
tomno
Użytkownicy-
Liczba zawartości
519 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez tomno
-
Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę
tomno odpowiedział oszczednyGrześ → na topic → Ogrzewanie
Jest mniejsza. Nie mam systemu monitorowania defrostów, ale nad moją klimą Kaisai One ma zamontowaną kamerę, która załącza się po wykryciu ruchu. W czasie mrozu w nocy para wodna z defrostu uruchamia nagrywanie. Przy tych -10 do -19*C jakie ostatnio były defrost robił się w nocy co 2 godz. Natomiast przy temperaturze w okolicy 0*C i niekorzystnych warunkach co pół godziny.- 6 260 odpowiedzi
-
- kanałowa pompa ciepła
- klima grzanie
- (i 3 więcej)
-
-3 na czerpni, przy takiej temperaturze zaczynał zamarzać mi wymiennik. Na wyrzutni było wtedy chyba +2*C Ten termostat ma histerezę od 0.1*C co jest plusem, bo można ustawić w sumie dowolną. W dodatku tani. Można wsadzić go do puszki hermetycznej nadtynkowej i już masz zabudowany
-
Nagrzewnica ciekawa, ale trzeba by do niej jakieś sensowne sterowanie zrobić bo to jest bardziej dla dużych wydajności.
-
Mam nawet 3 + 1 kanałowy do sterowania wydajnością. Poziom CO2 szybko się wyrównuje w domu jeśli ma taką możliwość (otwarte drzwi). Kilka lat temu kupiłem czujnik CO2, ale tak jak Ty teraz łudziłem się, że przy działającej z dużą wydajności wentylacji poziom CO2 będzie bardzo niski. Niestety czujnik wskazywał co innego. Wysłałem więc do serwisu do kalibracji, bo kalibrowało się go w gazie obojętnym. Po kalibracji nic się nie zmieniło, więc go zwróciłem sprzedającemu. Kupiłem 2 inne. jeden samokalibrujący, a drugi z kalibracją do 400ppm (w powietrzu zewnętrznym). No i poziom CO2 w domu nadal pokazywało podobny jak na tym który oddałem. 400ppm nie ma nawet jak są okna w pokoju otwarte a są w nim ludzie. Więc proponuję przemyśleć wskazania swojego czujnika, no chyba, że dom duży a pokoje pooddzielane zamkniętymi drzwiami a w tym z którego pomiar pokazywałeś długo nikt nie przebywał. Nie chce mi się. Postaw sobie prawidłowo działający miernik w pokoju i obserwuj poziom CO2 Zobaczysz, że w zależności od ilości osób poziom stabilizuje się na pewnym poziomie. Kiedyś gdy jeszcze miałem załączony ścienny czujnik do sterowania wentylacją z podglądem przez Internet, to patrząc na poziom CO2 mogłem powiedzieć, kiedy ktoś przyszedł do domu i ile osób Jak wyłączysz nawiew i pracuje tylko wywiew to skąd weźmie się to powietrze usuwane na zewnątrz? Ktoś je wyczaruje? Napływa przez okna, bo tam są największe nieszczelności. W dużym domu z wieloma oknami będzie to może i mało odczuwalne, ale w małym domku czuć to bardzo na stopach.
-
Może być termostat z linku poniżej, tylko trzeba go zmodyfikować. Wymienić przekaźnik na NC też link poniżej. Podłączyć przez niego zasilanie sterowania z potencjometru. Czujnik w komorze wyrzutni. Temperaturę musisz sam ustalić. Jest z tym problem, zwłaszcza gdy masz duże zmiany temperatury na wywiewie z domu. Jeśli wiesz przy jakiej temperaturze twój wymiennik zaczyna zamarzać ( u mnie to było -3*C) to trzeba zobaczyć jaka temperatura jest wtedy na wyrzutni i ustawić tak z 0.5 *C wyższą. Do tego niewielką histerezę. https://allegro.pl/oferta/regulator-temperatury-termostat-elektroniczny-12v-14297018688 https://allegro.pl/oferta/przekaznik-songle-srd-12vdc-sl-c-10a-12v-dc-srd-fv-13614066764
-
Wyłączać trzeba nawiew, nie wywiew. Miałem czujnik po stronie wyrzutni. Gdy temperatura spadała poniżej (chyba, nie pamiętam dokładnie) 2*C to wyłączało nawiew. Histerezę miałem jakoś 0,5*C . Mimo wszystko przy dłuższym i większym mrozie kilka razy wymiennik mi zamarzł i wtedy ten system już nie zadziała. Gdy wymiennik zamarznie, to spada temperatura nawiewu, a trochę wzrasta temperatura wyrzutni i termostat już nie wyłączy, a zamarzanie postępuje.
-
Może zacznijmy od tego, że jeśli w domu są mieszkańcy, a czujnik CO2 w tym domu pokazuje Ci 400ppm, to pora kupić inny działający czujnik. Nie napisałem, że poziom CO2 jest stały tylko że pozostaje na pewny średnim poziomi i w miarę nie przekracza pewnej granicy. Oczywiście, jeśli zaczniemy ćwiczyć, lub wykonywać ciężką pracę i inne rzeczy wymagające większej energii to produkujemy więcej CO2 i poziom rośnie. W nocy podczas snu spada, bo produkujemy go mniej. Jednak tak samo jak w domu stabilizuje się wilgotność w pewnych granicach tak samo jest z CO2 Nie ma prądu, to nie ma przepływu, więc nie musi grzać. Oczywiście przy niekorzystnym wietrze pewien przepływ może się zrobić, ale nawet, gdyby lekko przymarzło, to z glikolem zrobi się tylko "kaszka" i nic się stać nie powinno. Nawet gdyby pękła nagrzewnica, to co? wyleje się może (jeśli pompa się załączy) 0,5-1 litr wody z płynem i tyle. pościerać, wymienić nagrzewnicę i wszystko. Jak już wcześniej pisałem, to mały i dość szczelny domek. Jeśli nikogo w nim nie ma lub będzie 1 może 2 osoby, to jeszcze jakoś by zadziałało. Jednak jeśli będzie więcej osób wentylator wywiewny i tak pociągnie powietrze przez czerpnię i nie zadziała. Grzałka elektryczna nagrzewa się do wysokiej temperatury, więc jest niebezpieczna. Pokaż mi nagrzewnicę elektryczną ze sterowaniem, która działa nienależnie od przepływu powietrza? Każdy producent takiej nagrzewnicy umieszcza w niej czujnik przepływu powietrza, który wyłączy ją gdy przepływ spadnie poniżej określonej wartości. W nagrzewnicy 125mm którą ma jest to o ile pamiętam 50m3/h. Jeśli nagrzewnica nie ma sterowania, to jest musi być ono w rekuperatorze i też nie załączy jej jeśli przepływ będzie zbyt mały. Zupełnie inną rzeczą jest komfort. W mieszkaniu przez 4 zimy miałem tak zabezpieczony wymiennik. Efekt taki, że jak mróz za oknem, to piździ od okien zimnym powietrzem po nogach. Ubiegłej zimy założyłem elektryczną nagrzewnicę wstępną i komfort jest zupełnie inny.
-
źle przeczytałem i patrzyłem na wykres, ale nie ma to większego znaczenia. Nie wiem, gdzie i jaki masz czujnik CO2, ale na podstawie wykresu mogę powiedzieć, że nikogo w domu lub zamkniętym pomieszczeniu z dobrą wentylacją nie było a o 2 godzinie ktoś przyszedł lub otworzył drzwi do pomieszczeń, w których przebywają ludzie. Tylko mi nie pisz, że w pomieszczeniu z ludźmi było 400 ppm, no chyba, że okna były otwarte i bardzo mocny przeciąg był. Opis (jakieś dane techniczne) miałem od sprzedającego (osoba zajmująca się zawodowo wentylacją), ale było to 3 lata temu (wtedy kupiłem) i gdzieś mi to zaginęło. Nie będzie prądu, to wentylatory też nie będą pracowały. Mrozy po - 20*C zdarzyły się ostatnio raz na kilka lat, kiedy będą następne? Poza tym, dopóki grzałka i pompa pracują nie musi wytrzymywać -20*C Temperatura płynu nie spada poniżej gdzieś -2*C Miejscami może więcej, ale nie mam tego jak sprawdzić. Nawet jeśli rozmrozi nagrzewnicę to co? 2 szt to 80 - 90 zł. Kupie nowe i wymienię. Szukałem innego rozwiązania, ale nie znalazłem, więc to jest najlepsze i w sumie jedyne. Znasz lepsze, bezpieczniejsze? Musi pracować w zakresie przepływów powietrza w sumie od zera do około 200m3/h. Być bezpieczne pod względem pożarowym i dla obudowy z XPS Wyłączanie nawiewu jako sposób przeciw zamarzaniu nie wchodzi w grę.
-
Nie mam pojęcia, co masz w domu, czym i gdzie mierzysz poziom CO2 i co może go u Ciebie wytwarzać podczas nieobecności domowników. Pisząc o wydajności wentylacji na osobę i poziomie CO2, nie biorę pod uwagę chwilowych wahań, ani urządzeń np. kuchenki gazowej. Po prostu CO2 utrzymuje się w pewnych widełkach i rzadko przekracza określoną granicę w dłuższym okresie czasu. Poziom chwilowy jest bardzo zmienny. Zależy co i gdzie robimy. Inny poziom CO2 (średnia w domu) będzie gdy będziemy siedzieć w łazience, gdzie jest wywiew wentylacji, a zupełnie inny, gdy będziemy w sypialni, gdzie jest nawiew wentylacji. Zamykanie otwieranie drzwi do pomieszczeń również zmienia ten poziom. Nie posiadam karty. Gdzieś w opisie znalazłem tylko, że max wydajność to 250 m3/h 37W, ale nie mam pojęcia przy jakim sprężu, ani jaki jest u mnie na instalacji Działa super, a nie posiadam sprzętu do dokładnego pomiaru wydajności. Jak to co się stanie. Nie będzie wentylacji, jak w przypadku każdej wentylacji mechanicznej. W domu mam zasilacz awaryjny za akumulatorem 100Ah, szału nie ma ale na chwilę wystarczy. W domku rekreacyjnym po prostu otworzy się okna, a jak będzie za zimno, to pojedzie się do domu.
-
Moja wstępna nagrzewnica wodna działa całkiem dobrze zarówno przy bardzo małej i maksymalnej wydajności (nie znalazłem nigdzie nagrzewnicy elektrycznej, która działałaby przy bardzo małym przepływie powietrza). Jest w sumie bezpieczna, nie ma zagrożenia pożarem (no może wybuchem ) Minus taki, że po spadku temperatury w okolice 0*C załącza się pompa obiegowa, która pracuje ciągle pobierając 5W Na wykresie temperatura na czerpni i przed wymiennikiem. [ATTACH=CONFIG]467686[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]467687[/ATTACH]
-
Każde kolano itp. bardzo zaburza rozkład przepływu powietrza w kanale. Mam przejście przez ścianę zrobione z rury kanalizacyjnej 160mm Ściągam kratkę, w jej miejsce wkładam 0,5m odcinek z dziurką przy ścianie, gdzie wkładam czujnik anemometru. Mam jeszcze 2 anemometry z malutkim i dużym wiatraczkiem - mierzyłem nimi podobnie w domu i wyniki są całkiem podobne (porównując 3 anemometry). Od ludzi na odpowiednich grupach na FB. wg mnie tak działa. Tabelka raczej nie od moich wentylatorów[ATTACH=CONFIG]467685[/ATTACH] Oczywiście nie przeczę, że może być błąd pomiarowy większy lub mniejszy Nie mam więcej rur i trochę inne, bo w tym 35m2 mam nawiew 7 x 63mm, a wywiew termoflex 150 + 125, ale do tego częściowo płaski kanał itd. W domu (mieszkaniu) mam 5 x 63mm + 100mm, a wywiew 125 + 100mm do trójnika i dalej 160mm ale długości zupełnie inne
-
Pomiar na czerpni anemometrem termicznym. Pomiar z wielu względów nie jest bardzo precyzyjny, ale pokrywa się z tym, że do utrzymania takiego poziomu CO2 potrzeba około 30m3/h/osobę. To też wentylatory EBM-PAPST. W domu mam ebm papst k3g190-rg19-01 i też trochę większe zużycie prądu, ale też instalacja z dużo wyższymi oporami. Tutaj kanały mają po kilka metrów.[ATTACH=CONFIG]467680[/ATTACH]
-
Wydawało mi się logicznym, że piszemy o wentylacji mechanicznej, a nie o wietrzenie przez otwarcie okien. Mały domek "35m2". Dość szczelny, ona i drzwi zamknięte. Napiszę może inaczej. Przy wydajności ok 60 m3/h -14W. Przy wydajności około 180 m3/h 36W. Filtr kieszeniowy F7 + F4 na czerpnia i F4 na wywiewie. Elektronika pobiera około 4W
-
Wentylatory całkiem dobrze się spisują. Przy 2 osobach i CO2 około 850 - 900 ppm pobierają 12W Przy 6 osobach 36W, więc chyba nie jest źle.
-
W zimie (na zewnątrz ujemna temperatura) na wyrzutni jest kilka*C i wilgotność w pobliżu 100%. Jesteś pewny, że warto z tego odzyskiwać ciepło. Wymiennik raczej będzie ciągle zamarzał.
-
Rekuperator już prawie zrobion. Test nagrzewnicy wstępnej wypada pozytywnie. Uruchomiłem jeszcze bez podpięcia do instalacji. Podgrzewał, powietrze , 20 do 26*C. Termostat ustawiony na 26*C z histerezą 0,1*C. Po załączeniu grzałki temperatura rosła do 26,3, a później spadała do 25,6*C. Więc chyba nie jest źle. Grzałka 900W. Zalana wodą z glikolem 33%. Weszło około 1,6l. Pompa obiegowa pracuje na minimum - 6W. [ATTACH=CONFIG]467403[/ATTACH]
-
Odpowiedzi się nie doczekałem, więc sam sprawdziłem Temperatury z kilku odczytów i temperatur na zewnątrz czerpnia___ -4,9 ____ 2,7 ___ -5,0 wyrzutnia___ 0,7____ 7,6 ____ 1,4 nawiew____ 16,0 ___ 18,3 ___ 16,3 wywiew____ 19,4 ___ 20,9 ___ 20,3 Wilgotność w domu w czasie mrozów wzrosła z około 30% do około 42% przy trochę zwiększonej wydajności wentylacji. Wymiennik pracuje 2 dni
-
Nie mam innego pomysłu na nagrzewnicę wstępną, która będzie pracować przy bardzo małej jak i większej wydajności. Wody w tym będzie może 1,5l, więc niewiele zaleje, choć będzie to mieszanka z glikolem, więc nie powinno być problemu. To wentylatory EC EBM-PAPST G3G-120-BB19-15 i bez problemu pracują na niskich obrotach. Filtr będzie kieszeniowy f7 z NANOWAVE - ma niskie opory i myślę, że da radę. Masz inny pomysł na bezpieczne zabezpieczenie wymiennika przed zamarzaniem? Wyłączanie nawiewu nie wchodzi w grę ze względu na dużą szczelność budynku i mały komfort takiego rozwiązania.
-
Sterowanie wodną nagrzewnica wstępną. Buduję właśnie rekuperator do domku rekreacyjnego. Wpadłem na pomysł zrobienia nagrzewnicy wstępnej z 2 nagrzewnic samochodowych, grzałki 900W w rurce 1' i pompy obiegowej. Problemem jest sterowanie. Pomysł ma taki. Na czerpni termostat załączający "system po spadku temperatury poniżej np 2*C. Załącza się pompa obiegowa i zasilanie 12V na termostat cyfrowy W1209 z czujnikiem temperatury za nagrzewnicą. Do termostatu zamiast oryginalnego przekaźnika mechanicznego podpięty będzie przekaźnik SSR, który będzie załączał grzałkę. Mała histereza na termostacie koło 0,2 - 0,3*C. Po spadku temperatury poniżej np. -1*C grzałka załączy się, gdy temperatura przed wymiennikiem wzrośnie o 0.2*C grzałka się wyłączy, gdy spadnie o 0,2*C grzałka się załączy i tak w koło. Oczywiście dojdzie do tego bezwładność zmiany temperatury samego czujnika jak i układu wodnego (glikol z wodą). Czy ktoś próbował czegoś takiego? Jak myślicie ma szansę zadziałać? [ATTACH=CONFIG]467119[/ATTACH]
-
Witam! Potrzebuję do budynku rekreacyjnego zrobić bufor 200l z wężownicą cwu (miedziana 25m fi 18). Ze względu na cenę blachy rozważam zrobić zbiornik z blachy czarnej 2mm. Będzie bezciśnieniowy, więc dennice płaskie. Do bufora będzie podłączony kolektor słoneczny zrobiony z grzejników stalowych panelowych. Do tego grzałka 6 kW zewnętrzna. Całość zalana "wodą kotłową" z inhibitorem korozji i glikolem propylowym. Co sądzicie o robieniu tego z blachy 2mm? Pierwszy plan był 300l (blacha 3mm) i druga wężownica do solarów, ale z oszczędności będzie jednak 200l i druga wężownica raczej się nie zmieści. Glikolu planuję dać tyle by temp zamarzania była około -15*C, mam nadzieję, że nawet przy większym mrozie trochę przymarznie, ale nic złego się nie stanie.
-
Taki jest problem w sterowaniu, że jeśli go w sumie nie ma (jak np. w Gree czy Kaisai, który zaleca montaż grzałek, ale brak do nich sensownego sterowania i wiele innych modeli), to przy temperaturze w pobliżu zera i ujemnych grzałki ciągle grzeją pobierając (z tego co czytam) w zależności od modelu 80 - 160W. W przypadku sensownego sterowania, grzałka tacy grzeje przez chwilę po defroście, a sprężarka przy niskich temperaturach, gdy jest zimna (nie pracuje) Kaisai One 2,6 kW na grzanie sprężarki uzwojeniem, pobiera jakieś 15W.