Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brasica

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    468
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez brasica

  1. Pusia, to może wrzuć jakieś zdjęcia,co tam robisz? Będziemy się inspirować Ja osobiście czekam na Twoje kamienne murki.
  2. Ja mam w starym domu i w nowym też zakładam. Moje są z MDFu.
  3. Okna rzeczywiście są duże, moim zamiarem jest "wprowadzić" ogród do domu przez te okna. Ma tam być duży taras , przy tarasie "ciurkadełko", tylko na razie za chiny nie wiem jak ono ma wyglądać. Oglądam różne inspiracje i pewnie będzie to kompilacja różnych tego typu chlupoczących miejsc z wodą. A tymczasem przebywam tydzień w starym domu, tydzień w nowym (obok domu). W starym wciąż się pakuję, część mebli poszła już w dobre ręce, ale do końca daleko. Czasem śni mi się w nocy, że nie zdążyłam się spakować i posprzątać po sobie. W nowym właśnie odbieram od kuriera płytki do wiatrołapu, pralni i kotłowni. Mam już upatrzone do kuchni i do łazienki na podłogę. Trochę się jeszcze waham co do płytek na ścianę do łazienki, najchętniej byłyby to białe 15x30, do tego cygaro, ale nie mogę takich znaleźć (kupuję prawie wszystko przez internet) . Jak pisałam mam już skrzynkę prądową (gazową zresztą też) ale na prąd wciąż czekam.
  4. Pewnie zawsze po zamieszkaniu w nowym miejscu są takie dylematy, ale jak się im przyjrzeć, to są one raczej przyjemne. Będę miała tak samo, bo jak się zabiera część mebli ze starego domu, to trzeba dopasowywać je i do nowego miejsca i do ewentualnych nowych mebli.Ale nie ma się co spieszyć - całe życie przed nami - prawda?
  5. Przeczytałam Twój wątek jeszcze raz, bo chciałam się podbudować Twoim tempem budowania i wykańczania domu. Tak Ci wszystko szło sprawnie,że też bym tak chciała. Zostało mi 3 miesiące (niecałe) do opuszczenia domu , a wczoraj zostały zrobione wylewki. Twoje wylewki były w lipcu (ja akurat wbijałam pierwszą łopatę) i zdążyłaś do Bożego Narodzenia. Chyba mi jednak braknie trochę czasu. Zaczynam się stresować. A tak poza tym jak idzie urządzanie się?
  6. Dzięki za życzenia, właśnie się spełniły i co do pogody i co do wylewek. Mam już podłogi po których można chodzić, od środy ruszamy z ociepleniem sufitów. Na dzisiaj wygląda to tak
  7. Też kibicuję przeprowadzce w tym roku. Widzę, że z prądem się poukładało, tynki lada moment, więc wszystko jest możliwe. Nadal Ci zazdroszczę "własnego" budowania.
  8. Witaj, nie pisałam tu jeszcze, ale czytam systematycznie. Doczytałam, że kuchnię masz od stolarza, ale interesuje mnie blat - czy on jest też od stolarza? Bo jest trochę podobny do ikeowskiego, do którego się przymierzam, a widzę, że u Ciebie jest piękny.
  9. Niechaj, świetne masz widoki za oknem, przynajmniej jest jakiś ruch. Twoja lista z brakami prawie zgadza się z moją, tylko,że ja mam drzwi i bramę, ale za to nie mam prądu i gazu. Też czekam na cieplejsze dni z utęsknieniem, bo mam mieć robione w końcu lutego wylewki.
  10. O! Ewa! Wyprowadzić się muszę do końca maja, bo taki ustaliliśmy termin graniczny z kupującymi. Gdyby się udało, to chciałabym wcześniej. Niestety sądzę, że na jakieś 2 miesiące będziemy musieli wprowadzić się do córki i chociaż mamy tam swój pokój, chciałabym, aby to było jak najkrócej. Dużo będzie zależało od pogody, bo mamy termin na wylewki, ale nie wiem czy pogoda go nie zrewiduje. Jeśli o taras chodzi, to ja mam już w projekcie drewniany i przy tym chyba zostanę. Córka ma taki (ma ok.40 m) i mnie się to podoba, a na dokładkę jest on od południa więc inny niż drewniany bardzo by się nagrzewał. Tylko, że też na razie to trzeba wykonywać skok do ogrodu, bo trzeba podnieść poziom gruntu. A nie możemy tego zrobić, bo jeszcze nie mamy założonego szamba.
  11. Dodam jeszcze, bo może kogoś to interesuje, Agencja NR łaskawie wydała zgodę na sprzedaż mojej nieruchomości osobom "nieuprawnionym" czyli nie ujętym w ustawie o ziemi. Pomocne przy tym było zebranie ogłoszeń z całego roku z gazetki rolniczej, umowy z biurami nieruchomości (im więcej tym lepiej), ogłoszenia w gazetach regionalnych i wydrukowane zrzuty ekranu z ogłoszeniami w internecie. Gdybym tego nie miała - byłby problem tzn. musiałabym zacząć się ogłaszać, tylko nie wiem czy klient chciałby czekać.
  12. Coś na mojej budowie drgnęło, pan hydraulik zamontował już część instalacji, tzn. rurki od wody, odkurzacza, teraz układany jest styropian, na nim podłogówka i na koniec lutego mamy umówionych panów od wylewek. Chociaż patrząc na pogodę, to nie wiem , czy to będzie wykonalne. Dostałam też fakturę za montaż skrzynki elektrycznej, więc prąd już blisko. A tak obecnie wyglądają podłogi w moim domu pierwsze zdjęcie to salon, drugie- oczywiście- łazienka i trzecie kuchnia z wyjściem na ogród. (tylko kiedy tam ogród będzie?)
  13. Witaj Pusia , też się cieszę, bo strasznie ostrzyłam sobie zęby na oglądanie Twojego ogrodu z kamieniami. Jak się odnalazłaś to mam nadzieję, że wiosną pokażesz co tam modzisz?
  14. Poszukuję fajnego niedużego grzejnika do łazienki z grzałką elektryczną, ale żaden mi się nie podoba, może ktoś zna źródło takowych?
  15. Wklejałam - post 134 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?247709-Z-domu-do-domku-parterowy-na-jesie%C5%84/page7
  16. Ja znalazłam wstążeczki z nazwiskiem, które kiedyś wiązano dzieciom na porodówkach. A moje dzieci z pewnością są starsze od Ciebie. Moje pakowanie to jest horror, bo wyszło na to, że robię przegląd całego życia (już nie takiego krótkiego). A jeśli chodzi o baterie, to kupiłam serię grohe essence o takie: , tak mi jakoś wyglądają trochę nowocześnie,a trochę retro, myślę, że mi się wpasują w moją koncepcję. Kupiłam już do łazienki wszystkie baterie łącznie z deszczownicą , bo Pan hydraulik wziął się ostro do roboty, a moje wnuki zaczynają ferie i jadę z nimi na narty, więc muszę mu to już przygotować. Dostałam nowe zdjęcia i widać, że robota się posuwa.
  17. Stryszek jest, ale nieduży, więc wszystkiego nie upchnę. A ponieważ tu miałam nieograniczoną ilość miejsca do przechowywania, więc się tego nazbierało. Pakuję właśnie porcelanę i zastanawiam się po co mi tyle tego było? Wczoraj poczyniłam zakupy łazienkowe, tzn. baterie- wannową, umywalkową, bidetową i deszczownicę. Wszystko kupuję przez internet, bo po prostu musiałabym być w ciągłej podróży.
  18. Byłam parę dni na nartach, a po powrocie mam niespodziankę; Pan hydraulik zaczął wcześniej niż zapowiadał, więc prace hydrauliczne już rozpoczęte. Powykuwane są otwory na rury, na gniazdka odkurzacza i zaczęte już "to" , cieszę się, bo coś tam posuwa się do przodu. W starym domu ciągle czekam na zgodę prezesa ANR na sprzedaż, moi kupujący sprzedali już mieszkanie i też czekają razem ze mną. Zaczęłam się pakować i to jest chyba jedna z najtrudniejszych rzeczy w czasie tej budowy. Często stoję przed czymś i zastanawiam się- zapakować, czy zostawić? Muszę znacząco zredukować ilość rzeczy, bo tam mam dom tylko 3-pokojowy.
  19. Niechaj, widzę, że znowu mamy podobny etap budowania: wyposażenie łazienki - też wczoraj zakupiłam deszczownicę(wcześniej robiłyśmy jednocześnie tynki). W starym domu mieliśmy deszczownicę od 13 lat i lubiła ją bardzo męska część rodziny, więc w nowym też będzie.
  20. Gratuluję nowych nabytków do domu,jak już jest stół to dom kompletny. Świetne są te umywalki w łazience. Już zauważyłam, że nasze salony mają podobny układ, a teraz widzę, że również łazienki.
  21. Dołączam się do gratulacji "okiennych", zawsze to jeden krok(duży) do przodu. Też czekam z utęsknieniem na wiosnę, chociaż dzisiaj u mnie było prawie 14 na minusie.
  22. To chyba do Dany było, ale ja właśnie mam zamiar swoje zbiory trzymać w tej szafie. Zbieram porcelanę Sorau.
  23. Dana , a czy można mieć nadmiar staroci? Ograniczam ilość, bo rodzina się burzy, ja mogłabym mieszkać w "muzeum".
  24. Bo widzisz, sam telewizor jest wąziutki i to nie problem,a le już dekoder, albo poszczególne części od wieży mają 32 cm. Jak zostawi im się jakiś przewiew z tyłu, to już się robi 40-45 cm . Nie wiem, czy to by dobrze wyglądało przy oknie? Ale jest to już jakiś kierunek, jak pojadę to zrobię sobie przymiarkę z jakimiś kartonami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...