Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomno

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    507
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez tomno

  1. Mam domek rekreacyjny z dachem dwuspadowym wschód/zachód z czarnej dachówki betonowej. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem własnej konstrukcji. Powierzchni dachu jest "parę " m2, a słońce dość mocno nagrzewa dachówkę. Obecnie robię podbitkę dachową. Wpadłem na pomysł, by może wykorzystać to ewentualne ciepło do podniesienia temperatury na czerpni wentylacji. Jako, że zostało mi trochę kanału 63 mm pomyślałem, by zrobić w kalenicy dziurę w membranie dachowej, zamontować w niej kanał 63mm i nad podbitką poprowadzić go do czerpni wentylacji. Zrobić tam ręczną przepustnicę, by w zimie (okresie chłodnym) część powietrza była pobierana spod dachówki. Nie chodzi tu o jakieś grzanie domku w ten sposób, a bardziej zmniejszenie konieczności załączanie się nagrzewnicy wstępnej zabezpieczającej wymiennik przed zamarzaniem. Martwi mnie jednak możliwość zaciągania większej ilości "kurzu" pod dach i gromadzenie się tego na membranie. Co o tym sądzicie?
  2. Tam są chyba silniki EBM. Wymiana łożysk w tych silnikach jest bardzo prosta.
  3. Nie wyobrażam sobie budowy domu z wentylacją grawitacyjna. Wentylacja mechaniczna z rekuperacją to podstawa komfortu. Wietrzyć nie trzeba, ale można Wentylacja mechaniczna z rekuperacją nie wyrównuje temperatury powietrza w różnych pomieszczeniach. Od tego jest ogrzewania/chłodzenie. Natomiast bardzo poprawia rozkład temperatury w pionie.
  4. Wieczorem jak będę przy komputerze, to zobaczę, bo gdzieś mam. Jak znajdę to wyślę. Nie wiem czy ten program będzie miał wiele wspólnego z innymi wymiennikami.
  5. Z tego co wiem to oni (Klingenburg) już od jakiegoś czasu nie produkują wymienników, więc po co ci program? Gdybyś był zainteresowany to mam do sprzedania używany wymiennik od nich.
  6. Różnice w cenie są nadal, co nie zmienia faktu, że jest drogo. U mnie już kilka lat bufor stoi nieużywany, bo grzeję klimą - jest około 3 razy taniej niż centralnym mimo iż grzeje ciągle bez względu na strefę prądu.
  7. Grzałka 6 kW, bufor 1350l. Grzeje grawitacyjnie bez żadnych problemów, ale nie grzałem do jakiejś szczególnie wysokiej temperatury, gdyż nie miałem takiej potrzeby.
  8. Mówisz i masz Na schemacie (nie jestem pewien, czy symbole właściwe) podłączenie nawiewu. Na wywiewie brak potencjometru 20K , tylko połączony GND Obydwa silniki połączone na tym jednym podwójnym potencjometrze stereo. https://allegro.pl/oferta/potencjometr-50k-wieloobrotowy-precyzyjny-3590s-13614099464 https://allegro.pl/oferta/potencjometr-precyzyjny-20k-20kohm-64w-3296w-x5szt-13297053823 https://allegro.pl/oferta/galka-z-przekladnia-potencjometru-rdk-iii-6-35-mm-14317710503 [ATTACH=CONFIG]467776[/ATTACH]
  9. Może komuś się przyda (a może rozwiązanie było już gdzieś wcześniej podane). Dotyczy wentylatorów EC Problem: ZMIENIAJĄCY SIĘ BALANS WRAZ ZE ZMIANĄ WYDAJNOŚCI WENTYLACJI Do głównego starowania użyłem potencjometru obrotowego stereo B50K. Do regulacji balansu 2 potencjometry wieloobrotowe B50K (10 obrotów). Do regulacji zmieniającego się balansu mini potencjometr wieloobrotowy B20K (20 obrotów). Zasilanie 10V i GND jest podpięte do potencjometru głównego (dzielnik napięcia). Napięcie wynikowe z tego potencjometru do potencjometrów wieloobrotowych, czyli + 0-10V i GND (również dzielnik napięcia), a z nich napięcie do sterowania wentylatorów. Po ustawieniu balansu na max obrotach (balans oceniany przez ruch powietrza przez "dziurę w ścianie", a dokładniej użyłem otwartej kanalizacji - zdjęty syfon odpływu), gdy zmniejsza się obroty, to w moim przypadku szybciej spada wydajność nawiewu. Rozwiązanie: Na części potencjometru głównego odpowiedzialnej za nawiew pod GND wpiąłem szeregowo malutki potencjometr wieloobrotowy. Zwiększanie oporu na tym potencjometrze podnosi minimalne napięcie wynikowe tylko na sterowanie wentylatora nawiewu. Na MINIMALNYCH obrotach wyregulowałem balans. Obracając tym potencjometrem, zwiększałem opór od 0, aż balans się wyrównał. Dzięki takiej regulacji udało mi się uzyskać w miarę równy balans w całym zakresie wydajności.
  10. W lecie wentylacja grawitacyjna nie działa. Jeśli dom duży, mało mieszkańców, małe zyski cieplne, to jakoś da się funkcjonować z naciskiem na jakoś Jednak przy mniejszym domu, większych zyskach cieplnych klima szybko wysuszy powietrze i zaczyna się problem. Wentylacja z rekuperacją to bardziej komfort niż oszczędności, czym mniejszy dom i więcej osób tym bardziej negatywnie odczuwana jest wentylacja grawitacyjna, a przeciwnie mechaniczna z rekuperacją. Oczywiście mechaniczna też ma swoje minusy, ale to przede wszystkim zależy od użytego rekuperatora i wykonanej instalacji. Niestety przepisy odnośnie wentylacji są w wielu punktach bezsensowne i trzeba wybierać między bezproblemowym odbiorem domu, a dobrze działającą wentylacją
  11. Nie liczyłem. Sprężarka na chwilę rozkręca się do jakiś 500 - 600W. Do tego trzeba by dołożyć energię cieplną pobraną z domu, a to już raczej niemożliwe w domowych warunkach. Przy defrostach co kilka godz. to niewielka ilość kWh. Przy niekorzystnej pogodzie i defrostach co 30 min już się tego nazbiera. Właśnie teraz włączył się defrost na klimie Midea Mission Extreme 3,5 kW. Trwał 2,5 min. Sprężarka pobierała 550W Następnie spadek poboru mocy i znów wzrost do 450W i kolejne niecałe 2 min trwało rozgrzewanie układu nim włączył się wentylator jednostki wewnętrznej. Za oknem -2*C
  12. U siebie zrobiłem grzałkę na zewnątrz bufora w warstwie ocieplenia, podłączoną rurami jak kocioł i ładnie nagrzewa od góry
  13. Jeśli masz w miarę równe narożniki, to kup sobie wałek do odcinania (coś takiego:https://allegro.pl/oferta/walek-do-odcinania-kolorow-odciec-10-cm-do-paskow-walek-malarski-profi-14814135239) Jest dużo szybciej, łatwiej i ładniej. Struktura powierzchni jest inna od wałka a inna od pędzla. Z daleka tego raczej nie widać, ale z bliska tak.
  14. Jest mniejsza. Nie mam systemu monitorowania defrostów, ale nad moją klimą Kaisai One ma zamontowaną kamerę, która załącza się po wykryciu ruchu. W czasie mrozu w nocy para wodna z defrostu uruchamia nagrywanie. Przy tych -10 do -19*C jakie ostatnio były defrost robił się w nocy co 2 godz. Natomiast przy temperaturze w okolicy 0*C i niekorzystnych warunkach co pół godziny.
  15. -3 na czerpni, przy takiej temperaturze zaczynał zamarzać mi wymiennik. Na wyrzutni było wtedy chyba +2*C Ten termostat ma histerezę od 0.1*C co jest plusem, bo można ustawić w sumie dowolną. W dodatku tani. Można wsadzić go do puszki hermetycznej nadtynkowej i już masz zabudowany
  16. Nagrzewnica ciekawa, ale trzeba by do niej jakieś sensowne sterowanie zrobić bo to jest bardziej dla dużych wydajności.
  17. Mam nawet 3 + 1 kanałowy do sterowania wydajnością. Poziom CO2 szybko się wyrównuje w domu jeśli ma taką możliwość (otwarte drzwi). Kilka lat temu kupiłem czujnik CO2, ale tak jak Ty teraz łudziłem się, że przy działającej z dużą wydajności wentylacji poziom CO2 będzie bardzo niski. Niestety czujnik wskazywał co innego. Wysłałem więc do serwisu do kalibracji, bo kalibrowało się go w gazie obojętnym. Po kalibracji nic się nie zmieniło, więc go zwróciłem sprzedającemu. Kupiłem 2 inne. jeden samokalibrujący, a drugi z kalibracją do 400ppm (w powietrzu zewnętrznym). No i poziom CO2 w domu nadal pokazywało podobny jak na tym który oddałem. 400ppm nie ma nawet jak są okna w pokoju otwarte a są w nim ludzie. Więc proponuję przemyśleć wskazania swojego czujnika, no chyba, że dom duży a pokoje pooddzielane zamkniętymi drzwiami a w tym z którego pomiar pokazywałeś długo nikt nie przebywał. Nie chce mi się. Postaw sobie prawidłowo działający miernik w pokoju i obserwuj poziom CO2 Zobaczysz, że w zależności od ilości osób poziom stabilizuje się na pewnym poziomie. Kiedyś gdy jeszcze miałem załączony ścienny czujnik do sterowania wentylacją z podglądem przez Internet, to patrząc na poziom CO2 mogłem powiedzieć, kiedy ktoś przyszedł do domu i ile osób Jak wyłączysz nawiew i pracuje tylko wywiew to skąd weźmie się to powietrze usuwane na zewnątrz? Ktoś je wyczaruje? Napływa przez okna, bo tam są największe nieszczelności. W dużym domu z wieloma oknami będzie to może i mało odczuwalne, ale w małym domku czuć to bardzo na stopach.
  18. Może być termostat z linku poniżej, tylko trzeba go zmodyfikować. Wymienić przekaźnik na NC też link poniżej. Podłączyć przez niego zasilanie sterowania z potencjometru. Czujnik w komorze wyrzutni. Temperaturę musisz sam ustalić. Jest z tym problem, zwłaszcza gdy masz duże zmiany temperatury na wywiewie z domu. Jeśli wiesz przy jakiej temperaturze twój wymiennik zaczyna zamarzać ( u mnie to było -3*C) to trzeba zobaczyć jaka temperatura jest wtedy na wyrzutni i ustawić tak z 0.5 *C wyższą. Do tego niewielką histerezę. https://allegro.pl/oferta/regulator-temperatury-termostat-elektroniczny-12v-14297018688 https://allegro.pl/oferta/przekaznik-songle-srd-12vdc-sl-c-10a-12v-dc-srd-fv-13614066764
  19. Wyłączać trzeba nawiew, nie wywiew. Miałem czujnik po stronie wyrzutni. Gdy temperatura spadała poniżej (chyba, nie pamiętam dokładnie) 2*C to wyłączało nawiew. Histerezę miałem jakoś 0,5*C . Mimo wszystko przy dłuższym i większym mrozie kilka razy wymiennik mi zamarzł i wtedy ten system już nie zadziała. Gdy wymiennik zamarznie, to spada temperatura nawiewu, a trochę wzrasta temperatura wyrzutni i termostat już nie wyłączy, a zamarzanie postępuje.
  20. Może zacznijmy od tego, że jeśli w domu są mieszkańcy, a czujnik CO2 w tym domu pokazuje Ci 400ppm, to pora kupić inny działający czujnik. Nie napisałem, że poziom CO2 jest stały tylko że pozostaje na pewny średnim poziomi i w miarę nie przekracza pewnej granicy. Oczywiście, jeśli zaczniemy ćwiczyć, lub wykonywać ciężką pracę i inne rzeczy wymagające większej energii to produkujemy więcej CO2 i poziom rośnie. W nocy podczas snu spada, bo produkujemy go mniej. Jednak tak samo jak w domu stabilizuje się wilgotność w pewnych granicach tak samo jest z CO2 Nie ma prądu, to nie ma przepływu, więc nie musi grzać. Oczywiście przy niekorzystnym wietrze pewien przepływ może się zrobić, ale nawet, gdyby lekko przymarzło, to z glikolem zrobi się tylko "kaszka" i nic się stać nie powinno. Nawet gdyby pękła nagrzewnica, to co? wyleje się może (jeśli pompa się załączy) 0,5-1 litr wody z płynem i tyle. pościerać, wymienić nagrzewnicę i wszystko. Jak już wcześniej pisałem, to mały i dość szczelny domek. Jeśli nikogo w nim nie ma lub będzie 1 może 2 osoby, to jeszcze jakoś by zadziałało. Jednak jeśli będzie więcej osób wentylator wywiewny i tak pociągnie powietrze przez czerpnię i nie zadziała. Grzałka elektryczna nagrzewa się do wysokiej temperatury, więc jest niebezpieczna. Pokaż mi nagrzewnicę elektryczną ze sterowaniem, która działa nienależnie od przepływu powietrza? Każdy producent takiej nagrzewnicy umieszcza w niej czujnik przepływu powietrza, który wyłączy ją gdy przepływ spadnie poniżej określonej wartości. W nagrzewnicy 125mm którą ma jest to o ile pamiętam 50m3/h. Jeśli nagrzewnica nie ma sterowania, to jest musi być ono w rekuperatorze i też nie załączy jej jeśli przepływ będzie zbyt mały. Zupełnie inną rzeczą jest komfort. W mieszkaniu przez 4 zimy miałem tak zabezpieczony wymiennik. Efekt taki, że jak mróz za oknem, to piździ od okien zimnym powietrzem po nogach. Ubiegłej zimy założyłem elektryczną nagrzewnicę wstępną i komfort jest zupełnie inny.
  21. źle przeczytałem i patrzyłem na wykres, ale nie ma to większego znaczenia. Nie wiem, gdzie i jaki masz czujnik CO2, ale na podstawie wykresu mogę powiedzieć, że nikogo w domu lub zamkniętym pomieszczeniu z dobrą wentylacją nie było a o 2 godzinie ktoś przyszedł lub otworzył drzwi do pomieszczeń, w których przebywają ludzie. Tylko mi nie pisz, że w pomieszczeniu z ludźmi było 400 ppm, no chyba, że okna były otwarte i bardzo mocny przeciąg był. Opis (jakieś dane techniczne) miałem od sprzedającego (osoba zajmująca się zawodowo wentylacją), ale było to 3 lata temu (wtedy kupiłem) i gdzieś mi to zaginęło. Nie będzie prądu, to wentylatory też nie będą pracowały. Mrozy po - 20*C zdarzyły się ostatnio raz na kilka lat, kiedy będą następne? Poza tym, dopóki grzałka i pompa pracują nie musi wytrzymywać -20*C Temperatura płynu nie spada poniżej gdzieś -2*C Miejscami może więcej, ale nie mam tego jak sprawdzić. Nawet jeśli rozmrozi nagrzewnicę to co? 2 szt to 80 - 90 zł. Kupie nowe i wymienię. Szukałem innego rozwiązania, ale nie znalazłem, więc to jest najlepsze i w sumie jedyne. Znasz lepsze, bezpieczniejsze? Musi pracować w zakresie przepływów powietrza w sumie od zera do około 200m3/h. Być bezpieczne pod względem pożarowym i dla obudowy z XPS Wyłączanie nawiewu jako sposób przeciw zamarzaniu nie wchodzi w grę.
  22. Nie mam pojęcia, co masz w domu, czym i gdzie mierzysz poziom CO2 i co może go u Ciebie wytwarzać podczas nieobecności domowników. Pisząc o wydajności wentylacji na osobę i poziomie CO2, nie biorę pod uwagę chwilowych wahań, ani urządzeń np. kuchenki gazowej. Po prostu CO2 utrzymuje się w pewnych widełkach i rzadko przekracza określoną granicę w dłuższym okresie czasu. Poziom chwilowy jest bardzo zmienny. Zależy co i gdzie robimy. Inny poziom CO2 (średnia w domu) będzie gdy będziemy siedzieć w łazience, gdzie jest wywiew wentylacji, a zupełnie inny, gdy będziemy w sypialni, gdzie jest nawiew wentylacji. Zamykanie otwieranie drzwi do pomieszczeń również zmienia ten poziom. Nie posiadam karty. Gdzieś w opisie znalazłem tylko, że max wydajność to 250 m3/h 37W, ale nie mam pojęcia przy jakim sprężu, ani jaki jest u mnie na instalacji Działa super, a nie posiadam sprzętu do dokładnego pomiaru wydajności. Jak to co się stanie. Nie będzie wentylacji, jak w przypadku każdej wentylacji mechanicznej. W domu mam zasilacz awaryjny za akumulatorem 100Ah, szału nie ma ale na chwilę wystarczy. W domku rekreacyjnym po prostu otworzy się okna, a jak będzie za zimno, to pojedzie się do domu.
  23. Moja wstępna nagrzewnica wodna działa całkiem dobrze zarówno przy bardzo małej i maksymalnej wydajności (nie znalazłem nigdzie nagrzewnicy elektrycznej, która działałaby przy bardzo małym przepływie powietrza). Jest w sumie bezpieczna, nie ma zagrożenia pożarem (no może wybuchem ) Minus taki, że po spadku temperatury w okolice 0*C załącza się pompa obiegowa, która pracuje ciągle pobierając 5W Na wykresie temperatura na czerpni i przed wymiennikiem. [ATTACH=CONFIG]467686[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]467687[/ATTACH]
  24. Każde kolano itp. bardzo zaburza rozkład przepływu powietrza w kanale. Mam przejście przez ścianę zrobione z rury kanalizacyjnej 160mm Ściągam kratkę, w jej miejsce wkładam 0,5m odcinek z dziurką przy ścianie, gdzie wkładam czujnik anemometru. Mam jeszcze 2 anemometry z malutkim i dużym wiatraczkiem - mierzyłem nimi podobnie w domu i wyniki są całkiem podobne (porównując 3 anemometry). Od ludzi na odpowiednich grupach na FB. wg mnie tak działa. Tabelka raczej nie od moich wentylatorów[ATTACH=CONFIG]467685[/ATTACH] Oczywiście nie przeczę, że może być błąd pomiarowy większy lub mniejszy Nie mam więcej rur i trochę inne, bo w tym 35m2 mam nawiew 7 x 63mm, a wywiew termoflex 150 + 125, ale do tego częściowo płaski kanał itd. W domu (mieszkaniu) mam 5 x 63mm + 100mm, a wywiew 125 + 100mm do trójnika i dalej 160mm ale długości zupełnie inne
  25. Pomiar na czerpni anemometrem termicznym. Pomiar z wielu względów nie jest bardzo precyzyjny, ale pokrywa się z tym, że do utrzymania takiego poziomu CO2 potrzeba około 30m3/h/osobę. To też wentylatory EBM-PAPST. W domu mam ebm papst k3g190-rg19-01 i też trochę większe zużycie prądu, ale też instalacja z dużo wyższymi oporami. Tutaj kanały mają po kilka metrów.[ATTACH=CONFIG]467680[/ATTACH]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...