanawiam się czy dla bezpieczeństwa nie wystąpić w zakładzie energetycznym o zabezpieczenie 32A. To że chcę dać drugi obwód na kuchnię i łazienkę wynika tylko z tego, że wybija zabezpieczenie w rozdzielnicy. Tak samo zdaję sobie sprawę ,że całość powinna być w miedzi ale ten jeden B16 na obwód z Al zostanie tylko na jeden pokój (3 gniazda w pokoju) tak więc nie będzie tam jakiegoś wielkiego poboru mocy.

1. Ok chyba chodziło o wyłącznik nadprądowy B16 2. nie mam pojęcia jakie jest WZL, Kable które wchodzą do mnie z klatki są chyba 4m2 a jakie są dalej w pionach nie mam pojęcia. 3. Nie wiem jakie jest zabezpieczenie przedlicznikowe 25A wziąłem z umowy. 4. ok 5. Nie wywala zabezpieczenia przedlicznikowego ale wyłącznik nadprądowy B16 u mnie w rozdzielni ponieważ stara instalacja Al jest zabezpieczona właśnie nim i wszystkie gniazda się na jednym obwodzie. Na takim B16 ile maks mogę wycisnąć wat? 16x230=3680wat? Zakładając, że włączę pralkę i suszarkę to już mam 4kW do tego lodówka, telewizor. Chyba wystąpię do zakładu energetycznego o zwiększenie mocy na 32A jedna faza. Wtedy dając drugi obwód na gniazda kuchni i łazienki i zabezpieczając go B16 raczej nie powinno być problemu i z tym obwodem i z wybijaniem przedlicznikowego w przypadku jednoczesności włączenia urządzeń. Co o tym myślicie?

Witam Mam starą instalację aluminiową. W umowie mam zabezpieczenie przedlicznikowe 25A moc umowna 4kW jedna faza. Instalacja jest aluminiowa i dwa bezpieczniki. Gniazda zabezpieczone są bezpiecznikiem B16 a oświetlenie B10. Nie chce wymieniać całej instalacji ale mam możliwość w prosty sposób położyć nowy obwód na gniazda kuchni i łazienki. Chce położyć kabel 3x2,5 na 2 gniazda jedno podwójne do kuchni i drugie też podwójne do łazienki. Obwód zabezpieczę bezpiecznikiem B16. Pytanie czy nie będzie wybijać bezpiecznika przedlicznikowego 25A z uwagi na jednoczesność włączenia urządzeń. Jeżeli chodzi o urządzenia, to będzie w kuchni pralka, mikrofalka , czajnik elektryczny a w łazience to chyba tylko suszarka. Generalnie nic się nie zmieni jeżeli chodzi o ilość urządzeń z tą różnicą, że na chwilę obecną przy włączeniu pralki, suszarki i jeszcze urządzeń w pokoju wybijało bezpiecznik. Chcę tego uniknąć ale też zastanawiam się czy dwa B16 i jeden B10 nie spowodują wybijania bezpiecznika przedlicznikowego.

A czy jest jakiś przepis , który zabrania obciążenia stropu w budynku mieszkalnym więcej niż określona wartość w kg/m2?

Jak to KC a co z warunkami technicznymi budynków? Skoro zaprojektowano brak ocieplenia na ścianach ,bo temperatura obliczeniowa miała wynosić 20stopni, to znaczy, że takich temperatur należy przestrzegać użytkując lokal. Skoro wydana jest pozwolenie na użytkowanie ,to znaczy że należy przestrzegać warunków projektowych na etapie użytkowania. Przecież stropy też mają swoje obciążenia obliczeniowe i przekroczenie ich powoduje zniszczenie. Skoro należy przestrzegać obciążeń obliczeniowych stropów z etapu projektowania , to tak samo należy przestrzegać wszystkich innych parametrów jakie przyjął projektant szczególnie przy wspólnej ścianie nieocieplonej a nieocieplonej z powodu założeń projektowych.

Skoro prawo budowlane pozwala dzielić budynki jednorodzinne na dwa lokale mieszkalne, stawiać budynki 2lokalowe czy bliźniaki i we wszystkich są wspólne ściany nieocieplone ,bo temperatury za i przed przegrodami na wspólnych ścianach są projektowane 20stopni, to już jest podstawa prawna, że nie wolno obniżać temperatury niż założona na etapie projektowania +20stopni, bo ściana jest nieocieplona a jak właściciel chce obniżać temperaturę ,to musi ścianę wspólną wewnętrzną dostosować do warunków jakie będą u niego panowały w lokalu, tak żeby sąsiad nie płacił za jego urojenia, że on nic nie musi. Chyba po coś te założenia projektowe temperatur w pomieszczeniach są, jak ktoś kupuje lokal w domu 2lokalowym ,to podejmuje zobowiązanie do spełnienia warunków projektowych w pomieszczeniach tym bardziej że ma sąsiada i ścianę nieocieploną.