Kaizen, ja jednak wole zaplacic przysłowiowe dwie stówki żeby mi to zrobili a ja w tym czasie smigam na rowerze albo odbijam piłeczke na korcie. Tak wiem, że wiekszosc napraw da sie zrobić za kilka złotych, ale moj czas poswiecony na zglębienie problemu a potem na jego rozwiązanie jest wart dużo wiecej niż te pareset zlotych dla pana Henia.
Niedawno sam rozbierałem zmywarkę - nie wypompowywało wody i waliła błedem. Oczywiście zatkana pompka smieciami + uszkodzona jedna łopatka w niej. Niby proste w naprawie ale 3h stracone. Naprawdę szkoda mi czasu na takie pierdoły.