Owczar

Cicha, wydajna, prosta w naprawie. Po 5 latach wybrałbym te samą centrale. 2 sąsiadów ma aerisy. Wymianą czujników temperatury - zespolonych dość kosztowna. Do tego problemy z czujnikami przepływu - tez kosztowne.

Ja dostałem kod od instalatora. Odnośnie FPX - przy wymienniku HRV nastawa najniższa doprowadzała do zamarzania wymiennika. Myślę, że około połowy skali będzie bezpiecznie - ale to zależy od wielu czynników - u mnie działał nawilżacz, więc wody w wymienniku zbierało się w litrach. Musiałem co chwilę wietrzyć wymiennik i wtedy zamarzało. Ostatnio padł u mnie czujnik temperatury. Oczywiście czujnik to popularny DS. Nawet miałem u siebie, tyle, że nie w metalowej tubie, a tam jest wyjątkowo długa Wyjąłem stary czujnik, rozwierciłem wstępnie w tubie wypełnienie, a potem długim drutem na wkrętarce usunąłem resztki wypełnienia i stary czujnik. Nie udało się na całą długość, ale wystarczyło, żeby wszystko poprawnie zadziałało. Także koszt naprawy zamknął się w kilku PLN plus czas na wymianę.

Przy takim układzie to dopiero będziesz przesuszał powietrze, bo musisz pamiętać jeszcze o wentylowaniu kuchni i łazienek - nie po CO2.

Sęk w tym, że to powietrze i tak się miesza. To nie są hermetyczne pomieszczenia. Po wyjściu z pokoju CO2 spada dość długo. Po wyjściu z domu CO2 spada do 400 po kilku godzinach. U nas przez cały dzień dom jest jednym otwartym pomieszczeniem, a różnice CO2 przy otwrtych drzwiach są minimalne. Dopiero wieczorem gdy zamykamy sypialnie zaczyna się robić różnica i tutaj wkracza przepustnica, która zamyka dół - ale nie całkowicie żeby nie powietrze nie stało w kanałach. Jednak jest to tak zrobione, że wtedy wydajność jest taka jak projektowana wydajność. Jedyne zastosowanie - to załóżmy w 1 sypialni zamykamy drzwi i ładuje się tam 10 osob - w takim przypadku sterowanie per pomieszczenia zaczyna mieć sens. W naszym domu przez 5 lat nie pamiętam takiej sytiacji. Jak są koleżanki u córki, to i tak co chwilę otwierają i zamykają drzwi, co zapewnia szybką dyfuzję.

Przsuszenia i tak nie unikniesz. Owszem, smart home nie ma się zwracać, ale czy zastosowanie przepustnicy per pomieszczenie poprawi znacząco komfort?

Przy takiej kwocie to się za życia nie zwróci U mnie to był śmieszny koszt - czujnik chyba 130zł, przepustnica 250zł. Przy czym przepustnica odcina cały dół

Czujnik SCD po czasie okazuje się stabilny. Po dluższym okresie niebecności pokazuje około 430ppm - więc minimalnie zawyża, ale bez żadnych kalibracji od bardzo dawna. Nie zawiesza się, nie sprawia problemu. Poziom CO2 jest regulowany precyzyjnie. Momentalnie wykrywa dodatkoe osoby.

Dawno tutaj nie zaglądałem. Przestałem też śledzić pracę pompy, widząc, że wyniki są powtarzalne. Dane z podlicznika i ciepłomierza. 2024: COP CO rocznie: 4.91 COP CWU rocznie: 3.58 (tutaj spadło - zdecydowanie niższe zapotrzebowanie na nawilżanie - wyższe temperatury CWU). COP całkowite rocznie: 4.35 Pobrana CO: 1407.8 kWh Pobrana CWU: 1021.65 kWh 2023: Podsumowanie od początku roku: COP CO rocznie: 4.94 COP CWU rocznie: 3.62 COP całkowite rocznie: 4.36 Pobrana CO: 1380.9 kWh Pobrana CWU: 1075.0 kWh 2022: Podsumowanie od początku roku: COP CO rocznie: 4.82 COP CWU rocznie: 3.72 COP całkowite rocznie: 4.39 Pobrana CO: 1563.73 kWh Pobrana CWU: 1011.84 kWh

Samo GGWC nie zapewni Ci minimum komfortu. Minimalizując zywki słoneczne refleksolami muszę wyciągać z domu ogromne ilości ciepła od zyskow bytowych i słonecznych. Chlodnica zasilana pionowym DZ robi tylko bardzo maly procent całości. Dodatkowo poziome ggwc to zipelnie inne temperatury latem - wyższe. Sprawność mniejsza. W samym lipcu z domu wyciągnąłem 1200kWh ciepła. Przyjmij jako temperatury zasilania latem 15 stopni. Przy bardzo wydajnych 6 rzędowych chłodnicach moze uda Ci sie nawiewac 18 stopni do domu. Przy wydajności 300m3/h moc tego ukladu bedzie bardzo mała. Po prostu musisz to przeliczyć - choc w ciemno mogę napisać, ze to może działać jako uzupełniające rozwiązanie, ale nie samodzielne. Pompy gruntowe nigdy nie pójdą w niepamięć

Poczytaj o moim rozwiązaniu. https://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=343634&goto=newpost

24h na dobę to zdecydowanie za dużo. Co to za pompa?

Pewnie CWU mu zaniza caloroczne SCOP.

Ja zamawiam na wymir w SFM filtry - duże kieszeniowe - koncowy nanowave F9. Może być tak, że ten zapach bez węglowego jest nie do wyeliminowania. Najlepiej zaopatrz się czujnik smogu i umieść w kanale żeby sprawdzić jaka jest skuteczność filtracji. Jeśli będzie poniżej 5 ppm 2.5 i 10, to znaczy, że musisz dołożyć węglowy. Jeśli powyżej, to znaczy ze filtry nie dzialaja jak się spodziewasz.

COP CO rocznie: 4.94 COP CWU rocznie: 3.62 COP całkowite rocznie: 4.36 Pobrana CO: 1380.9 kWh w tym 60 na grzanie basenu. Pobrana CWU: 1075.0 kWh

Na forum zwykle piszą o problemach. Mało kto loguje się,żeby napisać -mam i działa. Na szczęście każdy może podjąć wybór samodzielnie

Dokładnie, jedyna możliwa przyczyna to wilgotnośc powietrza i defrosty.

Widać na zdjęciu, że kapie z wymiennika. Sugestia instalatora ma sens. Zglaszales problem do serwisu?

Ja nie zaprzeczam że pompa PW nie działa. Jej średnioroczna sprawność będzie może 20-25% niższa, co przy domach energooszczędnych pewnie nigdy nie pokryje różnicy w kosztach do pompy gruntowej. Choc już z różnymi dopłatami można pewnie te różnice zniwelować. Ja wybrałem pompę gruntową bo z układu na chłodzenie i grzanie wyciskam średnio 870% sprawności bez przeciągów od klimy i hałasu.

Nie mam pojęcia jaki jest tutaj fabryczny czujnik miałem na myśli sterowanie centrala automatyka z zewnątrz o ile ma jakies API.

I wracamy do punktu wyjścia - porównywanie 2 różnych domów nie ma żadnego sensu. Niby podobne, a okazuje się, że zupełnie inne. 1m2 okna to odpowiednik ok 7m2 ściany bez uwzględnienia strat na infiltrację. W moim ozc straty na przez same ok a to 20% całości - dokładnie tyle co wszystkich ścian zewnętrznych. Straty na wentylację to 30%. Brama garażowa to jakieś 70% strat całego garażu. Więc to czy ma 5.5m czy 2.5 robi dużą różnicę. Garaż grzany, ale do 15 stopni - brama na 1 auto, w dodatku nie otwierana, bo auto nie wjeżdża. I tak krok po kroku różnic robi się coraz więcej - w dodatku istotnych z punktu widzenia strat ciepła. Zima brama garażowa otwiera się u mnie od 2 do 8 razy dziennie - otwór o powierzchni ponad 12m2. Inna sprawa to wentylacja - śmiem twierdzić, że przy takim układzie w domu nie ma działającej wentylacji. Zamknięcie drzwi powoduje odcięcie pomieszczenia od wentylacji. Działająca wentylacja to nawiew w każdym pokoju - czyli nawiewniki w oknach. Ciąg grawitacyjny jest słaby, bo różnica ciśnień jest mała. Jeśli powietrze musi pokonać otwór w garażu, potem drzwi w garażu. Ile powietrza wymienia taka wentylacja? Nie twierdzę, że to nie działa zupełnie. 3 osoby, duża kubatura, w dodatku nie ma ich w domu przez większość dnia. Tego się nie da porównać i nie powinno. Chyba, że założysz ciepłomierz niezależny. Wtedy można porównać wydajność pompy ciepła i poznać realne potrzeby budynku.

To jak już chcesz koniecznie porównywać to napisz dokładnie ile na M2 użytkowej, ile ma garaż, jaka powierzchnia okien, jak ustawiona wentylacja itd, w jakiej strefie klimatycznej stoi dom i jakie jest zużycie na CO z uwzględnieniem błędu pompy. Albo jeszcze lepiej podaj OZC:) Co do grzania garażu, to nie grzeje się go dla samochodu tylko dla siebie. Czasem coś dłubie w garażu - mam nawet podnośnik, a głównie po to żeby mieć ciepło w dupę wsiadam do auta - tak posiadam też grzane fotele. Jeśli chodzi o zyski słoneczne to mam podobnie. Nawet jak jest -15 to mam w domu powyżej temperatury nastawionej.

Tyle że u mnie 1/3 to cwu - cyrkulacja wciąga swoje. Mimo COP dla cwu ok 3.4 tego ciepła schodzi sporo. Ale u nas jesteśmy w domu 24h dobę, więc to tez ma wpływ na zużycie o cyrkulację. Kolejna czarna dziura to grzany garaż 40m2 z bramą 5.5x2.25. Więc realnie ogrzewam ponad 200m2, ale cześć garażowa ma największe straty. OZC przy ogrzewaniu garażu wzrosło o prawie 2000W. Duże znaczenie dla zużycia ma też wentylacja. Jedni ustawiają 20m3/osobę. Inni stałą wartość. U mnie zasuwa tak, żeby było poniżej 800ppm CO2. A kolejny czynnik to czy zużycie jest z pompy czy podlicznika. Tak samo zużycie prądu bytowego - tego nie da się porównać. U mnie też wszystko na prąd:) a samego bytowego idzie ok 5.5kkWh. Ponad 2 razy więcej niż na grzanie z CWU z i chłodzenie. Następna różnica to system ogrzewania. U mnie temperatura zasilania jest nieco wyższa, co obniża sprawność. Także tutaj zgadzam się z Kaszpirem - ciężko porównać 2 inne domy, inne nawyki mieszkańców itd. Opomiarowalem cały układ i wiem jaka wychodzi sprawność - jak na polską pompę ciepła w cenie pompy PW jest lepiej niż bym oczekiwał. A cała reszta to już kwestia komfortu. Mógłbym wyłączyć cyrkulację CWU - zużycie niższe o 50kWh miesięcznie oraz przestać grzać garaż - wtedy kolejne 25% mniej ze zużycia na CO. Ale to są śmieszne kwoty za cały ten komfort, który dostaje w zamian.

U mnie listopad: Pobrana CO: 208.68 kWh Pobrana CWU: 95.75 kWh COP CO miesięczne: 4.98 COP CWU miesięczne: 3.4 COP całkowite miesięczne: 4.48

Grzałki wtórne totalnie nie mają sensu. Nawet jak z nawiewu leci 13 stopni to nie wychłodzi to domu. System grzewczy sobie poradzi ze sprawnością 3-4 razy wyższą niż grzałka elektryczna. Chyba, że masz skpopane nawiewy i dmucha Ci po plecach jak siedzisz przed TV.

Jednak stwierdzenie, że bez termostatu masz wyższy komfort aniżeli z temorstatem jest mocno naciągane. Wszystko zależy od sytuacji, ale termostat lepiej odzwierceidla warunki w domu. Kiedy jest -5, ale świeci słońce, w domu mam 23 stopnie - po co pompa ma wtedy grzać? Przy krzywej będzie grzała, ale przy termostacie już nie.