
marejure
Użytkownicy-
Liczba zawartości
28 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez marejure
-
Czy komuś z Was wiadomo coś o tym, że Energa (w moim przypadku - Gdańsk), z powodu braku funduszy wstrzymała od czerwca br. jakiekolwiek (!)roboty ziemne związane z budową sieci elektroenergetycznej? Okazuje się, że - w moim konkretnym przypadku - mają już pozwolenie na budowę (sieć, stacje transformatorowe, etc), ale w tym roku żaden szpadel nie zostanie wbity, bo "wszystkie prace są wstrzymane od czerwca z powodu braku funduszy". Co prawda to informacja uzyskana telefonicznie, na pisemną wyjaśnienia dopiero czekam, ale - czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia? Przecież to jakieś bajki...
-
Aktualne rozporządzenie ws. uprawiania żeglarstwa znajdziecie na stronach PZŻ. Uprawnienia opisane są na wzorach patentów na końcu dokumentu. PS. Niektórzy biegają maratony albo Harpagany jakieś, a my 2 listopada na cztery dni na Bałtyk... Hyc!
-
Prawie wszystko o szeroko rozumianej elektryce.
marejure odpowiedział jacekj → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Ale to właśnie po kilku wizytach w Enerdze, czując się trochę zagubiony w tym co usłyszałem, zwróciłem się w końcu o Waszą pomoc Nie ukrywam, że liczyłem na to, że ktoś ze zorientowanych forumowiczów, którzy odpowiadają prawie natychmiast na wielce "techniczne" pytania, pokusi się także o uporządkowanie "ludzkim językiem" wiedzy elementarnej . Tym bardziej teraz, gdy wątek doczekał się "przyklejenia" na stałe, jako jeden z ciekawszych... (albo chociaż wyśle mnie "na drzewo", wskazując gdzie zostało to już opisane, a czego nie odnalazłem) No trudno, nie marudzę dalej i nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym; tak jak ja mam prawo być zawiedziony, tak Forum ma prawo zignorować moje posty... -
Prawie wszystko o szeroko rozumianej elektryce.
marejure odpowiedział jacekj → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Widzę, że grono Mądrych przestało chyba zaglądać na ten wątek... Albo zignorowało moją prośbę A może jednak znajdzie się ktoś, kto mnie utwierdzi w słusznym rozumieniu sprawy, bądź wyprostuje moje spaczone/niekompletne jej pojmowanie?... -
Prawie wszystko o szeroko rozumianej elektryce.
marejure odpowiedział jacekj → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Witam! Zachęcony ogólnym tematem wątku, zdecydowałem się poprosić grono Mądrych o wsparcie. Plan jest prosty: "Mam nieuzbrojoną działkę w szczerym polu, a chciałbym mieć skrzynkę z prądem w jej granicy", a pytanie brzmi - jak powinien wyglądać proces dochodzenia do tej skrzynki? (Nie ukrywam, że sporo znalazłem już na ten temat na Forum, ale jakoś nikt do tej pory tego nie ustystematyzował ) Dla ustalenia uwagi: działka podlega spółce ENERGA w Gdańsku, leży obecnie w 3 linii zabudowy, ale przy planowanej w obowiązującym PZP drodze. Do najbliższego słupa jest ok 70m w linii prostej i ok 200-300 planowanymi traktami komunikacyjnymi, w których mógłby zostać zakopany przewód. Nie zamierzam się budować od razu, a za jakiś czas - pewnie za 1,5 roku. Z tego co udało mi się ustalić, to powinno to wyglądać tak: 1. Wystąpić do ZE o Warunki przyłączenia I od razu pytanie: ENERGA (Gdańsk) sugerowała wystąpienie z 2 wnioskami: na docelowy dom oraz na "plac budowy". W Muratorze 9/06 wyczytałem że można wystąpić od razu z wnioskiem "docelowym" - to jak lepiej? 2. Odczekać i odebrać Warunki przyłączenia oraz Umowę o przyłączenie gotową do podpisu W warunkach opisane będą także koszty związane z przygotowaniem projektu przyłączenia (zamawiana moc * 126 zł +VAT oraz ew. koszt dociągnięcia kabla pow. 200m * 35 zł, czyli optymistycznie ok. 1500-2000zł) 3. Podpisać Umowę o przyłączenie i zapłacić połowę kosztów związanych z projektem przyłączenia Czy ENERGA wezmie sie do pracy dopiero jak dostanie podpisaną Umowę? Czy Umowa obliguje mnie do uiszczania jakichś comiesięcznych płatności, mimo że nie jestem jeszcze rzeczywistym "odbiorcą" prądu? 4. Odczekać aż ENERGA przygotuje projekt przyłaczenia, przekopie się z kablem i postawi skrzynkę w granicy działki Tak orientacyjnie - można jakoś oszacować ile czasu to potrwa? Czy zupełnie nie? 5. Po wykonaniu jakiegoś odbioru skrzynki (?), uiścić 2. ratę opłaty za projekt przyłącza. I cieszyć się! Czy to mniej więcej tak wygląda? Na jakie jeszcze koszty mogę być narażony? Czy występując z wnioskiem na przyłącze docelowe będę mógł z niego korzystać podczas budowy? Czy jeśli namówię sąsiadów do wystąpienia z takimi wnioskami, to ENERGA podejdzie do nich litościwiej? Ile wniosków może spowodować zmianę ich optyki z "upierdliwca" na "łakomy kąsek" ? Troszkę chyba przesadziłem z ilością pytań, ale... lubię mieć jasność (niekoniecznie zasilaną 230V ) Z góry dziękuję za korekty i uzupełnienia! -
Racja... Ale od takich się nigdy nie ustrzeżesz. Ale może jakby mieli poukładane poszufladkowane tematy, to byłoby ich mniej, bo szybciej znajdowaliby to, czego szukają?... A to forum budowlane, które znalazłeś jest tylko trochę zbliżone do moich wyobrażeń, bo de facto ma jeden poziom kategoryzacji. Ale faktycznie jest już podział na mniejsze "worki" tematyczne. Zaiste - to dość mocny argument... Chociaż zaraz - właściwie niekoniecznie! To zależy od sposobu zorganizowania kategorii: jeśli podgrupy byłyby podzbiorami grup nadrzędnych, to przeglądając grupę nadrzędną widziałoby się wszystkie posty zawarte we wszystkich podgrupach. Innymi słowy: posty umieszczane musiałyby być w najniższych i najbardziej szczegółowych grupach. Ale przeglądane mogłyby byś na dowolnym, nawet najbardziej ogólnym (takim jak teraz) poziomie. Wówczas miałoby to szanse działać. Choć w takim przypadku trudno byłoby jednoznacznie zaadresować jeden post dotyczący kilku rzeczy jednocześnie np. wykonania kominka i położenia podłogi. Ale to chyba nie będzie łatwe... Idąc za przykładem Selimma próbowałem trafić na jakieś forum, które odpowiadałoby moim wyobrażeniom, będące krzyżówką np. Allegro i obecnego forum. Niestety nic takiego nie udało mi się znaleźć. Albo są to głęboko skategoryzowane serwisy aukcyjne/tablice ogłoszeń, albo fora analogiczne do tego. Tak więc wygląda na to, że mój pomysł umrze śmiercią naturalną Cóż - mówi się trudno i czyta się dalej Forum
-
A musisz przycinac? (i co: szybę czy profil?) Ja miałem podobny problem (paravan Ravak), ale zamiast ciąć, wpuściłem go w ścianę... Z tym, że u mnie było tylko o kilka cm za dużo, a parawan był prosty: trzy przesuwne skrzydła osadzone w prostokątnej ramie. I to właśnie rama została wpuszczona w ścianę. Po ułożeniu kafli wygląda bez zarzutu.
-
podchwytliwe pytanie ale: "byłeś, byłeś" i to wielokrotnie... I to m.in. właśnie ten przyklejony wątek skłonił mnie do poruszenia kwestii trwałego skategoryzowania Forum. Pomysł na taki wątek był super. No i tytaniczna praca. Szacunek dla invx. Ale... zgodzisz się chyba ze mną, że to półśrodek. A nawet dowód na to, że Forum próbuje sobie jakoś samodzielnie poradzić z potrzebą kategoryzacji i grupowania wątków... I jak widać radzi sobie... Jak tylko może... Bo co sobie ma nie radzić... Dobra - nie mącę już... ...ale poprzez wprowadzenie pod/kategorii, Forum byłoby naprawdę dużo bardziej przejrzyste...
-
Fakt - lubię się powłóczyć tu i tam... i na Śląsku też bywa(łe)m... (oszczędziłeś mnie, to się mogę podlizać, nie? ) A poważnie - nie wiedziałem, że temat już kiedyś zaistniał... Niestety uporządkowania Forum się nie podejmuję - póki co mój poziom wiedzy budowlanej ogranicza się do fascynacji wspomnianym wcześniej "uziomem fundamentowym" i moje propozycje kategoryzacji Forum, stanowiłyby pewnie na długo pożywkę dla wszelkiej maści prześmiewców... Ja jednak Twoje wezwanie "do roboty" odebrałem inaczej: jako jednoznacznie skierowane do... Redakcji! To jak Redakcjo?! Przemyślicie temat? Przemyślicie!...
-
Dobrze napisałeś Selimm: "(...) to jest stare forum (...) " Z tego właśnie powodu właśnie nieśmiało napomykam o tym, że może warto w nim coś zmienić. Nie dlatego, że sobie z nim nie radzę, ale dlatego, że taka "uproszczona" forma Forum powoli nie przystaje do tak ogromnej społeczności korzystającej z niego. Kiedyś tego rodzaju fora na Usenecie przeglądało się na terminalach tekstowych, co wcale nie znaczy, że to było fajne - świat poszedł dalej i teraz możemy sobie klikać na Forum Muratora, robiąc jednocześnie kilka innych rzeczy. Zdaję sobie sprawę, że przerzucenie tego Forum do nowej postaci jest niewykonalne. Co do tego nie ma sporu. Myślałem raczej o podejściu ewolucyjnym - Forum żyje swoim życiem: ustawy się zmieniają, ceny (niestety) też, technologia też idzie naprzód i codziennie przybywa mnóstwo nowych postów - po jakimś miesiącu-dwóch, ew. Nowe Forum funkcjonujące równolegle ze starym, byłoby już "pełne" i aktualne. A poza tym - przecież dotychczasowe może (i powinno) pełnić rolę Archiwum, do którego spokojnie można byłoby się odwoływać. Oczywiście pozostaje kwestia przyzwyczajeń użytkowników - jak widzę, wielu ciężko byłoby się rozstać z obecnym układem Dla starych wyjadaczy lub osób, które dysponują mnóstwem wolnego czasu obecny układ jest OK, ale jakże wiele osób wpada na Forum jedynie na chwilę, gdy ma "pożar na budowie" i czegoś potrzebuje naprawdę natychmiast? Czy od razu mają brać "w ucho" za to że nie szukali w przepastnym Forum? Wydaje mi się, że wielu takich pytań (i skarceń przez "Oświeconą Górę Rankingu" - bez ironii!) udałoby się uniknąć, gdyby pytający mieli możliwość znacznego zawężenia obszaru poszukiwań, czy to poprzez przeglądanie mniejszej liczby postów, czy też przez opcję "Szukaj" obejmującą uszczegółowiony zakres tematyczny. No i oczywiście nie oczekuję, że proponowana zmiana zostałaby wprowadzona szybko; mój post był raczej sygnałem skierowanym do Redakcji, której przecież zależy, żeby forum internautów skupionych wokół ich wydawnictw uczynić jak najbardziej atrakcyjnym, nieprawdaż? MarekJ PS. I nie zgodziłbym się że "tak musi być" - przed Kopernikiem też Słońce musiało krążyć wokół Ziemi. I ten pomysł jakoś się nie sprawdził... PS2. Kurczę - z całej społeczności Forum, akurat Ty - Żądło Forum - musiałeś się odezwać?! Aż się boję odpowiedzi
-
Czy mogę? Chciałbym zająć chwilę, ale nie wiem czy mogę? Jednak spróbuję... Tak sobie ostatnio rozmyślałem nad kształtem Forum... I wyszło mi, że jest ono bardzo ogólne... Myślę w kontekście hierarchii Forum, czy też raczej jej braku. Jest tu kilka(naście) głównych grup tematycznych pełniących rolę WIEEEELKICH worków, do których każdy dorzuca swoje 0,03PLN. A moje umiłowanie porządku cierpi strasznie w takich chwilach, gdy obok wątków o kotłach na eko-groszek pojawia się wątek o uziome fundamentowym (dobrze napisałem? strasznie mi się podoba ten zwrot ) poprzetykany uwagami o oknach i problemach z wylewaniem posadzek. Albo np. Grupa Klub Budujący, a w niej np. Grupa Trojmiasto i Okolice (ale pewnie każda inna) - jeden wielki "wór", a w środku "mydło i powidło" z okolic... Wszystkie te posty są super, ale... czy nie można byłoby wprowadzić jakiegoś zhierarchizowania? Jeśli "Wymiana doświadczeń", to mogłaby uwzględniać np. podrgupy: Uzbrojenie, Fundamenty, Stan Zero, Okna, Elektryka, Dach, Wykończenie, etc. Jesli byłoby to potrzebne to można byłoby wprowadzić kolejny poziom zagłębienia, np. Dach --> Więźba, Pokrycie, Rynny, etc. Wybaczcie uproszczenia - chodzi o przykład. Jakże przyjemnie i szybko przegląda się listę ogłoszeń na wiodącym polskim portalu aukcyjnym - najpierw widać wszystkie posty dla danej grupy, ale dla tych którzy chcą się zapoznać z węższym zakresem tematycznym, oferowane są właśnie podgrupy/podkatalgi. Myślę, że skorzystanie z takich sprawdzonych wzorców, nie spowodowałoby zatracenia oryginalności Forum (za które Chwała Mu!), a zostałoby ciepło przyjęte przez jego czytelników (szczególnie tych z krótszym stażem bądź co bardziej niecierpliwych). To by było na tyle tych moich spostrzeżeń, które i tak nie wpłyną na częstotliwość czytania przeze mnie Forum. Z pisaniem zobaczymy - jak wiadomo "Krowa która dużo ryczy, mało mleka daje", więc staram się nie ryczeć bez sensu . PS. A tak swoją drogą - zgodnie z kanonem polszczyzny powoli obowiązującym (niestety!) na forach internetowych, powinienem chyba napisać "... bez sęsu" )
-
Wykonanie utwardzonej drogi dojazdowej
marejure odpowiedział tukaj → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Nie znam dokładnie szczegółów takiej operacji, ale słyszałem, że dobrym pomysłem na drogę jest ułożenie odkupienych po niewygórowanej cenie (np. od wojska?), używanych płyt "jumbo" albo takich większych (nie znam nazwy). Koszt podobno niewielki, a droga utwardzona "jak smok" -
Mapka Forumowiczów z Grupy Trójmiasto i okolice.
marejure odpowiedział Wakmen → na topic → Forumowiczu, przedstaw się
Uff! Uff! Uff! No to jestem w końcu szczęśliwym posiadaczem latyfundiów w Gdańsku-Kiełpinie Budowa co prawda troszkę poczeka, ale póki co... będę wdzięczny za umieszczenie w wolnej chwili "kropki" reprezentującej na Mapce moje "włości": Kiełpino, obok "anSi", ale po prawej stronie symbolu kościoła i tak z 5 mm do góry Dzięki! -
E tam "niezasłużenie"... Ja też dołączam się do tych KLASK, KLASK No to i ja się na coś przydałem W razie czego - służę rozwinięciem zdobytej wiedzy i ew. dokumentami. A za jakiś miesiąc będę już się mógł czuć pełnoprawnym użytkownikiem Forum, bo... mam nadzieję w tym czasie sfinalizować zakup MOJEJ działki!!! Póki co - w przyszłą środę doprowadzę do przekazania prywatnej drogi gminie...)
-
Tak trochę off-topic Nefer, ale... Twój poprzedni "Emblemat" (tak to się chyba nazywa w profilu) jakoś mi się bardziej podobał... (Mało tego - był super!) I bardziej mi pasował do autora ciętych postów, który kryje się pod tajemniczym nickiem "Nefer" Co prawda "De gustibus non est disputandum", ale zdanie swoje wyrazić mogę, nie? A po prawdzie i przy okazji, to szacuneczek za wiele mądrości, z których i ja skorzystałem...
-
Zakładając, że chcesz od najmu płacić max niski podatek (zryczałtowane 8,5 proc), kolejność jest następująca: 1. Składasz oświadczenie w swoim US że zamierzasz czerpać dochody z tytułu najmu (forma dowolna, np: Oświadczam, że jako osoba fizyczna zamierzająca osiągać przychody z tytułu umowy najmu od xxxxxxxxxxx 200x r, wybieram opodatkowanie w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych) Ważne - oświadczenie takie musi być złożone przed podpisaniem umowy najmu! 2. Do 20 każdego miesiąca uiszczasz odpowiednią kwotę na wskazane przez panią z okienka w US konto bankowe. Kwota ta to 8,5% od czynszu najmu (czyli to co dostajesz do ręki). Wzór przelewu wisi na tablicach ogłoszeń w US. Poza tym - w myśl interpretacji z portalu podatki.pl (nie pomnę adresu) nie płaci się podatku od kaucji zwrotnej (jeśli taką pobierasz) oraz od refinansowania przez najemcę opłat eksploatacyjnych np. czynszu do sp-ni, wody, prądu, etc. Ważne, podatek płacisz jesli osiągasz przychody z tytułu najmu i od osiągniętego przychodu. Jeśli np. bierzesz w 1szym miesiącu czynsz z góry za np. 3 miesiące, to do 20. następnego miesiąca musisz zapłacić podatek za całość otrzymanej kwoty - czyli za 3 miesięczny czynsz najmu. Potem, jesli przez 2 miesiące najemca nie płaci (bo zapłacił z góry)masz na 2 miesiące spokoju z podatkiem Jeśli wygasła/została rozwiązana umowa i nie osiągasz przychodów z tytułu najmu - też nie płacisz podatku. Jeśli jednak wolisz opodatkować się na zasadach ogólnych, to sprawa wygląda nieco inaczej. Różnica między opodatkowaniem ryczałtem a "na zasadach ogólnych" opisana została np. na stronie: http://www.wcip.pl/publikacje_content.php?id=43 To tak w duzym skrócie. Ale sprawa generalnie nie jest skomplikowana... A tak swoją drogą - to chyba nie ten wątek; "My z Mieszkań" byłoby chyba lepsze
-
Gdy miałem takie same obawy, znajomy mi powiedział: "Rozjezdzisz sobie" I chyba miał rację, widziałem jego działkę tuż po kupieniu -- to było szczere pole. Wykonywane sukcesywnie podczas budowy zdjęcia pokazywały jak kolejny kursy samochodów, ciężarówek etc. doprowadziły do powstania "eleganckiej" drogi Taka jest chyba rzeczywistość. Ale pisać trzeba!
-
ło matko... ale dyskurs... To ja nie wgłębiając się w jego głębsze podłoże napiszę tak: książkę odebrałem jako całkiem zręczny kryminał. Przyjemnie się czytało. Film widziałem w sobotę (okazało się, że w dniu premiery ) i -- podobnie jak większość widzów -- wyszedłem mocno rozczarowany. Lipa Miała Miejsce. Ot i tyla... Gdybym nie znał intrygi z książki, to bym się w ogóle zanudził, a tak... ciekawiło mnie jak koleżka Hanks (słabiutki nota bene) poradzi sobie z kolejnymi wyzwaniami. Nawet Jean Reno nie uratował tego filmu... Generalnie strata czasu (lepiej wejść na Forum ) i pieniędzy (lepiej wypić napój wyskokowy. lub kilka). pzdr
-
Coś widzę, że chyba nikt nie ma pomysłu jak rozwiązać mój problem A może jednak coś komuś zaświta? Jeszcze raz zarzucę temat - jaki klej można wstrzyknąć ze strzykawki z igłą pod wykładzinę, tak żeby "przeszedł" przez igłę i nie zakleił się po drodze? Przecież nie Gumę Arabską ani Klej Biurowy...
-
Co prawda rzecz dotyczy domku letniskowego, ale to też dom(ek) Wykładzina PCV została przyklejona do podłogi (płyta paździerzowa) na całej powierzchni, ale po zimie zrobiło się na niej kilka odstających fałd. Czy jest jakiś sposób, żeby nie odrywając jej w całości, przykleić wybrzuszone fałdy? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to klej w strzykawce z igłą. Ale jaki? A może są jakieś inne sprytniejsze pomysły? Z góry dzięki za pomoc.
-
Przekazanie drogi gminie - czego dopilnować u notariusza?
marejure dodał a topic → w Prawo i finanse
Przekonany argumentacją przedstawioną na Forum, postanowiłem również przekonać dotychczasowego właściciela mojej przyszłej działki do przekazania gminie drogi prowadzącej do tej działki. Człowiek jest starszy i nie bardzo lotny w kwestiach formalno-prawnych, więc muszę wszystkiego dopilnować sam. Stąd pytanie: co powinno się znaleźć w takim akcie? Czy jakieś służebności przejazdu/przechodu dla wszystkich właścicieli (każdoczesnych? - kiedyś pojawiło się takie słowo na Forum) przylegających do drogi działek? Prawo do przeprowadzenia i eksploatacji mediów? Coś jeszcze? Będę wdzięczny za sformułowania, których zaistnienia w akcie notarialnym trzeba byłoby dopilnować... -
Niedawno byłem i w Expanderze i Open Finance porównać ich oferty. Co prawda Expander należy do General Electric, który ma swój bank: GE Money, ale doradca w ogóle nie brał oferty tego banku pod uwagę Powiedział też, że mają taką samą prowizję od wszystkich banków, więc z ich punktu widzenia jest wszystko jedno czyj kredyt polecają. Nie wiem jak jest z Xelionem, którego właścicielem jest Pekao SA. Możliwe, że są "mniej obiektywni", ale tego nie wiem... A OpenFinance jest chyba samodzielnym bytem, więc też raczej nie ma zagorożenia, że zawsze proponują kredyty jednego banku. Generalnie chyba warto pójść do doradcy, oszacować z nim koszt kredytu, zrobić symulację, a potem... sprawdzić to samodzielnie w tym samym banku, co zasugerowany przez doradcę. To tak tytułem podzielenia się swoimi obserwacjami (na razie jeszcze nie "doświadczeniami")...
-
Witaj! Niestety nie umiem się odnieść do kwestii domofonu, ale jeśli chodzi o miejsca parkingowe, to o ile wiem, istnieje w Planach Zagospodarowania coś takiego jak "Wskaźniki parkingowe do obliczania zapotrzebowania inwestycji na miejsca postojowe dla samochodów osobowych". Wskaźniki te określają liczbę miejsc parkingowych, które powinny być uwzględnione przy budowaniu nowych domów. W Gdańsku wskaźnik taki dla budownictwa wielorodzinnego (bloki) wynosi 1,2, co oznacza że dla bloku z 10 mieszkaniami musi być zapewnionych 12 miejsc parkingowych. Nie wiem natomiast czy są jakieś normy mówiące o minimalnej powierzchni (lub wymiarach) takich miejsc. Może nie do końca jest to informacja, której szukasz, ale może Ci się przydać...
-
Wykupienie udziałów w drodze - ile kosztuje 1m2 ?
marejure odpowiedział marejure → na topic → Prawo i finanse
No właśnie nie zamierzam kupić udziałów w drodze... Chciałbym, aby jej dotychczasowy właściciel odstapił ją "nieodpłatnie" gminie. Z tym, że nie łudzę się, że faktycznie zrobi to "nieodpłatnie" -- tak naprawdę będę mu musiał zapłacić za przypadającą na mnie część drogi. A koszt ten zostanie ukryty niejako w cenie działki. Pytanie tylko - ile taka droga może być warta (za 1m2)? Stąd moje pytanie... -
Ziomkowie -- jam też z Trójmiasta i tu planuję pozostać (finalizuję zakup ziemi w Kiełpinie Grn.), ale mam jeszcze sprawę drogi do załatwienia. Może Wy mi pomożecie, bo mój post na grupie "Prawo i pieniądze" (w załączeniu) pozostał bez echa... Będę wdzięczny za wszelkie informacje... Z góry dzięki!!! --- Witam, zamierzam kupić działkę, ale związany jest z tym wykup udziałów w prywatnej drodze prowadzącej do niej. Wiem, że jeśli gmina Gdańsk (bo działka tam się właśnie znajduje) odkupuje grunty pod drogi, to standardową ceną jest 60 zł/m2. Oczywiście może być więcej -- jak miastu bardzo zależy, a sprzedający jest twardym negocjatorem . Ale to chyba dość atrakcyjna cena -- przynajmniej tak twierdzi gospodarz, które chce mi sprzedać działkę wraz z udziałem w drodze. Mam pytanie do Szanownych Forumowiczów - jaka może być cena 1 m2 działki przeznaczonej na prywatną, wewnętrzną drogę dojazdową? Oczywiście negocjacje zacznę od 1 zł / m2, ale chciałbym mieć chociaż orientacyjną wiedzę na ilu zł powinienem zakończyć. Czy faktycznie na tych 60 zł? PS. Tak naprawdę, to zachęcony postami z Forum będę chyba próbował przekonać gospodarza, aby wcześniej nieodpłatnie przekazał tę drogę gminie, ale i tak będę musiał wówczas wykupić przypadającą na mnie część drogi -- facet po prostu zwiększy cenę działki o wartość przypadającej na mnie części drogi
- 20 952 odpowiedzi
-
- chwaszczyna
- dobrzewin
- (i 12 więcej)