Hmmm mam nadzieje, że nie. Same mury raczej zdążyły wyschnąć - w końcu stoją od końca czerwca - początków lipca. Trochę martwię się czy tynki wewnętrzne wyschną ale to dużo zależy od pogody.
I to na dwóch frontach - wewnątrz powoli ale stale rosną tynki. Pan, który je wykonuje najpierw rozrobił wapno w wielkim dole, potem wapno się lasowało przez parę dni a teraz razem z cementem i wodą jest nakładane na ściany :)
Żadnych maszyn, żadnych agregatów - wszystko "hand made".
Ten z łazienki moja żona zamierza zaanektować na schowek na ręczniki i inne takie. Drugi - tez z półki dla kota chyba będzie wykorzystany na trzymanie rzeczy najmniej potrzebnych a raczej najrzadziej wykorzystywanych - np. na zapasowe dachówki, choinki i inne takie. Jest jeszcze największy schowek - za sypialnią rodziców - dostępny od strony garderoby (zamiast drugiej łazienki robimy garderobę). W nim pewnie będzie miejsce na sezonowe ciuchy, buty i itp. Generalnie przez takie wysokie przedścianki zrobiło się dużo miejsca i szkoda je marnować a do tego dość łatwo i sensownie można do tych schowków wejść.
Trzy dni i noce spędziłem na budowie bo założyli nam okna a ja robiłem tymczasowe drzwi i bramę garażową. Praca była ciężka :), spanie w samochodzie okazało, ku mojemu zdziwieniu całkiem wygodne - okazało się, że duże kombi to fajna sprawa
Nawiasem mówiąc o wysokości ścianek na górze przed ściankami kolankowymi przegadaliśmy wiele godzin i wcale nie wiem czy będzie dobrze :)
Poza tym mamy umówionego elektryka na początek września, człowieka od wod-kanu a dziś wydzwoniłem faceta od tynków. Facet okazało się jest do wzięcia we wrześniu a robota mu pasuje bo jest blisko a on nie lubi daleko jeździć
Jak dobrze pójdzie to z początkiem października będziemy po instalacjach i tynkach a może nawet po wylewkach :)
Teraz przerwa - jedziemy w góry a potem wracamy i zakładamy okna.
I skończyliśmy: http://lh3.ggpht.com/_1oIyyqKx9RY/SmIJCV9bQPI/AAAAAAAAAro/D2fy-1X5RJs/s512/P7170047.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_1oIyyqKx9RY/SmIJCV9bQPI/AAAAAAAAAro/D2fy-1X5RJs/s512/P7170047.JPG
A i jeszcze zrobliśmy kominy i słupy z klinkieru, ale fotki są fatalne. http://lh6.ggpht.com/_1oIyyqKx9RY/SmIKyAYvM_I/AAAAAAAAAsg/feMNXP-2yCM/s512/P7170040.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_1oIyyqKx9RY/SmIKyAYvM_I/AAAAAAAAAsg/feMNXP-2yCM/s512/P7170040.JPG
O ile mnie pamięć nie myli (a chyba nie myli) to najdłuższe belki mają 6 metrów. Jakiś tam podciąg chyba robią ale nie bardzo wiem, zdałem się na naszego kierbuda i szefa ekipy.
Mimo deszczu pojechałem na działkę i porobiłem zdjęcia. Okazało się, że mimo deszczu chłopaki trochę pociągnęli z pracami i "na dzisiaj" wygląda to tak:
Czyli prawie skończone ściany parteru, prawie wszystkie nadproża zrobione i przygotowane wszystko od wylewania stropu. Mam tylko nadzieję, że przestanie lać bo mnie już szag trafia. To ma być, do cholery, czerwiec a nie listopad !!!
Rodzinna wycieczka na działce-budowie przyniosła owoce w postaci zmiany w projekcie (wiem,trochę późno)
Chodzi o zmianę okna w małym pokoju na dole - to od strony tarasu - miało być 60 cm, będzie 120 cm szerokości. Trzeba tylko parę pustaków wywalić, hmmm ale kierbud i szef ekipy stwierdzili, że ok i zrobią :)
Mnie tam wszystko jedno ale jak żonka ma być szczęśliwa to proszę uprzejmie
Kocioł ma być kondensacyjny - liczyliśmy tak ok. 8000zł. Jeszcze nie wiem czy jedno- czy dwu- funkcyjny. Myślałem o dwu ale nie wiem, bo w sklepie mi namieszali w głowie i teraz myślówę mam.
Facet z polecenia na forum, uchodzi na dobrego i rozsądnego cenowo.
A poza tym zastanawiamy się nad solarami albo powietrzna pompą ciepła.
Poza tym jestem po rozmowie z wykonawcą CO, gazu i wod-kan. Ma zrobić CO razem z kotłem gazowym i całą resztą, przyłącze gazowe i wodne (z naszej studni) rozprowadzenie wody gazu i kanalizacji.
Za całość z materiałami i robocizną chce 35 tys. Za cholerę nie wiem czy to dużo czy mało. :)
Poza tym zapłaciłem zadatek na oczyszczlanie ścieków i nie wiem czy dobrze bo nie słyszałem żadnych opinii na temat firmy, która ma to robić. Nazywa się Tunnsam i jest na Rokicińskiej.
No i trwają poszukiwania okien (na razie prowadzi budvar) i bramy garażowej - na razie mam wyceny z Hormann, Wiśniowski, Krispol ale nic mnie nie powala na łopatki.
Fajnie, nie? Stadnina o rzut kamieniem. W wolnych chwilach będziemy jeździć, trzeba sobie przypomnieć ułańskie piosenki :)
A poza tym zdecydowałem (po wyczytaniu wszystkich rad na forum i wysłuchaniu kierownika budowy, że robimy pełne deskowanie dachu (choć chyba nie deskami tylko płytami osb - ale to jeszcze się zobaczy).
Poza tym zastanawiamy się nad tarasem - chyba będzie po prostu brukowany ale nie podjeliśmy jeszcze decyzji.