Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

moniqa_1977

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    642
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez moniqa_1977

  1. Czy ktoś z Was miał "przyjemność" korzystac z igłofiltrów przy wykonywaniu wykopów pod przyłącza wod-kan? Orientujecie się może jaki jest koszt takiej zabawy??? Wykop ma mieć długość ok. 6 m maximum, igłofiltry maja byc wykorzystywane 3-4 dni... No i mnie spec zastrzelił stawką "z kosmosu"
  2. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    Z nieba mi spadasz! Co konkretnie trzeba załączyc do takiego zgłoszenia płotu? Mam rysunek płotu, rysunki elementów, taki "słowny" opis co i jak? Potrzeba jakichś mapek? Potrzeba czegoś odnośnie zjazdu, jesli ten zjazd juz istnieje (został wybudowany przez miasto podczas modernizacji drogi)? Ja mam Wiśniowskiego z Liściastej przy Al. Włókniarzy. Obsługa serwisowa OK. Mobby Ja Wiśniowskiego - ale z "Bartka" w Koluszkach Zastrzeżen też żadnych nie mam: bezproblemowo najpierw zainstalowali bramę, a dopiero czas jakiś później napęd (zależało mi na takim rozbociu montazu)
  3. Z nieba mi spadasz! Co konkretnie trzeba załączyc do takiego zgłoszenia płotu? Mam rysunek płotu, rysunki elementów, taki "słowny" opis co i jak? Potrzeba jakichś mapek? Potrzeba czegoś odnośnie zjazdu, jesli ten zjazd juz istnieje (został wybudowany przez miasto podczas modernizacji drogi)? Ja mam Wiśniowskiego z Liściastej przy Al. Włókniarzy. Obsługa serwisowa OK. Mobby Ja Wiśniowskiego - ale z "Bartka" w Koluszkach Zastrzeżen też żadnych nie mam: bezproblemowo najpierw zainstalowali bramę, a dopiero czas jakiś później napęd (zależało mi na takim rozbociu montazu)
  4. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    Proponuję SAUNOPOL na Inflanckiej przed Leclerc'iem. Spory wybór i wydaje mi się że fachowa obsługa To ja jeszcze do tej "listy wycieczkowej" mogę dodać Therminstal na Kopcińskiego (przy samym wiadukcie - w kierunku Piłsudskiego) Wybór duzy, do obsługi zastrzeżen nie miałam, rabaty sensowne
  5. Proponuję SAUNOPOL na Inflanckiej przed Leclerc'iem. Spory wybór i wydaje mi się że fachowa obsługa To ja jeszcze do tej "listy wycieczkowej" mogę dodać Therminstal na Kopcińskiego (przy samym wiadukcie - w kierunku Piłsudskiego) Wybór duzy, do obsługi zastrzeżen nie miałam, rabaty sensowne
  6. Wieksze zakupy robilismy w dwóch składach. Jeden - gdzie znają nas od kilkunastu lat, bo mieszkamy niedaleko - bez problemu przywoził potrzebny towar "na zeszyt" a rozliczalismy sie najcześciej w sobotę - za całość zakupów. Płacilismy albo gotówką (to wtedy, gdy nie bralismy faktur), albo przelewem (najczęściej). W drugim składzie płacilismy przelewem - z góry. Towar zamówilismy bodajże w maju - a odebraliśmy w wakacje. W innych miejscach za drobiazgi, przy wkotach do 1000 zł, płacilismy zawsze gotówką, bo jakoś nie trafilismy do składu, który akceptowałby płatność kartą
  7. Jak Was czytam, to mi lżej czekać na pierwsze dziecię I zwazyszy, że podjęcie decyzji o macierzyństwie zajęło mi "tylko" 6 lat a teraz juz trzy dychy na karku - to zastanawiam się, czy zdążę złapać ten entuzjazm, który z Was emanuje co do posiadania potomka numer dwa
  8. Owszem - wynajęcie mieszkania to koszt Ale moim zdaniem stosunkowo niewielki w kontekście podjęcia decyzji o małżeństwie, "wojnie" z Rodzicami, o wspólnym wzięciu kredytu rzedu setek tysiecy złotych i spłacaniu go przez kolejnych kilkadziesiąt lat Ja może mam spaczone podejście - bo zawodowo zajmuje sie międrzy innymi rozwodami i podziałami majatków... I niestety widzę, jak czesto takie radosne, optymistyczne młodzieńcze zrywy uczuciowe - wbrew Rodzinie, wbrew zrdowemu rozsądkowi, bez próby wspólnego zycia - kończą się kosztami znacznie wyższymi niż wynajęcie na rok czy dwa mieszkania... Ale adwokaci tez muszą z czegoś żyć
  9. A opcja zamieszkania z narzeczonym w wynajętym mieszkaniu? Na czas jakiś - tak żeby udowodnić Rodzicom , że jestescie dwójka odpowiedzialnych osób, które tworzą normalny, szczęśliwy związek? Po co od razu ślub, zobowiązania kredytowe na lata, sprzedaz działki? Nie możecie troszke poczekać?
  10. Marzeniami - przede wszystkim Owszem - moglismy sobie we dwoje dalej spokojnie funkcjonować w naszym M-4, ale brakowało nam przestrzeni, swobody i ... trawy I tak od słowa do słowa, od snucia nierelanych wieczornych marzeń, od przyglądania się projektom - krok po kroku urodziła sie budowa Teraz - nadal marzenia sa na pierwszym miejscu. Owszem - marzenia ubrane w garniturek z rozsądku, zasznurowane w gorsecie z mozliwości finasowych - ale nadal marzenia Jesteśmy z tych budujących, coś im się baaaaardzo spodoba (dachówka, armatura, kafle, kanapa itd), to stana na głowie, żeby to mieć I niewazne, że czasami na cioś trzeba będzie dłużej poczekać - wazne, że będzie wymarzone
  11. U nas też cos w ten deseń. Kiedy zaczęliśmy budować - sąsiad zaproponował, żeby zrobić płot "na pół". No to kiedy planowalismy roboty grzecznie zapytalismy jaki płot sobie zyczy, czy wybrany przez nas sie podoba itd. Sie podobał Tyle, że to by było tyle sąsiedzkiej aktywności w temacie płotu. Teraz nawet nie wykazuje inicjatywy żeby wspólnie z mężem naciągnąć siatkę - a słupki i podmurówka stoją od miesiąca ponad... Co do kwestii kosztów - też wymowne milczenie Trudno - nie zabije nas koszt tego ogrodzenia - ale nie mamy zamiaru pisac do niego listów błagalnych Przynajmniej moglismy sobie obiektywną opinię na temat faceta wyrobić...
  12. A ja doradzę google Pogooglałam, poczytałam - i zdecydowałam sie jednak na plazmę Mimo, że przed lekturą byłam nastawiona na lcd
  13. Mimo, że pierwszy dopiero "się kończy" - to czasami gadamy z mężem o drugim Warunek jest jeden: "jak bęeziemy mieć kupę kasy" No więc jak będziemy mieć kupę kasy, to zbudujemy sobie pod miastem, w malowniczej okolicy niezbyt duzy - ale super luksusowy dom, koniecznie z basenem Najchętniej - stylistycznie zblizony do Hufhausów podejrzanych w "Grand Design" Niestety - na razie w totka nie gramy, więc się nie zanosi na to, że nasze marzenia kiedykolwiek sie ziszczą
  14. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    Co z tego , że w grudniu robiłęm taki kosztorys skoro teraz już mi się w cholerę rzeczy rozjechało mimo , że do wszystkiego dorzuciłem 20% Kosztorys przygotowywalismy w marcu - dom 140 m2 parteru + ok. 40 m2 garazu. Kosztorys był w dużej mierze "na oko", ale jak sie okazało, to całkiem dobre było to oko I tak: --> inastalacja gaz, wod-kan i CO (podłogówka po całości, piec gazowy kondens. z duzym zasobnikiem) 50 tysiecy (materiały + robocizna) --> instalacja elektryczna z osprzętem (z gniazdami, ramkami, włącznikami itp - ale bez zyrandoli) 15 tysięcy (oczywiściw równiez materiały + robocizna) Ano kosztuje - i na dodatek jak sie jakąś upatrzy, to najcześcienj "ni ma" Jestem własnie po układaniu kostki - wybrałam Libet piccolo solare - i jak sie okazało zwinełam ostatnie 10 palet, bo sie ponoć Libetowi kruszywo skończyło i przerzuca sie na inne kolory A - co do cen robocizny układaczy kostki - to suma sumarum, z obrzeżami, stopniami i dekoram i tez wychodzi tyle co za płytki do łazienki - ok. 40 zł/m2 No i na koniec jeszcze pytanie mam - juz typowo wykończeniowe Czy ktoś z Was orientowł się może, na jakie rabaty mozna liczyć w salonie Klera? Upatrzyłam sobie kanapę i stół ze krzesłami - i nie wiem, jak z nimi gadać - bo ekspedientka twierdziła, że max upust to 3 % No i nie wiem, czy to prawda, czy ściema
  15. Co z tego , że w grudniu robiłęm taki kosztorys skoro teraz już mi się w cholerę rzeczy rozjechało mimo , że do wszystkiego dorzuciłem 20% Kosztorys przygotowywalismy w marcu - dom 140 m2 parteru + ok. 40 m2 garazu. Kosztorys był w dużej mierze "na oko", ale jak sie okazało, to całkiem dobre było to oko I tak: --> inastalacja gaz, wod-kan i CO (podłogówka po całości, piec gazowy kondens. z duzym zasobnikiem) 50 tysiecy (materiały + robocizna) --> instalacja elektryczna z osprzętem (z gniazdami, ramkami, włącznikami itp - ale bez zyrandoli) 15 tysięcy (oczywiściw równiez materiały + robocizna) Ano kosztuje - i na dodatek jak sie jakąś upatrzy, to najcześcienj "ni ma" Jestem własnie po układaniu kostki - wybrałam Libet piccolo solare - i jak sie okazało zwinełam ostatnie 10 palet, bo sie ponoć Libetowi kruszywo skończyło i przerzuca sie na inne kolory A - co do cen robocizny układaczy kostki - to suma sumarum, z obrzeżami, stopniami i dekoram i tez wychodzi tyle co za płytki do łazienki - ok. 40 zł/m2 No i na koniec jeszcze pytanie mam - juz typowo wykończeniowe Czy ktoś z Was orientowł się może, na jakie rabaty mozna liczyć w salonie Klera? Upatrzyłam sobie kanapę i stół ze krzesłami - i nie wiem, jak z nimi gadać - bo ekspedientka twierdziła, że max upust to 3 % No i nie wiem, czy to prawda, czy ściema
  16. Cóż - u mnie jest dziwnie, bo od pół roku ze względu na ciąże na budowie fizycznie nie robie kompletnie nic... Mąż jak na razie nie zgłasza z tego tytułu żadnych pretensji - a nawet wręcz przeciwnie, zabrania nawet zamiatania podłogi Moja rola na budowie to wybieranie, umawiania, planowanie, nadzorowanie, pamiętanie o setkach drobiazgów itd itp. Owszem wiem, gdzie łazienka, gdzie gospodarcze - ale juz kompletnie nie znam przekroju rur do kanalizacji czy też zasad programowania podłogówki i sensu działania pogodówki Tak samo jak mąż nie wie z jakiej firmy i kolekcji mamy kafle albo jaka kupimy krajalnicę Po prostu: chyba warto od początku obgadać, co kto robi, czego sie oczekuje, a jak coś wnerwia to postarać sie SPOKOJNIE powiedzieć że wnerwia i dlaczego... Powiedzieć (nie wykrzyczeć) drugiej połowie - a dopiero w dalszej kolejności (ewentualnnie) setkom czytelników na forum
  17. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    A możesz się podzielić tajemną wiedzą na temat kosztów tej zabawki? też jestem ciekawy , aczkolwiek myślę że ok. 15 tys. Ano tajemną wiedzą się nie podzielę - bo na nic się Wam nie przyda Na powaznie - mąż wykorzystał znajomości "branzowe" z kooperującymi z jego ówczesnym pracodawcą firmami, dołozył do tego tonę uroku osobistego i zasadę "dzisiaj Ty mi pomożesz - jutro ja Tobie" - i w efekcie mamy rekuperacje w cenie znacznie odbiegającej od realiów rynkowych Ja też tak chcę będę mówił tak moim fachowcom , dzisaj Ty mi a JA Tobie jutro , może się uda Jesli tylko od kilku lat się tymi fachowcami przyjaźnisz i współpracujesz - to powinno zadziałać Ale może tez zadziałać w druga stronę "Zaprzyjaźniony" elektryk skasował nas na ok 150 % ceny rynkowej, a nam nie wypadało sięz nim targować Rówież "zaprzyjaźniony" kamieniarz chyba stwierdził, że cos takiego jak umówione terminy w przypadku znajomych nie funkcjonuje, bo jakoś tak magicznie zawsze jestesmy u niego z naszymi blatami i kamieniem do kominka na końcu kolejki Generalnie - to na cztery rzeczy załatwiane na budowie przez "znajomych" wypaliły dwie: rekuperacja i kominek. Elektryka i kamień za to dały ( i nadal dają...) popalić
  18. A możesz się podzielić tajemną wiedzą na temat kosztów tej zabawki? też jestem ciekawy , aczkolwiek myślę że ok. 15 tys. Ano tajemną wiedzą się nie podzielę - bo na nic się Wam nie przyda Na powaznie - mąż wykorzystał znajomości "branzowe" z kooperującymi z jego ówczesnym pracodawcą firmami, dołozył do tego tonę uroku osobistego i zasadę "dzisiaj Ty mi pomożesz - jutro ja Tobie" - i w efekcie mamy rekuperacje w cenie znacznie odbiegającej od realiów rynkowych Ja też tak chcę będę mówił tak moim fachowcom , dzisaj Ty mi a JA Tobie jutro , może się uda Jesli tylko od kilku lat się tymi fachowcami przyjaźnisz i współpracujesz - to powinno zadziałać Ale może tez zadziałać w druga stronę "Zaprzyjaźniony" elektryk skasował nas na ok 150 % ceny rynkowej, a nam nie wypadało sięz nim targować Rówież "zaprzyjaźniony" kamieniarz chyba stwierdził, że cos takiego jak umówione terminy w przypadku znajomych nie funkcjonuje, bo jakoś tak magicznie zawsze jestesmy u niego z naszymi blatami i kamieniem do kominka na końcu kolejki Generalnie - to na cztery rzeczy załatwiane na budowie przez "znajomych" wypaliły dwie: rekuperacja i kominek. Elektryka i kamień za to dały ( i nadal dają...) popalić
  19. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    A możesz się podzielić tajemną wiedzą na temat kosztów tej zabawki? też jestem ciekawy , aczkolwiek myślę że ok. 15 tys. Ano tajemną wiedzą się nie podzielę - bo na nic się Wam nie przyda Na powaznie - mąż wykorzystał znajomości "branzowe" z kooperującymi z jego ówczesnym pracodawcą firmami, dołozył do tego tonę uroku osobistego i zasadę "dzisiaj Ty mi pomożesz - jutro ja Tobie" - i w efekcie mamy rekuperacje w cenie znacznie odbiegającej od realiów rynkowych
  20. A możesz się podzielić tajemną wiedzą na temat kosztów tej zabawki? też jestem ciekawy , aczkolwiek myślę że ok. 15 tys. Ano tajemną wiedzą się nie podzielę - bo na nic się Wam nie przyda Na powaznie - mąż wykorzystał znajomości "branzowe" z kooperującymi z jego ówczesnym pracodawcą firmami, dołozył do tego tonę uroku osobistego i zasadę "dzisiaj Ty mi pomożesz - jutro ja Tobie" - i w efekcie mamy rekuperacje w cenie znacznie odbiegającej od realiów rynkowych
  21. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    Podbijam temat. Jeśli posiadacze rekuperatorów tu jeszcze zaglądają to czekamy na opinie . Zdaje się że jest nas więcej zainteresowanych rekuperacją. Ja mam dopiero projekt z Dospel'a. Centralka wydaje się być ok. - koszt ~ 10 kpln. teoretyczny miesięczny koszt użytkowania ~50 pln - prąd + raz na kilka miesięcy filtr za stówkę. Mam nadzieję, że będzie się opłacać - tego niestety nie jestem pewien . Też będę wdzięczny za jakieś opinie użytkowników Wygląda na to, ze nikt nie jest zainteresowany. Czy to świadczy o złych doświadczeniach czy też braku wiedzy? Hmm - ja niby mam rekuperator (też Dospel) - ale instalacja (projekt by Aspol bodajże) jeszcze nie jest skończona Wrażeniami będę mogła zatem podzielić się za minimum 2 m-ce Co do kwestii technicznych - nie ma na mnie co liczyć - bo nie znam sie w ogóle
  22. Podbijam temat. Jeśli posiadacze rekuperatorów tu jeszcze zaglądają to czekamy na opinie . Zdaje się że jest nas więcej zainteresowanych rekuperacją. Ja mam dopiero projekt z Dospel'a. Centralka wydaje się być ok. - koszt ~ 10 kpln. teoretyczny miesięczny koszt użytkowania ~50 pln - prąd + raz na kilka miesięcy filtr za stówkę. Mam nadzieję, że będzie się opłacać - tego niestety nie jestem pewien . Też będę wdzięczny za jakieś opinie użytkowników Wygląda na to, ze nikt nie jest zainteresowany. Czy to świadczy o złych doświadczeniach czy też braku wiedzy? Hmm - ja niby mam rekuperator (też Dospel) - ale instalacja (projekt by Aspol bodajże) jeszcze nie jest skończona Wrażeniami będę mogła zatem podzielić się za minimum 2 m-ce Co do kwestii technicznych - nie ma na mnie co liczyć - bo nie znam sie w ogóle
  23. moniqa_1977

    Grupa łódzka

    Teoretycznie mogłabym filozoficznie oznajmić, że po niespełna 9 miesiącach od wbicia łopaty zasadniczo mam zakończoną budowę Niestety - tylko teoretycznie... Bo owszem - bez szczególnych problemów mogłabym sie w długi weekend przeprowadzić, ale się - tu słowo niecenzuralne - nie przeprowadzę Nie przeprowadzę się, bo mieszkam przy ulicy, w której w ubiegłym roku założono kanalizacje i połozone asfalt Żeby było miło i przyjemnie, to od grudnia do chwili obecnej firma, która owe prace wykonywała nie dokonała odbioru technicznego ulicy No a wobec braku odbioru technicznego Wydział Dróg nie wydaje zezwoleń na zajęcie drogi celem poprowadzenia przyłączy. I tak w łazienkach pysznia sie wszelkie ustrojstwa sanitarne - tyle, że nie mam wody i kanalizy I nie wiem kiedy będę mieć A najśmieszniejsze, że zarówno woda jak i kanalizacja ida tak, że aby zrobić przyłącze trzeba tylko rozkopać fragment trwanika Przerasta mnie to...
  24. Teoretycznie mogłabym filozoficznie oznajmić, że po niespełna 9 miesiącach od wbicia łopaty zasadniczo mam zakończoną budowę Niestety - tylko teoretycznie... Bo owszem - bez szczególnych problemów mogłabym sie w długi weekend przeprowadzić, ale się - tu słowo niecenzuralne - nie przeprowadzę Nie przeprowadzę się, bo mieszkam przy ulicy, w której w ubiegłym roku założono kanalizacje i połozone asfalt Żeby było miło i przyjemnie, to od grudnia do chwili obecnej firma, która owe prace wykonywała nie dokonała odbioru technicznego ulicy No a wobec braku odbioru technicznego Wydział Dróg nie wydaje zezwoleń na zajęcie drogi celem poprowadzenia przyłączy. I tak w łazienkach pysznia sie wszelkie ustrojstwa sanitarne - tyle, że nie mam wody i kanalizy I nie wiem kiedy będę mieć A najśmieszniejsze, że zarówno woda jak i kanalizacja ida tak, że aby zrobić przyłącze trzeba tylko rozkopać fragment trwanika Przerasta mnie to...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...