Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czystesrodowsko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez czystesrodowsko

  1. @Gruth Ty masz kominek wentylacyjny wychodzacy ze zbiornika oczyszczalni? Jesli tak to, czy przyjechał on z oczyszczalnią czy monterzy go zrobili?
  2. Jeżeli pisałem o koagulancie to na pewno nie o wersji Eko-bio, bo ona nie ma dozowania koagulantu (raczej chodziło o wersję Eko-bioCH). Eko-bio ma dmuchawę pobierającą 88 W. Wyjdzie rocznie około 385 kWh rocznie x Twoja stawka za kWh. Wobet ma dmuchawę pobierającą 40 W ale dłuzej pracuje niż 12h wiec nie wyjdzie dwa razy mniej (ale mniej na pewno). Sama oczyszczalnia Eko-bio zła nie jest ale to jest przepływówka - wady tej technologii w porównaniu do oczyszczalni wykorzystujących dozowanie scieku surowego wiele razy już na tym forum były omawiane. To co najbardziej mi sie nie podoba w Eko-bio to dmuchawa schowana pod poziomem terenu z minikominkiem w pokrywie rewizyjnej. Tego typu rozwiązanie jest po prostu niebezpieczne z punktu użytkownika (zalanie urzadzeń elektrycznych wodą opadową/roztopową) oraz skraca żywotność dmuchawy jesli śnieg zasypie ten kominek (o co raczej nie trudno ze względu na jego wysokość). Dodtakowo przy szczelnej zabudowie trzeciej komory jest słaba możłiwość kontroli czy osad nadmierny nie pływa po powierzchni co sugeruje nieprawidłowa pracę oczyszczalni (taki osad wydostaje siędo odbiornika zamulajac go). Doprecyzujmy - 5 m odległość musi być zachowana od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi, ponadto przepis nie obowiązuje jesli masz wyprowadzone odpowietrzenie instalacji kanalizacyjnej co najmniej 0,6 m powyżej górnej krawędzi okien i drzwi zewnętrznych. Przy poprawnie zrobionej wentylacji nie powinno śmierdzieć. Jeśli już koniecznie chcesz mieć studnię chłonną (drenaż zawsze daje spokojniejszy sen) to lepsza jest ta wartwa poniżej 1,4 m. Piasek drobny pylasty gorzej bedzie odprowadzał scieki po oczyszczeniu. 20 ton nie brzmi źle - tylko przypilnuj aby faktycznie tyle dali.
  3. Większość producntów dopuszcza samodzielny montaż - Wobet również. Sterownie wraz z obudową w tym przypadku wchodzi w skład oczyszczalni. Z tego co mi się wydaje (być moze coś sie zmieniło) wersja ze zintegrowaną pompą ma inny sterownik. Natomiast jęzli weżmiesz wersję KP i nie bedziesz montował pompy to odpływ bedzie się odbywał wyłacznie w ramach przelewu awaryjnego, czyli niezgodnie z przeznaczeniem. Osad czynny sam sie wytworzy po kilku tygodniach. Jeśli chcesz możesz to skróćic poprzez zaszczepienie osadem czynnym pobranym z innej, poprawnie działajacej oczyszczlni (kłopotliwe) lub wspomóc sie jakimś biopreparatem startowym - wybór spory, cena mniej wiecej proporcjonalna do jakości. Dokładnie Jeśli nie masz na lokalizacji gdzie występują wymagania w zakresie konieczności usuwania azotu i fosforu to nie potrzebujesz dozowania koagulantu. Obie sobie poradzą. Jak sie kiedyś dzieciaki wyprowadzą to w końcu sie wyśpicie Wymyśl trudne pytanie (niektóre z powyższych sie nadają), podzwoń - odpowiedz sie sama znajdzie. Jeśli zrobisz drenaż to jedynym miejscem na taki eksperyment bedzie studzienka rozdzielcza drenażu. Ze względu na mała średnicę za dużo geowłókniny nie włożysz. Ale poza zamulaniem w wyniku awarii, szybciej sie ona zamuli w skutek narastania błony biologiocznej (wilgotne podłoże ze stałym dopływem pożywki). Spotykałem sie z takimi rozwiązanimi i się to sprawdza ale przy oczyszczalniach które nie działają w sposób ciągły (niestety takie są). Ale jak wspomniał Marcin1000 - odechce Ci się.
  4. W zasadzie to trzy różne oczyszczalnie ze względu na technologi oczyszczania - ciężko jest stawiać obok siebie, ale jeśli już trzeba to masz słuszną kolejność oceny: Biodisc, ZBS-5C, Bioficient 4 Nie będę sie rozpisywał o zaletach/wadach poszczególnych technologii oczyszczania bo na tym forum ten temat był poruszany już wiele razy. Wszystkie są ciche i ze wszystkich nie będą się wydzielały smrody, pod warunkiem poprawnie wykonanej wentylacji wysokiej budynku (pion kanlizacyjny wyprowadzony ponad dach). Wszytkie wymagają czynności serwisowych - Biodisc teoretrycznie najmniej ale nie wiem czy czujesz się na siłach samodzielnie zbadać osadzenie łozyskowania wału wirnika lub luzy na przekłądni pasowej. Możesz brać serwis - niestety płatny. Przy 5 osobach ostatnia już może mieć problem aby to dzwignąć, dwie pierwsze poradzą sobie zarówno z 2 osobami jak i póxniej z 5ma. Co do gruntu - wartwa opisana w 4 punkcie to ta której szukamy. Pytanie jak głeboko się zaczyna oraz jaka jest jej głebokość. Drenaż jest zdecydowanie rozwiązaniem lepszym niż studnia chłonna ale jęsli ta warstwa jest głęboko, to budowa drenażu bedzie zbyt kosztowna i lepiej wykonać studnię chłonną lub leiej nawet 2.
  5. Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule wątku: - zacznijmy od obalenia mitu, że im więcej komór tym lepsza oczyszczalnia. Poprawnie dobrana jednokomorowa oczyszczalnia z dobrym algorytmem pracy, będzie działała lepiej niż zbyt mała 6-cio komorowa. - zbyt wiele parametrów wpływa na skuteczność pracy oczyszczalni, do tego dochodzą koszty zakupu oraz ponoszone podczas użytkowania. Ponadto istotne sa awaryjność podzespołów i czynności obsługowe. Dlatego nie ma idealnej przydomówki - zawsze jest to analiza istotności powyższych czynników dla przyszłego użytkownika. Natomiast porównując dwie wywołane oczyszczalnie. BIO EASY FLOW od Haby - nie jest to typowy tzw. jednozbiornikowy SBR. W tym segmencie jest kilka oczyszczalni i różnią się one wyposażeniem, wiec nie można okreslać tej oczyszczalni jako typowego przedstawiciela oczyszczalni jednozbiornikowych (choć takiego i tak nie ma bo nie ma nigdzie definicji tego typu oczyszczalni). PLUSY: + wyposażenie w zanurzone złoze biologicznie w postaci szczotek. W zdecydowanej więszości przypadków jakiekolwiek złoże biologiczne poprawia pracę oczyszczalni, oczywiście w odpowiedniej ilości, ale jak pokazuje BIO DUO przesadzić w tym zakresie też można i kończy sie to nie najlepiej + technologia niby bezzapachowa, jednak przy braku poprawnej pracy już nie taka bezzapachowa. Inna sprawa, że brak osadnika wstępnego jednak niesie więcej wad niż zalet. + producnet - dla wielu mało istotna zaleta, jednak jest to polski producent który często wykazuje inicjatywę techniczną w swoich urzadzeniach, a nie tylko kopiuje konkurencję, za co bardzo go cenię. Sporo z wprowadzanych przez Habę rozwiązań jest interesująch i widać, że ktoś tam myśli o rozwoju, co dobrze rokuje. MINUSY - technologia bez osadnika wstepnego oznacza, że bioreaktor jest narażony na nierównomierności w zakresie stężeń zanieczyszczeń, czego osad czynny nie lubi. Odprowadzanie chemii, domowych stacji uzdatniania wody, skrop[li z kotłów ma dość istotny wpływ na skutecznośc działania tego typu technologii - pompa mechaniczna na odpływie - jest to zaleta jesli ścieki są odprowadzane na tereny wyższe lub odbiorniki w nasypie. Jesli mozna odpowadzić ścieki grawitacyjnie, to taka pompa zwiększa koszt oczyszczalni, zwiększa koszty eksploatacyjne ze względu na pobór pradu (może niewielki ale jednak), jest elementem mogącym ulec awarii, co oznacza kolejne koszty - technologia wymagajaca sporej ilości napowietrzania, co oznacza większe koszty eksploatacyjne ze względu na zużycie prądu oraz dmuchawy. ​ Trudno znaleśc informacje na temat sterowania, stosowanego typu i wielkości dmuchawy wiec niestety tu nie można dokonac oceny, co do zastosowanych rozwiązań. BIOSOLID od Bamartech Zgadzam sie z tym, co pisze o niej producent że to unikat, bo faktycznie jest to nietypowa oczyszczalnia. Czy jednak to dobry unikat? PLUSY + osadnik wstępny, który działa jak bufor szczególnie na zmiany w stężeniu zanieczyszczeń. + duża pojemność całkowita ze sporą objętością napowietrzania, jednak kosztem osanika wstępnego + mocna konstrukcja zbiorników + ciekawa technologia z dwoma bioraktorami, jednak obarczona większymi kosztami wyposażenia i napowietrzania MINUSY - brak złoza biologicznego, aczkolwiek pojemność komór biologicznych jest na tyle spora, że trochę to nadrabia - mały osadnik wstępny, w szczególności dla deklarowanych przez producnta 8 osób choć dla 6ciu również nie jest optymalny, co oznacza większą częstotliwość wywozu osadów (koszty) - pompa mechaniczna na odpływie - analogia jak przy Habie - spora cena zakupu, która wynika raczej z całkowitej ilości pracy i półproduktów, jaką trzeba włożyć w budowe tej oczyszczalni - produkcja 3ch niezaleznych zbiorników (większa ilosć polietylenu do produkcji), które potem trzeba pospawać. - przękręcany trójnik w środkowej komorze na rurze od osadu nadmiernego umiszczony pod włazem, sugerujący konieczność przeprowadzania niespotykanych w innych oczyszczalniach czynności użytkowych. Nie znam szczegółowych wytycznych wymaganych czynności. Być może jest to "tylko" przekręcenie tego trójnika po okresie rozruchu albo na czas urlopu. Jednak dla wielu użytkowników nachylanie się nad ściekami i dotykanie niehigienicznych elemntów bedzie niekomfortowe (wnętrze oczyszczalni już po kilku miesiącach pracy to raczej mało przyjemny widok). W tym przypadku podobnie - trudno znaleśc informacje na temat sterowania, stosowanego typu i wielkości dmuchawy wiec tu również nie można dokonac oceny, co do zastosowanych rozwiązań.
  6. Studnia zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Jednak jeśli przyjmujesz ryzyko zatoru w przyszłości to od kolana 90 st lepsze są 3x30 st, od kolana 45 st lepsze będą 3 x 15 itd. Można w ostateczności zrobić zmianę kierunku bezpośrednio przed wlotem oczyszczalni, wtedy będzie dostęp od jej strony przez właz rewizyjny (oczywiście to zależy od typu oczyszczalni, bo np. przy Bioficient takiej opcji nie ma ze względu na właz po stronie bioreaktora). Wygląda na solidny zmiękczacz lub stację wielofunkcyjną. Przy tej ilości soli oczyszczalnie pracujące w trybie przepływowym oraz te bez osadnika wstępnego będą radziły sobie gorzej. Zdecydowanie rozważ model większy, niż to wynika z ilości użytkowników. Jakościowo oczyszczalnia jest z górnej półki, technologicznie jest to przepływówka ze złożem fluidalnym - są lepsze technologie, szczególnie przy zmiękczaczu. Natomiast rozwiązanie z elektryką poniżej poziomu terenu - zdecydowanie nie jest trafne ze względu na ryzyko dostania się wody szczególnie w okresach mokrych, a prąd i woda to złe połączenie. Ta oczyszczalnia ma solidną uszczelkę w pokrywie, ale nawet porządna guma kiedyś parcieje. Ponadto jak napada sporo śniegu, to może ograniczać dopływ powietrza do dmuchawy, co skróci jej żywot. Kingspan ma w opcji skrzynkę nadziemną - niestety dodatkowo płatną.
  7. Sprawdź czy działka leży na terenie aglomeracji. Jeśli tak to nie ma szans aby przerobić zbiornik bezodpływowy by ścieki spełniały wymagania dla aglomeracji > 100 000 RLM.
  8. W okresach mokrych (wiosenne roztopy, jesienne deszcze) będzie nadmiar wody przez zasilanie z melioracji, a konieczności podlewania nie będzie. Inna kwestia, co zrobisz z wodą, gdy napada snieg i przyjdzie mróz? To czy woda po oczyszczeniu będzie bezwonna zależy od zastosowanej oczyszczalni i jej skuteczności oczyszczania, ale nawet oczyszczone ścieki są zanieczyszczone mikrobiologicznie i nie nadają się do podlewania wszystkiego i w każdy sposób.
  9. Sbr primo+ wiro bliżej już do ZBSa, bo to ta sama technologia oczyszczania. Jednak ma opróżnianie pompą mechaniczną (plus w przypadku konieczności tłoczenia pod górę, minus jeśli ścieki można odprowadzić grawitacyjnie) oraz nie ma złoża biologicznego w komorze biologicznej tak jak ZBS, co zdecydowanie ułatwia życie mikroorganizmom. Pokrywy kameleon to bardzo fajny pomysł Haby.
  10. Szybka kalkulacja kosztów i prosty wniosek, że wkłady BB z weglem aktywnym wyjdą bez porównania taniej - nawet jeśli ten węgiel impregnowany to "och" i "ach" to jednak drogie rozwiązanie. Ale oczywiście Ecoperla Hero lub Aquahome Duo znajda swoich klientów, którym nie chce się bawić w wymianę wkładów i zapłacą za wymiane węgla. Kto bogatemu zabroni?
  11. Opcje są chyba 3: 1). przepłacać za wcześniejszą wymianę złoża jonowymiennego 2). czekać na czas wymiany złoża jonowymiennego ale z zużytym weglem aktywnym 3) na serwis przyjerza kopciuszek i pincetą oddziela ziarna węgla od złoza jonowymeinnego
  12. Pierwsza to taki odchudzony o osadnik wstępny SBR. Brak osadnika wstepnego naraża komorę osadu czynnego na dopływajace zmiany w stężeniu zanieczyszczeń w sciekach, co czyni tą oczyszczalnie najbardziej wrażliwą z całej trójki. Ponadto jest dedykowana do 5 osób, wiec masz najmniejszy zapas pojemności na przyszłość. Odprowadzenie ścieków jest realizowane przez pompę mechaniczną (dodatkowy element mogący ulec awarii) - jesli sie zdecydujesz, to dopilnuj aby przelew awaryjny był poprowadzony do odbiornika (wyjątek - odbiornik wyżej niż oczyszczalnia, ale jakiś elemnt odprowadzajacy dla odpływu awaryjnego w takim przypadku też sie przyda). Druga to typowy SBR, dość popularny u nas. Raczej bez wiekszych wad. Trzeci - zdecywoanie najmniej obsługowa oczyszczalnia i najmniej awaryjna bo bez elementów zasilanych elektrycznie. Jednak pewną niedogodnością jest głeboki odpływ (spadek terenu pomaga tę niedogodność zniwelować), ale niestety jest najdroższa. Cen w sieci nie znajdziesz ale pewnie jej koszt bedzie zblizony do sumy dwóch pierwszych.
  13. Wiara w bezwarunkową 10-letnią gwarancję przy zmiękczaczu z każdej półki jest czystą naiwnością. Jeden z forumowiczów tego forum jakieś 2 m-ce temu pofatygował się aby uzyskać informację w tym zakresie i okazało się że gwarancja jest obwarowana rocznymi przeglądami, które musi wykonać producent/składający/dystrybutor (zwał jak zwał) Taki serwis poza czynnościami związanymi z robocizną dodatkowo wymaga dojazdu ich serwisanta (oczywiście płatnego od km) i wymiany częśći (oczywiście płatnych). Dlatego warto przed zakupem to sprawdzić, aby nie okazało się że pierwszy serwis kosztuje 20% zmiękczacza, a brak serwisu kończy gwarancję.
  14. Jeśli cuchnie jak z szamba to oznacza, że komora ma deficyt tlenu potrzebny do poprawnej pracy. Ten typ oczyszczalni jest typową oczyszczalnią przepływową więc jej skuteczność zależy od sporej ilości czynników. Pamiętajmy, że ze wraz z upływem czasu podzespoły działają gorzej i nie chodzi tu tylko o membrany dmuchawy, ale np o dyfuzor napowietrzający, który obrasta mikrobiologią zmniejszając skutecznośc napowietrzania. Jeśli w komorze napowietrzanej masz obumarły osad czynny to dodatkowo zużywa on tlen wiec faktycznie może takbyć ze oczyszczalnia sama nie wróci do poprawnej pracy i wymaga tzw. resetu, czyli wypompowania całości (trzeba uważać aby nic nie uszkodzić przy tej czynności). Nie ma sensu szprycowac oczyszczalni róznej maści biopreparatami - stosuj jeden (aczkolwiek te najtańsze to zwykłe przesypki zawierające np. trociny). Najlepiej ten który wywołał pienienie - biała piana pachnąca proszkiem do prania to objaw intensywnego namnażania osadu czynnego. Dopiero po resecie można próbować szukać przczyny.
  15. Porównując ZBSa do Primatech - obie to SBRy, obiue mają dobre podzespoły. Podstawowa róznica to obecnośc w ZBSie w komorze osadu czynnego dodatkowego złoza biologicznego zanurzonego. Taki element wpływa na lepszą odporność mikroorganizmów na zmiany w stężeniu ścieków dopływających (np. chemia domowa). BIO-HYBRYDA podbnie jak ZBS ma w bioreaktorze złoze biologiczne, z tą róznicą że są to kształtki złoża swobodnie pływającego (fluidalnego), jednak pracuje w trybie przepływowym (to nie jest SBR). Trochę te zużycie za duże przyjmujesz - realne zużycie wynosi 100-150 l/osobę dziennie. Ponadto pamietaj ze rozkłada się to na dłuższy okres doby, najwięcej na wieczorne szczyty. Proces sedymentacji jest najbardziej skuteczny przez pierwsze 3 godziny. Następnie przez kolejne 2 przynosi już bardzo niewielki efekt, powyżej 5 h jest w zasadzie niezmienny. Na skuteczność sedymentacji spory wpływ ma kształt komory - im dłuższa tym lepiej. Pojemność komór wpływa głównie na czestotliwość jej opróżniania, ale poza osadem nadmiernym gromadzony jest w niej osad surowy. Większy osadnik wstępny daje również większy bufor na domowa chemię, oraz domowe stacje uzdatniania wody, choć to też zależy od rodzaju stacji.
  16. Zadziora jesteś, weź już odpuść tego ping-ponga, bo tworzą się wpisy, które niwiele wnoszą. No to w końcu jest przyzwoita ta nowa chińska głowica czy jeszcze za wczesnie ta takie oceny?
  17. O Delfinie masz na tym forum osobny wątek, po przeczytaniu którego raczej się nie zdecydujesz. Kingspan ma bardzo fajną oczyszczalnię BioDisc ale niestety koszt inwestycyjny jest znaczny. Bioficjent to przepływowy tryb pracy z wszelkimi wadami tego rodzaju oczyszczalni. Z godnych polecenia masz jeszcze złoża zraszane w postacji Biorocka ale tu cena też jest zaporowa. Chodzą plotki, że pracują nad jakimś nowym modelem - czas pokaże. Z dobrych rozwiązań mogę polecić filtry gruntowo-roślinne - ale tego nie kupisz. Musisz znaleść ekipę która to potrafi wykonać. Z biologicznych jeszcze SBRy, tu najmocniejszy jest Wobet ze swoim ZBSem.
  18. Poszczególne tryby mają inny algorytm pracy, chodzi głównie o częstotliwość i czas napowietrzania. Przy znaczenej ilosci gości na weekend lub przy wyjeździe na urlop zmiana trybu pracy pomaga dla osadu czynnego przetrwać ten trudny dla niego moment. Nie kazdy ZBS ma pompę. Tylko te w wersji KP mają pompy. Natomaist każdy ZBS ma dmuchawę membrnaową, ale te urządzenia akurat sa na racji technologii pracy energooszdzędne. Ebara to dobra i solidna pompa. Nie trzeba, ale jak będziesz podawała to ułatwisz jej pracę. Jezeli nie bedziesz miała oczyszczalni przy oknie sypialni to ryzyka nie ma. Jezeli masz nowy budynek to masz wentylację wysoką - czyli pion kanalizacji wyprowadzony ponad dach. To wystarczy. Jeżeli masz kilka pionów to na tym bliższym oczyszczalni zamontuj nasadę obrotową tzw. turbowent - to dodatkowo pomaga wyciągnąć gazy złowonne.
  19. Qbal jeżeli chcesz sprawdzić kompetencje qbek17 to zmarnuj swój czas i poczytaj jego ponad 5000 postów, a nie wymyślaj zadania na które qbek ma tracić czas zamiast komuś pomagać. Qbek udowadnia na tym forum swoją wiedzę od 2010 i pomógł setkom ludzi. Nie obrażaj się, ale dopiero co się zarejstrowałeś i już samiec alfa Ci sie uruchomił. Masz swoje przekonanie do Logixa, Qbek do Clacka, znajdą się też zwolennicy Flecków, a pewno i chińskich 2- lub 3-literówek. Każdy ma swoje doświadczenia i na jego podstawie zabiera głos.
  20. To nie ta sama klasy zmiękczaczy. Post wyżej qbek17 wskazał Tobie watek w którym jeden z forumowiczów uzyskał informacje o konieczności zapewnienia rocznych przeglądów Water Technic do utrzymania 10-letniej gwarancji - oczywiście płatnych. 10 letnia gwarancja Supreme to chwyt marketingowy. Zapis z ich gwrancji dostępnej na ich stronie: [...] a. 10 lat dla zbiornika ciśnieniowego (liczone od daty produkcji zbiornika), obudowy kompaktowej oraz pokrywy górnej; b. 5 lat dla zaworu sterującego, zaworu pływakowego solanki oraz części mechanicznych; c. 3 lata dla: płytki drukowanej sterownika, zasilacza oraz zaworów elektromagnetycznych;[...] W temacie głowic - Water Technic ma chińską "no name", natomiast Supreme ma belgijską Erie (dobra klasa).
  21. 10 lat gwarancji bez warunków? To nie mogło być tak piękne. Odpłatny przegląd w każdym roku to jedno, ale dochodzi jeszcze koszt dojazdu (sprzedawcy tych cudów marketingowych nie mają oddziałów serwisowych, wiec dojazd bedzie liczony od siedziby głównej), oraz pomijalny w rozmowach koszt "części zużywających się", którego przy sprzedaży nie mozna określić, po czym okaże się że roczny zestaw kosztuje pokaźną kwotę. Suma za wszystko wyjdzie większa niż przy zmiękczaczach na zachodnich podzespołach. Nie oszukujmy się - klient zakupi, nie doczyta, po czym okaże się, że został na lodzie. Fermentu w sieci z tymi zmiękczaczami jeszcze nie ma, bo są to dość młode urzadzenia.
  22. Ja osobiście w takie gwarancje nie wierzę. Ostatnio się spotkałem z zapisem bardzo długiej gwarancji na głwoicę po czym dopisek na końcu ze nie dotyczy elektroniki. Okazało się ze pod pojęciem "głowica" składający zmiękczacz rozumie obudowę elektroniki. Koniecznie dopytaj o szczegóły, bo to ma albo płatne przeglądy, albo mnóstwo obostrzeń, albo zmianę spółki składającego co 2 lata. Daj znać jak coś sie dowiesz o szczegółach tej cudownej gwarancji. Wymienione przez Ciebie zmiękczacze wykorzystujące słowa "water" "hydro" "technic" w róznych kombinacjach to praktycznie te same urzadzenia. Ta sama chińska głowica wprowadzona dośc niedawno (czy ktoś ma do tego podzespoły???), te same nic nie znaczace "certyfikaty" i "hologramy". Naklejka z treścią "PZH" to już jest szczyt bezczelności ale "biznes to biznes" - no chyba że to jakiś Polski Związek Harcerstwa. Wszystkie mają złoze Lewatit, ale jak to zweryfikowac? Te zmiękczacze są naprawde wyjatkowe ale poczekam jak w tej cenie będa z pyłem księrzycowym - wtedy sam kupię. Ewidentnie widać że wśród składaków na chińskich podzespołach zaczyna się bój o klienta. Szkoda tylko, że to Ci drudzy będa ostatecznie najbardziej poszkodowani.
  23. Trzy lata dla zmiękczacza na zachodnich podzespołach jest niczym w przeciwieństwie do chińskich podzespołów, które mają mniejszą wytrzymałość i się po prostu w tym samym okresie szybciej zużywają. Życzę Tobie oczywiście wyjątkowo wytrzymałego egzemplarza zaprzeczającego tej zasadzie, ale to czas będzie weryfikował. 80% wartości zmiękczacza to głowica i złoże. Kabinet jest niewielkim procentem całości. Wiec widać jak na dłoni, na których podzespołach są kombinacje, aby obniżyć cenę całości, a niestety te dwa podzespoły są najbardziej istotne.
  24. Jedna nitka drenązu rozsączajacego nie powinna być dłuższa niż 20 m. Jak połozysz drenaż pod drogą wewnętrzną lub w jej bezpośrednim otoczeniu to od ruchu samochodów bedzie się szybciej zagęszczał grunt pod drenażem, co przyśpieszy jego kolmatację i zacznie utrudniać odprowadzanie ścieków oczyszczonych.
  25. @Damian777 - tak jak już WojtekINST napisał, algorytm pracy oczyszczalni zależy od technologii jej pracy i jest opracowywany przez jej producenta. Dziwna sprawa, że sterownik nie pamieta algorytmu, bo powinien miec podtrzymanie bateryjne pamięci. Dmuchawy membrnaowe pracy ciagłej faktycznie się nie boją, natomiast skor masz tylko dwa elektrozawory, to faktycznie napowietrzanie może trwać długi czas bez przerwy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...